3 mozliwosci, która wybrac.....?????

[gosia1719499730]

Przed chwila, opisywałam Wam nasza nieszczesna przygode z archi.Miedzy innymi, dzieki Wam podjelismy w koncu dobra decyzje i podziekowaliśmy za współprace......po 5 miesiacach Przytoczę, tu tylko słowa archi, " jak mam powiedziec 8 osobom zaangazowanym w Pani projekt, ze konczy Pani współprace, a bezposrednim powodem jest, bark kontaktu na telefon komórkowy(sic)!!!!!szok, ale do rzeczy, teraz soimy przed dylematem

 

1. robic szybko nowy projekt i budowac sie na kupionej działce?

2. znalezlismy dom, w stanie surowym zamknietym, w miare oki, ale facet chce za niego 300.000 cena do negocjacji, dom z elewacja, działka 1100, 14 km od szkoły dzieci, pytanie, ile mozna za taki dom zapłacic???Dachówka cementowa. okna plastiki, posadowiony na płycie, zbudowany z Maxa.hmmm, brama garazowa jest, wykonczona kompletnie, jedna łazienka.Na dzien dzisiejszy bardziej jako mozliwosc inwestycji i ucieczki z wynajmowanego mieszkania.Plusy tego rozwiazania

- czas

- blizsza odległośc, odczuwalna niz tamto nasze miejsce, o 6 km

- jest droga,tam nie ma zadnej

- sasiedzi, tam za 500 m, ale to tez i minus

minusy

brzydsza działka

nie nasz projekt

 

Przepraszam,z e długo i nieskładnie, ale od 3 dni chodze "zakrecona" i nie iwem co robic Chyba czas do psychologa dyzurnego.....Gdyby ktos był tak miły,to prosze o opinie

[katerhasser]

Wyceńcie sobie z grubsza samą działkę (standardowe ceny w okolicy, media, ogrodzenie, uporządkowanie itp kosztują czas i pieniądze). Różnica między 300kpln minus rabat a wartością działki to wartość tego stanu surowego. I mając tę kwotę można ocenić czy cena jest fair czy nie. Jeśli tak, to brać (ile roboty, nerwów itd pominiętych!)

Jest elewacja, więc trzeba jakoś sprawdzić czy ocieplenia itd są OK, również odkopałbym fundamenty, zobaczyć czy ocieplone. I wogóle dobrą umowę spisać, z gwrancją jak najdłuższą i oświadczenie, że dom budowany co do joty wg projektu.

[gosia1719499730]

Wyceńcie sobie z grubsza samą działkę (standardowe ceny w okolicy, media, ogrodzenie, uporządkowanie itp kosztują czas i pieniądze). Różnica między 300kpln minus rabat a wartością działki to wartość tego stanu surowego. I mając tę kwotę można ocenić czy cena jest fair czy nie. Jeśli tak, to brać (ile roboty, nerwów itd pominiętych!)

Jest elewacja, więc trzeba jakoś sprawdzić czy ocieplenia itd są OK, również odkopałbym fundamenty, zobaczyć czy ocieplone. I wogóle dobrą umowę spisać, z gwrancją jak najdłuższą i oświadczenie, że dom budowany co do joty wg projektu.

Dzieki, tak sobie własnie myślałam.ale.....cena działki ok 121000zł, dom ma 170m2 według kosztorysantki stan surowy zamkniety to ok 1000 złm2, z drugiej strony wszyscy mówia ze kosztorys zawsze jest zawyzony o ok 20%, tka wiec nie iwem ile policzyc za metr tego stanu surowego zamknietego???Wyglada,z e wartosc, to ok 250.000 i teraz pytanie czy facet opusci 50.000zł???dom stoi juz 3 lata i chciał wczesniej za niego 350.000

[pereł]

Na to pytanie to sama musisz sobie odpowiedzieć.Wszystko jest kwestią zasobności portfela i czasu.W moim przypadku projekt indywidualny z pracowni w Gdyni - wraz załatwieniem pozwolenia na budowę ( koszt 5 000 zł) - całość około 1,5 m-ca.

[gosia1719499730]

Na to pytanie to sama musisz sobie odpowiedzieć.Wszystko jest kwestią zasobności portfela i czasu.W moim przypadku projekt indywidualny z pracowni w Gdyni - wraz załatwieniem pozwolenia na budowę ( koszt 5 000 zł) - całość około 1,5 m-ca.

O, Qurcze, ale tempo Gratuluje, a jaka pracownia?

[pereł]

prosty dom i wieedzieliśmy o co nam chodzi - 3/4 czasu zajęły formalności z załatwianiem w urzędach - pracownia Art Project

[Cypek]

Po pierwsze nic nie robić na szybko.

Okazje to bardzo żadka przypadłość, natomiast można szybko wpaść w kłopoty. ja bym zmienił archi i spokojnie ruszył do budowania. Nie mam zaufania do domów na sprzedaż, szczególnie niewykończonych. Zawsze kryją jakies babole.

[katerhasser]

w zasadzie zgadzam się z Cypkiem (sam kiedyś odpuściłem po obejrzeniu 2 domów i skoncentrowałem się na kupnie działki). Ale czasem faktycznie są sytuacje, że ktoś nie wyrabia z wykończeniem, problemy rodzinne itp. Tak czy owak, trzeba zawsze bardzo dokładnie sprawdzić, a lepiej sprawdzić surowy stan, bo wiele rzeczy widać gołym okiem. No i oczywiście nie napalać się, poszukać innych ofert, porównywać. Są ludzie, którzy kupują pod wpływem impulsu, szczególnie kobiety, zauroczone okolicą, jakimś krzaczkiem, nie zwracają uwagi na techniczne minusy. A tu trzeba na chłodno...

[damiang]

Poczekać, przemyśleć spokojnie.

Ja bym raczej znowu projektował dom, pewnie już lepiej i konkretniej wiecie co wam potrzeba. Więc projekt powinien powstać szybciej, no i będzie taki jak chcecie. A to że budowa się opóźni o 3 miesiące czy nawet pół roku? Co to za różnica, w nowym domu chyba chcecie pomieszkać jakieś kilkanaście lat, więc chyba lepiej troszkę poczekać, niż potem do końca życia (?) pluć sobie w brodę, że się człowiek pośpieszył.

[inwestor]

Nie kupować stanu surowego, zobic sobie po swojemu z daleka od takich "okazji". Pamiętaj nie ma czegos takiego jak prawie pasujacy dom. Aby się dowiedzieć czy naprawdę pasuje trzeba zrobić projekt adaptacji przynajmniej koncepcję i za to zapłacić. Na 99% będziecie chcieli coś zmienić, a to w rozgrzebanym domu może nie być prosta sprawa, bo zaraz , jakiś, podciąg, jakaś wentylacja, a to może by salon powiekszyć, a może co innego, może schodki nie takie, a to zabagniony dziennik budowy, itp itd. Naprawdę szkoda czasu. Nie wiadomo czy projektant tego domu wam pasuje, wcale nie musi sie pozbywac praw autorskich i pozwalać na modyfikacje jego projektu obcym. (jeśli to projekt indywidualny). Jedyne co może przemawiać za kupowaniem jakiegoś rozgrzebanego rupiecia to super lokalizacja działki i atrakcyjna cena. Stan surowy takiego domu który stoi od 3 lat to wynosi tyle ile on kosztował minus to co musisz wydać aby go dopasować do swoich potrzeb. 1000zł za m2 absolutnie za drogo ja mocno zastanawiałbym sie przy 500 zł./m2. Cena działki to osobna sprawa. Przy takiej nieruchomości faktycznie poniesione koszty budowy nie mają znaczenia. Dom jest tyle wart ile jesteś gotowa dać za niego. Nieraz ludzie płacą za samą działkę bo dom muszą burzyć bo im kompletnie nie pasuje. Koszty rozbiórki i wywozu gruzu sa duże więc jak nic nie dadzą za takie ruiny to i tak są dużo w plecy. Zastanów się czy masz czas na takie grzebanie się . Wcale nie jest powiedziane że jak kupisz stan surowy to będzie szybciej, może być dużo dłużej i drożej a efekt na koniec niesatysfakcjonujacy. Co nowe własne i znane od poczatu to nowe. Moim zdaniem nie rozmieniaj się na drobne tylko idź za ciosem i buduj po swojemu.

Pozdrawiam

[gosia1719499730]

Nie kupować stanu surowego, zobic sobie po swojemu z daleka od takich "okazji".

 

Jak zwykle masz racje, jak sprzeda za 200,000 to sie bede martwiła

[kasiontko]

a ja Ci Gosiu doradzam poszukac dobrego fachowca,zaprowadzic go do tego domu,niech obejrzy i wymieni ewentualne wady...

dzialka 1100 m to optymalna dzialka,dom w stanie surowym ,jesli ma

dla waszej rodzinki sensowny uklad pomieszczen to nie zastanawialabym sie czy kupowac tylko za ile...

wykonczycie sobie jak chcecie i pozyjecie z 10 lat dluzej dzieki ominieciu etapu ,,stan surowy,,............

[rzyraf]

I zadać sobie pytanie, jak długo gościu ten dom sprzedaje i dlaczego tak długo?

[gosia1719499730]

I zadać sobie pytanie, jak długo gościu ten dom sprzedaje i dlaczego tak długo?

bo chciał za niego 350.000zł, po prostu i ani myslał zejsc z ceny, bo podobno budował dla siebie

[rzyraf]

czyli lekko rzecz biorąc ze 20% zawyżył:)

Paweł Adamski

http://republika.pl/polskiedomydrewniane

[gosia1719499730]

czyli lekko rzecz biorąc ze 20% zawyżył:)

Paweł Adamski

http://republika.pl/polskiedomydrewniane

dokładnie tak

[Przekorek]

Ja bym wolal samemu budowac, bo boje sie takich "okazji".

Sprawdzania i roboty papierkowej przy odkupieniu jest tyle samo ile zalatwiania nowego projektu i zezwolen na własną budowę.

Zobacz to: dziennik budowy i wykonawstwo jest 100% zgodne z projektem i czy projekt jest zgodny z planem zagospodarowania i czy są papiery na wszystkie przyłącza, etc. Może gościu sprzedaje bo wybudował "na pałę"? Po drugie czy sprawy prawno- wlasnosciowe ma wporzo? Czy hipoteka czysta? Wcale niemalo dylematów, a kupujesz nie "swój wymarzony", tylko jakis obcy.