Teska 22.03.2003 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2003 trudne to pytanie.... :smile: a moze chcieli coby klienci ich linii lotniczych wygladali jak cywilizowny naród..w butach...a moze klima im siadła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ma 22.03.2003 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2003 W Stanach (Minnesota) latem często widziałam napisy treści "No shoes - No shirt - No service", co miało znaczyć, ze ludzi niekompletnie ubranych nie wpuszcza sie do sklepu czy baru, czy na pocztę. Właściwie nie wiadomo, czym to było podyktowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.03.2003 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2003 Estetyką podejrzewam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 23.03.2003 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2003 ....oraz cienką granicą między luzem a obrażaniem morale w miejscach publicznych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 23.03.2003 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2003 Nie pójdę w gości ,gdzie zmusza się do zdejmowania butów i zakładania kapci.To ewidentny brak znajomości zasad dobrego wychowania i świadczy o jeszcze nie zapomnianych przez gospodarza wiejskich zwyczajach,gdzie biegając po obejściu między oborą, chlewem i domem ,trzeba było zdejmować obuwie,żeby nie "zaflajdrać" całego domu łajnem.Na szczęście nie mam takich znajomych ani rodziny.Przez całe moje długie życie taka sytuacja mi się nie przydażyła.Jeśli ktoś nie chce sprzątać lub boi się o zniszczenie swoich podłóg niech nie zaprasza gości i siedzi sam. Coś za coś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 11.04.2003 23:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2003 Temat drażliwy zarówno dla gospodarzy jak i wizytujących. Gdy idę z wizytą ZAWSZE biorę buty na zmianę (nie podkute i nie szpilki). Ludzie nie mają czasu na sprzątanie i nie mam zamiaru dokładać im obowiązków. W swoim domu toleruję buty, chociaż czasem mam gulę w gardle, jak widzę brudne błoto kapiące z butów na dywan, bo nie wszystkie podeszwy da się w miarę dokładnie wytrzeć. Na szczęście większość odwiedzających ma podobny do mojego punkt widzenia i to błoto odnosi się w zasadzie tylko do 1 może 2 osób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 12.04.2003 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2003 Ewuniu! Czyszcioszku nie przesadzaj. Brud też jest potrzebny, od sterylnej czystości ludzie tracą naturalną odporność i potem chorują na alergie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 12.04.2003 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2003 pyrka wrote: od sterylnej czystości ludzie tracą naturalną odporność i potem chorują na alergieOd sterylności, to ja jestem bardzo daleko, tylko głupio tak wleźć komuś z błotem na dywany. Tym bardziej, że na podeszwach można mieć nie wiadomo co. Chociaż przy dobrej pogodzie, to raczej nie przesadzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 12.04.2003 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2003 Są w sprzedaży różnego rodzaju szczoty, nawet w kształcie zwierząt (np.jeża). Można je położyć koło drzwi wejściowych i proponować gościom, żeby oczyścili nieco swoje obuwie. Robi się to na stojąco bez zdejmowania butów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 15.04.2003 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2003 pyrka wrote:proponować gościom, żeby oczyścili nieco swoje obuwieWłaśnie, nieco... A reszta w dywan albo do rysowania podłóg. Nie wszyscy sa aż tak tolerancyjni. MNie tolerancji wystarcza tylko przy dobrej pogodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Patos 20.04.2003 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2003 Moje zdanie to odporna podłoga, a do tego ciepła jak ktoś chce to w butach (przy oficjalnych wizytach) albo bez nich (jeżeli są to dobrzy znajomi), ale kapcie tylko dla rodziny, ze względów higienicznych. Co Wy na to ? Ja jestem zwolennikiem skarpet, kapcie mi przeszkadzają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 20.04.2003 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2003 Moje dziecko biega po domu też tylko w skarpetkach. Tylko, że u mnie prócz kuchni i łazienki, całe podłogi są przykryte dywanami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maag 13.05.2003 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2003 co warszawka to warszawka, wielki problem zdjac buty. Na kanapie w salonie tez lezycie w butach?A zasada jest taka, ze goscie po domu chodza w tym samym co gospodarze, to tak jakby ktos nie wiedział.Nie wiem od kiedy tak wygodnie po domu sie chodzi w butach, niezły smród i syf. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 14.05.2003 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2003 W całosci solidaryzuje się z Ewunią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 17.05.2003 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2003 Od razu widać kto w domu jest od sprzątania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 11.06.2003 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2003 Od razu widać kto w domu jest od sprzątania. U nas sprząta ten, komu najbardziej brudno. A w twoich wypowiedziach dostrzegam sprzeczności albo niezrozumiały liberalizm. Bo z jednej strony: Ewuniu! Czyszcioszku nie przesadzaj. Brud też jest potrzebny, od sterylnej czystości ludzie tracą naturalną odporność i potem chorują na alergie a zaraz potem: Moje dziecko biega po domu też tylko w skarpetkach. Tylko, że u mnie prócz kuchni i łazienki, całe podłogi są przykryte dywanami. Ja jednak nie lubię brudu w dywanach. A na tym wszystkim jeszcze małe dziecko w skarpetkach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mironmk 24.06.2003 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 wracam co jakiś czas do tego wątku i nie mogę uwierzyć w koalicję za papciami. Przecież goście są raz na jakiś czas, pobrudzą - trudno sprzątamy. Po drugie, idąć w gości ubierają się stosownie - dlaczego karać ich i pozbawiać obuwia !!! W skarpetkach odpada. A w używanych papciach, brrrrrrr Zaprzszam do siebie i tylko w butach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiek 24.06.2003 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 Oj temat z jednej strony lekki, z drugiej wzbudzający straszne kontrowersje. Jeśli można podzielić dom na dwie strefy - publiczną i prywatną - to jest to na pewno dobre rozwiązanie, nie tylko ze względu na brud wnoszony na butach. Rozwiązanie z suknami też się sprawdza, przez parę lat mieszkałam w domu z pastowanym parkietem, naprawdę po wypastowaniu plama z kapiącego śniegu trochę bolała. Jakoś nikt się nie oburzał na sukna. Jak dla mnie wizyty dzielą się na bardziej i mniej oficjalne (np. wizyta agenta jest jak najbardziej oficjalna i jeśli nie jest to mój bardzo dobry znajomy przy okazji, to nie wyobrażam sobie, żeby zdejmował buty) i bardziej i mniej eleganckie. Zazwyczaj na eleganckie każdy stara się albo przyjść w miarę czystych butach, albo przynieść sobie na zmianę - nie wyobrażam sobie kogoś w ubłoconych walonkach na eleganckim przyjęciu albo posiadania tabunu kapci na zmianę. U nas zawsze są dwie - trzy pary kapci gościowych dla chętnych. Na przykład jak wpadnie sąsiadka na chwilę w ubłoconych chodakach z ogrodu i nie chce brudzić ani chodzić w skarpetkach. Słowem wszystko zależy od sytuacji i chęci gości... Nigdy nikomu nie sugeruję zdejmowania butów, wręcz odwrotnie, mówię, że to niekonieczne, ale jeśli ktoś woli zdjąć, to też mu tego nie zabraniam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mironmk 24.06.2003 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 i o to chodzi !!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 24.06.2003 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 mieszkam jeszcze w bloku...ale nie kaze ani nie patrze koslawo na kogos kto wchodzi w butach...bo sama nie zdejmuje butów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.