Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

rrmi - co Ty mowisz? Jaka ty hmmm..."grubsza?

Gosia - ty tez za "grubsza" sie uwazasz?

Jejku - kobitki nasze :lol: o normalnych, kobiecych ksztaltach gdzie talia to talia, posladki to posladki, cycuszki to cycuszki a nie jakis tam wypryski a nie takie kosciotrupy co predzej funkcje wieszaka pelnic moga a nie kobiete nasladowac

Toz w sytuacji zdrady wszystko sie do razu wyda - grzechot kosci bedzie taki ze na odleglosc bedzie wiadomo co i jak ;) a tak :) przyjemne w dotyku i tak dalej - przerwac musze bom spragniony i za bardzo sie podniece ;)

Miod na moje serce, jarekolejesz :p
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/38330-o-krok-a-nawet-dwa-od-zdrady/page/42/#findComment-797262
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

:) spoko - ja z samej wody sie skladam no i........... z kosci ;)

Wlasnie herbatke sobie zrobilem i buszowac po necie uciekam - moze jakas chetna zdajczynie dzis poznam (a sporo tego po necie sie szlaja ;) )

pomyslnych wiatrow

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/38330-o-krok-a-nawet-dwa-od-zdrady/page/42/#findComment-797272
Udostępnij na innych stronach

Gość 1950

jareko napisał

 

rrmi - co Ty mowisz? Jaka ty hmmm..."grubsza?

Gosia - ty tez za "grubsza" sie uwazasz?

 

to się nazywa KOKIETERIA 8)

 

Wy, tylko chcecie, żeby Wam prawić komplementy. a żadna fizjonomii nie chce pokazać :evil:

na dodatek, jak ja jestem na Forum, to nie wiadomo gdzie się "szlajacie", i nie ma nawet z kim zdradzać,

Was nie ma, Agniesia i paproć też już nie zdradzają,

nowe siły nie chca wspomóć naszego Forum,

ech, życie.....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/38330-o-krok-a-nawet-dwa-od-zdrady/page/42/#findComment-797470
Udostępnij na innych stronach

jareko napisał

 

rrmi - co Ty mowisz? Jaka ty hmmm..."grubsza?

Gosia - ty tez za "grubsza" sie uwazasz?

 

to się nazywa KOKIETERIA 8)

 

Wy, tylko chcecie, żeby Wam prawić komplementy. a żadna fizjonomii nie chce pokazać :evil:

na dodatek, jak ja jestem na Forum, to nie wiadomo gdzie się "szlajacie", i nie ma nawet z kim zdradzać,

Was nie ma, Agniesia i paproć też już nie zdradzają,

nowe siły nie chca wspomóć naszego Forum,

ech, życie.....

O, wypraszam sobie, ja pokazłam fizjonomie, prawie w calosci :wink: Jareko, swiadkiem :oops:

 

A gdzie byłes jak ja wczoraj potrzebowałam zyczliwej duszy, no gdzie :evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/38330-o-krok-a-nawet-dwa-od-zdrady/page/42/#findComment-797487
Udostępnij na innych stronach

przeciez ja tu jestem , az do zmroku

to o co sie rozchodzi?

ze z remxem planujemy takie tam?

a paprotka to jak Sela nie ma to Wiesz ...byla dzisiaj , ale zwiala

dajcie mi swoje maile, to Wam wysle cos fajnego :lol: :lol: :lol: rrmi, Twoj gdzies zgubiłam :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/38330-o-krok-a-nawet-dwa-od-zdrady/page/42/#findComment-797490
Udostępnij na innych stronach

Młody cowboy wchodzi do saloonu, staje przy szynkwasie, zamawia piwo i rozgląda się wokół. Patrzy na cowboya stojącego obok, przeciera oczy i zachwyconym głosem woła:

- nie do wiary, Doc Holiday. Hej, Mr Holiday jestem początkującym rewolwerowcem, ale bardzo chciałbym strzelać jak pan. Czy mógłby mi pan dać kilka wskazówek, jak lepiej i szybciej strzelać?- Doc Holiday lustruje go wzrokiem, przygląda się jego coltowi, pasowi, olstrom i mówi:

- no mam dla ciebie małą poradę. Opuść trochę niżej pas, to będziesz mógł szybciej i wygodniej sięgać do kabury po rewolwer- Młody cowboy zaraz tak uczynił, odwraca się, szybkim ruchem wyciąga colta i bach- odstrzelił pianiście spinkę od mankietu koszuli.

- Wow, to naprawdę pomaga- mówi rozpromieniony.

- A nie znasz jeszcze jakiegoś innego tricku?- pyta dalej Doca Holidaya.

Doc popatrzył znowu na niego i mówi:

- zrób sobie takie rozcięcia w kaburze, to colt będzie dużo szybciej wychodził- Młody cowboy wyciągnął zaraz nóż, porobił nacięcia, odwraca się i bach, bach- odstrzelił pianiście drugą spinkę od mankietu i muszkę przy kołnierzyku.

- Wow, to naprawdę działa. Doc, daj mi jeszcz jakąś poradę-

Doc popatrzył na niego, rozejrzał się po saloonie i mówi:

- Tam w rogu jest beczka z olejem. Zanurz w niej twojego colta.-

Młody podbiegł do beczki, zanurzył colta, wraca ucieszony i pyta:

- co, teraz będę jeszcze szybciej strzelał?-

- Nie, nie będziesz szybciej strzelał- Doc na to - ale jak Wyatt Earp skończy grać na pianinie i będzie ci tego colta w dupę wciskał, to cię będzie mniej bolało

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/38330-o-krok-a-nawet-dwa-od-zdrady/page/42/#findComment-797557
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...