Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Własna studnia czy woda z wodociągu - co się bardziej opłaca?


Paweł

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 197
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie wiem, czy jest sens wydawać parę tysięcy na wiercenie studni tylko do podlewania.

 

Sorry ,że akurat znowu odpowiadam na twój post, ale studnia do podlewania kosztowala mnie 550 zł + 600 zestaw hydro +850 rury zlaczki filtr i hydraulik razem 2000 tysiące, mam ją 2 tydzien woda leci 3 godziny i nie brakuje. Mam wodociąg i baardzo dobra wode i niedrogą, ale domów powstaje tyle ze w okresie letnim jej brakuje i musze miec żródło zapasowe :D Warto miec i jedno i drugie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry ,że akurat znowu odpowiadam na twój post, ale studnia do podlewania kosztowala mnie 550 zł + 600 zestaw hydro +850 rury zlaczki filtr i hydraulik razem 2000 tysiące, mam ją 2 tydzien woda leci 3 godziny i nie brakuje. Mam wodociąg i baardzo dobra wode i niedrogą, ale domów powstaje tyle ze w okresie letnim jej brakuje i musze miec żródło zapasowe :D Warto miec i jedno i drugie.

 

Bardzo dobrze, że odpowiadasz :D Ale na jakiej głębokości masz wodę? Jeszcze pół biedy jak sąsiedzi mają studnie i można się spodziewać ile trzeba wiercić. U mnie jednek prawie nikt w okolicy nie ma studni wierconej i nie wiem na jakiej głębokości może być woda, i dlatego zrezygnowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To uchyl rabka tajemnicy gdzie budujesz. U nas teren jest kapryśny bo jest zlewisko Wisły w okolicach Warszawy i woda wystepuje mniej wiecej ok 10m 30-40m i 90 i poniżej. Ja mam tą najpłytrzą i dogadalem sie tak że studnia ma byc do 20 m bo inaczej nic nie place :D . Jezeli sa problemy to robi sie badania geotechniczne i jest to 300-500 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, wiercenie studni to jest ruletka. Na nic badania geotechniczne, różczkarze, itd. W jednym miejscu woda może być na 10 m, a 2 metry dalej już np. na 50 metrach.

 

Buduję koło Kielc. Przed rozpoczęciem budowy rozważałem wiercenie studni, ale wiertacze krzyczeli ceny ok. 200 zł za metr, bez opcji "nie ma wody nie płacisz". Zrezygnowałem. Zapłaciłem za podłączenie do wodociągu 2700 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram zdanie poprzedników: woda z wodociągów do picia, ze studni do ogrodu. Rzecz jasna jeśli planuje się ogród i zieloną trawkę :lol: , sąsiad w zeszłym roku (działka 2 tys metrów)zapłacił w czasie suszy wakacyjnej 900 zł za wodę, za tydzień wierci studnie :wink: ( po tym, jak my 2 m przy granicy trafiliśmy na wodę :lol: )[/url]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki,

w takim razie majster mi rodziców wyrolował (pompka na powierzchni, do podlewania), z zapłacili za ca 20 m. (jednokrotne wiercenie)

jeszcze raz dziękuję za wyjaśnienie.

BTW - jak to się serwisuje? wyciąga pompę nakręconą na rurę? przepraszam za naiwne pytanie ale nie mam pojęcia

yorik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram zdanie poprzedników: woda z wodociągów do picia, ze studni do ogrodu. Rzecz jasna jeśli planuje się ogród i zieloną trawkę :lol: , sąsiad w zeszłym roku (działka 2 tys metrów)zapłacił w czasie suszy wakacyjnej 900 zł za wodę, za tydzień wierci studnie :wink: ( po tym, jak my 2 m przy granicy trafiliśmy na wodę :lol: )[/url]

No właśnie.

A jeszcze lepiej dogadać się z sąsiadem i wywiercić studnię wspólnie w/przy granicy.

A jeśli sąsiad ma już studnie - to podłaczyć sie do niej - co jej b. dobrze zrobi ponieważ studnie "lubią' duży pobór wody.

 

Zrobiłem tak w poprzednim domu i było dobrze.

Warunek - rozumny sąsiad.

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy budujący (i zbudowani)

jakim cudem pobieracie wodę z własnych studni głębokości pow. 15 m???

bo nie rozumiem jak pompa to może pociągnąć?

 

sąsiad ma 38 m studnie rurową i zestaw hydroforowy za 200 zł stojący w spizarni i to jest jego jedyne zrodlo wody, na magika nie wygląda :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tak zupełnie bez problemu, to nie. Ale jak już raz jest zalana, to sobie radzi. Ciecze, w odróżnieniu od gazów, są nieściśliwe (nierozciągliwe też).

 

Głębokość odwiertu to jedna sprawa (trzeba się dobrać do warstwy wodonośnej), a wysokość lustra wody - to inna.

 

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tak zupełnie bez problemu, to nie. Ale jak już raz jest zalana, to sobie radzi. Ciecze, w odróżnieniu od gazów, są nieściśliwe (nierozciągliwe też).

 

Głębokość odwiertu to jedna sprawa (trzeba się dobrać do warstwy wodonośnej), a wysokość lustra wody - to inna.

 

Pozdrawiam Adam M.

 

To znaczy jaka ?????????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czy Wy naprawdę wierzycie w to, że woda w studni utrzymuje się wyłącznie na poziomie warstw wodonośnych?! :o :o :o

 

Czasami układ nieprzepuszczalnych warstw glin i ilaków tak się układa, że piaski i żwiry zalegające pod nimi są "powyginane". Dłubanie w grubej warstwie gliny wody nie daje. Przebicie się do żwirów prawie, że napełnia wykonany odwiert.

 

Wlejcie do sporego garnka trochę wody. Wciśnijcie do niego trochę mniejszy garnek. Pomimo tego, że głęboko wciśniecie ten mniejszy w ten większy, to i tak będzie w nim sucho. Zróbcie teraz dziurę w dnie tego mniejszego...

 

Po prostu tak.

 

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...