Aggi 11.10.2006 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 to koza długiego wyraziła opinię długi od 2 tygodni siedzi w dyżurce, przy szafce i nic do nikogo nie mówi ja myślę, że oni się pokłócili. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1397659 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 11.10.2006 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 z kozą czy z rrmi? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1397669 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.10.2006 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 to koza długiego wyraziła opinię długi od 2 tygodni siedzi w dyżurce, przy szafce i nic do nikogo nie mówi ja myślę, że oni się pokłócili. ohhh ohhh - z poezja mi nie wyszlo ale moze jako Terapeutka Zlamanych Serc zrobie kariere?!?!?! dawc mi tu kozuche i długasnego bedziemy ich godzic Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1397671 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 11.10.2006 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 to koza długiego wyraziła opinię długi od 2 tygodni siedzi w dyżurce, przy szafce i nic do nikogo nie mówi ja myślę, że oni się pokłócili. ohhh ohhh - z poezja mi nie wyszlo ale moze jako Terapeutka Zlamanych Serc zrobie kariere?!?!?! dawc mi tu kozuche i długasnego bedziemy ich godzic :) czym? masz jakieś specjalne szpikulce? nie wiem, czy został jakiś środek odkażający Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1397681 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.10.2006 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 eee...oni zahartowani jak stal co ich nie zabije to ich wzmiocni najwyzej jak nabawia sie zakazenia to sie wpusci ekipe z holiłudu i nakreci łzawy romans za cieżkie "dulary" historie o nie spelnionych milosciach zakonczonych przedwczesnym odejsciem z padołu łez zawsze cieszyly sie wzieciem ja moge napisac scenariusz czuje znow wene tworcza i wiatr w skrzydłach Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1397707 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 11.10.2006 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 O cie colera -jak Zielona czuje wiatr tzn że żbliża się ONP Znów nas wszystkich będzie rypała i jeździła po nas jak po burych kotach. Ożesz chyba siem zamknem w latrynie - tylko kto podprowadził drzwi????? Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1397747 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 11.10.2006 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 to koza długiego wyraziła opinię długi od 2 tygodni siedzi w dyżurce, przy szafce i nic do nikogo nie mówi ja myślę, że oni się pokłócili. Na moje to długi ma związane ręce i zakneblowane usta , temu nic powiedzieć nie może Koza biedaczka rozwiązać sama rady nie dała to się w akcie rozpaczy zes.rała . To był krzyk rozpaczy Ja na krzywdę ludzką wrażliwa jestem , uwolnić Go idę Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1397764 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 11.10.2006 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Długi ostatnio przy bimbrze chlapnal, ze ma jakiegos wirusa i sie nie bedzie pokazywac...To wyznanie kosztowało mnie 2 litry! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1397782 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 11.10.2006 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Długi ostatnio przy bimbrze chlapnal, ze ma jakiegos wirusa i sie nie bedzie pokazywac... To wyznanie kosztowało mnie 2 litry! czego 2 litry - krwi? długi się zadał z niziną społeczną w poszukiwaniu jakichś aspektów człowieczeństwa - mikroelementów choćby.. , a tu nic, tylko nizina puściła smroda Dzięki czemu wiemy czego się możemy po nizinach spodziewać Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1397869 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 11.10.2006 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Długi ostatnio przy bimbrze chlapnal, ze ma jakiegos wirusa i sie nie bedzie pokazywac... To wyznanie kosztowało mnie 2 litry! czego 2 litry - krwi? długi się zadał z niziną społeczną w poszukiwaniu jakichś aspektów człowieczeństwa - mikroelementów choćby.. , a tu nic, tylko nizina puściła smroda Dzięki czemu wiemy czego się możemy po nizinach spodziewać Długiego przytłoczył ciężar egzystencji, dlatego postanowił szukać pomocy u podstaw U podstaw, to nawet smrodek ma sój sens chyba nie.......... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1397948 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 11.10.2006 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Długiego przytłoczył ciężar egzystencji, dlatego postanowił szukać pomocy u podstaw U podstaw, to nawet smrodek ma sój sens chyba nie.......... Zacna Kuleczko, z całym szacunkiem, ale ta interpretacja nie jest właściwa. Długi nie szuka pomocy, albowiem lekko się brzydzi. Szuka jedynie rozrywki takiej bardziej niehumanitarnej . Smrodek ma sens o tyle, że istotnie nie spodziewano sie niczego lepszego po źródle smrodku Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1397991 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 11.10.2006 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Ech niziny , jakie cudne Gdzie jest taki drugi kraj .... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1397997 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 11.10.2006 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Jak go będziemy tak obgadywać i mentalnie osaczać, to sobie wkrótce na nas poużywa i to bardzo niehumanitarnie I nawet puszczenie smrodka nam nie pomoże Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1397998 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 11.10.2006 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Nizina , nizina , nizina , ach nizina. Nizina nie cieszy, nie cieszy, gdy jest, Lecz kiedy jej nima Samotnyś jak pies. Tibidibidi , tibidibidi ........ Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1398014 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 11.10.2006 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 To jest prawdopodobne bo długi ma długie ręce... Jak ukręcimy nizinom wredny łeb, to zrobimy gulasz z móżdżku (ja nie jem , bo jeszcze mi na intelekt zaszkodzi) i popielniczke z czaszeczki.. rrmi ktoś widział Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1398021 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 11.10.2006 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Można by jeszcze co mielonki z zadu nizinnego zrobić rrmi poszła do warzywniaka po włoszczyznę na zimne nóżki Tibidibidi, tibidibidi...... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1398029 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 11.10.2006 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Można by jeszcze co mielonkoi z zadu nizinnego zrobić rrmi poszła do warzywniaka po włoszczyznę na zimne nóżki a podobno zad ma nizina pokaźny !!! Trzeba będzie mrozić, bo nie przejemy o kawał mi się przypomniał (chyba drugi raz ) Jedzą 2 świnie, koryto mają pełne, jedzą, jedzą... w końcu jedna z przejedzenia zwraca, a ta druga mówi... - Eeeej no nie dolewaj, nie zjemy .... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1398037 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 11.10.2006 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Bleeeee..................... Jest mały problem, kto nizinę załatwi Ja tam za delikatna jestem...muchy nie skrzywdzę Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1398052 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.10.2006 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Można by jeszcze co mielonki z zadu nizinnego zrobić rrmi poszła do warzywniaka po włoszczyznę na zimne nóżki Tibidibidi, tibidibidi...... kuleczka z calym szacunkiem - co ty..(piiip) eee gadasz?! my tu jemy tylko mielonkie i popijamy laudanum Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1398057 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 11.10.2006 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 kuleczka z calym szacunkiem - co ty..(piiip) eee gadasz?! my tu jemy tylko mielonkie i popijamy laudanum Zielona, z całym szacunkiem , ale tutaj każdy je co złapie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/35773-dochodz%C4%85-do-ko%C5%84ca/page/580/#findComment-1398068 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.