Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

JAKI PROJEKT DOMU WYBRAĆ? - wątek dla zmagających się z wątpliwościami


Który projekt wybrać ?  

18 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Który projekt wybrać ?

    • Agnieszka
      8
    • D88 Reprezentacyjny
      10


Recommended Posts

nie mówiąc o tym, że tą dobudówkę oprócz postawienia ścianek i dachu i już... też trzeba wykończyć ;)

 

Konstrukcja scian GK to 80 zl/m2 robocizna + materialy.

 

Teraz z perspektywy odnosnie stropu stwierdzam, ze strop drewniany robiony zgodnie ze sztuka wyjdzie drozej niz terriva.

 

Schody sa masakrycznie drogie :(

 

Jak decydujemy sie na poddasze to probowac znalezc taki projekt, aby nie musialo byc okien dachowych... mi sie udalo.

Edytowane przez kurt76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A tego Twojego poddasza to nie trzeba wykańczać? No dobra... widzę, że temat wraca jak bumerang, więc pozwoliłem sobie napisać małe co nieco na ten temat (poniżej). Mam nadzieję, że komuś to pomoże podjąć właściwą decyzję.

 

Widzę, że problem wyboru czy dom z poddaszem, czy dom parterowy nęka wielu inwestorów, dlatego postanowiłem trochę temat uporządkować i przedstawić moje przemyślenia, które wynikają z moich własnych potrzeb (sam jeszcze nie tak dawno zastanawiałem się czy budować parterówkę czy domek z poddaszem).

 

Należałoby zacząć od tego, że dobry dom parterowy to coś zupełnie innego niż dobry dom z poddaszem użytkowym. Wydaje mi się, że wiele ludzi ma problem ze zrozumieniem tego i uważają, że żeby powstał dobry dom z poddaszem to po prostu wystarczy na parerówkę położyć porządny strop i wykończyć to, co znajduje się pomiędzy tym stropem a dachem. Otóż tak nie jest, bo robiąc jak powyżej, owszem dostaniemy dom z poddaszem, ale to nie będzie dobry dom.

Tutaj wypadałoby wyjaśnić co rozumiem przez określenie "dobry dom". Dla mnie "dobry dom" to taki, który w ramach środków wydanych na jego budowę odpowiada w maksymalnym stopniu moim potrzebom. Na przykład wyobraźmy sobie sytuację, że mam do dyspozycji 300 tys. zł i chcę wybudować dom. Mogę zbudować dom z poddaszem, który w jakimś tam stopniu będzie odpowiadał moim potrzebom (nie będzie idealny, bo kwota 300 tys. zł wymusi na mnie pewne kompromisy - z niektórych rzeczy będę musiał zrezygnować itp.). Mogę też zbudować dom parterowy, który w jakimś stopniu będzie odpowiadał moim potrzebom (tutaj też będą konieczne kompromisy). Jeżeli jednak zdecyduje się na dom parterowy z "poddaszem na przyszłość" to będzie on gorszy (gorzej będzie odpowiadał moim potrzebom) niż gdybym od razu budował dom z poddaszem albo skupił się całkowicie na domu parterowym. Takie budowanie domu parterowego z "poddaszem na przyszłość" jest ekonomicznie nieopłacalne - tracimy na tym, bo gdybyśmy zamiast tego od razu zdecydowali się na dom z poddaszem albo parterowy to za te same pieniądze wybudowalibyśmy lepszy dom (lepiej odpowiadający naszym potrzebom - z mniejszą liczbą kompromisowych rozwiązań).

 

Warto powiedzieć, że tak naprawdę, idealnym przykładem "domu z poddaszem" jest po prostu dom piętrowy z płaskim dachem - z użytkowo-ekonomicznego punktu widzenia jest on pod każdym względem lepszy od domu z poddaszem. Ale ze względu na to, że takie domy piętrowe nie są specjalnie popularne w Polsce, to pozostajemy przy domu z poddaszem. Pamiętać tylko należy, że tak naprawdę im dom z poddaszem bardziej podobny do piętrowego tym lepiej (z ekonomicznego punktu widzenia).

 

Żeby lepiej uzmysłowić różnice pomiędzy dobrym domem parterowym, a dobrym domem z poddaszem podam następujący przykład, trzymając się założenia, że mamy do wydania 300 tys. zł.

 

W ramach tych 300 tys. zł możemy wybudować dom parterowy, który będzie miał na jednym poziomie 100-120 m2 powierzchni użytkowej. Albo możemy wybudować dom z poddaszem, który będzie miał 60-70 m2 na parterze i 40-50 m2 powierzchni użytkowej na poddaszu (razem podobnie jak parterówka - 100-120 m2). Albo możemy wybudować dom parterowy z poddaszem "na przyszłość", ale wówczas będzie on miał 80-90 m2 na parterze i opcję zagospodarowania poddasza (około 40-50 m2) w przyszłości. Czyli na chwilę zakończenia budowy będzie on gorszy zarówno od domu "od początku parterowego" jak i od domu "od początku z poddaszem".

 

Ale czym tak naprawdę różni się dom z poddaszem od domu parterowego?

 

Dobry dom parterowy to:

- brak ścianki kolankowej

- niewielkie nachylenie połaci dachu

- brak ciężkiego stropu

 

Dobry dom z poddaszem to:

- wysoka ścianka kolankowa

- duży kąt nachylenia dachu

- ciężki strop

 

Jak widać, wymagania te są w zasadzie przeciwstawne, więc nic dziwnego, że nie da się stworzyć dobrego domu z poddaszem na zasadzie "dorobienia" poddasza do parterówki. To się po prostu nie opłaca.

 

Skoro już to sobie wyjaśniliśmy to pora zająć się zastanowieniem co w końcu budować - dobrą parterówkę czy dobry dom z poddaszem? Czynników wpływających na ostateczną decyzję jest wiele. Niektóre z nich są natury ekonomicznej, inne nie dają się przeliczyć na pieniądze. Omówmy je pokrótce:

1. Osobiste upodobania: jedni bardzo chcą mieć skosy, inni ich nie cierpią. Jedni nie znoszą schodów, inni nie mają nic przeciwko. Jeżeli jest tak, że budujący ma jakieś silnie ugruntowane upodobania (albo niechęci) do czegoś, to w zasadzie dla niego podjęcie decyzji o tym czy parterówka czy dom z poddaszem jest łatwe. Na przykład, jak ktoś organicznie nie znosi schodów to zbuduje parterówkę i tyle. Nie musi wnikać z żadne głębsze szczegóły.

2. Ograniczenia zewnętrzne: działka, warunki zabudowy itp. Czasami jest tak, że ze względu na niewielką działkę lub specyficzne warunki zabudowy rodzaj budynku (parterówka albo z poddaszem) narzuca się sam. Na przykład, jeżeli działka jest malutka to przewagę zyskuję dom z poddaszem ze względu na mniejszą powierzchnię zabudowy.

3. Koszt budowy: tutaj istotne staje się porównanie domu parterowego i domu z poddaszem i zazwyczaj tutaj budujący mają największą zagwozdkę.

 

Uprzedzę trochę fakty i od razu odpowiem na pytanie który dom jest (bywa) tańszy. Proszę pamiętać, że jest to porównanie uogólnione, zakładające, że w przypadku obu budowanych domów (i parterowego i z poddaszem) używane są podobne materiały, podobne technologie (czyli jak w jednym dach dwuspadowy, to w drugim też; jak w jednym ściana dwuwarstwowa, to w drugim też) itd. Jedyną zmienną jest tu rodzaj budynku. Abstrahujemy od wszystkich innych czynników.

 

Jak ja sam zastanawiałem się jaki dom wybudować, przeanalizowałem wiele projektów, zarówno parterowych, jak i z poddaszem (a także początkowo parterowych "z poddaszem na później") i doszedłem do wniosku, że im domek mniejszy tym większa różnica w kosztach na korzyść domku parterowego, natomiast wraz ze zwiększaniem powierzchni domu, coraz bardziej opłacalny staje się dom z poddaszem/piętrowy. Generalnie wygląda to tak:

- domy o pow. użytkowej do 100 m2 - parterówki zdecydowanie tańsze

- domy o pow. użytkowej 100-110 m2 - parterówki nieco tańsze

- domy o pow. użytkowej 110-130 m2 - parterówki i domy z poddaszem są w podobnej cenie

- domy o pow. użytkowej 130-140 m2 - domy z poddaszem nieco tańsze

- domy o pow. użytkowej powyżej 140 m2 - domy z poddaszem znacznie tańsze

 

Z czego to wynika? Ano z tego, że w domu z poddaszem występują pewne elementy, które trzeba wybudować, bez względu na to czy dom ma 80 m2, czy 140 m2 (czyli np. schody) i w zasadzie bez względu na to jak duży jest dom to kosztują one tyle samo. O ile ciężko jest ich koszt "zgubić" w ogólnym koszcie małego domku, o tyle w przypadku dużego domu ich udział w ogólnych kosztach robi się niewielki, a oszczędności poczynione gdzie indziej (w porównaniu do parterówki) pokrywają ten koszt dodatkowych elementów z nawiązką. Poniżej trochę szczegółów na przykładzie domu parterowego:

 

Dom parterowy:

- większa powierzchnia zabudowy, a więc większy fundament, więcej materiału do zasypania fundamentu - to na pewno jest droższy element niż przy domu z poddaszem

- większy obwód budynku, więc więcej ścian, ale... w domu parterowym nie ma ścianek kolankowych, więc te ściany są niższe - suma sumarum w przypadku małego domku nie działa to na niekorzyść parterówki, ale im większy dom tym bardziej przegrywa tutaj parterówka z domem z poddaszem

- większa pow. zabudowy, więc większy dach - no niekoniecznie... owszem - trzeba przykryć większą powierzchnię, ale kąt nachylenia połaci może być mniejszy, więc znów - tak naprawdę wszystko zależy od konkretnego budynku: jak domek niewielki, to różnice między domem parterowym i z poddaszem jest pomijalna; jak dom duży - to w parterówce będzie jednak wyraźnie większa powierzchnia dachu niż w domu z poddaszem, a więc większy koszt

- nie są potrzebne schody ani miejsce na te schody (5-7 m2: pamiętajmy, że każdy m2 budowanego domu to około 2000-3000 tys. zł, a może i więcej!), ale... w przypadku dużych domów parterowych (pow. 150 m2) żeby układ wewnętrzny miał sens konieczne staje się przeznaczenie sporej przestrzeni na "komunikację" (korytarze, przejścia), więc ta różnica zanika

- nie ma potrzeby ocieplania połaci dachowych, wystarczy ocieplić strop, a to jest znacząco mniejsza powierzchnia, więc potrzeba mniej materiału ociepleniowego

- cała powierzchnia podłogi to pełnowartościowa powierzchnia w odróżnieniu od domu z poddaszem gdzie część powierzchni to powierzchnia niepełnoawartościowa (pod schodami, pod skosami na poddaszu - ile tej powierzchni będzie to zależy od wysokości ścianki kolankowej)

 

Uff... nazbierało się tego trochę. Podsumowując, z czysto ekonomicznego punktu widzenia, jak budujesz mały domek (do 110 m2 pow. użytkowej) to buduj parterówkę, jak trochę większy to niech zadecydują inne czynniki (Twoje upodobania), a jak znacznie większy (pow. 140 m2) to buduj dom z poddaszem (a jeszcze lepiej piętrowy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem taki plan czyli parterowka i poddasze do ewentualnego zagospodarowania np na bilard albo pokój dla gości albo to i to. Ale to może faktycznie droga impreza.Choć są domy parterowe z betonowym stropem, z dachem 30 lub więcej stopni na których poddasze wychodzi samo z siebie (choć samo z siebie to też nie bo strop kosztuje i dach też)W każdym razie umawiając się z generalnym wykonawcą liczy on powierzchnie parteru.Płacę,a potem jak przyjdzie taka potrzeba docieplam połacie,obudowywuje płytami G-K ,stawiam ścianki działowe,wstawiam drzwi i już.Wylewkę myślałem , zrobić od razu ,przy robieniu dołu i wyciągnąć zaślepić i zostawić podstawowe instalacje.Tylko to per saldo wyjdzie po prostu większy dom...z użytkowym poddaszem.Do tego mało funkcjonalnym, bo dla mnie jak parterówka to nie dwuspadowy dach ( z kolei jak poddasze, to tylko dwuspad).Czyli i tak zle i tak nie dobrze

Jeszcze coś ,budując mamy pewne założenia np dom 120m.Jeśli robimy 120m z poddaszem użytkowym to mamy 120m i tyle.Na dole salon ,kuchnia ,pom gosp ,łazienka a na górze sypialnie.Jeśli robimy parter 120m to mamy na dole wszystko ale.....na górze dodatkowe pomieszczenie często wielkości 60 czy 80m ,czyli jedno wielkie pom gosp na wszelkiego rodzaju graty,których zawsze jest masa,a których w sypialni,garderobie czy szafie nie upchnie.W domu z poddaszem tego nie ma.Chyba należy to uwzględnić przy liczeniu kosztów i odpowiedzi na pytanie -chce 120m lepiej parter czy lepiej z poddaszem użytkowym i co taniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć ten betonowy wcale nie jest droższy od drewnianego .No chyba ,że płyta powieszona na sznurkach zamiast stropu ,ale to jakoś do mnie nie przemawia.To ulepmy ściany ze słomy i jakiej gliny może będzie jeszcze taniej.Dom to dom,podstawowe elementy powinien mieć.Garaż lepiej kupić taki- blacha na zewnątrz styro i tynk i farba i wygląda identycznie jak dom a kosztuje dwustanowiskowy 20 tys ,a nie walić w bryle za 100tys a strop płyta na sznurkach.Strop betonowy wzmacnia konstrukcję ,przyjmuje ciepło ,stabilizuje temp .Ja bym tylko betnowy strop robił niezależnie od rodzaju domu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę tomku podobnie

tym bardziej że ja- jak już pisałam i tam mam warunki zabudowy na dach min 30 stopni

ja nie robiłabym stropu betonowego wtedy kiedy najnormalniej w świecie groziłoby mi, że dzięki temu nie skończę budowy domu bo wtedy to rzeczywiście zgroza

lub byłabym wesołą emerytką , której poddasze byłoby zbędne całkowicie bo nawet bym na nie nie zajrzała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo. Wszystko jest indywidualną decyzję budującego. Dostosowanie domu parterowego do późniejszej rozbudowy poddasza to dodatkowe 20-30 tys. zł (strop + schody + dodatkowe miejsce na te schody). Jeżeli budujący uważa, że opłaca mu się dołożyć te 20-30 tys. żeby mieć możliwość wykończenia poddasza później to ok. Mi się to nie opłacało. Wolałem za te 30 tys. zł wybudować dodatkowe 10-15 m2 parteru (czyli tak naprawdę od razu mieć jedno dodatkowe pomieszczenie niż nie mieć tego pomieszczenia, ale zamiast tego mieć możliwość na przyszłość wykończenia poddasza).

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"to dodatkowe 20-30 tys. zł (strop + schody + dodatkowe miejsce na te schody)"

 

po pierwsze jakie schody? te, których do momentu adaptacji raczej nie będzie?

po drugie nikt nie będzie trzymał pustej przestrzeni pod schody i modlił się do niej

można mądrze ją zagospodarować

po trzecie strop betonowy to tylko różnica kwoty między betonowym a innym- bo przecież nie postawisz domu w ogóle bez stropu

trochę w tych wizjach i wyliczeniach jesteś stronniczy:)

Edytowane przez ikusia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strop i tak betonowy więc ten dodatkowy koszt odpada.Miejsce na schody-ponieważ to poddasze w funkcji hobby,lub pokój dla gości no może ew duża sypialnia dla córki to na schody można czasem wykorzystać nawet ścianę w salonie lub jakieś inne miejsce ,czasem są takie podłużne ściany oddzielające salon od korytarza itp.Nie muszą to być jakieś super wygodne schody bo nie będzie to dom w układzie salon na dole ,sypialnie na górze.

Same schody to tak ,tu już koszt.

Jakie jeszcze koszty na etapie przygotowania projektu domu parterowego pod wykorzystanie poddasza?Dach i tak chce min.30stopni nawet w parterówce bo te 20stopni mi się nie podobają zwyczajnie.

A ścianka kolankowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ktoś mieszkał w bloku, to dom z poddaszem i skosami jest atrakcją. trzeba samemu tego doswiadczyc, po prostu.

jak ktos się waha, mozna coś tam podpowiedzieć. ale jak ktoś zdecydowanie woli z poddaszem, to tyz piknie. później rynek wtórny nieruchomosci i tak ustali po swojemu, co lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co pewien czas pojawiają się w Muratorze artykuły w stylu "I nie wódź nas na poddaszenie" traktujące o kosztach przygotowania poddasza do adaptacji. Nie łudźmy się - każdy metr powierzchni po prostu kosztuje. Jasne, że mozna powiedzieć, że to "tylko" podwyższenie ściaki kolankowej - ale to oznacza: zmianę w projekcie, materiały na ściankę kolankową, robociznę, koszty jej ocieplenia (przy ścianie 2-warstwowej) i otynkowania, wyższe kominy, pewnie okna na poddaszu, zwiekszone koszty ocieplenia dachu - chyba, że ktoś teraz ociepli strop a potem drugi raz będzie ocieplał całą połać dachową. A potem "tylko" wykończenie poddasza - zdawałoby się, że trochę karton-gipsu i tyle. No właściwie tak tylko jeszcze takie drobiazgi jak: schody, podłogi, drzwi, instalacja elektryczna, grzejniki, ew. wod-kan (chyba, że ktoś z sypialni do toalety w nocy lubi biegac po schodach).

Jeśli ktoś chce zbudować tani dom - a taki jest tytuł tego watku - to nie wiem czy jest sens wykładać niemałe pieniądze na rozwiązania z ktorych może kiedyś sie skorzysta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze powiedziane juli. Każdy musi sobie sam odpowiedzieć czy chce wydać dodatkowe pieniądze na coś co tylko "być może" kiedyś wykorzysta.

 

A co do kosztów, ikusia, uwierz mi - spokojnie wyjdzie 20-30 tys. więcej. Wiem, że teraz mi nie wierzysz, ale jak sama wybudujesz to wtedy się przekonasz (jeśli będziesz chciała wtedy zrobić sobie uczciwy rachunek "czego nie musiałabym robić, gdyby nie to poddasze").

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba się do końca nie rozumiemy

 

nie zamierzam chwilowo ani pierniczyć się ze ścianką kolankową, ani wstawiać okien ani robić nic ponad to, że będzie od razu wylany betonowy strop

miejsce na schody i wejście na poddasze znalazłam od razu w projekcie- nie musiałam specjalnie tego miejsca projektować

więc w momencie budowania domu spokojnie mieszczę się w zasadzie budowania taniego bo różnica między stropami jest niewielka lub żadna

może ja jestem laikiem ale mój mąż w przeciwieństwie do niektórych użytkowników wybudował wiele domów;) z rożnymi stropami

 

rozbudowa poddasza kiedyś tam owszem przyniesie koszty ale trudno je wliczać w budowę domu- jeśli będzie to za 10 lat lub za 20....

raczej jest to fanaberia, która będzie realizowana wtedy, kiedy będzie nas na to stać i nie będziemy musieli trzymać się już zasady taniego budowania

 

i tak- wtedy wiadomo, że adaptacja pochłonie niemałą ilość finansów

ale bzdurą jest liczenie tego już teraz

tak jak dziś nikt nie liczy, że jak kiedyś będzie bogatszy to kupi sobie super wypasioną lodówkę albo za parę lat powiększy sobie taras na pół podwórka lub ściany, które teraz są pomalowane obłoży kamieniem

lub w ogóle postawi jeszcze jeden dom

 

 

nie mówiąc już o tym, że strop betonowy i tak ma swoje zalety

i prawdopodobnie nie zrezygnowałabym z niego nawet wtedy gdybym nie zakładała, że może kiedyś zaadaptuję poddasze

więc na chwilę obecną jedynym kosztem wciąż pozostaje różnica w cenie stropów i nic ponad to

 

spoko wybraliście inne stropy wasza sprawa ale odstraszanie osób planujących budowę kosztami z nieba jest biciem piany na zasadzie- "ja nie mam to nikt nie powinien mieć bo moja prawda jest najprawdziwsza a rozwiązania, które wybrałem są jedynymi słusznymi..."

 

pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jeśli ktoś chce zbudować tani dom - a taki jest tytuł tego watku"

i jeszcze co do tego. Jeden uzna, że tanio to wybudować z najtańszych materiałów i takimi wykończyć

i powie- masz drewnianą podłogę? nie mieścisz się w wątku bo można taniej

ktoś uważa że solidna podłoga to podstawa

ja uważam, że solidny strop to podstawa

 

a jak ma być tylko tanio i zgodnie z tytułem to postawmy domki jak na ogródkach działkowych- będzie tanio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli tak chcesz zrobić to OK. Nie ma problemu. Strop betonowy ma swoje zalety i jak najbardziej rozumiem, że chcesz taki zrobić nawet jak nie będzie poddasza. OK. Ale tutaj nie tylko o strop chodzi.

Skoro w ogóle dopuszczasz, że kiedyś powstanie poddasze na górze to musisz już teraz zaplanować gdzie będą w przyszłości schody i w tym stropie zostawić otwór na te schody, który dodatkowo trzeba tymczasowo jakoś zamaskować (płyty GK itp. skoro nie chcesz robić od razu schodów). Musisz się zastanowić jak to chcesz ocieplić. Czy ocieplisz strop (jak to się robi w typowych parterówkach)? Jeśli tak, to potem, chcąc mieć poddasze będziesz musiała zebrać to ocieplenie ze stropu i przenieść je na połacie dachowe (podwójna robota). Jeżeli od razu zechcesz ocieplić połacie dachowe to raz - wyższe koszty ocieplenia niż w przypadku stropu, a dwa - nie mając ocieplonego stropu będziesz ogrzewać także to poddasze mimo, że nic tam nie będzie przez długi czas.

 

Poza tym ja pisząc, że takie podejście się nie opłaca miałem na myśli całkowity stosunek nakładów do efektu. Jeżeli teraz zbudujesz parterówkę 100 m2 bez ścianki kolankowej z tym stropem za 300 tys. zł, a potem (np. za 10 lat) wydasz jeszcze 80 tys. zł, żeby to poddasze zaadaptować jakoś i uzyskasz tam na górze 40 m2 sensownej przestrzeni (o wys. min. 200 cm) to koniec końców będziesz miała gorszy (gorzej spełniający potrzeby) dom niż gdybyś od razu budowała dom z poddaszem wart ostatecznie 380 tys. zł... Co oczywiście nie znaczy, że akurat takie podejście nie jest właściwe dla Ciebie i Twojej sytuacji.

 

I dlaczego uważasz, że odstraszam osoby planujące budowę kosztami z nieba? I gdzie napisałem, że rozwiązanie, które ja mam jest jedynym słusznym? Przecież ja w ogóle nie pisałem jakie rozwiązanie jest u mnie...

 

Pozdrawiam,

 

Edit: skąd Ci się w ogóle wzięło czepianie tego stropu? Przecież nie o strop tutaj chodzi tylko o sumę różnych dodatkowych rzeczy, które trzeba wziąć pod uwagę przy adaptowaniu poddasza... Nie strop decyduje o tym czy dom jest parterowy czy z poddaszem...

Edytowane przez Vafel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nadal nie umiem cytować

 

co do maskowania- przecież czy będzie to powierzchnia zamaskowana czy strop to i tak na obie powierzchnie muszę wydać pieniądze bo jak rozumiem ci którzy nie planują, że będą kiedyś mieć może schody nie zostawili sobie dziury w suficie - tam gdzie powierzchnia będzie maskowana miałabym strop:)

 

ocieplać będę strop- owszem może kiedyś to będzie podwójna robota ale znowu na zasadzie- chcesz mieć fanaberię to rób

nie zamierzam na poddaszu mieć drugiej super sensownej powierzchni

po prostu szkoda mi w przyszłości nie wykorzystać tej, którą- chcąc nie chcąc- i tak będę miała

i oczywiście, że gdyby mnie było od razu stać na zwiększone wydatki to bym się w takie rzeczy nie bawiła

ale przy tak ogromnym przedsięwzięciu mnie nie stać

za to nie sądzę, że kiedyś nie uda mi się tego zrobić

jak się nie uda trudno

dlaczego z nieba?:) nie widzę żadnych wyliczeń ( oprócz wliczenia schodów, których nie ma) więc z nieba:)

 

ty pytasz czemu czepiam si stropu ja czemu czepiasz się kosztów adaptacji od razu przy budowie

 

może rzeczywiście ty patrzysz perspektywicznie że kiedyś tam dom wyjdzie mnie ileś tam

ale tak do tego podchodząc, to w miarę upływu lat wiele rzeczy się zmienia, dokupuje, robi od nowa itd,

tak do tego podchodząc ja bym mogła twierdzić, że twój strop wyjdzie drożej bo jest mniej trwały:) itd itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...