Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

zaraz, zaraz, powoli !

bo w samozachwyt jakiś lub narcyzm popadnę :wink:

a nie byłoby to zdrowe w codziennie wykonywanych przeze mnie obowiązkach.

 

Swego czasu "wpadłem" na to forum i jako zielony budowniczy baaardzo dużo skorzystałem. Obiecałem sobie, że po roku, dwóch od zakończenia budowy wrócę i podzielę się doświadczeniami, coby się nieco zrewanżować :D

Czego i od Was będą oczekiwać kolejne pokolenia budujących ...

 

Ponadto fajnie jest dla samodowartościowania się pomóc innym, nieprawdaż ?

 

Cieszę się, że moje doświadczenia przydają się Wam. :p

 

Jareko, Twoja informacja będzie bardzo wartościowa w wątku " programowalne instalacje - wątek dla entuzjastów - czy jakoś tak ...

 

gaga2, fajnie, że informacje sprawdziły się i jesteś zadowolona

 

zbys, mam nadzieję że zrobiłem dobre wrażenie a nie złe,

a tak w ogóle to piwko :wink:

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

no taaak, i znowu mam problema :wink: lada dzień muszę podjąć decyzję- jestem generalnie za podłogówką, ale cały czas blokują mnie te cholerne panele- czytaj izolator ciepła :(

 

Co do paneli,

nie stanowią one istotnego izolatora, conajwyżej w dużym pomieszczeniu wyjdzie Ci jedna pętelka więcej, lub w układzie będziesz miał np. temp. wody 35C zamiast 33,5C. To taka różnica mniej-więcej.

 

Problem stanowi tradycyjny gruby parkiet.

Są już natomiast parkiety do podłogówki.

 

Panele najlepiej stosować te na zatrzask. Podobno klej może sublimować.

Dobrze jest stosować panele z takim specjalnuym znakiem "do podłogówki", ale już go nie mam i nie mogę wkleić.

Może ktoś pomoże i wklei ten znaczek.

Tak jeszcze o aspektach zdrowotnych...gratuluję dobrego zdrowia,braku żylaków tudzież innych dolegliwości. 8) Mój kuzyn na podłogówkę NIE WEJDZIE bo mu sie robi słabo (taki jakiś dziwny człowiek...).Może należałoby go odstrzelić? :D

Aha co do smug nad grzejnikami - ciekawe podejście - świadczy o gotowaniu układu lub ciągłym zakurzeniu podłogi...

 

 

No dobra,

a ja znam faceta, który nie prowadzi samochodu ( chociaż mógłby ) nie znaczy że nie jeździ.

Znam też kobietę, która nie przywiązuje uwagi do ciuchów, nie znaczy, że chodzi źle ubrana.

 

Nie wszycy musza wierzyć w jedno bóstwo.

Ważne aby każdy podejmowął decyzje na podstawie faktów ( znajoności zalet i wad ) a nie mitów i zabobonów. Można też mity przyjąć za mniej lub bardziej wiarygodne, ale trzeba je znać.

 

Najważniejsze, że samemu trzeba odpowiedzieć na pyatnia biorąc pod uwagę jak największą ilość danych.

 

Też mam w domu kaloryfer - jeden - tam gdzie jest zasadny + grzejnik elektryczny na ścianie w łazience, gdyż jest konieczny.

a jak jest w przypadku podłogówki w domu wekendowym/przyjeżdżamy//nie wiem czy dobrze napisałam//

w piątki w niedziele póznym popołudniem już nas nie ma/

czy jest sens mieć podłogówkę?

zanim się nagrzeje to będzie trzeba ją wyłączyć

pozdro

dziękuję gosciu 01, nie musisz być skromny, po prostu rzetelenie odpowiadasz na pytania i Ci którzy to potrafią docenić pochwalili Cię :wink: ja również niniejszym to robię!

 

co do paneli staram się pocieszać i myśleć w taki sposób jak to przedstwiłeś, martwię się jednak, że wzrost tej temeratury, choćby o 3 stopnie może spowodować nieproporcojnalnie większe zużycie gazu :(

a... w zasadzie to nie wiem nie jestem inżynierem energetyckiem cieplnym

 

co do znaczka- znam go dobrze, teraz producenci często starają się tak oznaczać panele do podłogówki, aby nie ograniczać sprzedaży :wink:

 

mam jeszcze dwa pytania do fachowców od podłogówki:

 

1. czy rzeczywiście zastosowanie systemu mieszanego podłogówka- grzejniki wymaga zainstalowania tzw. mieszacza, który podraża całość o około 4.000 pln :o :o

 

2. jaka cena mniej więcej jest dobra za 1m2 dobrej jakościowo podłogówki :o

 

bardzo dziękuję za odpowiedi, prosze pomóżcie bo w tym tygodniu muszę podjąć decyzję :(

sceptyk: z tego co mi wiadomo, to w instalacji podłogowo/grzejnikowej nie musisz stosować mieszacza ALE musiałbyś użyć mocno przewymiarowanych grzejników. W rezultacie gdybyś do 200m2 podłogówki chciał dołożyć jeden grzejniczek np. do suszenia ręczników to bez mieszacza się obędzie ale w typowych sytuacjach jednak mieszacz jest potrzebny ( u mnie był sporo tańszy niż 4000zł ale nie pamiętam dokładnego kosztu).

 

Mój kuzyn na podłogówkę NIE WEJDZIE bo mu sie robi słabo (taki jakiś dziwny człowiek...).

A ja mam w rodzinie człowieka, który uważa, że dopiero w pomieszczeniu ponad 3m wysokości nie odczuwa duszności. Że niby ma wystarczająco dużo powietrza. No i co? No i nic. Nie wybudowałem pałacu, żeby go gościć...

I nie napisałeś o kuzynie: czy na KAŻDĄ podłogówkę tak reaguje (wodna, elektryczna, w kablami jedno czy dwużyłowymi itd.). I czy na wyłączoną również ;-)

Bardzo Wam dziękuję.

 

No więc tak.

Bilans cieplny oraz projekt będzie robiła firma, która wykona ogrzewanie wraz z kotłownią. Piec będzie na gaz kowekcyjny.

 

PYTANIE DO GOSCIOU01: co to znaczy źle/dobrze umieszczony strownik - gdzie powinien być umieszczony.

 

Planujemy wszędzie terrakotę, ewentualnie drewno przystosowane do podłogówki.

Budynek od razu będzie ocieplony. Na Porotherm25 12 cm styropianu lub wełny (preferencje mojego męża :) .

 

Jeśli chodzi o założenie rolet, to jest problem, gdyż chciałabym te zewnętrzne, ale z kasetą "podtynkową". Niestety nie znalazłam kaset dla ścian o grubości 25 cm. Najwęższe kasety do rolet są do ścian 33 cm, a szkoda. Hm, a może te do ścian 33 i zrobić taką niby opaskę z ocieplenia. Co myślicie?

Jak na razie to zdecydowanie nie chcę rolet z zewnętrzną kasetą.

 

Z elementów dodatkowych to, będziemy mieli wentylację mechaniczną wraz z rekuperacją. Najprawdopodobniej dodatkowo ogrzewanie powietrzne kominkiem, jeśli dobrze pamiętam to nazywa sięto DGP. Tu jeszcze intensywnie myślę, czy nie jest to przerost formy nad treścią, a konkretnie kosztów nad zyskami. Całkiem możliwe, że pozostanie sam kominek, bez ogrzewania powietrzem. Zobaczymy.

 

Chcę aby w instalacji elektrycznej był dodatkowy kabel do grzejników elektrycznych, jako awaryjne źródło ogrzewania. Generalnie chodzi mi o sypialnie.

 

To w zasadzie tyle, jeśli chodzi o bardzo ciepłolubną istotę i jej mroczne wizje pt: "będzie zimno".

 

Pozdrowienia od przyszłorocznej inwestorki, bo w tym roku plany nie wyszły, a raczej wykonawca się ulotnił :).

Kuzyn wchodził na wodną nie wiedząc o tym - a z relacji lekarzy (znajomych)wynika że faktycznie wiekszość ludzi nie odczuwa żadnych efektów ubocznych.Ale tylko większość...

Tak czy inaczej życzę Wszystkim żeby żyli długo i zdrowo i nie odczuwali niczego w związku z podłogówką.

Ja osobiście uznaje ja tylko w przedpokoju,wiatrołapie ,łazienkach no i kuchni.

To tyle.

Do podłogówki jestem właściwie przekonana na amen (miałam przez kilka lat, teraz nie mam i tesknie).

 

Gosciu01 - imponująco zebrał wszystkie racjonalne wady i zalety, wsparło go kilka rzeczowych głosów. Założycielka wątku zadowolona, ale... tak naprawdę to tylko Mały wypowiedział się na temat - niestety kwaśno, zgryźliwie i przez to mało przekonująco.

 

A zajrzałam do wątku, bo niezależnie od bilansu ekonomicznego i własnego przekonania, to chciałabym wiedzieć, komu nie służy podłogówka ze względu na zdrowie.

 

Takie poglądy na czymś się ukluły. Pewnie dotyczą niewielkiego procenta schorzeń, ale to nie znaczy, że nie warto dociekać jakich. Choćby po to, żeby móc radośnie westchnąć "mnie to nie dotyczy!". Albo po to by zastosować alternatywne ogrzewanie w czasie wizyty babci, jeśli to może być dla niej ważne.

 

No więc jak? Czy ktoś może potwierdzić lub zdementować, że jak sugeruje Mały, podłogówka osobom chorym na żylaki nie będzie sprzyjać?

 

Jakie jeszcze problemy zdrowotne realnie należy ująć w znakomitym skądinąd bilansie zalet i wad?

 

Po stronie zalet zdrowotnych pozostaną z pewnością dobroczynny wpływ na reumatyków, i mniej przeziębień. :D

Gość 1950

podłogówka jeżeli jest zrobiona dobrze,

obliczona wg normy, wykonana zgodnie ze sztuka

a co za tym idzie, podłoga jest nie przegrzana, w żadnym wypadku nie ma prawa wpływać ujemnie na samopoczucie użytkowników,

niestety rzeczywistość jak zwykle skrzeczy,

albo, inwestor biorąc wykonawcę, nie docieka czy ten robiąc mu podłogówkę, robi ją wg wyliczeń (jeżeli potrafi), dopuszczając do robienia wg schematu - a tutaj Panie wystarczy dać rury co ... cm, wstawić co komu się podoba - albo jeżeli wie, że instalator nie umie tego policzyć, żałuje paru groszy na wykonanie projektu takiego ogrzewania.

wszelkie błędy w wykonaniu skutkują niedogrzaniem, lub co gorsze przegrzaniem grzejnika podłogowego, to właśnie przegrzanie jest powodem złego samopoczucia użytkowników i wtedy ma sie podejście do tego tak jak Mały.

bratki celnie podsumowały ten wątek. Zatem do rzeczy: u siebie faktycznie w sypialniach NIE założyłem podłogówki z dwóch powodów:

a/ miało być drewno na podłodze a to się kłóci z podłogówką (w końcu zostały 15mm panele drewniane ale i one chyba by zbytnio izolowały).

b/ argument o spaniu w chłodzie mi przemawiał do rozsądku a trudno mieć chłód gdy głowa jest pół metra nad grzejnikiem podłogowym. Dodam, że w tej części budynku, w której jest podłogówka nad ranem mam 1-2 stopnie C chłodniej niż wieczorem, więc z ustawianiem "nocnej" temperatury wiele się tu nie da wskórać - za duża bezwładność. Z drugiej strony gaga2 pisze, że to mity. Może rzeczywiście wystarczy sypialnię mieć lekko chłodniejszą i to załatwi sprawę?

 

Są jeszcze argumenty, ktorych nie zmierzy się żadnymi przyrządami: niektorzy jak patrzą na podłogę z gresu (w naszym klimacie oczywiście) to im się od samego patrzenia robi zimno. Część zmienia zdanie jak pochodzi po ciepłym gresie a część nie...

 

A co do wpływu na żylaki itd to tak naprawdę nie spotkałem żadnych rozsądnych argumentow - może za mało szukałem, ale po drodze znalazłem mnóstwo opinii o tym, że to mity...

Poza tym, że trzymanie nóg na stole jest zdrowe... ;-)

Dorota M,

 

sterownik powinien znajdować się w miejscu reprezentatywnym dla średniej temperatury domu. NIE WOLNO umieszczać go w pobliżu innego grzejnika, drzwi wyjściowych, okna, kuchni, kominka, nawiewu z wentylacji mechanicznej itp.

Pamiętaj aby podczas wykonywania instalacji przeprowadzić w wyznaczone miejsce na sterownik przewody do pieca ( ewentualnie również przewody do pogodówki na zewnątrz budynku - płn. strona ). Unikniesz później przeróbek.

 

 

 

Bratki,

 

bardzo cenny głos.

Niewykluczone, że system ogrzewania podłogowego może mieć negatywny wpływ na niektóre osoby, a raczej schorzenia. Często również na odczucie komfortu związanego z wieloletnimi przyzwyczajeniami.

Ale raczej nie wywołuje chorób samo z siebie !

 

Minęło zbyt mało czasu ( badań ) od kiedy stosuje się ten rodzaj ogrzewania w takiej formie, chociaż idea znana jest ze starożytności oraz stosowana była m.in. w zamku w Malborku ( ogrzewanie podłogowe powietrzem ).

 

Chętnie sam poznam opinie i odczucia innych użytkowników.

W końcu "skazałem" się i moją rodzinę na podłogówkę :wink:

 

Ogrzewanie podłogowe daje nieco inny klimat niż grzejnikowe.

Mogę to stwierdzić, gdyż obecnie jestem "rozdarty" pomiędzy dwoma domami z kaloryferami i podłogówką.

Osobiście wolę ogrzewanie podłogowe.

 

A jak napisałem wyżej, najbardziej lubię ciepło i atmosferę kominka.

 

 

 

Romka,

 

ze względu na dużą bezwładność "dom weekendowy" nie ma sensu wyposażać w podłogówkę. Chyba że będziesz ogrzewać go tak jak my, cały czas ze względu na kwiaty i komfort, który chcemy mieć. U nas w tygodniu ustawiamy temp. na 16C a na weekend 20C.

Ogrzewanie wyłącza się już w niedzielę rano a włącza na dogrzewanie w piątek rano. podczas normalnej zimy ( bez bardzo niskich temp. ) temperatura w domu nigdy nie spadała w tygodniu poniżej 17C. Taką bezwładność ma podłogówka i mój budynek.

W największe mrozy, kiedy nocą temp. spadała przez kilka dni poniżej -20C na zewnątrz, temp. w domu osiągała 16,2C. ( termometr z pamięcią )

 

W takich warunkach ogrzewania budynku gazem ziemnym z pieca kondensacyjnego - ogrzanie 1 m2/ rok kosztowało mnie ok. 10,2 zł w tym cwu. Oceniam, że samo ogrzewanie ok. 7,5 zł.

Świadom jestem, że mieszkając na stałe wynik byłby nieco wyższy i zgodny z bilansem.

to ja może jeszcze uzupełnię swoją wypowiedź... o tej sypialni.

Otóż w sypialni termostat mamy założony na wysokości łóżka. Może to także istotna informacja, że nasza sypialnia jest mała (11 m2) i właściwie poza łóżkiem nic tam nie stoi. Temp. 17 - 18 st. dla sypialni - mierzalna na wysokości łóżka jest bardzo dobra.... jest przyjemnie chłodno. Mogę sobie jednak wyobrazić sypialnię np. 25 m2, w której oprócz łóżka jest jeszcze część wypoczynkowa - fotele, stoliczek itp. Wówczas temp. 17 -18 st. na wysokości łóżka może być zbyt chłodna....

Podłogówka była robiona wg projektu i wg obliczeń OZC, ze sterowaniem (tu jeszcze ciągle eksperymentujemy i badamy zakres bezwładności podłogówki.... ;)... z różnym skutkiem....). W łazienkach mamy oprócz ogrzewania podłogowego grzejniki drabinkowe, mocno przewymiarowane (nie mamy układu mieszającego). W jednej łazience, narożnej, graniczącej z jeszcze niewykończonym i nieogrzewanym pomieszczeniem zdecydowaliśmy się założyć też grzejnik elektryczny, bo przy -15 robiło się tam zdecydowanie za zimno.

Pozdrawiam,

gaga2

Bratki - nie chciałem być zgryźliwy,ale może poczekajmy parę/naście/dziesiąt lat i wtedy stwierdzimy jak to właściwie jest - nie?

Większość opini jest na podstawie badań.Albo właściwie "badań" z reguły wykonywanych przez firmy je produkujące/wykonujące. A tam wyniki MUSZĄ byc dobre i koniec.

Przypomina mi to opinie "naukowców " na temat picia kawy "jest niezdrowa" ,a jakis tydzień temu w radio " naukowcy stwierdzili że picie kawy jest zdrowe". I gdzie tu prawda? Niektórzy nie dopuszczają do swojej wiadomości ,że przy podłogówce mozna źle sie czuć i że tylko ICH prawda jest jedyna.

Nie mówię że takie ogrzewanie jest złe.Wyraziłem tylko swoją opinię co do jej zastosowania i tyle.

Aha co do tego typu rozmów (zwłaszcza w stosunku badań i ich wyników)mały dowcip do przemyslenia:

"Panie doktorze jestem chory..."

" Oj to będzie leczenie przez miesiąc..."

Gość kładzie stówę "na pewno?" ; "hmmm- można skrócić leczenie".Kładzie drugą. "myślę że w dwa tygodnie sie zmieścimy"..Kładzie jeszcze dwie - "przy obecnej technice tydzień".I tak dochodzą do tysiąca :"wie pan - pan właściwie całkiem dobrze wygląda...".

8)

Pozdrawiam na weekend

może dodam jeszcze coś o kominku, który czasami rozpalaliśmy.

 

Mógł on ostateczny wynik finansowy ogrzewania zafałszować o ok. 10%

To tak gdyby ktoś próbował oceniać koszty ogrzewania i oszczędności na podstawie moich danych ( chociaż to nie zbyt dobry pomysł ).

 

Ponadto jest kłopot z bezwładnością podłogówki i kominkiem.

Czasami jedynym wyjściem było poprostu uchylenie okna, gdyż temp. zaczęła wzrastać do 24-25C.

Ale nauczyliśmy się aby w kominku palić "delikatnie", raczej dla atmosfery niż ciepła.

Dla tych, którzy chcieliby bardziej wykorzystywać kominek, należałoby ustawiać temp. na sterowniku na 18-19C i ewentuualnie szybko dogrzewać kominkiem,

Mały masz rację, co wyżej też opisałem. Może nie mamy jeszcze pełnego obrazu podłogówki.

 

Wiele czasu przygotowując się do budowy, śledząc forum w jej trakcie i teraz - nadal, nie poznałem żadnej osoby, która stanowczo i jednoznacznie określiłaby, że podłogówka jej szkodzi.

 

Zawsze jest tekst, że ktoś słyszał, że komuś tam przeszkadza, albo czytał że kurz lata, itd.

Ja też czytałem. Wiele wypowiedzi.

 

Nawet jeśli taka osoba znajdzie się, co jest więcej niż pewne, bo nawet kawa szkodzi, jak piszesz ( niektórym ). To dla innych podłogówka ma więcej zalet niż wad.

 

Trzymajcie się ciepło :)

Bilanse Goscia01 moze sa o.k ale po co to komu ?Przeciez i tak bierzesz firme i zlecasz wykonanie instalacji i niech oni martwia sie o jakies cieplne bilanse.

Co do praktycznego zastosowania podlogowki w domu to tez zasugerowalem sie bzdurami o szkodliwym czy niekorzystnym zastosowaniu podlogowki w sypialniach i zastosowalem tam grzejniki , na pozostalej pow. mam podlogowke no i zaluje ze nie na calosci. Wkurza mnie przede wszystkim roznica temperatur podlogi w roznych pomieszczeniach i ciagle grzebanie ( nie wierz tak do konca w cudowne dzialanie regulatorow pokojowych i pogodowych) przy pokretlach szukajac idealnej synchronizacji temperatur dla pomieszczen z grzejnikami i podlogowka.

Bedac w Szwecji w kilku domach wszedzie maja podlogowke na calej powierzchni , ale to stwierdzilem jak sie wybudowalem. Pozdrawiam

Bilans cieplny to jedno, a utrzymanie zadanej temperatury to drugie. Tutaj powstaje problem. Problem dlatego, gdyż przy niskich temperaturach zewnętrznych musimy podnieść temperaturę podłogi. I tutaj jesteśmy ograniczeni, bo już ponad 40 lat temu dowiedziono, że temperatura podłogi wyższa niż 25st.C jest przyczyną dolegliwości nóg. Sam zastanawiam się nad założeniem podłogówki w całej nowej chałupce. I chyba wiem jak ten problem rozwiązać.

Stosując pompy ciepła, przewymiarowujemy grzejniki w stosunku do ogrzewania konwencjonalnego. I tak sobie myślę, czy tego nie można byłoby zrobić z podłogówką. Przewymiarować wężownice, ale w ten sposób, aby stworzyć oddzielne układy grzewcze. Oddzielne obiegi wężownic. Wykonać to w ten sposób, że np. jesienią grzeje co trzecia rura. Podczas małego mrozu co druga, a w ekstremalnych warunkach wszystkie. Trochę namieszałem. Przekładając to na kaloryfery. Np. mamy w pokoju trzy. Grzeje jeden, dwa lub trzy.

Co o tym myślicie?

Bilanse Goscia01 moze sa o.k ale po co to komu ?Przeciez i tak bierzesz firme i zlecasz wykonanie instalacji i niech oni martwia sie o jakies cieplne bilanse.

A po to, że na tym forum jest sporo osób dość dogłębnie podchodzących do różnych spraw w budowanych domach. A w tym przypadku "jakieś bilanse" pochodzą z doświadczenia takiej właśnie wnikliwej osoby więc są podwójnie cenne.

Mały: większość opinii właśnie NIE jest na podstawie badań tylko w najlepszym wypadku jakichś niekompletnych prób. I sam to też napisałeś. Myślałem, że może ktoś gdzieś wynalazł jakieś przynajmniej próby analiz wpływu sposobu ogrzewania na zdrowie (niekoniecznie sponsorowanych przez czołowych producentow podłogówek lub grzejników...) i umieści to w tym wątku.

Jestem zdecydowanie zwolennikiem ogrzewania podłogowego ale nie bezkrytycznym entuzjastą. Jak pewnie większość biorących udział w tym wątku...

Przewymiarować wężownice, ale w ten sposób, aby stworzyć oddzielne układy grzewcze. Oddzielne obiegi wężownic. Wykonać to w ten sposób, że np. jesienią grzeje co trzecia rura. Podczas małego mrozu co druga, a w ekstremalnych warunkach wszystkie. Trochę namieszałem. Przekładając to na kaloryfery. Np. mamy w pokoju trzy. Grzeje jeden, dwa lub trzy.

Co o tym myślicie?

Myślę, że jeśli chodziło o nieprzekraczanie 25 stopni C to Twoje rozwiązanie nic nie da. Tylko tyle, że jesienią łatwiej ocenisz gdzie biegnie rura pod podłogą. Przecież powierzchnia grzejnika podłogowego jest niezmienna więc żadne dokładanie obwodów nieczego nie zmieni. Przekladając na kaloryfery: jesienią grzałbym wszystkie łagodnie a nie jeden gorący jak wściekły ;-)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...