nowwi 23.08.2005 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 Pytanie prowokacyjne, ale to właśnie wmawiał mi dziś sprzedawca w hurtowni BCMB Włocławek. Kupiłam u nich parę dni temu 2m płytek. Prosiłam o twarde, więc gres, odporne na ścieranie, bo to pod kominek. Zaproponowano mi niemieckie, podobno Vkl ścieralności, a cena niska (28zł/m), bo końcówka. W domu, wczytuję się w fakturę, a tam: terakota, gat. II. Wracam do sklepu, proszę o jakieś dane techniczne od producenta płytek - słyszę: "możemy podać pani stronę www, to sobie pani znajdzie". Sklep nie chce udostępnić żadnych informacji na piśmie o towarze!!! A czemu terakota? -"Bo u nas to słowo oznacza wszystkie płytki na podłogę, tak mamy w komputerze. Te końcówki od producenta przychodzą wszystkie razem w worku i nie ma do nich opisu." Kupiłam kota w worku? Jeśli płytki się wytrą nawet nie będę mogła reklamować. A jeśli to terakota? Mogę mieć pretensje tylko do siebie - za głupotę.Ostrzegam przed sklepem BCMB we Włocławku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.