EZS 31.01.2006 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Kelner - rozumiem. Taki zwyczaj, no i jak jestem zadowolona z obsługi (jak ostatnio z zagranicznym gościem czekałam 50 min na obiad na starówce, to mnie raczej by szlak trafił, jakbym miała dać. Wyliczyłam ich co do grosza). Ale dlaczego taksówkarz? O fryzjerce kiedyś mi przyszło do głowy, lecz raczej nie daję. Najzabawniej mi było w hotelu w SaoPaulo. Boy wziął walizki, zaniósł innym wejścim i na górze czekał, jak przyszłam. Ja, po europejskich hotelach średniej klasy (gdzie się samemu targa bagaż) stoję i patrzę, co on chce. On stoi i patrzy, dlaczego ja nie daję. W końcu miło siępożegnał i poszedł. Dopiero jak wyszedł, mnie olśniło. Zdołałam go zawołać i wyjaśnić, że "oh, zmęczona jestem, zapomniałam". Potem jak wychodziłam z hotelu, to już miałam 2 dolce w garści. Ale to też tylko w tych lepszych hotelach. W tanich nie było problemu - self service. A w GB jak chciałam dać napiwek w BB (facet targał walizę 35 kilo, którą beztrosko zostawiłam na dole - miałam jej tak dość, że jakby mi jej nie przyniósł, to by mu została w recepcji) ale napiwku nie chciał - pośmialiśmy się tylko. Ale to był właściciel hoteliku i może uznał, że mu nie wypada? Więc wszystko zależy od okoliczności i dobrego humoru.Choć faktycznie czasem bywa niezręcznie i dać i nie dać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 31.01.2006 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Więc wszystko zależy od okoliczności i dobrego humoru. No coz . Mam nadzieje , ze nigdy przenigdy , nie zdarzy mi sie swiadczyc uslugi dla Ciebie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 01.02.2006 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 Normalnie napiwki daje ( ok 10% od zamowienia) za "wielka kałuża "(ohhh jak mi sie to okreslenie podoba , szkoda ze nie moje:) ) dac mniej niz 15% napiwku - wstyd nie daje w 1 przypadku - jak na karcie w knajpach polskich napisane na ostatniej stronie drobnym druczkiem "doliczamy 10% za obsluge" wymuszonych napiwkow nie lubie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 14.03.2006 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2006 Przeważnie daję 10 %, jeśli jednak obsługa niezbyt miła, to figa z makiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kinimoD 17.03.2006 05:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 Daje:Kelnerom, to ze dlugo trzeba czekac bardzo czesto swiadczy o tym , ze potrawa jest przygotowywana a nie odgrzewana w mikrofali. Czekanie moze umilic drink i przystawka. Do restauracjii nie wpada sie na 5min. Jak ktos chce szybko zjesc nich idzie do baru.Taksowkarzom, szczegolnie przy krotkich kursach U fryzjera gdy obsluguje zatrudniona tam osoba - a nie wlascicielPokojowce w hotelu, dziewczynie w kwiaciarni bo ladnie ulozyla bukiet.Do napiwku nikt nie zmusza, to sprawa indywidualna, chcesz dajesz, nie chcesz nie dajesz.Ile to tez indywidualna sprawa. Jak ktos nie wie jak dac np: kelnerowi, a chce, ale akurat nie ma koncowki, moze poprosic o wydanie takiej a takiej sumy..lub po wydaniu reszty oddac. Nie ma sie co czuc zazenowanym, osoba ktora dostanie na pewno bedzie zadowolona.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika9093 07.01.2017 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2017 Myśle, że to jest indywidualna sprawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
omaliksa 13.01.2017 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2017 Ja napiwek daję tylko jak rzeczywiście jet to uzasadnione, jak ktoś mnie obsługuje od niechcenia i z łaską to raczej nie należy mu się żaden napiwek.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek8454 19.01.2017 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2017 Zgadzam się - jeśli jakoś obsługi jest ok, a dodatkowo jedzenie smakowało to jak najbardziej należy się napiwek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alishia 15.02.2017 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2017 to zależy od zachowania kelnera. Jeśli jest miły, rzeczowy i dba o klientów to jasne. Dlaczego nie dać? Niech coś z tego ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.