Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam :)

 

Dziewczyny Kinka i Elfir, dziękuję za wskazówki i pomysły.

Trochę może mało dokładnie sprecyzowałam swoją sytuację,

bo moja kuchnia ma ,,już kształt" i raczej będzie to układ taki jak na rysunku Kinki.

Projekty Elfir bardzo mi się podobają, ale już zdecydowałam się, że ta część ,,za szafą na holu" to będzie u mnie jadalnią.

Zatem szafki i sprzęty chcę ustawić w takie niepełne c. No i więcej faktów ;) :

1. Może to nie zbyt wygodne ale kuchenka ma być przy wyjściu na holl, bo w ściance mam przewód kominowy i wywiewkę a ta ścianka

jest w świetle okna i planuje na niej tylko okap- może metaliczny, z szybką aby nie przytłaczał i nie zasłonił zbytnio okna /jak to robi np. lodówka/.

a po za tym mam w rogu przy oknie siłę na kuchnię indukcyjną.

2. Przy jadalni chcę zacząć ciąg mebli lodówką aby dawała ową osłonę na blaty.

3.A tym samym zlew na rogu lub bliżej lodówki.

Tu wciąż się waham. Jak zagospodarować szafkę narożną pod zlewem - chcąc zmieścić jakieś kosze do segregacji śmieci???

Gdzie rzucić suszarkę na naczynia, jeśli nie chcę suszarki narożnej, czy może to być górna szafka w szeregu obok lodówki,

ale nie ta w rogu tylko ciut w prawo do lodówki? Może mała szafka np. 60 by starczyła- mam teraz 80, ale w nowej większość szafek wychodzi mi mini....

No i chyba koło kuchenki w rogu pod oknem dałbym szafkę z karuzelą. Po raz kolejny obejrzałam taką /u mamy/ i widzę że sporo garów się mieści- więcej niż przy takich wyjeżdżających 4 metalowych kwadratowych koszach. Tylko czy wyrobie się, bo przy kuchence mam niewiele miejsca a szafka z karuzelą na składane drzwi - dwa paski ok. po 30 cm... Kuchenka wtedy musi iść całkiem w stronę otworu drzwiowego i stracę chyba szafeczkę którą planowałam z lewej strony kuchenki.

4. A tak poza nawiasem kuchennym ;) to jak upewnić się czy mój stół do jadalni nie jest za duży? Mam dębowy stół - surowy, bez koloru i lakieru, od stolarza, nogi do skrócenia po wyborze krzeseł.- ale nie mam krzeseł i nie wiem czy nie jest za wielki. Miałby stać w poprzek do kuchni i być dosunięty do ścianki a po bokach po 2 krzesła. Mam już wątpliwości czy nie odsprzedać go i nie kupić mniejszego i np. rozkładanego?

Jak znajdziecie jeszcze w sobie moc na te moje dylematy to proszę o wskazówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jestem na etapie planowania zabudowy kuchni i powstał pomysł żeby płyta indukcyjna była w szafce narożnej, nie do końca mnie to przekonuje, mało znalazłam inspiracji w necie. Układu mojej kuchni jeszcze nie mam, bo stolarz zrobił projekt "odręczny". To co znalazłam w necie i wydaje się ok., wygląda tak

płyta narożna.jpg , u mnie byłoby podobnie tylko na drugiej stronie.

Wydaje mi się, że takie rozwiązanie - z zabudową tej ścianki jest lepsze niż zostawianie miejsca za płytą, tak jak jest tutaj

płyta w rogu.jpg

jak myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rozwiąznie stosuje się w małej kuchni gdy nie mam możliwości aby płyta była w innym miejscu.Celowo nigdy bym się nie zdecydowała na taki układ bo to poprostu niewygodne.Tutaj był wątek na ten temat http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100115-Kuchenka-p%C5%82yta-w-rogu-kuchni-w-naro%C5%BCniku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kinka dziękuję za link, poczytałam i właściwie więcej opinii w tym wątku jest na tak

Nie bardzo wiem dlaczego takie rozwiązanie jest niewygodne? Blat roboczy z dwóch stron, tył zabudowany, więc ustawiania i sięgania za płytą nie będzie, brudzenie ściany to czy w prostym blacie czy skośnym podobnie...

moja kuchnia do wielkich nie należy 319x320

szkoda, że nie umiem wstawić wizualizacji :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

wiem, że tu jest wiele mądrych i doświadczonych osób w dziedzinie projektowania kuchni, a ja obawiam się, że się zafiksowałam na jednym obrazie mojej kuchni w budowanym domu ( w dużej mierze oparłam ją o funkcjonalną w miarę obecną kuchnię w bloku). Nie potrafię nic innego wymyślić. Wstępnie planuje kuchnię STAT z Ikei, a może dół Fagerland a góra Stat, jak w serialu Rodzinka.pl....

zamieszczałam już w wątku kuchni Ikeowych mój szkic, dorzucam i tutaj. wymiary kuchni to 2,6x4.9 (ale to jeszcze bez tynków). Chcę w kuchni zmieścić stół i 4 krzesła dla mojej rodzinki.

Rura z wodą jest na krótszej ścianie pod oknem. Aha, i przy kuchni mam małą spiżarkę na rzadko używane sprzęty kuchenne i mini-zapasy, tak więc strasznie duzo szafek nie muszę mieć.

 

Proszę o pomoc.

kuchnia.z.gory.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może pociągnąc blat pod okno a stół dać na przeciwną ścianę?

 

 

Takie rozwiązanie odpada, bo z lewej strony (patrząc tak jak jest zdjęcie) stołu będzie otwarte przejście do salonu. W ogóle w oryginalnym projekcie nie było tej "tylnej" ściany, ale chciałam kuchnię zamnkąć.

A co z układem szafek? Czy tak jest optymalnie? No i czy mam na siłę kombinować z piekarnikiem w słupku i jakimś cargo, bo ... taka moda? Bo jakoś mnie to nie przekonuje. (A może po prostu chcę mieć inaczej niż większość...) A co z kolorem? Czy dobrze wygląda mieszanie kolorów frontów? I jaki blat wtedy dobrać? Mam na myśli kolor. (Nie chcę drewnianego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz bardzo dużo miejsca, a robisz sobie taką mikroskopijną kuchenkę?

 

Dlaczego mikroskopijną? Nie wiem co masz na myśli? A możesz podać jakiś przykładowy układ? CHCĘ mieć miejsce na stół na obiadki dla 4-osobowej rodziny w obrębie kuchni, czyli gdzieś tam, gdzie jest stół narysowany. Zwróć uwagę, że praktycznie do tego stołu jest te moje 3metry szafek, tak jak proponowałam kilka postów wcześniej. Nie mam innego pomysłu na tą kuchnię, a nie chcę jej sobie zagracić. Dlatego napisałam tutaj z prośbą o pomoc w aranżacji. A póki co, to nic....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, jak nie chcesz "zagracić". Ja bym postarała się o piekarnik w słupku co najmniej.

 

hmmm, strasznie pomocne są te twoje uwagi, nie obraź się...

No i nie rozumiem tego fenomenu piekarnika w słupku, twoja wypowiedź tak w ogóle sugeruje, że jak nie będę miała tego słupka, to moja kuchnia będzie bez sensu... W czym takie rozwiązanie jest lepsze niż tradycyjne. Aha, i tak, bardzo dużo korzystam z piekarnika, dużo piekę, jakoś mi nie przeszkadza schylanie się do niego. Choć przyznam, że kombinowałam na słupkiem, ale wyszło mi, że owszem, zyskuję trochę miejsca do przechowywania pod piekarnikiem, ale tracę blat roboczy. No więc mi to nie pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spokojnie, nie denerwuj się tak. prosisz o pomoc czy oczekujesz, że usłyszysz "wszystko świetnie. buduj!"? bo jeśli to pierwsze, to licz się z tym, że ktoś ci powie, że to co sobie wydumałaś wcale nie jest fantastyczne czy choćby trafne.

 

zgadzam się, że to pomieszczenie jest strasznie wciśnięte - salon gigant a część kuchenno-jadalniana "upchnięta za ścianą" (i nie piję do zamkniętej kuchni z jadalnią, tylko moje pierwsze skojarzenie było takie, że projektując dom architekt o kuchni zapomniał, a potem na siłę ją dorysowywał, żeby się inwestor nie poznał). proporcji mi tu brakuje.

 

ja bym chyba rozpruła schowek i przedłużyła blat w tym kierunku. wyszłoby bardzo dużo blatu roboczego, sporo szafek na przechowywanie wszystkich skarbów i jadalni nie trzeba byłoby ścieśniać. dzięki temu odpada problem zlewu w narożniku, są sensowne krańce na wysoką lodówkę (choć przy moim trybie życia - do szewskiej pasji by mnie doprowadzał maraton po sok, ale to trzeba było wcześniej przewidywać i teraz nie ma co dramatyzować) no i od strony estetycznej - ja jamnikowate kuchnie lubię

 

duś, po pierwsze, dzięki za odpowiedź, ale chyba źle odczytałaś moje posty, nie denerwuję się. Po prostu liczyłam, że mi ktoś podpowie jak to poukładać, tzn co jeszcze będzie miało sens.

A co do zlewu w rogu, to spójrz kilka postów wcześniej, tam pokazałam jak to wstępnie wymyśliłam. A płyta też jest w innym miejscu. No i nie zgadzam się z tobą, że nie ma dobrej proporcji na linii salon-kuchnia. Moja koleżanka ma podobny dom i nie brakuje jej proporcji, tzn kuchnia nie jest za mała w stosunku do salonu.

 

Co do pozbycia się schowka, to się nie da, to jest ściana nośna i kierbud nie pozwoliła jej ruszać, zresztą ja ten schowek chcę właśnie wykorzystać na przechowywanie wszystkich skarbów a nawet więcej.

W sumie to chciałabym zobaczyć jakieś fajne rozwiązanie z piekarnikiem w słupku, cargo w słupku, tak, żeby mnie do tego przekonało. Ja po prostu nie wiem jak inaczej to narysować, bo ciągle mi przychodzi do głowy to jedno i to samo rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie podoba się układ salon-kuchnia w projekcie, gdyż nie jestem zwolenniczką kuchni całkowicie otwartych na salon. Jestem również zwolenniczką mini jadalni rodzinnych w kuchniach, o ile ich wielkośc pozwala na to. Mam kuchnie 18 metrową i tez mam tam stół.

Z tym, że:

- jednak ustawiłabym meble kuchenne wzdłuż zewnętrznej ściany kuchni, a stół "przykleiłabym" do ściany dłuższym bokiem w miejscu, gdzie po drugiej stronie jest szafa wnękowa,

- zastanowiłabym się jednak nad umieszczeniem piekarnika w słupku na wysokości mniej więcej blatu. Mieszkałam w bloku i piekarnik grzecznie był umieszczony pod płytą gazową i tak samo było w pierwszym domu, gdyż moda na słupki i wysokie zabudowy nieśmiało wchodziła do projektów kuchni. Teraz w drugim domu mam w słupku na wysokości blatu i według mnie jest to jeden z najlepszych wynalazków w projektowaniu kuchni :) Też miałam obiekcje, ale elmagra baaardzo ci polecam, bo ja tak jak Ty bardzo często używam piekarnika. Rewelacja! móc otworzyć piekarnik i zobaczyć co tam "piszczy" bez konieczności wypinania tyłka lub kucania :) nawet nie wiesz, co stracisz! ;)

 

- przemyślałabym sprawę zamknięcia kuchni w Twoim projekcie, bo tak naprawdę nie wiem od czego chcesz się odseparować? Przecież kuchnia jest "zawinięta" w stosunku do salonu i od strony tej części salonu, gdzie będziecie siedzieć, nie widać co dzieje się w kuchni. Stawiając ściankę nie będziesz mogła za to np. dobrze kontrolować dzieci bawiace się na tarasie i w ogrodzie.

 

Poza tym, jak przeprowadzałam sie z bloku do świeżo wybudowanego domu, to zajęłam tym co przewiozłam z bloku połowę szaf i schowków, w tym również w kuchni i nie wiem jak to się stało !!, ale w ciągu paru lat wypełniłam te "pustostany" rzeczami baardzo przydatnymi tak, że nawet przysłowiowego palca nie dało się wcisnąć!

Czy przewidujesz stól w salonie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...