dorotazab 12.07.2005 00:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2005 Zakonczmy te dyskusje bo ona do niczego nas nie doprowadzi. Faktem jest, ze i tu miejsca sa piekne ktore mozna zwiedzic - zwiedzilam kilka, co nie znaczy ze w Polsce czy Europie ich nie ma - niestety takie atuty nic dla mnie nie znacza. Jesli widzialabym Stany w takich superlatywach jak Ty to zastanawialabym sie nad powrotem do Polski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 12.07.2005 00:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2005 Jesli widzialabym Stany w takich superlatywach jak Ty to zastanawialabym sie nad powrotem do Polski. Pewnie , ze do niczego nie prowadzi ta dyskusja , niemniej , gdybym widziala kraj ,w ktorym mieszkam tak jak Ty Go postrzegasz -wrocilabym do Polski natychmiast . Zyje w Polsce 38 mln ludzi , wiec zylabys i ty. Nie rob niczego wbrew sobie , nie pracuj dla idiotow , nie zyj w glupim kraju, z prawami , ktore ci sie nie podobaja i ktorych zasadnosci nie rozumiesz (tak to odbieram). Zyj wsrod roztropniejszych , gdzie prawa sa sprawiedliwe i przejrzyste, Wracaj , nie mecz sie , faktycznie te $800 to jak za taka harowe to gowno nie pieniadze , za tyle nie oplaca sie tu meczyc , dlatego proponowalam Ci gotowe rozwiazanie , o ktore nawet nie zapytalas . Rozumiem , przyjechalas tu po pieniadze , jak wszyscy , za malo zarabiasz i to cie dusi , mnie nie oszukasz. Jestem z natury zyczliwa i pomocna . I pokaz mi drugi kraj , w ktorym 80 -cio letnie malzenstwo , idzie do restauracji , trzymajac sie za rece , ma wszystkie zeby, nie czeka na protezy z ubezpieczalni , zwiedzilo caly swiat etc Jezeli nie wiesz o czym pisze , pomysl o najblizszych , o Babci , nie pisze , zeby Ci dokuczyc , tylko zeby pokazac w jakim bledzie jestes . Ja wracam z wielu powodow . Nie bede sie tu o nich rozpisywala. To , ze nie zamierzam tu zyc , nie znaczy , ze mam wszystko krytykowac . I nie chwal sie tak pieniedzmi , na niektorych takie nie robia wrazenia . Sa inne wazne sprawy , wazne wyzwania , nadajace sens zyciu , nie tylko dolary w oczach. Powiem Ci jeszcze , ze spotkalam sie tu z wielka zyczliwoscia tubylcow , tyle , ze kazdy dostaje tyle co daje innym , w zaleznosci od tego jak cie ludzie postrzegaja -tak masz . Lapczywa i zachlanna osobe pozna kazdy , nawet glupi jankes. Jest jeszcze jedna jedyna rzecz ,w ktora wierze -Murphy Law . Zycze powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 12.07.2005 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2005 Mysle, ze dotknelyscie szerszego problemu poszanowania kraju i kultury, z ktorej czerpiemy korzysci. Jesli ktos decyduje sie na czasowa lub stala emigracje, to jest dla mnie oczywiste, ze w rodzinnym kraju cos bylo nie tak, cos co zmusilo ta osobe do wyjazdu. Wybiera kraj, ktory zaoferuje mu to, czego ojczyzna poskapila. Dlatego uwazam, ze obowiazuje takie osoby minimum szacunku dla miejsca, z ktorym dobrowolnie, badz co badz, sie zwiazaly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorotazab 12.07.2005 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2005 Poszanowanie - to jedna rzecz.Polubienie - to druga rzecz (nie ma zwiazku z pierwsza). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 12.07.2005 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2005 Poszanowanie - to jedna rzecz. Polubienie - to druga rzecz (nie ma zwiazku z pierwsza). Z tym sie zgodze . Pozostaje tylko kwestia interpretacji Twoich wypowiedzi, w ktorych brak i jednego, i drugiego. Dlaczego po prostu nie wrocisz do Polski, zamiast meczyc sie w srodowisku, ktorym pogardzasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorotazab 12.07.2005 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2005 Ktos tu czegos nie rozumie - ja sie wcale nie mecze - poki co to wcale najgorzej nie wypadam w porownaniu z "osiagnieciami" innych osob tu przebywajacych. Nie wszytsko co opisuje dotyczy mnie - sa to tylko moje obserwacje - pisze o tym bo mam taka ochote. Nie jestem typem, ktory po powrocie do kraju opowiadal bedzie jak to super zylo sie w usa...bo po co...a wielu polakow tak wlasnie robi. Szpanuje...czego przykladem moga byc zaobserwowane tu zachowania polek, ktore robia sobie zdjecia przy cudzych domach czy samochodach - hihi:) - zalosne Najgorsze jest chyba jak ktos sam siebie oklamuje, a jeszcze gorsze jesli wie ze jest inaczej a mowi co innego. jesli ktos pisze ze"teskni za Polska" - to niech mi wymieni za czym konkretnie, niech wyszczegolni do czego w tej Polsce chce wracac - a moze juz wtedy "bedziemy w domu". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 12.07.2005 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2005 dorota strasznie mi Ciebie zal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorotazab 12.07.2005 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2005 A mi tych ktorzy wierza w te legende o hhhaaaameryce! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ara 12.07.2005 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2005 quote="dorotazab"] jesli ktos pisze ze"teskni za Polska" - to niech mi wymieni za czym konkretnie, niech wyszczegolni do czego w tej Polsce chce wracac - a moze juz wtedy "bedziemy w domu". Przemieszkiwałam kiedyś tu i ówdzie poza Polską i dlatego z ciekawością tu zaglądam. Przyznaję, że troszkę mnie zamurowalo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 12.07.2005 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2005 A mi tych ktorzy wierza w te legende o hhhaaaameryce! podtrzymuje , naprawde mi Ciebie szkoda . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 13.07.2005 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2005 Legenda o haaameryce ma tu stosunkowo mało do rzeczy. Szkoda, że kompleksy leczy sie obrzucając błotkiem miejsce i ludzi, którzy dają pracę i godziwe zarobki. O tym nie pomyślałaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 13.07.2005 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2005 Aggi i to wlasnie mialam na mysli . Dobrze , ze Ty rozumiesz , bo kolezanka ma widze klopot ze zrozumieniem przeczytanego . Zreszta sama sobie przeczy w tym co pisze .Milego Dnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość plaz 13.07.2005 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2005 , szok po lekturze tych wypowiedzi "D". Krotka rada, nie zastanawial bym sie dlaczego nie mozna siedziec w ciemnym parku po nocach ,bo po co? Oprucz barow jak widzac tych najgorszych sa rowniez lepsze. Teatr?, kino?,sport lub turystyka? moze to troche rozladuje te zgoryczenie. Moze nauka wieczorowa zamiast zastanawiania sie dlaczego nie mozna do ciemnego parku.Przyniesie to bardzo szybka poprawe przychodow i zarazem poprawienia warukow zyciowych.Znajda sie rowniez nowi i ciekawi ludzie w twoim otoczeniu. Jak nic z tego nie pasuje, trzeba ukrucic sobie cierpien i wracac do kraju. Nie mozna przeciez siadac na szmacie, przepraszam laurach . Po co te lata zmarnowanej nauki w kraju . Jak sobie poscielisz tak sie wyspisz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basamonb 13.07.2005 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2005 Witam! To moj pierwszy post na forum muratora. Czytelnikiem jestem juz od pewnego czasu, a poniewaz poruszony zostal temat dosyc i dla mnie drazliwy wiec postanowilem sie wypowiedziec w tej kwestii. Otoz bywalem juz tu i tam i stwierdzam, ze w Stanach wcale nie jest tak kolorowo - jak zapewne znaczna wiekszosc mysli...czy pisze... Przebywalem w kilku stanach po trochu i doznalem na wlasnej skorze uciazliwych praw tam obowiazujacych. Poniewaz z zawodu jestem socjologiem i prowadze czesto rozne badania - moze teraz znowu obraze kolezanki "forumowiczki" ale zdziwiony jestem tak przeczacymi wypowiedziami - na innych stronach pisza ze tesknia....no to spytam do czego i za czym? Widocznie czegos Wam brak za ta wielka woda... Czegos tu nie rozumiem - ktos kto teskni do kraju krytykuje kogos kto tez za nim teskni??? Wszystkie zapewne macie podobne odczucia tyle ze w rozny sposob opowiadacie o nich. Ok moze "d" - zbyt impulsywnie wyraza swoje opinie - jednak popieram ze zwraca ona uwage na tak wazne kwestie... Czlowiek wychowujacy sie w Polsce wyjezdza za granice i dopiero tam uczy sie zasad jakie tam panuja.. Ja sam rozpalilem za domem brata ognisko - bo skad mialem wiedziec ze jest zakaz robienia takich rzeczy...no i mialem niezly dym a miala byc pieczona kielbaska Pozdrowienia dla wszytskich na forum Muratora Bogdan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basamonb 13.07.2005 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2005 aaa bylbym zapomnial - mieszkam kolo Stalowej ale przebywam we Wloszech - na szczescie tylko na chwile Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 13.07.2005 23:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2005 odpowiem Ci krotko tesknic mozna za wieloma rzeczami ... a pewnie , ze brak tu czegos zbyt osobiste , zeby tu o tym pisac kochac mozna dwie ojczyzny (TE PRZYSZYWANA ROWNIEZ) I tesknoty do tej pierwszej ten fakt nie pomniejsza. Poza dobrobytem (najwazniejszym)sa jednak inne rzeczy na tym swiecie . Jesli tego nie rozumiesz , to niech tak pozostanie . Na temat prawa? Dobrze byloby poznac troszeczke , zeby zabierac glos . Kilka lat to za malo . Zawsze jednak dobrze cudze krytykowac , szkoda - tu temat o tym prawie , a nie polskim , w ktorym brak logiki , razi juz nawet ...no nie napisze kogo. Zazdrosze , ze widzisz czarny i bialy . Tym , ktorzy widza wiecej jest zdecydowanie ciezej w zyciu . A kolezanka ? Coz Gorycz, niespelnienie i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 14.07.2005 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 niemcy-miasto przez ktore w ostatni czwartek przechodzil tour de france ( 2 godziny czekania i okolo 15 sekund podziwiania kolarzy ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 23.07.2005 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2005 USA , Nowy Jork. Wyjechałem po studiach , na początku było tutaj ciężko teraz nie narzekam , pracuję , uczę się ... i myślę o powrocie do Polski a właściwie to do Europy. Do wyjazdu zmusiły mnie względy finansowe , z czasem w miarę zaspakajania swoich potrzeb dochodzę do powszechnie znanego stwierdzenia iż pieniądze w życiu to nie wszystko. Czuję się Polakiem , Europejczykiem i chyba nie będę się zmuszał do tego aby zostać Amerykaninem. Chociaż o Amerykanach i Ameryce mam w sumie dobre zdanie to jednak zawsze mentalnie i kulturowo będę się od nich różnił. I całe szczęście że tak jest i niech tak już zostanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emigrant 09.10.2005 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2005 Zle mnie zupelnie odebrasz! Po pierwsze to nie gotuje - tylko sprzatam a amerykanki sa niestety glupie (na pewno tez sa wyjatki ale procentowy udzial jest raczej maly) - i zdania nie zmienie - popatrz na problem edukacji - porownaj ja z poziomem jaki jest w Polsce. Jesli chodzi o to ze kazdemu sie tu nie podoba na poczatku - tu znowu wyjasnie ze juz tu 3 raz jestemza pierwszym razem bylo nawet ok a za kazdym nastepnym wieksze DNO! Pierwsze 2 razy to byly tylko wakacyjne pobyty, teraz przyjazd byl w celu zarobienia i odlozenia! Po trzecie nie mialam nigdy problemu z utrzymaniem rodziny w Polsce - bo to tutaj dopiero wyszlam za maz.... Po kolejne - Polske bardzo dobrze wspominam - zawsze stac mnie bylo na prywatnego dentyste, na studia, firmowe ciuchy czy na wakacje, zawsze mialam mnostwo znajomych (tutaj aby ich miec to trzeba wyjsc do baru - speluny zazwyczaj gdzie siedza polacy ktorzy topia swe smutki w kieliszkach). A jesli chodzi o finanse to przypuszczam ze zaskoczylabym CIE - tu zupelnie bladzisz oceniajac mnie w tej kwestii - nasluchalam sie ze odlozenie 50 000 dolarow rocznie jest niemozliwe - jak uda mi sie 10 odlozyc to bedzie dobrze...hmmm....nie komentuje ale wroce wczesniej niz sie to komus wydaje. A jesli chodzi o zawod i umiejetnosci to niestety nie bede nostryfikowac dyplomu bo nie oplaca mi sie pracowac za 400 usd na tydzien w smiesznej placowce bankowej! Wole nie ukladac pasjansow a zarobic 2 razy tyle! Wiec podaruj sobie dobre rady - zachowaj je dla innych! Ja po prostu nie widze sensu nawet majac tu dom i jezdzac super smochodem nie czulabym ze moge zyc na luzie tak jak moge zyc w Polsce!!! Kocham Polske i Polakow i jestem z naszych rodakow dumna - chcialabym widziec amerykanow na miejscu polakow - ciekawe jak daliby rade hihi:) Pozdrowienia Dla Ciebie i pozostalych forumowiczow! PS: wiadomo ze jak ktos cos lubi to i tak przy swoim obstanie!!!! Hej DOROTAZAB,jak czytalem Twoja wypowiedz i polemike na temat jaki poruszylas to widzialem siebie, i swoje odczucia na temat tego"raju".Mam odczucie jakbys patrzyla moimi oczami.Juz dawno nie zagladalem na forum ze wzgledu na termin mojego powrotu do Polski ,ktory troche odsunal sie w czasie.Nie neguje osob ,ktore odnalazly sie w tym kraju ale nie lubie jak ktos na sile zmusza mnie abym widzial to czego juz nie ma ,i to co zyje tylko w umyslach "starej"Polonii. POZDRAWIAM WSZYSTKICH MADE IN POLAND Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorotazab 15.10.2005 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2005 OOO widze ze ktos jeszcze czyta te kontrowersyjne "dyskusje"... Temat ameryka - jest bardzo szeroki, nie da sie opisac tego co sie widzi i czuje poprzez kilka zdan na forum. Ja poruszylam tylko pewien procent tego co mnie wkurza .... ale jak sam piszesz emigrant --- czasem ktos widzi "cos" czego nie ma, lub "cos" co chce widziec...... szkoda ze tak jest - takie zycie Ja widze jedno - chocby po ogladnieciu kultowego "Kochaj albo rzuc" - Polska dzis zmienila sie bardzo a Ameryka dzis jest taka sama jak na starym filmie - tylko auta dzis jezdza inne po ulicach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.