Gość 15.05.2005 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 Hej, hej Ja też z grona pedagogicznego, działka trojkatna, zaczynamy.... Mamy wiele wspólnego;) Fakt z geodeta tez bym się załamał ale wszystko dobrze sie skończyło wiec;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 15.05.2005 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 żaba coś mi się widzi, ze z tym sąsiadem, to "będzie dym". Też mam takiego przyjemniaczka za płotem . Na szcęście od tego się właśnie wyprowadzę - jak już zbuduję. Pisz szybko, co wymyśliliście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 15.05.2005 13:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 Narazie myślimy jak zrobić, żeby przestawił ten płot na swój koszt, ale ten bydlak pewnie nic nie zrobi, bo stan faktyczny mu odpowiada. A jak mu udowodnić jego winę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 15.05.2005 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 To może poprosić Waszych budowlańców, żeby "zyczliwie" podkablowali bydlakowi, że odległość do płotu nie jest zachowana i zasugerowali, że teraz to on Wam może straasznie zaszkodzić. Jak jest z niego taki padalec jak mówisz, to może rzeczywiście zechce skorzystać z nadarzającej się okazji, a wtedy Wy wyciągniecie asa z rękawa..?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 15.05.2005 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 Ciesze się zabko że z tymi odległościami domu od granicy wyjasnilo sie... a z płotem to bym się nie dryndolil... i wymusił na sąsiedzie zeby go przestawił... w koncu racja jest po waszej stronie... w razie jak sąsiad bedzie oporny to są jeszcze inne metody... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 15.05.2005 14:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 Ciesze się zabko że z tymi odległościami domu od granicy wyjasnilo sie... a z płotem to bym się nie dryndolil... i wymusił na sąsiedzie zeby go przestawił... w koncu racja jest po waszej stronie... w razie jak sąsiad bedzie oporny to są jeszcze inne metody... Co masz na myśli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
i_ska 15.05.2005 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 Witaj zabo-gonia No nieźle się zaczyna twoja przygoda, pisz dalej a z geodetą to moja kumpela miała podobny problem, geodaeta wyznaczył jej dom o 9 m za duży, na pow. płaskiej to tak nie rzuca się w oczy dobrze, że kumpelę coś tknęło i pomierzyła odległości, Pan był poprawił ale znowu źle, bo ona znowu coś znalazła, wreszcie pan jej zaproponował pracę u siebie i zwrot kosztów wytyczenia domu powinnaś o to samo poprosić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 15.05.2005 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 Geodetę - zakopać żywcem na placu. Z racji budowy nikt nie zauważy. Co do siwych włosów, owszem paru się dorobisz, ale za chwilę będziesz dużo więcej siwizny przysparzać swoim wykonawcom. Jak zobaczysz własne parę tysięcy spieprzone lub krzywe (tak jak ja podmurówkę pod płot) to szybciutko przejdzisz eksternistyczny kurs asertywności. I z pełnym spokojem pojedziesz nowomową budowlaną (k***, sper**, chu*** itd). Tak więc się nie martw będzie dobrze albo bardzo dobrze. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 15.05.2005 17:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 Widać, że jesteś w elicie forum i niejedną krytyczną przygodę przeżyłeś na budowie. Ciekawe jak wyglądają Twoje włosy (jeżeli jeszcze są) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 15.05.2005 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 Widać, że jesteś w elicie forum i niejedną krytyczną przygodę przeżyłeś na budowie. Ciekawe jak wyglądają Twoje włosy (jeżeli jeszcze są) Wszystkie są na miejscu, nawet całkiem spora grzywa. Siwych też parę ale główie chyba z tytułu wieku i parę z budowy Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 15.05.2005 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 Twój dziennik zapowiada się interesująco.. Bardzo ciekawi mnie jak rozwiążecie sprawę płotu z sąsiadem??? I mówisz że dołożyliście połowę do ogrodzenia?? A to kunda z tego sąsiada. Trzymam kciuki za pozytywną interwencję i dalsze prace budowlane, o których informuj na bierząco- bo bardzo fajnie Ci to wychodzi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katarek 15.05.2005 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 A to brzydki sąsiad! Żeby tak bezczelnie ziemię zagrabić! Chyba nie oglądał "samych swoich"... - ale z innej strony patrząc to chyba lepiej, że trzeba płot przestawiać a nie fundamenty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciejon 16.05.2005 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2005 Witaj zaba_gonia!Mam takie dziwactwo, ze nie czytam dzienników budowy.Z pewnoscią tym zdaniem troche narażę sie niektórym. I nagle, nie wiedząc dlaczego, zacząłem czytac Twój i tak trochę od końca, tj. od czwartego wpisu.Czy bedę czytał dalej - nie wiem. Coś w tym Twoim (wybacz szczerość) chropowatym i chaotycznym ale bardzo spontanicznym pisaniu mnie zaintrygowało. Może właśnie ta spontanicznosc.Życze Wam, byście doznawali wielu radosci, ktore daje budowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 16.05.2005 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2005 Nawet wierciłam dziury wiertarką gratuluje... i jesli mozna uwaga techniczna na przyszłość... wiertarką wierci sie otwory, przewaznie regularnego kształtu :D a jak to było z wojskowymi definicjami: dziura to niekontrolowany otwór :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 17.05.2005 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 2. zalano betonem jakieś dziury( niekontrolowane otwory ), z których wystają stalowe pręty ( Maksiu, jak to się nazywa?) hm cieżko mi powiedzieć co masz na myśli... gdybyś pokazała to bym wiedział... domyślam ze chodzi o tgz. szklanki, czyli fundament ze zbrojeniem pod słupy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 17.05.2005 18:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 Dzięki! To z pewnością są szklanki, tylko te, na szczęście, nie są podatne na stłuczenia. Ty to masz wiedzę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 17.05.2005 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 Hej Zaba_gonia i jak tam po rozmowach z sąsiadem w sprawie ogrodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 17.05.2005 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 Ja też czekam na wiadomości z rozmów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciejon 17.05.2005 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 Nie ukrywam, że i ja czekam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 17.05.2005 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 Dzięki! To z pewnością są szklanki, tylko te, na szczęście, nie są podatne na stłuczenia. Ty to masz wiedzę!!! nie przesadzaj.. pobudujesz troche to i terminologie przyswoisz sobie :D no i czekam jak wszyscy na wiesci po rozmowach z sasiadem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.