Gość plaz 16.07.2005 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 Wiec, nie jest to polowa tego co zarabia sprzataczka jak to D pisze . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość plaz 16.07.2005 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 Nic dziwnego , dzieci maja bujna fantazje i jak zwykle brak jakiegokolwiek doswiadczenia . Jak patrze sie na zdjecie to mi sie 18-tka przypomina . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 16.07.2005 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 Ładna dziewczyna ... widac teskni do kraju ...zmarnowac młodosc na zarabianiu kasy to nic ciekawego ...zrozumiała frustracja sam byś pewnie zamienił powiedzmy swoją 36 na 18-tki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 16.07.2005 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 http://www.album.astral.pl/album/fotos/2060/2/2150/2.jpeg Tylko nie zrob jej kuku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość plaz 16.07.2005 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 , Qrcze!!! tos Ty. Porozmawiam jutro bo wlasnie spadam sie zabawic. Polecam NYC, kazdy znajdzie cos dla siebie ,pol swiata sie tu bawi i jakosc nie narzeka ,ze traci najlepsze lata swego zycia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 16.07.2005 23:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 moja szwagierka w banku zarabia 800 tyg....chyba pojade sprzatac za 1600 baksow sprzatajac samemu ciezko 1600 zarobic- selim, ale odcinajac kupony od sprzedanych prac mozna(mowie o tygodniowce) oczywiscie , ze w banku takich groszy nikt nie zarabia(400) I KAZDY CIEZKO TU PRACUJE , jedni glowka inni raczka , albo jednym i drugim o kradziezach nic nie slyszalam(chyba , ze jak sie pracuje w serwisie to szefowa okrada co tydzien , polska szefowa zaznaczam, albo potraca to co ktos ukradl w czasie pracy , bo niby amerykany glupie , ale wiedza co w domu maja) przeczytaj Selim moze od poczatku kiedy zobaczylam , ze kolezanka rozgoryczona i mloda , wracac chce , zal mi sie zrobilo , chcialam pomoc , w zamian otrzymalam liste sukcesow i pyskowke , tak wiec nie gadaj kim kto komu tu jest I bez szkoly tutejszej o pracy w banku ,czyli nic nie robieniu , w porownaniu ze sprzataniem -tak to nazwac mozna nalezy zapomniec . Zapytaj szwagierke . I absolutnie kazdy ma tu szacunek dla innej pracy jak by ona nie byla , house tez ma, NAPEWNO , co zreszta jasno z Jego postow wynika . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorotazab 17.07.2005 03:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2005 Zapytajcie np: o stawke godzinowa w Clifton Savings Bank - ja sie zdziwilam bo daja dyche na start. W wiekszych Bankach mozliwe ze dadza wiecej ale i chca szkole tutejsza - mi sie nie oplaca bawic w szkole - bo moze nie zdaze jej zrobic przed wyjazdem aa i jeszcze drobiazg - szkola tez tu kosztuje nawet tandetna szkola nie jest zbyt tania - juz kalkulowalam taka opcje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorotazab 17.07.2005 03:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2005 Z reszta nie w pracy problem - ja sie pracy nie boje - tylko w stylu zycia - praca go nie zmieni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 17.07.2005 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2005 moja szwagierka w banku zarabia 800 tyg....chyba pojade sprzatac za 1600 baksow sprzatajac samemu ciezko 1600 zarobic- selim, ale odcinajac kupony od sprzedanych prac mozna(mowie o tygodniowce) oczywiscie , ze w banku takich groszy nikt nie zarabia(400) I KAZDY CIEZKO TU PRACUJE , jedni glowka inni raczka , albo jednym i drugim o kradziezach nic nie slyszalam(chyba , ze jak sie pracuje w serwisie to szefowa okrada co tydzien , polska szefowa zaznaczam, albo potraca to co ktos ukradl w czasie pracy , bo niby amerykany glupie , ale wiedza co w domu maja) przeczytaj Selim moze od poczatku kiedy zobaczylam , ze kolezanka rozgoryczona i mloda , wracac chce , zal mi sie zrobilo , chcialam pomoc , w zamian otrzymalam liste sukcesow i pyskowke , tak wiec nie gadaj kim kto komu tu jest I bez szkoly tutejszej o pracy w banku ,czyli nic nie robieniu , w porownaniu ze sprzataniem -tak to nazwac mozna nalezy zapomniec . Zapytaj szwagierke . I absolutnie kazdy ma tu szacunek dla innej pracy jak by ona nie byla , house tez ma, NAPEWNO , co zreszta jasno z Jego postow wynika . Rrmi no poczytałem sobie cały wątek ale ta "pyskowka" to nie na tym wątku była ...to byl sasiedni topik ktorego wczesniej nie czytalem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 17.07.2005 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2005 A ja bazuje tylko na necie i telefonie!!! Przebywam od 3 lat w Usa tu poznalam Jarka - dzis jestesmy malzenstwem (jeszcze bezdzietnym). Jarek wychowywal sie w Krosnie ja w Zabrzu na Slasku, oboje kochamy Krakow mamy dosyc zagranicy!!! Decyzja o powrocie zapadla juz dawno....myslalam czy mieszkanie czy dom??? Wyszukalam dzialke przez net, wystosowalam upowaznienie przez ambasade dla tesciow - teraz robia wszystko w naszym imieniu - Dzieki Ci BOze za takich TESCIOW!!! Co bysmy bez nich zrobili??? Dzialke kupilismy - przyslali nam kasete video - filmik z nasza dzialka - super!!! Pozniej pol roku szukalismy projektu!!! W koncu wybralam sama i zakupilam jako prezent na gwiazdke dla meza ) Firmie m-studio zlecilismy adaptacje - dzisiaj juz mamy pozwolenie na budowe! Czujecie klimat - czy to nie kompletne szalenstwo??? Nawet nigdy nie bylam we Wieliczce - ale jak juz przyjade to zapewne stane przed wlasnym domkiem i sie rozbecze !!! tyle wyrzeczen!!! poswiecenie calej swojej mlodosci!!!! Mysle ze bedzie WARTO! Teraz jestesmy na etapie poszukiwan godziwych wykonawcow (tylko stan surowy reszta po powrocie), na szczescie wujek mojego meza ktory jest kierownikiem budowy bedzie wszytskiego pilnowal - zaproponowalismy mu aby wszystkiego nadzorawal - zgodzil sie! No i co ja bym biedna bez netu zrobila - jak ja dziennie po robocie siedze na gg i na skype!!!!! Fajnie co? Zycie to jedna wielka przygoda!!!!!!!!!! a tu mi sie kolezanka bardzo w swojej wypowiedzi podoba i tez moge sie pod tym podpisac bardzo rozsadna mloda osoba to napisala pelna jestem podziwu i szacunku dodam jeszcze do tego , ze kazdy z nas jest tu obywatelem inaczej traktowanym , czy tego chce czy nie takie sa uroki emigracji zabolaly mnie posty jak juz wiesz w sasiednim watku , krzyk rozpaczy bez sensu zycze Ci Dorota powodzenia w realizacji Twoich marzen i naprawde byloby glupota zadluzanie sie tu na kupienie miejscowego domu , ja tez to wiem, dlatego miedzy innymi wracam Z reszta nie w pracy problem - ja sie pracy nie boje - tylko w stylu zycia - praca go nie zmieni styl zycia w tym kraju kazdy moze miec swoj , z tym sie wiec jednak nie zgodze , masz taki styl na jaki Cie stac , czy tu czy tam , czy gdziekolwiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorotazab 18.07.2005 00:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Mogly Cie zabolec - Amerykanie tez maja kwasna mine jak mowie im, ze mi sie tu zupelnie nie podoba! Oni nie lubia tego slyszec! Czasem sie wiec drocze z nimi i opowiadam im o Polsce:) Ale ja juz taka jestem zawsze sie wypowiadam wprost i nie boje sie mowic tego co mysle, nigdy nie zastanawiam sie czy kogos "cos" zaboli czy rozsmieszy.....- i mysle ze ciezko by bylo to zmienic - z reszta mi jest tak dobrze i nie chce tego zmieniac. No i najwazniejsze to to, ze moj maz i znajomi jakich mam w Polsce akceptuja mnie taka jaka jestem. Jestem malym demonkiem Potrafie byc lepsza od Aniola ale i gorsza od diabla - tak mowia... Jestem bardzo spontaniczna i impulsywna - wszystko co robie to zawsze robie szybko, i do tego precyzyjnie, duzo osob uwaza ze przesadzam - bo jestem wielka perfekcjonistka - moze cos w tym jest a nawet i na pewno - bo widok tutejszych "sajdingow" mnie po prostu rozwala - temu pisalam o tandecie - bo nie zaprzeczysz chyba, ze Chiny zasypuja ten kraj tandeciarskimi pierdolami (patrz sklepy dolarowe, k-marty itp..), a meksykanie - z reguly oni wlasnie odpierdzielaja swoja "maniane" - to mnie po prostu wyprowadza z rownowagi. I rozumiem to ze tak musi byc - bo inaczej nie krecilo by sie tu tak wszystko ---- kazdy ma prace kazdy splaca kredyt--- kazdy mowi tez ze wszystko jest very good! Taka gospodarka! A jesli chodzi o ten Park - to wkurzam sie bo nie kapuje dlaczego np: jesienia kiedy wroce z pracy a juz jest ciemno - nie moge np: wyjsc na rolki czy rower do parku w ktorym jest duze boisko i do tego zawsze jest wszytsko oswietlone (ktos pisal o ciemnym parku) - dlaczego nie??? Zeby nie cpac czy nie pic??? Takie przepisy tylko rozdrazniaja tutejsza mlodziez i tym bardziej robia na przekor....moze dlatego taki problem tu maja z narkomanami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 18.07.2005 01:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Dorota i ten ton Twojej wypowiedzi do mnie przemawia. Pozwol , ze wyjasnie Ci jak ja sobie z tym radze. Amerykanie tacy sa , kiedy ich sie dobrze nie pozna , u nich zawsze jest good , a nawet very. Dopiero po naprawde dlugim czasie , odkrywaja swoje oblicza .Czy to swiadczy o tym , ze sa falszywi ? Moim zdaniem nie . Po prostu sie boja mowic o sobie , o tym , ze sa rasistami w wiekszosci , a sa przewaznie , bo jak maja nie byc skoro placa wielkie podatki , a idzie to na ..hm utrzymanie obcych dzieci z wielodzietnych Rodzin .Tak jak napisalas . Mnie to wisi , Tobie tez powinno , poniewaz napewno placisz tylko ukryte podatki , bylabys glupia gdyby bylo inaczej.Zreszta wystarczy jechac do np.Passaic , Irvington , Newark , zeby wiedziec o czym mowie , brod , smrod i ubostwo.Dlatego ja tam nie bywam , i leje na to zwyczajnie. Co do Twoich wypowiedzi wprost , Twoja sprawa , ja nie musze Cie lubic i na tym Ci nie zalezy .Niepotrzebnie jednak mnie zaatakowalas , kiedy chcialam Ci dac tak po prostu kilka bardzo dobrych rad . Jestem , nie bede sie wiecej chwalic , okolicznym orlem w szukaniu pracy . Mam w tym duze doswiadczenie , zlozylo sie na to wiele rzeczy , duzo pomoglo doswiadczenie z Polski , wiele lat wlasnego biznesu. Ale nic to.Ciesze sie z tego , ze ludzie sobie radza , moja znajoma dostaje ode mnie domki , bo sama nie jest w stanie nic zrobic.Tak ma Jesli znajomym i mezowi dobrze z Toba to sie ciesze. W sumie dobrze miec taki charakter. O tandecie .Nie lubie sidingu , ale miec tego w Polsce nie bede , a sama tez przyznasz ,ze jest wiele nowych domow w stucco . Z tych pomyslow napewno skorzystam. W dolarowym kupuje zeszyty i woreczki do kanapek .W K -MART wlasciwie nic , czasem opone do roweru , bo mam ten sklep pod reka . Masz wiele sklepow gdzie wogole nie ma tandety , Willowbrook Plaza , Nordstrom -pewnie znasz , jak nie- polecam.Same dobre markowe , acz drogie sklepy. Na przecenie mozna trafic fajne rzeczy. Ja raczej rzadko szaleje , bo mi sie juz zakupy znudzily zwyczajnie. Z chin maja tu i tandete i dobre wloskie-chinskie rzeczy . Splacaja -taki system , dzieki temu to sie kreci. Cisz sie , ze zarobisz tu , nie bedziesz w Polsce splacac , nie nazywaj ich jednak glupkami ludzi , ktorzy Ci placa za prace i sie przewaznie nie czepiaja , sa jak wszyscy glupi i madrzy , znam madrych spykow i glupich , tak jak i my jestesmy tacy i inni. Jesli chodzi o park , nie widze problemu , czesto chodze , kap sobie jedzie i co? nic Ale jesli bylabym z 15 znajomymi -to napewno .Dzieki temu nie ma tu nocnych imprez w tym miejscu .I bardzo dobrze.Tym bardziej , ze po sasiedzku z parkami mieszkaja ludzie , spokoj im sie chociaz wieczorem nalezy . Wiesz mialam w Polsce dom pod lasem , bardzo zle wspominam codzienne imprezy pod oknami , dlatego byc moze to rozumiem , nie wiem. W Polsce tez sprzedaja wszedzie narkotyki , wiec nie mow , ze to tutejsza plaga , choc w ciemniejszych okolicach jest strasznie .Wiem to . Zycze Ci powodzenia , jak najszybszego powrotu , ja tez juz sie powoli pakuje .Nie moge sie doczekac . A zawsze najgorzej jest po rozmowach z tamtymi po drugiej stronie oceanu . Mi ten kraj dal swieze spojrzenie na wiele spraw , duzo doswiadczenia , duzo pieniedzy i tym samym mozliwosc wyboru miejsca do zycia . JEST ONO TAM PO DRUGIEJ STRONIE , to moje miejsce .I za to zawsze bede wdzieczna tym ludziom , temu krajowi . Moze mam szczescie do ludzi , nie wiem , jesli tak to szczesciara ze mnie . Ty tez docen to co masz , co bedziesz miala dzieki temu , bedzie Ci zwyczajnie latwiej , chyba , ze juz na wylocie jestes . Wiem , ze napewno spelnisz swoje marzenia i tego Ci zycze Jedno na koniec tylko wygarne -moge? nie kasaj reki , ktora ktos do Ciebie wyciaga , bo nigdy nie wiesz czego bedziesz potrzebowala , a niewielu tu zyczliwych mozna spotakac , zgodzisz sie ze mna , prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorotazab 18.07.2005 01:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Jesli o te pomoc chodzi to akurt nie zwrocilam na nia uwagi - powiedzmy tak "olalam pomoc" bo powiem Ci ze jesli sama do czegos nie dojde to nikt w niczym mi nie pomoze - a jeszcze tu w tym kraju...juz nie raz slyszlam jak kolega kolege za 5 dolarow "sprzedal". I wiem ze sa dobre sklepy - bo wlasnie w takich tylko kupuje ciuchy ale szlag mnie trafia bo nie mam w nich gdzie wyjsc...ani kiedy...ani nie mam znajomych...bo spotkac przypadkiem tylko glupkow mozna - oni siedza po ulicach - a na du... tylko jedne portki maja... a ci co sa porzadniejsi to sa zajeci od rana do nocy, a jak maja wolna chwile to poswiecaja ja dla wlasnych zainteresowan czy dla rodziny -- dlatego nie cierpie tego kraju bo CI ludzie stanowia tu ten problem ---CI LUDZIE ---to oni nie chca sie spotkac --- nie chodza po ulicach --- i sa zazdrosni o to ze ich sasiedzi jezdza np; lepszym samochodem....nie widzisz tego ze tak jest??? Moze roznimy sie wiekiem i mamy inne poglady...ale ja to chyba zawsze juz taka bede....nawet jak sie calkiem zestarzeje to dalej bede krzyczec na glos swoje racje i rozpychac sie lokciami na boki, a przodem puszcze tyko tych ktorzy sa dla mnie wartosciowi..........Tego mnie zycie nauczylo - mam niewiele lat moze ale uwierz ze przeszlam juz tyle w zyciu (zwlaszcza osobistym) ze niejeden ma 50 lat i nie przeszedl przez taka burze jak ja.A szczegoly zachowam dla siebie.Fajnie ze wyjezdzasz - ciekawe jak na poczatku bedziesz sie czula?? Ja mysle ze bede sie "dziko" czula....ale to minie.Jak dlugo nie bylas w Polsce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorotazab 18.07.2005 02:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 A wiesz co ?? Ostatnio zrobilam sobie wycieczke do Poconos - jeden z tamtejszych wodospadow jest tak usytuowany ze mozna podejsc pod niego i ...zwyczajnie sie pochlapac... Wiec dorotka sie dlugo nie zastanawiala ---- poleciala raz dwa (oczywiscie niektrorzy patrzeli co a robie bo przeciez to jest woda a woda jest mokra....) Za doslownie 10 minut przylecialo Security i kazalo wyjsc z wody - zaznaczam ze weszlam do kolan ---------takie wlasnie momenty mnie rozwalaja............ no i co by sie moglo stac??..........ulozyli sobie tak glupie prawo i teraz wszyscy wszystkich skarza o byle glupote (kiedys w abecadle pisali ze koles skarzy Mc Donalds'a bo przytyl od ich zarcia) no i wlasnie takie prawo jest powalone ..... A kolejne co mnie wrecz dziwi to np: Niagara - niby taki szal ---ok bylam i widzialam i co z wodospadu jak nic poza nim nie ma?? W Polsce nad Soline pojedziesz i do okola przy brzegach pelno stoliczkow...ludzie siedza do rana...pelno sklepikow...muzyczka...zapach smazonej rybki....frytusie....a tu ??? moze 1 tarabajka z hot-dogami i jakas durna kolejka dla dzieciakow i to ma byc ten szok?? Tu jest wszystko takie kontrolowane nie sadzisz? Jak w kraju Wielkiego Brata - Orwell "1984r" - tak wlasnie pisal - stad pomysl na program, a dla tutejszych chyba sposob na dowodzenie w panstwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 18.07.2005 02:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Dorotazab Zainteresowalo mnie Twoje widzenie Ameryki.Ciekawie opisujesz.Napisz cos jeszcze.Prosze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość plaz 18.07.2005 02:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 I ja prosze o wiecej........ wiecej,wiecej i jeszcze wiecej please! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorotazab 18.07.2005 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Ok skoncze juz ten temat bo widze ze Panowie sa rozdraznieni.Moze ja po prostu za bardzo czepiam sie szczegolow - widocznie taka jestem. Przesylam pozdrowienia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość plaz 18.07.2005 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Wcale nie. Czytam to z bardzo duza ciekawoscia. Tak na marginesie, czy mogl bym zapytac jakie masz wyksztalcenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 18.07.2005 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Ok skoncze juz ten temat bo widze ze Panowie sa rozdraznieni. Moze ja po prostu za bardzo czepiam sie szczegolow - widocznie taka jestem. A gdzie Ty ,w mojej neutralnej prosbie o wiecej Twoich opisow Ameryki,widzisz rozdraznienie? Nie chcesz pisac wiecej - no problem. Nie masz co napisac wiecej - no problem. Chcesz byc wobec mnie agresywna - no problem. Nie pisz tylko,jaki jest moj stan ducha.Bo nie wiesz tego na pewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorotazab 18.07.2005 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 pewnie myslisz ze jestem psychologiem co?? nie nie jestem.Ale przyznam ze mialam to w planach, z reszta mam bardzo duzo zainteresowan (genetyka, pzryroda, psychologia....) i dlatego mialam dosyc wiele pomyslow - az w koncu skonczylam rachunkowosc i finanse przedsiebiorstw - tego w planach nie mialam ot po prostu tak sie stalo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.