damiang 09.01.2006 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2006 Jakie dziury??!! Pod kinkiety i żyrandole nie robi się dziur, tylko zostawia kabelek sterczący ze ściany lub sufitu. Taki WYPUSZczony kabelek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magalena 24.01.2006 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2006 NIE ZOSTAWIAĆ problemów i pomysłów NA PÓŹNIEJ Jeżeli mamy jakieś wyobrażenia na temat wykończenia to pamiętać o nich już w projekcie. Na etapie projektu !!! przejść się wirtualnie po domu i sprawdzić czy nablatowa umywalka, o której marzysz zmieści się w blacie schowanym za drzwiami, bo może wystarczy te drzwi przesunąć o 20cm. I robić to już na etapie projektu - bo wtedy architekt wyłapie, że drzwi po przesunięciu zahaczają o te, które zamykają kolejne pomieszczenie. Jak nie rozumiemy jakiegoś pytania architekta lub wykonawcy to zażądać czasu i odpowiedzieć mu za tydzień. Może pyta o pierdołę, może o sprawę kluczową. Budowa domu to nie piekarnia. Spieprzą szybko, naprawiają wieki lub wcale. ZASTANAWIAĆ SIĘ CO CZEMU SŁUŻY. W parterowym domku nie ma znaczenia czy ściana lub stopień jest idealnie prosta czy 1 cm przesunięta. Szkoda czasu na latanie z poziomnicą. Ale czy spad odprowadzający wodę ma własciwe nachylenie, czy wylew rynny wypada do ogrodu czy na środek podjazdu, czy tynk jest wykończony na tip top, czy izolacja jest wszędzie porządna - jest kluczowa. Na etapie projektu !!! przejść się wirtualnie po domu i sprawdzić czy nablatowa umywalka, o której marzysz zmieści się w blacie schowanym za drzwiami, bo może wystarczy te drzwi przesunąć o 20cm. I robić to już na etapie projektu - bo wtedy architekt wyłapie, że drzwi po przesunięciu zahaczają o te, które zamykają kolejne pomieszczenie. Elektryk - ostatni moment by zaplanować wyposażenie!!! Mój błąd - drzwi do garderoby mają być suwane (wąsko). Kontakt na tej samej ściance. Teoretycznie bez problemu, bo drzwi mogą być po drugiej stronie - no ale tam ma być mocowana do ściany szafa. Będę się wściekle gimnastykować by to jakoś rozwiązać - a mam tyle pustych ścian na ewentualne kontakty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ulinowski 25.01.2006 01:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 Nigdy nie wierz na tzw. słowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
erciu 27.01.2006 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Traktuj budowlańców tak, jak sam chcesz być traktowany Chyba kpisz. Pierwszą ekipę traktowałem bardzo dobrze,czasami im krzynkę kupiłem ,czasem wagon fajek.Któremuś coś tam pomogłem załatwić. Odwdzięczyli mi się kłamiąc,oszukując,tuszując fuszerki. Zrobili wielotygodniowy poślizg,kupę rzeczy do poprawek. Wybacz Krzysiu,ale po tej nauce już nie będę traktował prostych murarzy jak siebie czy swoich znajomych. Co innego z wyspecjalizowanymi wykonawcami. Najlepiej gdy pracuje na "linii frontu" lub bezpośrednio nadzoruje właściciel firmy. Podpisuję się pod tym obiema rękami. Mam za sobą złe doświadczenia z wykonawcami - podstawowy błąd - traktowanie ich po koleżeńsku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOGUS66 04.02.2006 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2006 Nie wycinaj dziury na baterię w metalowym zlewie. Jeżlei nie ma wzmocnienia od spodu to kran sie obrusza i będzie sie kręcił. Poza tym za karzdym razem jak przekręcisz kran będzie się wyginać zlew. Doświadczenie zostało powtórzone przez dwie osoby. Teraz zrobiłbym mocowanie baterii w blacie. szkoda, że nikt nie podpowiedział, że trzeba dać podkładkę usztywniającą klejoną na np. poxipol, zero kłopotów, sztywna bateria, sztywny zlew. otwór wycinali mi w hurtowni jakimś przyrządem i dostałem także podkładkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pafnucy 08.02.2006 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2006 Dlaczego: Kierownik budowy - polecony przez znajomego budowlańca, 100% zaufania. Na budowę przychodził tylko do momentu zapłaty 2/3 pieniędzy, co w moim wypadku oznaczało ostatnią wizytę pod koniec maja (do stanu surowego). Potem żadne prośby nie ruszyły serca cwaniaka. Straty i błędy z tym związane są wymierne, w kategoriach towarzyskich także. Dom jest już po odbiorze, więc kiero obudził się, by ostatnią ratę dostać Okna - znana firma z północy Polski, zamontowali w jednym oknie zwykłe szyby i liczyli, że nikt nie zauważy. Zauważył, niesmak pozostał. Precyzować zamówienie, bo okno drewniane trzeba konserwować czasami częściej, czasami rzadziej, zależy od farby, lakieru, powłoki ochronnej. Gaz - specjalista od instalacji okazał się dysponować cudzymi uprawnieniami. Wszystko załatwione, ale dlaczego w taki pokrętny sposób? Uwierzyłem na słowo, trzeba było zażądać uprawnień do łapy. Skrzynki: gazowa i elektryczyna na zewnątrz - nie są równo, choć wisza obok siebie. Każdy specjalista zrobił po swojemu. Podłogówka - dać tam, gdzie są płytki, warto. Mieć wizję, często na przekór wszystkim ją realizować. Na budowie jest jednej kierownik - TY! (o moim napisałem powyżej, więc wiecie dlaczego tak mówię) Zaliczki minimalne, o ile jakiekolwiek. Żadnego spoufalania się z ekipami -Proszę pani, Proszę pana. Może przeszkadzać młody wiek, wygląd, itp., anyway, trzeba być trwardym. Potwierdzam, że są wykonawcy, którzy pragną robić łatwiej, taniej, po linii najmniejszego oporu. Ale jeśli się ich odpowiednio zastymuluje, potrafią się zmobilizować. Z drugiej strony pomysłowość leni jest zadziwiająca. Pozdrawiam, Pafnucy PS> NAJWAŻNIEJSZE: znaleźć sobie w domu miejsce na saunę, kominek i bilard! Po zakończeniu budowy w takich okolicznościach bedzie można pośmiać się z tych wszystkich problemów pisanych powyżej, które za rok na pewno okażą się nieistotne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 08.02.2006 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2006 Z wodą człowiek nie wygra - to jest jedno z najważniejszych praw o budowaniu domu.Dlatego wodę należy sobie wyobrazić przed budową jako naszego największego wroga a nasz dom jako Arkę Przymierza pływającą po Oceanie i zalewaną deszczami zenitalnymi. Każdy detal sprawdź na okoliczność odporności na wodę - gruntową, opadową, kapilarną, parę itd. Jedno machnięcie ręką na którąkolwiek wodę prowadzi do straszliwych konsekwencji i to wtedy, kiedy już tylko marzymy o papuciach i kominku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarina Ols 08.02.2006 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2006 oprócz kasy i dobrej ekipy budowlanej potrzeba bardzo dużo cierpliwości i poczucia humoru - to pozwala przetrwać budowlaną zawieruchę i nie oszaleć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Macienty1 09.02.2006 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 10 przykazań inwestora (wg mnie)1. Kasa. Pamiętaj zeby nie przeinwestować i liczyć siły na zamiary. 2. Kredyt. Zacznij od sprawdzenia swojej zdolności kredytowej. 3. Dokumenty. Nie rób niczego nie mając oparcia w dokumentacji. Pilnuj papierów, bo przy oddaniu domu, bedziesz biegał i "na szybko" coś załatwiał. 4. Materiały. Przysłowie mówi, że ludzi zamożnych nie stać kupować tanio, co można przetłumaczyć, że nie warto stosować tańszych, gorszych, prowizorycznych rozwiązań. Mój Ojciec zawsze mówił "raz a dobrze". 5. Działka. Nie tylko lokalizacja, cena za metr, otoczenie, media, sąsiedzi. Bardzo istotny jest dojazd, przekonasz się o tym wiosną po roztopach, latem jazdą w kurzu, jesienią po kałużach, a zimą w zaspach. 6. Wykonawcy. Tylko sprawdzeni z referencjami, którzy potrafią wykorzystać i zastosować nowoczesne technologie. O uczciwości nie wspominam, bo to oczywiste. 7. Przeróbki. Każde odstępstwo od dokumentacji (projektu), to wydatki, problemy, niedomówienia, poślizgi w terminach. Lepiej zaplanować wszystko od początku. Wiem, że to trudne, a nawet niewykonalne, ale warto spróbować. 8. Konfrontacje. W każdej ważniejszej sprawie (rodzaj ogrzewania, wybór materiałów, etc etc) nie opieraj się tylko na opinii sprzedawcy lub wykonawcy. Porozmawiaj o tym z zaprzyjaźnionym użytkownikiem danego rozwiązania. Będziesz dwa razy mądrzejszy. 9. Problemy. Będziesz miał 100 000 problemów na sekundę. Nie przejmuj się. Większość ludzi budowała, buduje lub zbuduje swój dom. 10. Siła. Bądź twardy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BettyM 21.03.2006 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 10 bardzo trafnych przykazań Pozdrófka MM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
casandra75 21.03.2006 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 Witam właśnie jestem przed budową , całą zimę przeznaczyłam na zbieranie informacji i kalkulacje , prawde mówiac zaczynam sie bać jest tyle pułapek ... a szczegulnie jak buduje się pierwszy raz .... Informacje przeczytane j/w sa dlamnie bardzo cenne i warto sie dłużej zastanowić nad radami osób które już zbudowały. Obecnie jestem na etapie wybierania materiału na ściany i nie mogę zdecydować .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
71kkk 02.04.2006 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2006 to i ja dodam swoje , a raczej zony: - pomysl o pralni- gdzie ma byc, czy w ogole jest - nie kladz kontakow za wysoko od podlogi- moi lelektrycy mimo opinii mojej zony polozyli je na wys 35 cm od posadzki- za wysoko, zona miala racje - pilnuj poziomow w garazu- zeby i brama sie zmiescila i plytki i zeby sie nie zacinalo, bo np. styropian jest za gruby i zbyt malo wychodzi wylewki. czyli sprawdz wszystkie poziomy. - przemysl sprawe piwnicy- to nie jest modne teraz ale niezwykle praktyczne w duzych miastach gdzie ziemia droga. - nie przejmuj sie kasą lub jej brakiem - rob raz a dobrze, czyli buduj dobrze, bo to sie oplaci. jak ci zabraknie kasy- poczekaj, nie musisz miec calego domu zrobionego. Inwestuj powoli ale inwestuj w jakość. czyli dom to inwestycja - dom dobrze zbudowany- dobrze sie sprzeda, jesli zycie cie do tego zmusi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia100 03.04.2006 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2006 Bardzo prosze podpowiedzcie jak zaczac. Planuje budowe na wiosne 2007 i poszukuje wykonawcy pod klucz. 1 Kilku ekipom dam projekt do wyceny, ale czy tez powinien to zweryfikowac kierownik budowy (gdzies wyczytalam ze tak). A moze warto zaplacic ok 1000pln za kosztorys robiony przez jakiegos eksperta bo do projektu nie dolaczaja 2 Kiedy podpisac umowe z wykonawca zeby sobie zaklepac termin u niego? Czy z rocznym wyprzedzeniem to nie za wczesnie? 3. Jesli ekipa buduje pod klucz to zapewnia tez materialy z wlasnych zrodel. Czy jest sposob na kontrolowanie ich faktycznej jakosci? Moze lepiej samemu im te materialy dostarczac? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
71kkk 03.04.2006 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2006 Bardzo prosze podpowiedzcie jak zaczac. Planuje budowe na wiosne 2007 i poszukuje wykonawcy pod klucz. 1 Kilku ekipom dam projekt do wyceny, ale czy tez powinien to zweryfikowac kierownik budowy (gdzies wyczytalam ze tak). A moze warto zaplacic ok 1000pln za kosztorys robiony przez jakiegos eksperta bo do projektu nie dolaczaja 2 Kiedy podpisac umowe z wykonawca zeby sobie zaklepac termin u niego? Czy z rocznym wyprzedzeniem to nie za wczesnie? 3. Jesli ekipa buduje pod klucz to zapewnia tez materialy z wlasnych zrodel. Czy jest sposob na kontrolowanie ich faktycznej jakosci? Moze lepiej samemu im te materialy dostarczac? napisz co i jak - jaki dom, ile pow po podlodze, jaki dach, etc.- to sie wyceni z grubsza . dodasz jakis wskaznik i bedzie git. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia100 03.04.2006 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2006 http://www.projekty.murator.pl/projekt?IdProjektu=239&IdKolekcji=37 Dom spory ale raczej z tych prostrzych ( mam nadzieje). A co to za wskaznik? dzieki za odzew i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 04.04.2006 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 http://www.projekty.murator.pl/projekt?IdProjektu=239&IdKolekcji=37 Dom spory ale raczej z tych prostrzych ( mam nadzieje). A co to za wskaznik? dzieki za odzew i pozdrawiam A gdzie Ty ten dom budujesz? Twoje pytania to temat rzeka... Chyba wskazane jest spotkać się z kimś bardziej doświdczonym i pogadać, a poza tym czytać ... forum murator... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia100 04.04.2006 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 30km od Warszawy - pod Piasecznem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
71kkk 04.04.2006 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 http://www.projekty.murator.pl/projekt?IdProjektu=239&IdKolekcji=37 Dom spory ale raczej z tych prostrzych ( mam nadzieje). A co to za wskaznik? dzieki za odzew i pozdrawiam 800 pln z metra stan surowy otwarty, namiawamna plyte fundamnetowa, 1400 z wykonczeniem. ps bazuje na swoich amatt=orksich doswiadczneiach. wskaznik- wskaznik bledu i obsuwy. przyjmij 10 % jesli zmiescisz sie w rok z budowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia100 04.04.2006 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 Wielkie dzieki za odp. Napisz mi jeszcze prosze czy Ty zleciles u siebie wykonanie dokladnego kosztorysu? I dlaczego namawiasz na plyte fundamentowa - kiedys o tym czytalam ale nie moge sobie przypomniec w jakich przypadkach sie oplaca zastosowac. Troche mi glupio bo zasmiecam wazny watek, ale juz za pozno pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 05.04.2006 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2006 Wielkie dzieki za odp. Napisz mi jeszcze prosze czy Ty zleciles u siebie wykonanie dokladnego kosztorysu? I dlaczego namawiasz na plyte fundamentowa - kiedys o tym czytalam ale nie moge sobie przypomniec w jakich przypadkach sie oplaca zastosowac. Troche mi glupio bo zasmiecam wazny watek, ale juz za pozno pozdrawiam Nic nie zaśmiecasz Tylko żeby to wszystko wyjaśnić to trzeba tyle gadać.. Ale w temacie kosztów to 1mkw powierzchniu domu (gotowego) to zazwyczaj 1500-2500pln Wszystko zależy od standardu wykończenia, ilości mkw itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.