Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

10 niezmiennych praw budowania domu


Recommended Posts

Przeglądając od prawie 2 lat forum zauważyłem, że jest kilka tematów, które często się powtarzają. I nie chodzi temat najlepszych okien czy tynków albo gdzie kupować taniej.

Nie mam też na myśli tematu pt. co byś zmienił budując jeszcze raz.

 

Myślałem raczej kilku radach (nie koniecznie 10), które każdy rozpoczynający budowę powinien wiedzieć żeby uniknąć nerwówki i tzw. wtop.

Np. rada nr 1 nie używajcie szarej taśmy do zabezpieczania okien i drzwi podczas malowania; rada nr 2 najpierw tynki później posadzki albo nr 3 lepiej ocieplić dom niż przepłacać za instalację CO itp.

 

Jeśli temat się przyjmie to korzystając z sondaży będziemy mogli przegłosować kilka najważniejszych hintów.

 

Aha proszę nie mieć mi tego za złe ale proszę o propozycje głównie osoby z doświadczeniem czyli etap okolic wykończeniówki. Chciałbym aby nie powielać obiegowych opinii na niektóre tematy. Interesują mnie wasz ból i wasze błędy.

 

a jak wam się nie podoba to sorry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wziąć projektanta wnętrz na samym początku budowy - jeśli nie macie kasy na "pełen wypas" z wizualizacją etc. to umówić się na proste rysunki i np. dobór kolorów, żeby się potem nie okazało, że np. okna kompletnie nie pasują do kolorów jakie sobie wymarzyliście - (tak jak było u mnie) - złoty dąb kompletnie nie pasował do moich wymarzonych wenge i cynamonów ...

Za radą architekta poszliśmy w inne kolory

 

Zaprojektować kuchnię przed stanem surowym, żeby potem się nie okazało że np dużego okna nie można otworzyć bo jest kranik na zlewie pod oknem :p

 

Sprawdzić czy wymarzona bateria do umywalki jest używalna - nasza w małej łazience do tego stopnia nie pasuje do umywaleczki pod względem ergonomicznym, że nie sposób umyć w niej rąk :p teraz się zastanawiamy co z nią zrobić ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem jeszcze na etapie wykończeniówki, ale już wiem, że zmiana decyzji od ręki na pewno szkodzi. A więc moja rada: JEŻELI ROBICIE ZMIANY W STOSUNKU DO PROJEKTU, MUSICIE SIĘ Z NIMI PRZESPAĆ, PRZEMYŚLEĆ 10 RAZY I PRZEDYSKUTOWAĆ Z JAK NAJWIĘKSZĄ LICZBĄ OSÓB. Każda decyzja którą podejmujecie będzie miała jakieś konsekwencje na dalszych etapach budowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem jeszcze na etapie wykończeniówki, ale już wiem, że zmiana decyzji od ręki na pewno szkodzi. A więc moja rada: JEŻELI ROBICIE ZMIANY W STOSUNKU DO PROJEKTU, MUSICIE SIĘ Z NIMI PRZESPAĆ, PRZEMYŚLEĆ 10 RAZY I PRZEDYSKUTOWAĆ Z JAK NAJWIĘKSZĄ LICZBĄ OSÓB. Każda decyzja którą podejmujecie będzie miała jakieś konsekwencje na dalszych etapach budowy

 

W pełni popieram.

 

Niestety, jedynie omówienie nie pozwoli uniknąć później przykrych niespodzianek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rada jest raczej brutalna:

 

Nigdy nikomu budując dom nie wierz (dot. wykonawców) - przekręty naiwnych klientów to ich specjalność.

 

Przeproaszam od razu tych uczciwych, ale w Polsce każdy pan zdzisiu zna się na remontowaniu i budowaniu i tych ostatnich jest niestety dużo więcej. Brutalne, ale prawdziwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Albo ja ich,albo oni mnie"

Zdanie określające wzajemne stosunki inwestor-budowlańcy.

 

Wybierając ekipę trzeba wybrać taką, z którą da się rozmawiać konkretnie. Wtedy uniknie się takich właśnie stosunków. A najlepiej zastosować inną bardzo znaną i sprawdzoną metodę - "Jeżeli coś ma być zrobione dobrze, zrób to sam".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Traktuj budowlańców tak, jak sam chcesz być traktowany

Chyba kpisz.

Pierwszą ekipę traktowałem bardzo dobrze,czasami im krzynkę kupiłem ,czasem wagon fajek.Któremuś coś tam pomogłem załatwić.

Odwdzięczyli mi się kłamiąc,oszukując,tuszując fuszerki.

Zrobili wielotygodniowy poślizg,kupę rzeczy do poprawek.

Wybacz Krzysiu,ale po tej nauce już nie będę traktował prostych murarzy jak siebie czy swoich znajomych.

Co innego z wyspecjalizowanymi wykonawcami.

Najlepiej gdy pracuje na "linii frontu" lub bezpośrednio nadzoruje właściciel firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Traktuj budowlańców tak, jak sam chcesz być traktowany

Chyba kpisz.

Pierwszą ekipę traktowałem bardzo dobrze,czasami im krzynkę kupiłem ,czasem wagon fajek.Któremuś coś tam pomogłem załatwić.

Odwdzięczyli mi się kłamiąc,oszukując,tuszując fuszerki.

Zrobili wielotygodniowy poślizg,kupę rzeczy do poprawek.

Wybacz Krzysiu,ale po tej nauce już nie będę traktował prostych murarzy jak siebie czy swoich znajomych.

Co innego z wyspecjalizowanymi wykonawcami.

Najlepiej gdy pracuje na "linii frontu" lub bezpośrednio nadzoruje właściciel firmy.

 

zaraz, zaraz skąd ja to znam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko wiedziec od samego poczatku

i uzgodnic; wszystko nawet rozkład mebelków w kazdym pomieszczeniu a w pomieszczeniach najczesciej uzywanych to kategorycznie..

 

zeby potem nie było ze nie mozna kranu zrobic bo za daleko albo kolanko za daleko albo za mało miejsca na cos albo gniazdka trzeba kuć...

 

oj duzo tego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanów się i bardzo dokładnie policz jak długo będzie trwała budowa i wykończenia.

 

Nastęnie planuj dom conajmniej tak samo długo !

I tak szczegółowo jak bardzo komfortowo chcesz czuć się w przyszłym SWOIM domu. I nikt nie zrobi tego za Ciebie, gdyż dotyczy to Twoich przyzwyczajeń, wyobrażeń, pragnień itd.

 

Przemyślenie umiejscowienia kontaktu, drzwi, widoku za oknem itp. to czasem kilka chwil, a ciągłe późniejsze użytkowanie ... Jeśli nie jest poprawne kosztuje tyle co przeróbka tegoż.

Tyle że takich drobiazgów w całym domu jest trochę więcej niż sporo :roll:

 

Dodam, że udało mi się uniknąć tak wielu potencjalnych błędów, że to prawie nieprawdopodobne. Ale nigdy nie będzie też tak, że nie popełni się żadnego.

 

Jedną z takich zasad jest, że kto tanio kupuje ten dwa razy kupuje.

I chociaż zaprzysięgałem się, że nie złamię tej zasady i będę wybierał tylko solidne wyroby, to złamałem ją, no i drugi raz kupuję ...

 

Życzę tylko dobrych wyborów, a w szczególności ekipy budowlanej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 1950

pattaya napisał

Pierwszą ekipę traktowałem bardzo dobrze,czasami im krzynkę kupiłem ,czasem wagon fajek.Któremuś coś tam pomogłem załatwić.
i to był błąd, ekipa ma robić i mieć szacunek dla inwestora,

a inwestor nie powinien się spoufalać z nimi bo skutki mogą być opłakane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszą ekipę traktowałem bardzo dobrze,czasami im krzynkę kupiłem ,czasem wagon fajek.

 

Ja moim ekipom nie kupowałem ani skrzynki, ani wagonu fajek. Traktowałem ich za to b. dobrze, o czym pisałem w innym wątku. Odwdzieczyli mi sie duzym zaangazowaniem, terminowosicą i solidnoscią, jedna ekipa pilnowała kolejnej.

 

Jak juz kiedys pisalem, dla mnie budowa była wspaniałą przygodą i teraz przymierzam sie do kolejnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pattaya napisał

Pierwszą ekipę traktowałem bardzo dobrze,czasami im krzynkę kupiłem ,czasem wagon fajek.Któremuś coś tam pomogłem załatwić.
i to był błąd, ekipa ma robić i mieć szacunek dla inwestora,

a inwestor nie powinien się spoufalać z nimi bo skutki mogą być opłakane

 

A nic tak nie wzbudza u ekipy szacunku, jak stanowczość i wiedza. Dlatego przed rozpoczęciem budowy trzeba wiedzieć jak najwięcej na temat budowania. Kiedy mój murarz zauważył, że orientuję się w temacie, od razu przestał mnie traktować jak gówniarza (przepraszam za wyrażenie, ale takie najlepiej odzwierciedla różne zachowania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1950

Ja nic o spoufalaniu się nie napisałem.

Co znaczy ,że dobrze traktujecie swoje ekipy?

Nie bijecie ich?

Psami nie szczujecie? :D

Za dobrą (tak wtedy myślałem) robotę dostawali raz na jakiś czas po piwku albo flaszkę.

Na wynos!!!!

Żadnego picia na budowie.

Jakość pracy zależy tylko od nich.

Jak trafisz na cwaniaków i łobuzów-żadne traktowanie nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...