Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

JAKI PROJEKT DOMU WYBRAĆ? - wątek dla zmagających się z wątpliwościami


Który projekt wybrać ?  

18 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Który projekt wybrać ?

    • Agnieszka
      8
    • D88 Reprezentacyjny
      10


Recommended Posts

Darkat - moim zdaniem dom tego typu, byłby tańszy od twojego piętrowca:

- mniejsza powierzchnia domu stracona na komunikację

- lżejszy fundament (bo nie musi dżwigać piętra) - np. ściany nośne np. 18 cm silikat

- brak schodów

- brak komina (przewód koncentryczno-spalinowy do pieca kondensacyjnego - może być jeden piec na dwa domy, bo łatwo przerobić instalację, gdy ktoś sprzeda swoją połówkę)

- szybszy czas budowy (nie musi schnąc strop między piętrami), co przekłada się na niższe koszty robocizny

- robocizna związana ze stropem tańsza, bo jest tylko jeden strop do stemplowania

- nie trzeba robić wzmocnień stropu pod otwór schodowy (mniej zbrojenia)

 

http://images76.fotosik.pl/293/0e873295e6ec3d1b.jpg

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Elfir, fajnie, że masz możliwość pełnego piętra. Tak z ciekawości zapytam, może i jest w wątku informacja, ale nie zauważyłem - jaka jest p.u. Twojego domu? Z ilości pomieszczeń wnioskuję, że to dla rodziny 2+1?

 

powierzchnia użytkowa ok 125 m2, całkowita ok. 155 m2.

My jesteśmy rodzina 1+1. Pokój na piętrze jest gościnny i na sytuację gdy ktoś zachoruje na grypę. Mamy specyficznie ukształtowany parter, bo przy kuchni mamy kącik komputerowy a nie jadalnię - pracując na kompie mam blisko po herbatę i nadzór nad gotowaniem obiadu :)

Kuchnia z tyłu, żeby mi przechodnie w gary nie zaglądali (linia zabudowy to tylko 4 m!), słońce latem nie nagrzewało, a poza tym wolę widzieć ogród a nie ulicę.

Z powodu tej bliskości chodnika, okna od frontu są wysoko i wąskie - światło doskonale oświetla wnętrze, ale przechodnie nie widzą co się dzieje w środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry ale Zakładając twoją zdolność kredytową na 220 tys wkład własny 60 (zamknęłaś się w 280) to widzę raczej słabą sytuacje finansową...

-

Wykonanie elewacji w okładzinie zwiększyłoby koszty budowy o min. 20 tyś. Czyli co najmniej 2 lata kredytu więcej.

Moja zdolność kredytowa wynosiła 220 tyś. Nawet jakbym stanęła na uszach nie miałabym więcej kasy, by "odpicować" elewację.

 

A jaką robi ci różnicę 2 lata dodatkowo na kredyt jak i tak masz wyrok 30 lat na karku? :)

 

-

Rozumiem, że cię to nie przekonuję, bo masz myślenie sarmackie, barokowe: "postaw się a zastaw się". Moje myślenie wywodzi się z modernizmu i funkcjonalizmu - "forma wynika z funkcji"

 

Nie muszę się zastawiać. Posiadam oszczędności znacznie przekraczające twój kredyt, dużo lepszą sytuację finansową ( zdolność żony kredytowa wynosi około 400 tys zł). Oraz turystyczny biznes który w krótkim okresie czasu daje mi znaczne dochody.

Także punkt raczej nietrafiony i pudło z twojej strony.

 

-Moje myślenie wywodzi się z modernizmu i funkcjonalizmu - "forma wynika z funkcji"

 

Raczej ledwo mnie stać to postawię klocka który jest bury, ponury i nijaki

 

Bez kredytu nigdy bym nie miała domu, więc nie odbieram tego jako "wyroku", a jako "nagrodę".

 

30 lat kredytu który ledwo dostałaś nazywasz nagrodą? 30 lat płacenia raty około tysiąca złotych. Taka zdolność świadczy tylko o twojej kiepskiej sytuacji finansowej. Ile zarabiasz?

Daj spokój i nie koloryzuj.

 

Kręcą cię ozdobniki, tylko zamiast okrągłych kolumn wybierasz kwadratowe, zamiast szprosów - okna narożne, a zamiast balkoników przy lukarnach, obszerne tarasy. I jedno i drugie pełni role wyłącznie ozdobnika elewacji, bo użytkowość jest pomijalna.

 

Kręci mnie forma i wygląd, a nie bura kostka

 

 

Wiem, że mój dom nie będzie się podobał tym, którzy nie rozumieją podstaw filozoficznych, które za nim stoją.

 

Nadajesz się na polityka. Ustawa frankowa nie spowoduje strat w bankach, a obniży prognozowane zyski :D Takie same pitu pitu.

Edytowane przez Sar.Adamus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darkat - moim zdaniem dom tego typu, byłby tańszy od twojego piętrowca:

- mniejsza powierzchnia domu stracona na komunikację

- lżejszy fundament (bo nie musi dżwigać piętra) - np. ściany nośne np. 18 cm silikat

- brak schodów

- brak komina (przewód koncentryczno-spalinowy do pieca kondensacyjnego - może być jeden piec na dwa domy, bo łatwo przerobić instalację, gdy ktoś sprzeda swoją połówkę)

- szybszy czas budowy (nie musi schnąc strop między piętrami), co przekłada się na niższe koszty robocizny

- robocizna związana ze stropem tańsza, bo jest tylko jeden strop do stemplowania

- nie trzeba robić wzmocnień stropu pod otwór schodowy (mniej zbrojenia)

 

http://images76.fotosik.pl/293/0e873295e6ec3d1b.jpg

 

... a moim zdaniem masz błędne założenia.

Patrząc tylko i wyłącznie na koszty realizacji obiektu wg rysunku jw, mamy

2 x WIĘCEJ fundamentów, podłogi na gruncie, dachu ( z izolacjami termicznymi, wodochronnymi, ... ) w stosunku do tej samej powierzchni użytkowej / kubatury z kondygnacjami jedna nad drugą. Koszty realizacji stropu z schodami jest mniejszy,a niżeli wszystkie "dodatki" które napisałem powyżej dla zabudowy Parterowej.

- "parterówka" miałaby sens, gdyby stanowiła ( wg rysunku ) pojedynczy segment stanowiący 1 lokal mieszkalny. Przy dwóch segmentach moim zdaniem nie ma uzasadnienia ekonomicznego i tylko generuje koszty.

Edytowane przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry ale Zakładając twoją zdolność kredytową na 220 tys wkład własny 60 (zamknęłaś się w 280) to widzę raczej słabą sytuacje finansową...

 

Nigdy nie twierdziłam , że jestem osobą bogatą.

I 2 lata kredytu robi mi dużą różnicę.

 

Nie bardzo rozumiem twoje chwalenie się posiadanymi oszczędnościami? Jaki to ma wpływ na mój dom, bo nie rozumiem?

Sugerujesz mi, abym zadłużyła się bardziej, by elewacja mojego domu wywołała zazdrość sąsiadów - to tego dotyczyło twoje sarmackie myślenie. A nie twojego statusu majątkowego.

Przy czym wykończenie elewacji jest elementem wtórnym - zawsze dom można przemalować, dodać okładzinę.

 

Wybudowałam dokładnie dom na który mnie stać, a nie dom, który będę wykańczać latami albo będę musiała w połowie rozgrzebanej budowy sprzedać, bo skończą się pieniądze albo utopię w nim każdą złotówkę i przez 30 lat nie pojadę na wakacje, bo nie będę miała kasy.

 

Takie domy - przeinwestowane, rozgrzebane latami, bez zrobionej elewacji, bez wykończonych niepotrzebnych balkonów, wystawione w stanie SSZ na sprzedaż - widuję w okolicy. To nie jest wzór do naśladowania.

 

Jak napisałam - nie rozumiesz egalitarnej idei modernizmu. Jesteś postmodernistą z konsumpcyjnym podejściem do życia.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc tylko i wyłącznie na koszty realizacji obiektu wg rysunku jw, mamy

2 x WIĘCEJ fundamentów, podłogi na gruncie, dachu ( z izolacjami termicznymi, wodochronnymi, ... ).

 

Błąd - ten dom nie jest 2 x większy. Jest najwyżej o połowę większy od rzutu zaprezentowanego przez Darkata.

 

EDIT - policzyłam na szybko

Jeden moduł tego piętrowca ma 9x5 m. Ten parterowy ma ok. 6x10,5

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież każdy buduje taki dom jaki mu się podoba i na jaki go stać, jak nie stać na pałac, to się rezygnuje z kolejnych wież. Kompromisy. U mnie też dom czeka na elewację i pewnie poczeka trochę. Choć i tak pewnie będzie mnie to kosztowało tylko na materiały. Nie mam też drugiej łazienki. Ale: nie mam kredytu i nie zamierzam mieć a przy tym już mieszkam i się cieszę. Więc dyskusje czyj puntk widzenia jest lepszy są chyba bez sensu i nie o tym jest wątek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monnis stropy mają być monolityczne. Gaz nie wiem ile nam wyjdzie. Ja jestem za prądem, brat za gazem. Ale stanęło na gazie. Trzeba podciągnąć 40m do działki. Czekamy na warunki techniczne z gazowni.Schody powiększamy do 1,1 m . Zastanawiamy się czy mają być odlane z betonu czy może osobna konstrukcja drewno - metal.

Czekam na opinie geotechniczną. Ale z tego co widziałem to sama glina do 4m. Więc raczej ławy fundamentowe będą. Gdyby był prąd musiałbym zastanowić się nad płytą fundamentowową, ale chyba wyjdzie drożej.

Ja mam u siebie schody wylewane o szer. 1,1m. Za samą robotę budowlańcy wzięli 3 tys., do tego jeszcze trzeba doliczyć zbrojenie, beton, szalunki, a później jakąś okładzinę na schody. Ale czytałam też w jakimś czasopiśmie (Murator albo coś podobnego), że robocizna za schody to 1,5tys. - no cóż, co region/ekipa to inne stawki.

A może taniej wyjdzie zrobienie konstrukcji stalowej + drewniane trepy, ale to trzeba sobie policzyć (albo zlecić wycenę potencjalnemu wykonawcy).

 

A co do gazu, to może niech brat podłączy sobie gaz, a Ty zostań przy prądzie? :)

My do nowego domu, gazu nawet nie braliśmy pod uwagę, bo to nie tylko dodatkowy koszt podłaczenia, ale też dodatkowy abonament.

Obecnie wynajmujemy mały domek, gdzie jest grzejnikowe ogrzewanie gazowe. Po kilku m-cach grzania gazem (cyferki na liczniku przeskakiwały jak szalone) zamontowaliśmy 2 klimatyzatory i zmieniliśmy taryfę w Tauronie na G12e. W takiej konfiguracji prądem wychodzi taniej niż gazem. Gazem dogrzewamy tylko wtedy, gdy są minusowe temperatury. Większa część naszego rachunku gazowego, to opłaty stałe :p

Gdyby ten dom był nowy, albo miał przynajmniej ocieplenie tam, gdzie go brakuje (jest tylko na ścianach), to pewnie gazu byśmy nie włączali.

Co do mieszkania w tak małym domku - jakieś 56m2 (pokój z aneksem kuchennym + sypialnia + łazienka + wc + hol + wiatrołap) oraz zimna i wilgotna piwica... Najbardziej brakuje mi tutaj (poza dodatkowym pokojem) spiżarni oraz garderoby, czy też innego, nie mikroskopijnego schowka gospodarczego.

Edytowane przez moniss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale budując nie płaci się przecież tylko za użytkową. :)

- ... no pewnie, że nie ! ... ja też i nie projektuję powierzchni :)

 

CodeSnipper

każdy buduje taki dom jaki mu się podoba i na jaki go stać

- na jaki go stać - TAK

- jaki mu się podoba - no niestety NIE

- " Kompromisy " - jak najbardziej :) między tym co się chce, a co można

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukasz - na pewno chciałeś napisać "jaki mu się podoba - no niestety NIE"?

 

Bo w Polsce wielu budujących buduje jak chce, zmieniając projekt wg. własnego widzimisię.

A ilu realizuje te piękne elewacje z wizualizacji biur projektowych? :D

 

 

O to chodzi, by każdy budował w stylu jaki mu odpowiada. Wiem, że mój dom nie podoba się milionom Polaków (bo np. lubią skosy, portyki, czy wielkie przeszklenia od frontu).

Przecież o to chodzi, by mnie się podobał a nie komuś innemu. A jest idealny (jak na dom piętrowy na tej konkretnie działce) w użytkowaniu. Jedyna rzecz, która mogłaby ulec obecnie zmianie, to układ jednego okna.

 

Dlatego w tym wątku nie oceniam elewacji pod względem estetycznym a jedynie rozwiązania układu wnętrz oraz zwracam uwagę elementy, które zwiększają koszty budowy i eksploatacji domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt jej nie zakłamuje. Ludzie jak ja czy Elfir, nie piszą, że mają najpiękniejszy dom. Mamy SWÓJ dom. Chałupy, które pokazujesz są dość drogie do całkowitego wykończenia, a gros ludzi wchodzi tu po to aby dowiedzieć się jak niedrogo wybudować własny dom.

 

Mało tu takich, co mają dużo kasy i chcą ją dobrze wydać. Z jednej strony szkoda, bo jak widzę w mojej okolicy ludzi, którzy właśnie wybudowali dom za 500 czy więcej tysięcy to wiem ile mogli zaoszczędzić na tym, co zostało spieprzone. Z drugiej strony rozumiem ich, bo jak się ma kasę pozwalającą na szaleństwa, to się najczęściej nie ma czasu wszystkiego sprawdzać i uczyć.

 

Więc, po pierwsze - nasze szare elewacje czekające na wykończenie mogą Ci się nie podobać, tylko że nie mają one wpływu na jakość naszego mieszkania, po drugie - skoro masz inne podejście i więcej kasy, mógłbyś przynajmniej starać się zrozumieć, że są ludzie, którzy nad ładny wygląd przedkładają komfort mieszkania we własnym, choćby i niewykończonym, kąciku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamus - a może ty szukasz prostego domu, bo cię nie stać na kolumny, portyki, lukarny , wykusze i balkony? I skrycie zazdrościsz tym, którzy pobudowali dworki, więc śmiejesz z nich, żeby sobie polepszyć samopoczucie?

;)

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...