iwciach 09.05.2005 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Szukam kontaktu z budującymi paniami. Tak się złożył,że to ja w domu jestem osobą od spraw urzędowych. Kupiliśmy działkę i najwyższy czas zabrać się za formalności,ale absolutnie nie wiem od czego zacząć?! Koleżanki budujące, pomóżcie! Poradźcie co zrobić,żeby WIELCY BUDOWNICZY nie oszukiwali mnie na każdym kroku. Chciałabym nadmienić,że nie mam kasy na to ,żeby jedna ekipa wybudowała mi dom pod klucz! bardzo dziękuję za wszelkie rady i sugestie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szefowa 09.05.2005 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Mimo dumnie brzmiacego nicku- tak troche dla dodania sobie animuszu, tocze codzienna walke o nazwie budowa. Z racji tzw. siedzenia z dzieckiem zostalam mianowana zastepca kierownika budowy i zajmuje sie niemal wszystkimi kwestiami na budowie, wiec jesli moge to chetnie w czyms doradze. A ze jest tego bardzo duzo, to powiem tylko jedno jako zachete dla kobiet wkraczajacy na teren zdominowany przez mezczyzn, ze wbrew moim obawom nie mialam wiele przykrych sytuacji zwiazanych z poblazliwym traktowaniem mnie ze wzgledu na plec.- a nie jestem zadna tzw. herod baba, ani zbyt "techniczna"- wręcz przeciwnie. Z dzieckiem na reku wszystko szybciej idzie, w urzędach panie milsze, a panowie w skladach budowlanych chetniej tlumacza zawilosci sztuki budowlanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwciach 09.05.2005 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 A może skorzystam z podpowiedzi, do jakiego urzędu skierować pierwsze kroki,żeby pozałatwiać wszystkie formalności związane z załatwieniem pozwolenia na budowę? Z góry dziękuję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 09.05.2005 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Witaj! Tutaj to prawie każda pani jest budująca więc lepiej nie mogłaś trafić. Gratuluję decyzji (Acha ja jestem facetem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwciach 09.05.2005 21:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Thalex, rozśmieszyła mnie Twoja odpowiedź! Do tej pory czytałam bardzo ambitnie i dłuuuugo różne wątki! Teraz sama postanowiłam złapać byka za rogi i zabrać się za budowę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert skitek 09.05.2005 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 A może skorzystam z podpowiedzi, do jakiego urzędu skierować pierwsze kroki,żeby pozałatwiać wszystkie formalności związane z załatwieniem pozwolenia na budowę? Z góry dziękuję! ja tez co prawda nie kobieta... ale: do Wydziału Architektury urzedu miasta albo gminy - tam dowiesz się wszystkiego - czy jest plan miejscowy, czy wystapic musisz o Warunki Zabudowy. Tam tez popytasz co wymagaja oprócz adaptacji i projektu do pozwolenia na budowę... powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aries 10.05.2005 05:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2005 witaj w klubie - razem z siostrą remontujemy starą 100 letnią chatkę. Pierwsze kroki to urząd wydział architektury....zapoznaj się z planem zagospodarowania terenu (jeśli jest)..., na którym chcesz budować...to jest bardzo ważne, bo w planie są odpowiednie zapisy, które Ciebie obowiazują. Ja zaczynałam od przestudiowania planu zagospodarowania, potem ustawy "prawo budowlane", Rozporządzenie Ministra..." o warunkach technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie", z Kodeksem Postępowania Administracyjnego się nie rozstaję , rzuciłam okiem na " na kilka innych ważnych pozycji też... Bardzo mi to pomogło w rozmowach z urzędnikami i urzędasami i zaoszczędziło sporo czasu i kasy. Teraz jesteśmy na etapie podpisywania umowy z ekipą. Casting na murarza trwał od stycznia ...kwoty od 2,5 tys. do 120 tys za 35 m2 (postawienie dwóch małych werand i wylewki w kuchni i pokoju) . Pytaj śmiało, a w miarę wiedzy chętnie odpowiem. pozdrawiam - ania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.05.2005 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2005 Z racji tzw. siedzenia z dzieckiem zostalam mianowana zastepca kierownika budowy i zajmuje sie niemal wszystkimi kwestiami na budowie, wiec jesli moge to chetnie w czyms doradze. TO PRAWIE TAK JAK JA! Na razie czekam przerabiałam sprawy papierkowe i czekam na pozwolenie na budowę, więc moge co nie co pomóc. W moim przypadku: 1. Wybrałam się do gminy po informacje co należy u nich złożyć. W związku z tym, że gmina nie ma jeszcze planu - musiałam wystąpić o Warunki zabudowy i zagospodarowania przestrzennego. Do tego załączałam wypisy i wyrysy (mapki) z rejestru gruntów. Wydane warunki z poszczególnych zakładów (gaz, prąd, woda, kanalizacja) oraz szkic, gdzie będzie budynek, droga dojazdowa, z kąd będą media. Musiałam określić jaka będzie powierzchnia zabudowy (miałam wybrany już projekt), czy parterowy, z podaszem czy piętrowy, podpiwniczony czy nie i w jakiej technologii budowany (tradycyjna czy na konstrukcji metalowej). Do tego pkt. chyba tyle. Na decyzję czekałam 6 miesięcy. 2. Po tym czasie zakupiłam typowy projekt - gdy byłam pewna, że warunki będą odpowiadać do mojego domku. 3. Wybrać architekta - zrobić adaptację. 4. Zlecić geodecie zrobienie mapki do celów projektowych. 5. Wybrać projektanta do sieci kanalizacyjnej, wodociągowej, gazowej i energetycznej. 6. Zebrać wszystkie dokumenty potrzebne do złożenia wniosku do pozwolenia na budowę. 7. Zrobić wszystkie uzgodnienia ZUDP, gaz itp. 8. Architekt skompletuje wszystkie dokumenty. 9. Zanosisz Ty lub architekt do Starostwa Powiatowego (w moim przypadku) 10. Czekasz trzy tygodnie (żeby Pani urzędniczka wzięła w końcu do ręki Twój projekt budowlany) 11. Otrzymujesz telefon, że we wniosku o pozwolenia na budowę brakuje Ci przed numerem działki skrótu "dz." i , że wogule masz strasznie dużo braków, które musisz pozałatwiać jak najszybciej - Pani oczywiście rozpatruje na razie tylko sam wniosek. 12. Czekasz cierpliwie jak sprawdzi projekt budowlany i będzie mieć tysiące zastrzeżeń (część wyjaśnień spadnie na Ciebie, reszta na architekta i projektanta). Mimo wszystko życzę powodzenia . Jakby co, to służę jeszcze radą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anekri 11.05.2005 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Witam Jako budująca kobieta chyba nie byłam przygotowana na czekające mnie na każdym etapie absurdy formalne a najlepsze jaki usłyszałam to, że "za dużo pytam i chce wiedzieć" Oprócz ścieżki którą musisz przejść jest jeszcze troche rzeczy, które załatwia się "nieformalnie" Oprócz tego "fachowcy" którzy chcą od "szefowej" pare złoty na piwo po postawieniu krzywej ściany i negocjacje cen, które od maja 2004 poszybowały w górę. Trzeba być twardym bo cel jest szczytny i nareszcie własny dom Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobo30 11.05.2005 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Też jestem główną szefową Nie oprzepadam za tym, ale jakoś sobie radzę. Bardzo polecam to forum, skarbnica wiedzy i wsparcia. Gdy zaczynałam rok temu byłam zielona w tematach budowlanych. Teraz wiem czego chcę od moich majstrów i nadzoruję ich pracę. Jesli brakuje mi wiedzy to szukam na forum, pytam pobratymców i naszego kierownika budowy. Warto miec kogos zaufanego, kto naprawde się zna. Powodzenia. Najtrudniej jest zacząć, potem jakos idzie. Ale łatwiej nie jest Ale pociecha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lili9 11.05.2005 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 ja osobiście poszłam na łatwiznę tzn. zleciałm przygotowanie dokumentów do pozwolenia na budowę firmie projektowej, w której kupiłam projekt. Załatwiają za mnie wszytkie dokumenty i składają w moim imieniu do Starostwa. Kosztuje mnie to dodatkowe 1 tys. zł, ale mam ten komfort że nie latam po Urzędach. A jest trochę tych dokumentów tj. projekt, adaptacja projektu, projekty mediów, mapka syt.-wysokościowa, badania geologiczne, warunki zabudowy, plan zagospodarowania przestrzennego, warunki przyłączy mediów (każde z osobna) i chyba tyle - ale nie jestem pewna. Polecam to zlecić firmie projektowej, gdyż ma się czas na poszukanie dobrej ekipy, zorientowanie się w cenach materiałów budowlanych itp.Pozdrawiam i życzę powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.05.2005 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 moze ten tysiac zlotych to nieduzo , ale niektorzy musza zwyczajnie liczyc sie z kazdym groszem, a poza tym samemu sie zawsze lepiej wszystko przypilnuje. Ja np. nie zlece nikomu takich spraw , bo zwyczajnie musze to zrobic sama.Taka czy inaczej zycze ci udanego startu ,no i abys nie miala klopotu z tymi co to wszystko zalatwia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jane 12.05.2005 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2005 Ja dopiero zaczynam, więc z chęcią będe śledzić ten wątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lili9 12.05.2005 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2005 Powiem szczerze że ja też liczę się z każdym groszem, ale zdecydowłam się na to gdyż: po pierwsze nie mam czasu ani cierpliwości na załatwianie spraw w urzędach, po drugie kompletnie nie wiedziałam jak się do tego zabrać i po trzecie mam za to czas na poszukanie dobrej niedrogiej ekipy i znalezienie najtańszych dobrych materiałów budowlanych (np. beton za 156 zł, Max Leier - 1,53 zł z Vat). Poza tym mam całkowitą kontrolę w firmie, której to zleciłam, na każdym etapie pozyskiwania dokumentów potrzebnych do pozwolenia. Za kilka dni będę składać komplet dokumentów w Starostwie.Oczywiście gdybym wiedziała jak się do tego zabrać to nie wykluczam, że oszczędziłabym ten 1 tys.Pozdrawiam i dzięki za życzenia (już nie mogę się doczekać kiedy zacznie się budowa). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiapiotr 12.05.2005 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2005 Co prawda w moim niku jest &piotr, ale to niestety ja jestem siłą sprawczą i napędową. Ja załatwiam ekipy, transport, dokumenty. Ja siedzę na forum i to tu znajduję odpowiedzi na pytania, których często nie zdążę zadać, bo akurat ktoś o tym pisze. Mam już stan surowy, nakryty blacodachówką, zrobione podbitki, kanalizacja i pierwsza wylewka. Wczoraj byli goście od okien, pomierzyli i... otwory za małe!!! Okna nietypowe są drogie, więc kazałam mężowi trochę skuć, potem się będę martwić, żeby to zrównać. Dziś rano przyjechali elektrycy, więc musiałam z nimi uzgodnić gdzie-co (mąż w tym czasie się golił i niewiele go to obchodziło). Po elektrykach wejdą hydraulicy, tynki... i tak do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiapiotr 12.05.2005 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2005 Co prawda w moim niku jest &piotr, ale to niestety ja jestem siłą sprawczą i napędową. Ja załatwiam ekipy, transport, dokumenty. Ja siedzę na forum i to tu znajduję odpowiedzi na pytania, których często nie zdążę zadać, bo akurat ktoś o tym pisze. Mam już stan surowy, nakryty blacodachówką, zrobione podbitki, kanalizacja i pierwsza wylewka. Wczoraj byli goście od okien, pomierzyli i... otwory za małe!!! Okna nietypowe są drogie, więc kazałam mężowi trochę skuć, potem się będę martwić, żeby to zrównać. Dziś rano przyjechali elektrycy, więc musiałam z nimi uzgodnić gdzie-co (mąż w tym czasie się golił i niewiele go to obchodziło). Po elektrykach wejdą hydraulicy, tynki... i tak do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aries 12.05.2005 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2005 otwory za małe . To co to za firma, które nie dopasuje okien do otworów?? Ja taką pogoniłam , przyszła inna i okazało się, że typowe...i mam piękne drewniane okna w starej 100 letniej chacie. A cena za m2 taka sama, jak dla "nietypowych" pozdrawiam - ania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldon 12.05.2005 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2005 iwciach może moje wskazówka na niewiele się przyda,ale budujące panie widziałem w reklamie Calsberga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anowi 12.05.2005 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2005 też ruszam, ekipa na koniec czerwca, grzebię po forum i szukam o izolacji ciężkiej i wodzie i glinie i wkurzam się bo wszystkiego po trosze wszędzie.Czy może jest to gdzieś wkupie? Od A do Z jak to zrobić? Poziom wody gruntowej mam praktynie równo z powierznią momentami powyżej ale nie dam się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 12.05.2005 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2005 Co prawda nie jestem Panią ale chciałbym zainteresować cię moim urodzinowym wątkiem. http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=488487&highlight=rad#488487 Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.