Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pleśń w sypialni


Recommended Posts

Mieszkam w nowym domu drugi rok. Sypialnia jest przy ścianie szczytowej i w narożniku dopiero tej zimy zauważyłem drobne kropki na suficie.Podobna sytuacja jest w łazience, ale tu myśle, że za mało wietrzę i za mała jest kratka węntylacyjna. Co z tym robić, jak to usunąć, jak zapobiegać powstawaniu pleśni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

zanim, zabierzesz sie za zwalczenie plesni, musisz znalezc zrodlo jej powstawania, usunag go a dopiero potem zabrac sie za zwalczanie samej plesni. Podowdo moze byc wiele. Piszesz ze jest to przy scianie szczytowej, z czeo jest ta sciana, czym ocieplona, czy z zewnatrz czy wawnatrz, moze niesczelna paroizolacja, moze z dchu cos przecieka, podaj troszke wiecej szczegolow bo trudno cs konkretnego poradzic, tak samoz ze zwalczaniem plesni, sposobow jest mnostwo, wybor zalezy od sciany, jaka i z czego :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze folia paroprzepuszczalna jest jakos tak niefortunnie ulozona, ze wszystko scieka do naroznikow ? czy z zewnatrz widac jakies pzreblyski plesni ? od wewnatrz masz plyty czy tynk na tej scianie, koniecznie musisz doslonic, fragment, i zobaczyc skad to sie bierze bo jak tak dalej bedzie to starty moga byc ogromne. czym jest pokryty dach ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie to plamy są na suficie pomiędzy oknem a narożnikiem. Na strychu jest sucho nad tym miejscem. Dach jest pokryty dachówką - karpiówką, ale od wewnątrz jest tylko 15cm. wełny nie mam jeszcze folii i płyt g-k.Z zewnątrz nic nie widać,a może za mało wietrze pomieszczenie, latem tego nie było i co z tą łazienką W murze jest styropian.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie to plamy są na suficie pomiędzy oknem a narożnikiem. Na strychu jest sucho nad tym miejscem. Dach jest pokryty dachówką - karpiówką, ale od wewnątrz jest tylko 15cm. wełny nie mam jeszcze folii i płyt g-k.Z zewnątrz nic nie widać,a może za mało wietrze pomieszczenie, latem tego nie było i co z tą łazienką W murze jest styropian.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby dojść do przyczyny wystąpienia grzybów pleśniowych należy odpowiedzieć na następujące pytanie: Skąd biorą się na przegrodach budowlanych grzyby?

W zasadzie grzyby pleśniowe do rozwoju potrzebują tylko wilgoci. Atakują one drewno, materiały drewnopochodne, ceramikę budowlaną, beton, tynki, a nawet tworzywa sztuczne. Ich zarodniki są obecne niemal wszędzie i rozpoczynają rozwój, jak tylko trafią na sprzyjające warunki atmosferyczne. Dochodzi do tego, gdy jest wilgotno – to podstawowy warunek. Inne sprzyjające okoliczności to ciepło i brak przewiewu.

Zarodniki grzybów domowych zawsze są obecne w sąsiedztwie ich owocników. Przenoszą się na niewielką odległość niesione przez wodę lub powietrze. Mogą też czaić się w zagrzybionej ziemi. Grzyby żywią się celulozą zawartą w drewnie, białkiem i fosforanami. Aby jednak dostać się do źródła pożywienia, potrafią przerosnąć nawet beton i grube ściany murowane. Niejednokrotnie do ich rozwoju wystarcza kurz.

 

Mamy więc ustalone, że przyczyną powstania grzybów pleśniowych jest wilgoć. Należy więc szukać przyczyny występowania wilgoci.

Ściany i stropy mogą być zawilgacane zarówno z zewnątrz jak i od wewnątrz domu. Bardzo często przyczyna zawilgocenia tkwi w ich wnętrzu.

Przyczyną występowania wilgoci na przegrodach budowlanych bardzo często jest zbyt słaba wentylacja lub jej brak. W pomieszczeniach z niedrożnymi kanałami wentylacyjnymi i szczelnymi oknami w ściany i stropy wnika więcej wilgoci, niż powinno. Błędnie wykonane lub uszkodzone pokrycie, nieszczelne rynny lub rury spustowe, zniszczone lub niestarannie wykonane obróbki sprzyjają powstawaniu zacieków na ścianach.

Brak odpowiedniej izolacji ścian i stropów może powodować nadmierne wychłodzenie powierzchni ścian. W miejscach, w których powierzchnia ścian i stropów jest najniższa następuje wykraplanie pary wodnej. Również zły układ warstw lub zastosowanie nieodpowiednich materiałów może zahamować przepływ pary wodnej przez ściany i stropy oraz skroplenie się jej w ich wnętrzu.

Po ustaleniu przyczyny występowania wilgoci należy przystąpić do jej usunięcia. Zwykle są to następujące działania:

- ocieplić miejsca gdzie izolacja termiczna jest niewystarczajaca

- naprawić rynny oraz rury spustowe, a płynącą w nich wodę odprowadzić dalej od domu

- zapewnić dobrą wentylację

- naprawić nieszczelną izolację poziomą i pionową lub wykonać nową

- Następnie należy wysuszyć ściany i stropy. Zwykle wystarczy ogrzewanie i wietrzenie zawilgoconych pomieszczeń. Jeśli to nie pomaga lub trwa zbyt długo, można zastosować dodatkowe źródła ciepła (najlepiej dmuchawy elektryczne)

- należy zadbać o to, aby na poddaszu była dobra wentylacja, w przeciwnym razie para wodna z wilgotnego powietrza będzie się skraplać na spodniej powierzchni połaci dachu.

Konieczne jest usunięcie grzybów i pleśni, bo jeśli tego nie zrobimy, będą one nadal narastać.

Zwracam tu szczególną uwagę, że grzyby i pleśnie niszczą materiały budowlane i tworzą mikroklimat szkodliwy dla zdrowia ludzkiego. Trzeba się ich szybko pozbyć i zlikwidować warunki sprzyjające ich ponownemu rozwojowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

o kurdę!!! Poważnie to już wygląda..... :wink: , ale nie poddawaj się!

Z całym szacunkiem do sanipro nie trzeba pisać takich poematów wielowątkowych a można by skupić się nad usuwaniem przyczyny :wink:

Skoro strop jest teriva, to i tak pomimo tego proponuję go docieplić od góry nad sypialnią i łazienką oraz kuchnią, np. poprzez rozciągnięcie i szczelne ułożenie mat z wełny 15cm (jeśli poddasze nieużytkowe).

Trzeba usunąć farbę poprzez zmycie lub zeskrobanie, dokładnie wysuszyć tynk (wietrzenie, wietrzenie- ewentualnie by nie przedłużać czasu schnięcia i ogólnego bałaganu w domu proponuję zastosować nagrzewnice strumieniowe- dostępne w każdej wypożyczalni z narzędziami budowlanymi). Proponuję zastosować preparat grzybobójczy i ponownie wysuszyć po czym taką powierzchnię pomalować dobrą farbą do łazienek.

Optuję za tym co napisał an58 o zbyt szeroko wylanym stropie.

Nie wiem w jakim ukłasdzie ułożone masz pustaki w stropie, ale wydaje mi się, że są one zbyt blisko brzegu ściany a wlot do nich zaślepiony jest jedynie cegłą zewnętrzną ścian zewnętrznych i tutaj powstaje duży mostek termiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym to zwalczyć?

 

http://foto.onet.pl/upload/20/46/_449188_n.jpg

Oj. kiepsko. Myślę, że z tą słabą wentylacją masz rację. U moich teściów też coś się takiego działo w pokoju. U nich nad tym pokojem był już tylko strop (dom z lat 80-tych - klocek). Długo szukalimy przyczyn od zaciekania dachu począwszy. W rezultacie znalazł sie fachowiec od wentylacji i klimatyzacji. Przyszedł z jakimś sprzętem (jestem babą laikiem może ktoś inny będzie wiedział co to było za ustrojstwo) zrobił pomiary i stwierdził że jest to najzimniejsze miejsce w pomieszczeniu i tutaj cała wilgoć się skrapla. Po czym powiedział też, w którym miejscu należy zrobić dodatkową wentylację żeby zmienić obieg powietrza w pomieszczeniu. Problem znikł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zwalczenia można użyć wszelkich preparatów zawierających podchloryn sodu. Do kupienia w chemiach, albo w "nieekologicznych" preparatach bielących do bielizny - tych "najgorszych zawierających chlor", typu Bielinka, Ace chlorowe itp.

Zastosować w postaci 7% roztworu, fabryczny podchloryn ma chyba na coś ok. 30%, czyli rozcieńczyć 1:4 -1:5.

 

Założyć maskę. Sypięce zarodniki to trucizna i alergen.

Odskrobac szpachelką, najlepiej z farbą. Pomalować berbeluchą, aby preparat wsiąkł i trochę nasycić tynk, uwaga żrące, alkaliczne. Robić w rękawiczkach.

 

Zostawic ze 20 min.Zmyć. Pośmierdzi chlorem. Wietrzyć.

Wygonić dzieci.

 

Pomalować farbą najlepiej tzw. sanitarną, tj normalna farba zawierająca dodatkowe ilości środków konserwujących, przeciwgrzybowych. Zapobiega / opóźnia ponownemu przebiciu grzyba na wierzch./. Robią ją dobrzy systemodawcy. Mozna czasem kupić tam gdzie robią barwienie farb, dodatkowo dorzucą do środka ten konserwant.

Na pewno robi takie farby firma Huma /Poznań.

 

Skutecznośc zabiegu zależy od głębokości zakażenia (z fotki wygląda płytko).

Jeśli zakażenie szłoby w głąb, to im więcej materiału się wymieni, tym większe prawdopodobieństwo spokoju. (tzn. odkucie i ponowne nałożenie tynku).

 

I oczywiście musi być usunięta przyczyna (przemarzanie, kondensacja), bo inaczej to tylko kwestia czasu, kiedy znów wylezie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...