Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

JAKI PROJEKT DOMU WYBRAĆ? - wątek dla zmagających się z wątpliwościami


Który projekt wybrać ?  

18 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Który projekt wybrać ?

    • Agnieszka
      8
    • D88 Reprezentacyjny
      10


Recommended Posts

Szybko??? :-o

Ja mam wrażenie, że wlokła się niemiłosiernie. Szczerze mówiąc to pod koniec miałem już serdecznie dość całej tej budowy.

U mnie na działce ił + spadek terenu, więc też zrobiłem drenaż z dwóch stron budynku (tam, gdzie w kierunku budynku spływa woda). Zobaczymy czy to w czymś pomoże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A co myślicie o tym:

http://projekty.muratordom.pl/projekt_dom-vis-224-vis,347,1,0.htm

Zamiast łazienki małżeńskiej zrobiłbym garderobę. Niepotrzebne są mi 2 łazienki + WC.

Zastanawiam się tylko czemu projekt domu o sporej powierzchni został opisany tak niską kwotą kosztorysową. Fakt, że kosztorys był szacowany w 2009, ale nie różni się zbytnio od domów 100-110 m2.

 

Pozdrawiam

 

Mnie się ten projekt bardzo podoba.Nie ma się co oszukiwać-jest spoory i zapewne będzie kosztowny,ale jeżeli popatrzeć na funkcjonalność,dla mnie idealny. Wizualnie też piękny:)Cd.zmian :można się upierać przy małżeńskiej łazience-to zależy już od osobistych preferencji (i portfela).Jak dla mnie 3 łazienki na jednym poziomie-za dużo.Ja bym zrobiła garderobę,której nie ma jednak w projekcie..W pom.12 - pralnia.Meble kuchenne będą kosztować majątek przy takim metrażu kuchni,ale tarasik obok zrekompensował by mi to w 100% :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to teraz wszystko zrobiłabym inaczej, echhhh też tak macie?

 

Ania przecież dopiero zaczynasz;) Nie zniechęcaj się tak szybko,bo jeszcze będziesz miała parę okazji pewnie to zrobić:D

Ty chyba w dalszym ciągu jesteś chyba nie do końca przekonana do wybranego projektu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc tak, .....mam pewne problemy z podejmowaniem decyzji :-) wszystko rozładam na czynniki pierwsze a to najlepsza droga do katastrofy.

 

Nie przejmuj się,my ruszamy za chwilę z budową i też jestem PEŁNA OBAW. Ale z drugiej strony już nie mogę się doczekać,kiedy zaczniemy,kiedy dom zacznie nabierać kształtów.Zobaczę swoją kuchenkę czy salonik na żywo,nie tylko na rzucie :) Już bym z chęcią kupowała płytki czy tapety;)

Głowa do góry :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepraszam ale nie umiem cytować :)co do gotowych projektów- też zauważyłam, że niektóre pracownie nie liczą wszystkich pomieszczeń. My myśląc o projekcie Mel od razu poprosiliśmy o rysunki szczegółowe bo tam najwięcej widać. Ja jak idiotka nawet wstępnie policzyłam powierzchnie podłóg, ścian, sufitów, żeby mniej więcej wyliczyć koszt wykończeniówki. no ale chwilowo się wstrzymałam, bo jeśli okaże się, że jednak będzie projekt indywidualny to szkoda mojej roboty. Chociaż też człowiek się czegoś uczy. W sumie to nie wiem po co :D . Mąż jest budowlańcem ale ja uważam, że jako inwestorka powinnam wiedzę nabyć. Tym bardziej, że ja jestem za większą oszczędnością a maż już niekoniecznie i ktoś musi go trzymać w ryzach (umiejętnie oszczędności argumentując)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się ten projekt bardzo podoba.Nie ma się co oszukiwać-jest spoory i zapewne będzie kosztowny,ale jeżeli popatrzeć na funkcjonalność,dla mnie idealny. Wizualnie też piękny:)

 

No tarasik z kuchni jest genialny! Z kawą wyjsc sobie rano na taras - cud;)

Tylko tak jak mówisz - pewnie byłby kosztowny. I w 300 tys bym się nie zmieścił;p

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz myślę, że powinieneś poprosić o szczegółowe rysunki- pomierzyć posprawdzać ceny - może po prostu masz komu dać do wyceny? (doliczając paredzieścia tysięcy na nieoczekiwane wydatki:D ) Jeśli projekt ci się podoba to powalcz o niego. Czasem parę zmian daje spore oszczędności a jednak to mimo wszystko niepodpiwniczona parterówka. Jak zobaczysz, że nie m szans to trudno. Fakt domek naprawdę jest ładny i jeśli kogoś na niego stać to wart jest budowania. Mi spodobała się pewna ziemia, ryczałam, że mnie na nią nie stać. Znalazł się wspólnik do połowy działki. Potem architekt powiedział kategorycznie "nie" podziałowi. Zawzięłam się i na dziś mam połowę sukcesu. Póki nie sprawdzisz jak to jest naprawdę to się nie dowiesz :) Nie poddawaj się szybko ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vafel ma dom z takich, które mi sie bardzo podobają - blisko ziemi, blisko ogrodu, nie odcięty od otoczenia. wprawdzie u mnie to powoduje, że mam ciągle odciśnięte psie nosy na szybach okien tarasowych, ale o to własnie chodziło.

dziekuję za pochwały mojego domku, bo musze wam powiedzieć, że ludzie (łącznie z naszą rodziną) patrzyli z dziwna mina na naszą chałupkę - niska, mała, kurde co to za szałas. teraz, po półtora roku mieszkania wszysy nie mogą sie nadziwić, że przestrzeń w domu taka wielka, że ciepło, że tanio, że bez kredytu, latem połowa zycia toczy sie na zewnatrz, wszyscy mówią, że czuja sie u nas jak na wakacjach. należy pamiętać, że zycie "po budowie" też sie toczy dalej, obojetnie czy dom był wymarzony czy nie i tak spowszednieje, i tak będziemy chcieli coś zmienić. ja marzyłam o domu z Honki, cuda, pokazowy stoi pod Warszawą, juz byłam zdecydowana - bez względu na koszty. na szczęście mi przeszło. Honka nadal mi sie podoba, ale to już w drugim życiu.

ikusia pisze, że uparła sie na jakaś działkę.... to rozumiem, bo to prawda, że w jakimś miejscu czujemy, że to jest nasze miejsce. i to nie jest zależne od domu. na naszej działce, nawet jak bylismy chwilę "bezdomni", czułam się, jakbym przybiła do portu po długiej podróży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz myślę, że powinieneś poprosić o szczegółowe rysunki- pomierzyć posprawdzać ceny - może po prostu masz komu dać do wyceny? (doliczając paredzieścia tysięcy na nieoczekiwane wydatki:D ) Jeśli projekt ci się podoba to powalcz o niego. Czasem parę zmian daje spore oszczędności a jednak to mimo wszystko niepodpiwniczona parterówka. Jak zobaczysz, że nie m szans to trudno. Fakt domek naprawdę jest ładny i jeśli kogoś na niego stać to wart jest budowania. Mi spodobała się pewna ziemia, ryczałam, że mnie na nią nie stać. Znalazł się wspólnik do połowy działki. Potem architekt powiedział kategorycznie "nie" podziałowi. Zawzięłam się i na dziś mam połowę sukcesu. Póki nie sprawdzisz jak to jest naprawdę to się nie dowiesz :) Nie poddawaj się szybko ;)

 

Podobna historia była za mną:)Od początku chciałam dom parterowy z dachem kopertowym,ale czym dłużej siedziałam na forum tym bardziej byłam przekonana,że nie stać mnie będzie na taki dom,ludzie podawali takie sumy,że szok....I tak na rok zupełnie wykluczyłam szukanie wymarzonej parterówki z tym dachem.Jednak zaczęłam wałkować temat dachów kopertowych głębiej.Porobiłam wyceny,i okazało się,że nie taki diabeł straszny jak go malują -znalazłam projekt z niezbyt skomplikowanym,ale jednak wielospadowym dachem i spełniam swoje marzenia!Także,naprawdę warto powalczyć o marzenia:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Planuję w tym roku zacząć budowę domku jednorodzinnego, średniej wielkości, najlepiej z poddaszem. Jak na razie zawęziłem się do 3-ch projektów:

 

APS 009

APS 005

 

lub ewentualnie taki:

Projekt domu 007G

 

Moje pytanie:

Czy ktoś już korzystał z któregoś z tych projektów (lub podobnego), może macie jakieś zdjęcia, może macie jakieś uwagi lub sugestie. Każdy z tych projektów mi się podoba ale wiadomo że co praktyka to praktyka.

 

Co do zagospodarowania samego wnętrza miałbym kilka przeróbek. Ale na razie chodzi mi o sam zewnętrzny zarys ścian, dachu itp.

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc tak, .....mam pewne problemy z podejmowaniem decyzji :-) wszystko rozkładam na czynniki pierwsze a to najlepsza droga do katastrofy.

 

Witam,

to zupełnie tak ja :) Postanowiłam poszukać pomocy w tym wątku, potrzebuję chyba wypranego z emocji spojrzenia z boku na sprawy projektowe, bo ja się kompletnie zamotałam :) Sprawa wygląda tak: dom zgodnie z tematem wątku tani w budowie, potrzebuję trzech sypialni, kotłowni raczej dużej (nie ma gazu, zastanawiałam się nad prądem, ale obawiam się, że koszty będą olbrzymie) i oczywiście tradycyjnie: salon, kuchnia, spiżarka, łazienka + dodatkowe wc, jakaś spiżarka, garderoba, chciałabym garaż w bryle, moim marzeniem jest parterówka. Niestety warunki zabudowy pozwalają mi zabudować tylko 150m, co eliminuje większość parterówek, w których znalazłyby się te wszystkie pomieszczenia i nie byłyby to klitki. Inne istotne wz: dach symetryczny 30-50 st., elewacja frontowa max. 16m, wysokość kalenicy 10m. I moje nieszczęsne dylematy: wszystko chyba skazuje mnie na dom z poddaszem, bo ciężko będzie mi się zmieścić w tych 150m, chyba że zrezygnuję z garażu, czego bardzo bym nie chciała (zimą odpada odśnieżanie auta i gdzie się podzieję z rowerami, oponami, kosiarką, itp.? - teraz piwnica trzeszczy mi w szwach). Poza tym przy kącie nachylenia dachu 30st. na poddaszu jest mnóstwo miejsca, które aż się prosi o wykorzystanie. Z kolejnej już strony, jeśli dom z poddaszem, fajnie byłoby mieć dodatkowy pokój na dole, żeby na starość nie latać po schodach. A jak pokój na dole to dodatkowe metry razy 2 i oczywiście koszty też, a dom robi się olbrzymi. A jak bym chciała w małym wcisnąć jeszcze pokój na dole to wraca problem klitek. No właśnie...co myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślimy, że nie da się zjeść ciasto i mieć ciastko:)

chcesz tanio ale dużo

nie wiem co znaczy dla ciebie klitki?:) bo na 150 metrach zabudowy przy mądrym rozdysponowaniu powinno ci odpaść max ok 30- 40 metrów a to już daje dom 110-120 całkiem nieźle o ile garaż nie będzie hangarem. U mnie o ile dojdzie do kupna upatrzonej ziemi ( a jeszcze czeka mnie jakiś tydzień niepewności) też w warunkach jest dach 30 st. Ale od początku było wiadomo, że jedyne odstępstwo od planu oszczędnościowego to betonowy strop z myślą o wykorzystaniu poddasza na przyszłość ( gdyby niechcący np pojawił się jakiś wnuczek a jego rodzice skazani by byli przez jakiś czas na bezdomność).

Chyba musisz dobrze posiedzieć i przemyśleć swoje założenia- mniej więcej metraże pokoi i poszczególnych pomieszczeń- mniej więcej wyrysować oczekiwany układ (z zachowaniem grubości ścian bo potem możesz bardzo się zdziwić) i zobaczyć ile tak naprawdę tych metrów potrzebujesz. Może jednak zmieścisz się na parterze?

nie ma co się oszukiwać tanio to raczej metraż mały- średni

ja też chętnie wlepiłabym pokoik gościnny i najlepiej żeby sypialnia miała łazienkę małżeńską i fajną przestronną garderobę - no ale tak dobrze nie ma- kompromisy muszą być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skarabeusz, dom 150 m mały na pewno nie jest. Nawet jeżeli 30 m to garaz, to zostaje ci 120 m2. Popatrz na projekty. Na prawde salon NIE MUSI mieć 40 m2, mój ma 27 i wystarcza . Tez mam pokoik na dole a na górze 3 sypalinie, w tym jedną 20 m2, ktora jest pokojem dziecka i zastanawiałysmy się, czy nie wydzielić sypialni, bo ten pokój jest bardzo duzy. Najlepiej to idź do kogoś, kto ma dom i popatrz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to już dom nie taki mały:) poza tym kotłownia jest malutka, brak komórki kuchennej ( no chyba, że schowek pod schodami) garderoba(schowek na górze) mniejsza na dobrą sprawę od szafy:) i nie ma garażu.

 

Na przeciw kuchni jest drugie pom.gosp.To na górze to raczej chyba taki schowek.Z garażem występuje jako wariant

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem co znaczy dla ciebie klitki?:)

 

Chyba musisz dobrze posiedzieć i przemyśleć swoje założenia- mniej więcej metraże pokoi i poszczególnych pomieszczeń- mniej więcej wyrysować oczekiwany układ (z zachowaniem grubości ścian bo potem możesz bardzo się zdziwić) i zobaczyć ile tak naprawdę tych metrów potrzebujesz

 

Więc tak, wydaje mi się, że takie komfortowe minimum to: sypialnie 12m (jeśli dla dziecka wygospodarowałoby się więcej byłoby super), czyli 12x3=36m; salon+jadalnia 30m; kuchnia 10m; spiżarka 1,5m; garderoba 6m; kotłownia 8m (chyba wstarczy???); pomieszczenie gosp. 6m (tyle ma moja obecna piwnica, trudno się ruszyć, ale to kwestia odpowiedniej aranżacji pomieszczenia :)); garaż 20m, czyli razem wychodzi 117,5m+jakaś komunikacja.

 

Rozważam, czy nie odpuścić sobie tego garażu w bryle na rzecz jakiegos blaszaka. chyba się nie wlicza do powierzchni zabudowy? I tak będę musiała coś takiego zorganizować na czas budowy, a potem może pełnić funkcję garażu.

 

Zastanawiam się też nad opcją dwie sypialnie na parterze, na teraz spokojnie wystarczy - jest nas troje, trzecia sypialnia z myślą o ewentulanym powiększeniu rodziny :) Nawet jeśli się powiększymy, to na poczatku dzieciaki mogłyby mieć wspólny pokój, a potem zrobiłoby im się oddzielne się na poddaszu. Domek w stylu takiego jak u Zielonego Ogrodu - część dzienna wydaje się bardzo przestronna i to mi się baaardzo podoba :) Może wtedy nie wykrwawię się finansowo, a gdyby jakimś cudem nadeszły lepsze czasy :), będzie można zabarać się za poddasze i ew. dobudowanie garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...