Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziś zapada decyzja - Kredyt w PLN czy we Frankach - 20lat


Recommended Posts

Mam mieszanie uczucia - z jednej strony korci dużo niższa rata dla franka i oprocentowanie 1,8% natomoast złotówka to pewność wysokości raty przy oprocentowaniu 5,65% i braku ryzyka kursowego.

20 lat to szmat czasu i na rynkach walutowych wiele moze sie wydarzyc a na przewalutowanie jest z reguly za pozno.....

 

Co radzicie forumowicze?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/38871-dzi%C5%9B-zapada-decyzja-kredyt-w-pln-czy-we-frankach-20lat/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Popularne dni

Najaktywniejsi w wątku

Biorąc z PLN masz w miarę stałą kwotę do spłacenia, bez względu na ruchy waluty.Biorąc z CHF możęsz za rok spłacać więcej niż wziąłeś. Możesz też mniej oczywisćie. Ale to loteria.
no, nie wiem czy na przestrzeni ostatnich lat to nie właśnie frank mimo spadku jest nastabilniejsza obok funta walutą. My mamy we frankach na 25 lat. ryzyko zawsze jest, ale bez ryzyka nic nie ma.

Nas przekonały dwa argumenty:

 

1. Spłacaj walutą, w której zarabiasz (taka mądrość ludowa :wink: , IMHO brzmi sensownie)

2. Bardzo miła i pomocna pani z banku, która obsługiwała nasz wniosek, opowiedziała nam o kredytach, których ostatnio udzielała na budowy. W wysokości naszego, większe i znacznie większe, dla ekonomistów, finansistów, czyli ludzi znających się na rzeczy. Wszystkie były w złotówkach.

 

Pewnie dwuletni na samochód brałbym w CHFach... Ale to nie ta kwota, nie ten okres.

 

Pozdrawiam,

 

Maciek

myslalem ze nikt nie bierze w PLN - dzieki za slowa otuchy - jak twierdza banki 99% kredytow to franki a moj doradzca z Millenium bardzo sie zdziwil ze chcemy PLN - nawet ostatnio zadzwonil rozpromieniony ze oprocentowanie franka spadlo do 1,8% ;)

My wzięliśmy w złotówkach - bo akurat ten bank miał tylko kredyty złotówkowe. Ale myślę, że jest to rozsądne jak się nie ma zapasu gotówki na ewentualne zwyżki spłat.

 

Inny możliwy sposób:

bierz we frankach, a różnicę pomiędzy ratą w zł i frankach odkładaj i inwestuj. Gdyby coś się działo będziesz miał rezerwę, a po kilku latach uskładasz i zarobisz tyle, że może nawet wcześniej spłacisz kredyt. To chyba jest najlepsze rozwiązanie. Wymaga to dużej samodyscypliny, ale na pewno warto.

wlasnie - a w perspektywie 20 lat kurs franka jest wielce prawdopodobny np na poziomie 5zl..... i wtedy klasyczna pupa......

20 lat to szmat czasu jednak

 

Zastanów się co oznacza dla polskiej gospodarki kurs CHF rzędu 5 złotych:

 

wzrost dwukrotny w stosunku do dzisiaj

Euro po 8 zł

Dolar po 7 zł

inflacja astronomiczna

a tym samym oprocentownie kredytów złotówkowych rzędu 20% w górę.

bez przesady......

uwzgledniajac nawt inflacje w polsce kurs ten zmieni sie o kilkadziesiat %.... Wiem bedzie Euro - ale na rynkach wiele sie dzieje. A co do oprocentowanie zlotowek.. W 1996r dolar kosztowal 2,50, inflacja w Polsce malala, oprocentowanie kredytow rowniez a dolar doszedl sobie do 4zl..... Wiec nie trzyma sie to kupy w stosunku do w/w/ odpowiedzi

bez przesady......

uwzgledniajac nawt inflacje w polsce kurs ten zmieni sie o kilkadziesiat %.... Wiem bedzie Euro - ale na rynkach wiele sie dzieje. A co do oprocentowanie zlotowek.. W 1996r dolar kosztowal 2,50, inflacja w Polsce malala, oprocentowanie kredytow rowniez a dolar doszedl sobie do 4zl..... Wiec nie trzyma sie to kupy w stosunku do w/w/ odpowiedzi

 

Johny,

 

Jak jesteś przekonany do złotówki to bierz. Masz pewność wysokości rat do czasu zmiany oprocentowania.

Jeżeli zależy Ci na spłacaniu mniej, zarobieniu na mniejszych odsetkach itp. z podwyższonym ryzykiem kursowym to bierz w CHF.

 

Nie wiem ile bierzesz kredytu, ale przy np. 100 000 zł w chf płacisz 150 zł miesięcznie odsetek, w PLN 470. Przy 200 000 różnica jest rzędu 640 zł miesięcznie. Niektórzy tyle zarabiają ...

 

Popatrz również na wskaźniki typu LIBOR i WIBOR (np. libor.money.pl) i zobacz jak wahaja się oba i jaka jest szansa na wzrost oprocentowania franka i złotówki.

 

A poza tym zawsze możesz dokonać przewalutowania kredytu zarówno ze złotówek na CHF jak i odwrotnie.

przy 200 000 tys kredytu różnica w racie miezy PLN a frankiem to dokładnie 400zł 1392/992 PLN

 

Przy kursie franka 3.65 rata wynosiłaby już dokładnie tyle samo a w ciagu 20 lat zdziwiłbym sie gdyby frank nie kosztowl np 5zl

przy 200 000 tys kredytu różnica w racie miezy PLN a frankiem to dokładnie 400zł 1392/992 PLN

 

Przy kursie franka 3.65 rata wynosiłaby już dokładnie tyle samo a w ciagu 20 lat zdziwiłbym sie gdyby frank nie kosztowl np 5zl

 

Nie rozumiem więc czemu rozpocząłeś ten wątek?

biorąc 200 000 zł po kursie franka 2,60 dostaje 76923 franki

Splacajac kredyt w ratach równych po roku moje zadłużenie to 73698 frankow

 

Zakladam ze po roku kurs franka bedzie oscylowal w granicach 2.75 - wynika z tego, ze mam do splaty 73698 co w przeliczeniu na PLN da kwote 202 670 PLN - A WIEC WIECEJ NIZ BRALEM KREDYTU!!!!

 

Uwazam wiec ze meidzy bajki mozna wlozyc sobie oplacalnosc krwedytu we frankach. Ostatnie 2 lata byly szczesliwe dla inwestorow - wszscy biora franki bo jego realny kurs spadl prawie o 20% ale gdyby bylo odwrotnie piszczelibyscie trzymajac sie za kieszenie.... A 20, 25 czy 30 lat dla franka to szmat czasu jak juz pisalem....

 

A watek rozpetalem dlatego aby podyskutowac na rzeczowe argumenty, poznac stanowisko frankowcow i zlotowcow :)

biorąc 200 000 zł po kursie franka 2,60 dostaje 76923 franki

Splacajac kredyt w ratach równych po roku moje zadłużenie to 73698 frankow

 

Zakladam ze po roku kurs franka bedzie oscylowal w granicach 2.75 - wynika z tego, ze mam do splaty 73698 co w przeliczeniu na PLN da kwote 202 670 PLN - A WIEC WIECEJ NIZ BRALEM KREDYTU!!!!

 

Uwazam wiec ze meidzy bajki mozna wlozyc sobie oplacalnosc krwedytu we frankach. Ostatnie 2 lata byly szczesliwe dla inwestorow - wszscy biora franki bo jego realny kurs spadl prawie o 20% ale gdyby bylo odwrotnie piszczelibyscie trzymajac sie za kieszenie.... A 20, 25 czy 30 lat dla franka to szmat czasu jak juz pisalem....

 

A watek rozpetalem dlatego aby podyskutowac na rzeczowe argumenty, poznac stanowisko frankowcow i zlotowcow :)

 

No to jedna fachowa uwaga: kredyt w walucie należy brać, gdy kurs jest wysoki (np. jak w marcu 2004 EUR było po 4,8 to niektórzy zrobili naprawdę niezły interes zadłużając się w tej walucie). Jak złoty jest mocny to jest to interes taki sobie, chyba że nadal prognozowane jest umocnienie złotego.

Druga sprawa - nie przeliczaj po roku. Kredyt hipoteczny jest nie po to żeby go szybko spłacić, ale żeby z nim żyć przez długie lata.

 

Tak jak już wcześniej pisałam: mądrym rozwiązaniem jest odkładanie pieniędzy zaoszczędzonych na ratach. Bo to zawsze jest bezpieczne rozwiązanie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...