Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt ELF S-GL261 pracownia ATRIUM


Recommended Posts

Tomku, co do schodów to przedyskutowaliśmy ta sprawę w biurz, proponują aby każdy ze schodków podwyższyć o 0,5- 1 cm i wtedy problem się rozwiąże, jednak Pana Artura, który zna nasze problemy i tylko on wiem o zakresie zmian nie było wczoraj więc bujemy się do 5 sierpnia jak wróci z urlopu (człowiek uczy się całe życie- najpierw należało zadzwonić). Jeśli chodzi o te nasze schody to martwi mnie jeszcze jedna rzecz one mają szerokośc 1 metra i są zabiegowe, nie wiem czy nie zmienimy ich na takie ze spocznikiem (czy to się da), bo poszerzyć niestety bez rusznia ściany konstrukcyjnej się nie da :(. Szwagier ma schody o takij szerokości i mówi że są kłopotliwe.

Czekamy na pana Artura :-?

 

co do innych podpowiedzi dzięki, ale:

 

 

Co do problemu z sobotnim wyjazdem to są 3 wyjścia z garażu jamnika

1) mąż w pt parkuje na podjężdzie i więżdza wieczorem jako 2

2) mąż wstaje wcześniej :D wyjężdza twoim potem swoim twój wraca do garażu

 

najpierw trzba mieć tego męza :lol:

 

3) najprostrze bierze pierwszy z brzegu (tak radzą sobię moi znajomi kluczyki i dokumenty wiszą w szafce pierwsza osoba bierze pierwszy samochód (obowiązuje przez cały tydzień))

 

na razie mamy tylko 1 autko do którego Bastek i tak mieści się z trudem ze względu na wzrost :o

a jak będą 2 to moim jeśli stanę za nim nie wyjedzie bo mu trudno hiehiehie.

Żartuję, chłopak jest wysoki, ale jak trzeba to sobie radzimy z tym seicento:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Nie bardzo mogę sie ustosunkować do przerobionego projektu bo nie ma opisów pomieszczeń ale ogladałem oryginalny. Moim zdaniem niestety wnętrza w oryginale są bardzo słabo rozplanowane żeby nie powiedzić tragicznie. Po pierwsze salon bedzie ciemny jak psiarnia, jdalnia to jakby w korytarzu czy przedpokoju, maciupeńka kuchenka jak w komunistycznych blokach, wejście do domu przez jadalnię :o ten projekt to jakieś nieporozumienie normalnie klapa na całej linii. Sorry ale tak to mi wygląda.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo mogę sie ustosunkować do przerobionego projektu bo nie ma opisów pomieszczeń ale ogladałem oryginalny. Moim zdaniem niestety wnętrza w oryginale są bardzo słabo rozplanowane żeby nie powiedzić tragicznie. Po pierwsze salon bedzie ciemny jak psiarnia, jdalnia to jakby w korytarzu czy przedpokoju, maciupeńka kuchenka jak w komunistycznych blokach, wejście do domu przez jadalnię :o ten projekt to jakieś nieporozumienie normalnie klapa na całej linii. Sorry ale tak to mi wygląda.

Pozdrawiam

 

no to zmieniliśmy wiele....

zobacz raz jeszcze i oceń ponownie (licze na konstruktywna krytykę!)

 

 

http://img49.imageshack.us/img49/3524/projektzmp3jf.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstruktywna krytyka :wink: :D

Kuchnia zdecydowanie za daleko od wejścia. Z wejścia do domu powinno się wchodzić do holu a z holu do kuchni, do garażu, no i jeszcze jakas garderoba by sie zdała, do salonu i na klatke schodową. Czyli w twoim przypadku powinno sie wchodzić do domu przez kotłownię. W miejscu strzałki pod napisem kotłownia powinny być drzwi wejściowe do budynku. Ale wtedy kłopot z wejściem z garażu. Następna sprawa to nie lubię kuchni bez mozliwości zamknięcia jej drzwiami i ukrycia bałaganu i zapachów. Jadalnia jakoś tak dziwnie oddzielona jest ścianą chyba z kominkiem. Wyszło jakos tak że stół stoi w przejściu ni to w jadalni ni to w salonie. W takim układzie też nie będzie mozliwości oddzielić jadalni od salonu :-? . Lubię raczej jasne układy jeśli ma być jadalnia to niech ona bedzie pełnowartościowa a tak to ni pies ni wydra. Taras też jakoś tak dziwnie :-? Moim zdaniem powinien wychodzić tylko na ogród czyli na dół rysunku. Na lewo zbyt blisko sąsiad po zejściu z tarasu jesteśmy juz prawie w ogrodzeniu. Nie wiem czy cos da sie wycisnąć z tego projektu. Generalnie sprawa wyglada nie tak prosto z uwagi na kiepski układ kierunków swiata i waska działkę. Mam taki sam układ kierunków swiata ale nieco wieksza działkę i dało sie rozwiazać sprawę bardzo fajnie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO ten projekt nie pasuje do tej działeczki... jeżeli już to powinien stać zdecydowanie bliżej ulicy... w obecnym ustawieniu z salonu widać niewiele przyjemności z ogrodu... ciemne schody to klęska... zamieniłbym położeniami kuchnio-jadalnię z salonem...

 

 

o Boże zwariuję- chyba mnie nie rozmumiecie.

Mamy działkę Z WJAZDEM OD POŁUDNIA więc zamiana układu kuchni z salonem spowoduje, że salon będzie od południa , a to klęska, natomiast salon od północy (czyt. ciemny) a to kolejna klęska.

 

Inwestor- dzięki za uwagi. Jednak też nie do końca są dla nas trafione, bo właśnie chcieliśmy uzyskać efekt 1 otwartego pomieszczenia na dole.

Kuchnia ma byćotwarta całkowicie, jadalnie w połowie w salonie, w polowie w kuchni. kuchnię od salonu oddzielac będzie (bez zamykania jej na resztęparteru) ścianka z kominkiem. Ten efekt jest zamierzony. Z wiatrołapu wchodzi się tu na komunikację a potem do salonu (może nie do końca to widac na tych naszych bazgrołach) natomiast tęwnękęmiędzy schodami, a ścianąwiatrołapu zabudujemy szfą na wierzchnie ubranie. Takowa nie stanie w samym wiatrołapie, bo łączymy go drzwiami z garażem, żeby nie trzeba było biegać w kółko z zakupami itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam działkę z wjazdem od południa... kuchnia też od południa ale okno kuchenne cofnięte jakieś półtora metra wobec frontu budynku, pod balkonem... z kuchni widok na wjazd na działkę i ogród od strony południowej... raczej nie mogę sobie wyobrazić pracy w kuchni plecami do ogrodu, bramy wjazdowej i daleko od wejścia do domu... schody ciemne w domku też nie za dobrze... ogólnie rzecz biorąc zgadzam się z uwagami inwestora co do projektu i działki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróć jeszcze tylko uwagę na to ile okien masz patrzących na południe i skąd w salonie będziesz widziała ogródek... wygląda na to że ogródek was w ogóle nie ineteresuje i wolicie delektować się widokiem ścian budynków sąsiadów... IMHO wasze rozwiązanie domu jest dobre raczej na działeczkę rozciągniętą równoleżnikowo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróć jeszcze tylko uwagę na to ile okien masz patrzących na południe i skąd w salonie będziesz widziała ogródek... wygląda na to że ogródek was w ogóle nie ineteresuje i wolicie delektować się widokiem ścian budynków sąsiadów... IMHO wasze rozwiązanie domu jest dobre raczej na działeczkę rozciągniętą równoleżnikowo...

 

 

nie wiem, czy wy patrzycie na ten sam projekt co ja?

nie patrzcie na ten na stronie Atrium, bo on nijak ma się do do tego co teraz z niego zostało spójrzcie na "mój projekt :)"

W salonie sa 2 duże podwójne (może nawet potrójne) okna tarasowe. Bedziemy widzieli cały ogródek z salonu! No przecież to widać (zaraz się poryczę, wiem, że zdolna nie jestem ale w paintcie to nawet ja coś tam skrobnę)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie załamuj się :D .

Trochę się pośmiałam, ale chyba problem w tym, że nikt nie bierze pod uwagę, że Twój ogród będzie PRZED domem, a nie za.

 

Mam rację?

 

 

A teraz wracając do projektu, to w/g mnie za daleko jest do kuchni i łazienki.

Musisz przespacerować przez cały dom, żeby tam dotrzeć.

A poza tym wchodzi się z wiatrołapu prosto do salonu. Nie wiem czy takie rozwiązanie się sprawdzi - jesień, deszcz, błoto....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie załamuj się :D .

Trochę się pośmiałam, ale chyba problem w tym, że nikt nie bierze pod uwagę, że Twój ogród będzie PRZED domem, a nie za.

 

Mam rację?

 

 

....

 

tak masz :(

nikt nie rozumie tych moich gryzmołów, ale już jutro będę miała rysunki architekta i nowe elewacje- doczekać się nie mogę :)

w zasadzie już nie ma co komentować - decyzja zapadła ostatecznie- zaliczka wpłacona- maszyna ruszyła....

fakt ogród będzie przed domem. Do kuchni i łazienki może i daleko ale spacer te 10, 13 m nikomu nie zaszkodzi. Co do wejścia z wiatrołapu do salonu to znowuja dałam popis malarski, bo nie do końca tak to będzie wyglądało. celowo ściliśmy róg wiatrołapu, aby nie wchodzić z niego na ścianę ( wg. projektu katalogowego 1,40cm od drzwi i ściana na nosie :))

a poza tym na Śląsku ściaga się buty w wiatrołapie więc po domu chodzi się boso czy w kapciach więc bez błota. Wiesz tak sobie myśle że utrę nosa tym co mnie krytykują nie rozumiejąc samej koncepcji całej otwartej przestrzeni na dole. Już sie nie mogę doczekać zdjęć wnętrz i tych opinii nt. przestrzenności parteru. Jestem pełna nadziei, że tak to właśnie wyjdzie. Trzymajcie za mnie kciuki. Na razie szukam geodety... na gwałt :D hihihi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...