Wowka 03.05.2005 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2005 Wowka ja piszę o miedzi, rozróżniam ołów od mosiądzu i to wszystko od miedzi. Szkoda że o chorobie miedzianej nie słyszałeś. Woda pitna powinna zawierać do 3 mg/l miedzi. Zbyt wysokie jej stężenie (jak też innych np. metali) może powodować zatrucie. Miedź ma działanie bakteriobójcze, zabija legionellę. Nie wolno używać wody pitnej z instalacji miedzianej w której pozostawała ona dłuższy czas bez jej wymiany. Ponadto woda powinna mieć odpowiednie pH. generalnie nic nam nie grozi mając instalacje z miedzi. Szanowny kolego. Nie mam absolutnie żadnych podstaw by sugerować, że nie rozróżniasz ołowiu od mosiądzu czy też złota od tombaku. Zwracam uwagę tylko na to, że przyczyną chorób w starożytnym Rzymie i głównych (nielicznych) innych miastach imperium była nie miedź lecz ołów i cynk z których wykonane były akwedukty. O innych dużych systemach doprowadzania wody z dużych odległości do starożytnych miast nie słyszałem. Być może jestem niedouczony. Oczywiście w wielu kulturach starożytnych używano naczyń i sprzętów z róznych metali także i z miedzi. Niestety nie sprecyzowałeś w swojej wypowiedzi o jaki okres starożytności tobie chodzi i na czym konkretnie ten negatywny wpływ miedzi polegał. Z innym elementem Twojej wypowiedzi natomiast się zgodzę - rzeczywiście - nigdy nie słyszałem określenia "choroba miedziana". Mało tego, chcąc się czegokolwiek o tej chorobie dowiedzieć wrzuciłem do wyszukiwarki Google frazę "choroba miedziana" i okazało się, że w internecie także to pojęcie nie jest znane. Wynik wyszukiwania -0 Być może istnieje jakieś schorzenie związane z nadmiarem miedzi w organiźmie (podobnie jak niebezpieczne jest przedawkowanie witamin) niemniej nie nazywa się to choroba miedzianą. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 03.05.2005 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2005 Wowka ja wiem z czego budowano akwedukty itp instalacje w starożytności. Choroba miedziana istnieje i ma swoja nazwę, trzeba zapytać forumowego lekarza Zatrucia jonami miedzi były spowodowane uzywanie naczyń miedzianych (zła jakość miedzi, jej czystość , jakośc wody itp). generalnie jestem za miedzią, ale twór choroby miedzianej istnieje. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 03.05.2005 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2005 ej.. nie kłócie się. jak by nie patrzeć miedź jest metalem ciężkim, takim jak chociażby ołów. i jedno i drugie szkodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aries 03.05.2005 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2005 podajcie jakieś konkretne dane o twardości wody w związku z zastosowaniem miedzi. U nas jest bardzo "twarda woda" i bardzo zmineralizowana. Chyba zadzwonię do wodociągów i poproszę o takie informacje....nie wiem tylko czy oni sami wiedzą coś na ten temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 03.05.2005 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2005 To nie chodzi o twardość tylko pH wody i ma być max 6.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 03.05.2005 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2005 1950 gdzieżeś był jak Cię nie było? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 03.05.2005 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2005 Grzesiek było wolne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pokar 03.05.2005 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2005 Miedż jest niskoreaktywna. Używana była do presyłu wody pitnej już 2600 lat temu (!). Polecam instalacje miedziane zwłaszcza za względu na ich wytrzymałość na różnice temperatur wody i odpornośc na długotyrwały konakt z wodą o wysokiej temp. Żadne tworzywo tego nie wytrzyma. Miedź nie tyle jest bakteriobójcza, co utrudnia rozwój drobnoustrojów wewnątrz instalacji podczas przestojów wody. Miedź nie nadaje się do silnie zanieczyszczonej wody to fakt, ale w "branży" mówi się, że jeśli woda nie nadaje się do miedzi, to nie nadaje się do niczego... Miedź ma udowodnioną 125 letnią żywotność, widziałem zdjęcia rur miedzianych sprzed naszej ery wydobytych bodaj w Egipcie. Nikłe ślady zużycia. Kiedy miedź jest ułożona zgodnie ze " sztuką" nie następuje wypłukiwanie jonów metalu, co może być przyczyną zwiększonego poziomu związków miedzi w oganiźmie, co oczywiście nie jest zdrowe. Nie będę się więcej wymądrzał. Polecam stronę Polskiego Centrum Promocji Miedzi: http://www.miedz.org.pli Centrum Informacji o Instalacjach z Miedzi: http://www.ciim.pl Poczytajcie proszę opinie fachowców. Ja napisałem tyle, co pamiętam ze szkolenia.PozdrawiamPokar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aries 04.05.2005 05:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 super stronki....dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 04.05.2005 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 Miedż jest niskoreaktywna. Używana była do presyłu wody pitnej już 2600 lat temu (!). Polecam instalacje miedziane zwłaszcza za względu na ich wytrzymałość na różnice temperatur wody i odpornośc na długotyrwały konakt z wodą o wysokiej temp. Żadne tworzywo tego nie wytrzyma. Miedź nie tyle jest bakteriobójcza, co utrudnia rozwój drobnoustrojów wewnątrz instalacji podczas przestojów wody. Miedź nie nadaje się do silnie zanieczyszczonej wody to fakt, ale w "branży" mówi się, że jeśli woda nie nadaje się do miedzi, to nie nadaje się do niczego... Miedź ma udowodnioną 125 letnią żywotność, widziałem zdjęcia rur miedzianych sprzed naszej ery wydobytych bodaj w Egipcie. Nikłe ślady zużycia. Kiedy miedź jest ułożona zgodnie ze " sztuką" nie następuje wypłukiwanie jonów metalu, co może być przyczyną zwiększonego poziomu związków miedzi w oganiźmie, co oczywiście nie jest zdrowe. Nie będę się więcej wymądrzał. Polecam stronę Polskiego Centrum Promocji Miedzi: http://www.miedz.org.pl i Centrum Informacji o Instalacjach z Miedzi: http://www.ciim.pl Poczytajcie proszę opinie fachowców. Ja napisałem tyle, co pamiętam ze szkolenia. Pozdrawiam Pokar Zapomniałeś dodac ,że na szkoleniach zawsze wszystko jest najlepsze i cacy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek123 04.05.2005 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 Jako chemik stwierdzam że woda z rur miedzianych jest OK i wszelkie teorie na temat jej szkodliwości to tak jak kosmici w Klewkah.Pozdrawiam Tomek123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 04.05.2005 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 Wowka, Grzesiek i inni drodzy Forumowicze. Może uda mi się trochę naświetlić problem i pogodzić co poniektórych. Jak dobrze wszyscy wiedzą istnieje pojęcie metali ciężkich. wśrod tych metali mamy tzw pierwiastki śmierci (np ołow, rtęć, arsen) i pierwiastki życia jak cynk czy miedż. Są one niezbędne do życia bo ich atomy stanowią integralną część enzymów biorących udział w procesach oddechowych komórek i w fotozyntezie (to tak bardzo ogólnie). Teraz jeśli tych pierwiasków jest zbyt dużo to najprościej prowadzi to do blokady tych procesów. Jaki efekt można się domyślić. Sama miedż jak pokazano fajna stronkę nie jest zbyt aktywna chemicznie czy biologicznie. Muszą być ku temu sprzyjające warunki a więc pH (wynikające z obecności innych związków chemicznych) czy miedż znajduje się w formie siarczanowej lub innych soli rozpuszczalnych. Właśnie ta forma siarczanowa jest używana jako bakteriostatyk (nie bakteriocyd) i jako fungicyd. Wtedy miedż blokuje lub spowalnia procesy oddechowe komórek mikroorganizmów. Problemy z nadmiarem miedzi w organizmach mają mieszkańcy np. Głogowa (huta miedzi) ale oni są narażeni na oddziaływania naprawdę gigantycznych ilości miedzi często w formach przyswajalnych. Te ilości które uzyskujemy z rur w warunkach "czystego środowiska" raczej trzeba traktować jako uzupełnienie niezbędnego pierwiastka.Co do pierwiastków śmierci to wspomniany ołów i ołowica Rzymian - fakt i nie chodziło tu tylko o akwedukty, ale Rzymianie wykładali ołowiem amfory do przechowywania wina (odpowiednie środowisko i uzyskanie formy przyswajalnej), zbóż i innych produktów. [/code] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 04.05.2005 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 Nie ma znaczenia.jakbys wiedział z czego jest zrobiony rurociag na całej długości to by Ci włosy deba staneły !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 04.05.2005 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 Wciornastek - jeśli przeczytałeś mój pierwszy post to powinieneś wiedzieć, że zająłem w nim pozycję neutralną.Moje kolejne posty dotyczyły mało kompetentnych wypowiedzi Grzegorza który podawał gdzieś zasłyszane niesprawdzone i jak się okazuje nieprawdziwe informacje o zgubnym działaniu miedzi w starożytności. Do tego zarzuca mi, że nie słyszałem o (nieistniejącej) chorobie miedzianej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 04.05.2005 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 Wowka ja tylko chciałam troszkę rozjaśnić sytuację. Wybacz jeśli w czymś uraziłam . Bo po trosze w sprawie miedzi każde z Was miało rację a z Rzymem to jestem po Twojej stronie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 04.05.2005 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 Wowka ja tylko chciałam troszkę rozjaśnić sytuację. Wybacz jeśli w czymś uraziłam . Bo po trosze w sprawie miedzi każde z Was miało rację a z Rzymem to jestem po Twojej stronie . Wciornastek - absolutnie w niczym mnie nie uraziłeś. Moja wypowiedź dotyczyła kompetencji wypowiedzi. Twojej wypowiedzi nie mogę oczywiście zarzucić iż nie jest rzeczowa. Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 04.05.2005 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 Wowka ty nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, ja nie podaję info dot. zgubnego działania miedzi w starożytności tylko dot. istnien ia tworu "Choroba miedziana" o którym słyszałem. Podaje też że było by dobrze aby może jakiś lekarz sie wypowiadział, jeśli trakowy jest na forum i może coś więcej sie dowiemy. Tak że moja wypowiedź jest jaka jest i to zaznaczyłem, a że jesteś do mnie uprzedzony to Twoja sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 04.05.2005 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 Myślę że z rurami do wody jest podobnie jak z naczyniami kuchennymi z miedzi. Kiedyś były garnki, patelnie talerze z miedzi teraz nie wolno. Miedź do czystej wody jest pewnie dobra. Ciekawe co ZH napisał w ateście higienicznym dopuszczajacym Cu do stosowania w instalacjach wody pitnej. Woda w instalacjach bardzo często odbiega od dopuszczalnych parametrów i składu - można poczytać sobie nan ten temat raporty NIK z ubiegłych lat. Nie bardzo mamy wpływ na to jaki jest skład cieczy płynącej w rurach. Generalnie plastiki sa o wiele bardziej odporne chemicznie niż Cu. Nie jestem chemikiem ale z tym określeniem dla miedzi jako "pierwiastek życia" to bym nie przesadzał wkońcu silne trucizny stosowane do ochrony roslin to związki miedzi A tak reasumujac uważam że stosowanie Cu zależy od jakości cieczy zwanej dla celów handlowych "wodą" którą dostarczają wodociągi. Nie wiedząc jaki jest skład tej cieczy skąd jest ujmowana jak oczyszczana i czym dostarczana osobiście wolę własne ujecie i instalację z chemicznie odpornego PP. Uważam że dobrej jakości woda jest bardzo ważna pijemy to przez całe zycie i dajemy do picia swoim dzieciom. Osobiście wolę w tym względzie dmuchać na zimne. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 04.05.2005 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 ja nie podaję info dot. zgubnego działania miedzi w starożytności tylko dot. istnien ia tworu "Choroba miedziana" o którym słyszałem. Grześku jest coś takiego jak piszesz ale gdzie - Głogów i okolice - Huta Miedzi. Normalnie to my mamy raczej niedobory miedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 04.05.2005 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 Nie jestem chemikiem ale z tym określeniem dla miedzi jako "pierwiastek życia" to bym nie przesadzał wkońcu silne trucizny stosowane do ochrony roslin to związki miedzi Określenie "pierwiastek życia" nie jest moim wymysłem to pewna klasyfikacja jaką dokonali wielcy biochemicy i spece od ochrony środowiska. A z toksycznością związków miedzi to też często na dwoje babka wróżyła. Po siarczanie miedzi to nieźle przeczyszcza (autopsja ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.