Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zrób to sam - studnia


Vondraczek

Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 100
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A więc studnia właściwie skończona, trochę to trwało ale satysfakcja jest:) w moim wykonaniu wygladało to tak: w momęcie kiedy nie dało się już wyciągać urobku świdrem przeszedłem do szlamowania, zbudowałem urządzonko czyli rura z gumową zapadką, nad głową koło żeby ułatwić wyciąganie i tak w tępie pół metra dziennie +- 6 godzin udało mi się zatopić 1 metr filtra własnej konstrukcji, czyli rura pcv pomarańczowa z otworami owinięta specjalnym materiałem i zabezpieczona opaskami. Szczerze powiem że to szlamowanie baardzo zniechęca, ogólnie ciężka praca dla wytrwałych. A że człowiek kombinuje jak może, to wymyśliłem, że można urzyć pompy do odessania szlamu więc pojechałem do Castoramy i kupiłem pompę "głębinową" za 107 pln dlatego słowo głebinowa w "" pewnie nawet nie stała przy głębinowej, kupiłem ją z przekonaniem że nawet jeśli uda się zagłębić choć metr przy jej pomocy to będę zadowolony a zajechaną pompę poprostu wyrzucę. Ku mojemu zdziwieniu pomka membranowa do wody lekko zabrudzonej ssała szlam jak się patrzy, choć w tępie 300 litrów na godzinę ale to już nie to co szlamowanie robota lekka i przyjemna choć trzeba pompę co chwila podnosić i opuszczać, żeby za gęsty szlam nie leciał, i tak po kilku dniach uzyskałem 3 metry filtra w pokładzie wodonośnym. Jak na razie przy pomocy tej pompy na wyskokość 13 metrów mam wydajność czystej wody 300 litrów na godzinę z tym że poziom wody w rurze nie zmienia się więc napewno wydajność jest większa, to okaże się gdy kupię odpowiednią pompę

Podsumowując całkowity koszt studni wyniósł około 300pln i kilka dni pracy

 

ps. właśnie zacząłem wiercić studnię rodzicom, wodę mają na 4,5 metra a pompa membranowa wciąż działa:)

 

Pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości w temacie "jestem szalony sam kręcę studnię":)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

..mam studnię z rury 160...glębokosc studni 10, metra lustro wody ma wysokość 5 metrów....

 

od 5 dini ją odpompowuję....i bywało jż, że leciała czysta woda......wystarczy jednak pooruszczc pompa w górę i w doł i zaczyna lecieć zamulona woda.......czy odpuścić, czy dalej odpompowywac studnie, boję się, że zniszczę pompę Flotec 6s ....i dysze nawadniającą......na dnii korka w studni wrzuciłem beton, abyy uszczelnic dno...ale niie zmniejszczylo to wypompowywania wody...

 

 

POMOCY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...

Ja budowałem studnie w następujący sposób.

 

Na początku odwiedziłem sąsiadów i przeprowadziłem wywiad. Okazało się ,że po mojej stronie ulicy jest dwóch gospodarzy posiadających studnie(jeden 30m drugi 150m od mojej działki). Obie to studnie kręgowe z lustrem wody na głębokości 7m.Dowiedziałem się ,że podłoże to ziemia około 1m,póżniej glina 4-5m i piach.. Z tej wody korzystają od dawna i wykorzystują ją również do picia.

 

Kupiłem wiertnice w ogrodniczym o średnicy 18cm i wysokości 1.4m na rurce o grubość 1/2cala.Dokupiłem 4 rury 1/2cala o długości po 1.5m każda oraz 4 odcinki 20 centymetrowe rury ¾ cala którymi miałem łączyć mniejsze rurki . Zacząłem wiercić. Po wywierceniu na głębokość 1.4m przeciąłem rurę wiertnicy .Od strony wiertła nasadziłem 20 centymetrowy odcinek rurki ¾ cala w którą wsadziłem 1.5 m odcinek rurki ½ cala ,nawierciłem otwory aby skręcić to śrubami. Od strony rączki wiertnicy zrobiłem to samo. Zacząłem dalsze wiercenie. Po osiągnięciu 3m dołączyłem następną rurkę. Wierciłem dalej .Na początku miałem 0.5m ziemi, później glina.

 

Na głębokości 5m zaczęło być wilgotno i pojawiły się drobne kamienie wapienne twarde. Szło ciężko więc zaprosiłem do pomocy kolegę. Na głębokości 5.5m pojawił się mokry piach a po następnych 20cm woda .Urobku nie dało się już wyciągać bo podczas wyciągania spłukiwała go woda. Kupiłem 4 odcinki rury pcv pomarańczowej po 2m każdy o średnicy 16cm.Nawierciłem na odcinku 1.5m wiertłem 5mm otwory co 2-3cm(taki filtr który miał wpuszczac wodę do rury).Wkrętarką zajęło mi to około 15minut. W rury dodatkowo wkręciłem po dwie małe śrubki aby połączenie było na stałe. Wsadziłem je w wywierconą w dziurę.

 

Wokół wywierconego otworu dla ułatwienia pracy zacząłem kopać dół 1.5x1.5x1.5m, który w przyszłości będzie studzienką na hydrofor. Na rurę pcv położyłem płytę betonową(30kg).Stanąłem na te płytę i delikatnie skacząc udało mi się zagłębić pcv o 0,5m. Kupiłem wiertnice o średnicy 14cm.Z kolegą wierciłem małą wiertnicą co jakiś czas zagłębiając rurę pcv wcześniej opracowana metodą. Uzyskałem 8m od poziomu gruntu ,czyli około 6.5 m od dna wykopanego dołu(studzienki).

 

I tu zaczęły się problemy. Miałem 2.5m lustra wody ,jednak na dnie pojawiło się po 1h 1.5m szlamu, takiej drobnej glinki. Wiertnicą nie dało się tego wyciągać bo woda spłukiwała. Zrobiłem szlamówkę. Rura z blachy 2mm o średnicy około 14cm i długości 0.5m. W dolnej części wyciąłem zęby .Od spodu przyspawałem wewnątrz tej rury dwa płaskowniki o szerokości 3cm,wcześniej wygiąłem je i zeszlifowałem robiąc coś w rodzaju śmigła. Od góry przyspawałem płaskownik a do niego rurę z wiertnicy. Takim urządzeniem wybierałem tę nieszczęsną glinkę. Jak wybrałem do 8m to nastepnego dnia znów się pojawiała.

 

Kupiłem pompę zanurzeniową za 70zł. licząc ,że uda mi się ten szlam wybrać. Niestety nie udało się. Pompa była za mało wydajna i nie radziła sobie. Więc codziennie wybierałem tą nieszczęsną glinkę szlamówką. Po paru dniach ,szlamu napływało coraz mniej .Kupiłem zwykły hydrofor z silnikiem 1000w i zbiornikiem 20l za 150zl. Pomyślałem że wpuszczę w studnie gumowy zbrojony przewód i będę nim ruszał po dnie wybierając zmącony szlam z wodą. Tak zrobiłem. Hydrofor miał wydajność dużo większą niż pompa i zasysał z dna brudną wodę z glinką bez problemów i to sam bez mojej ingerencji. Po dwóch dniach pompowania miałem czysta wodę i nic już jej nie zanieczyszczało.

 

Koszty. Wiertnice 150zł(które wykorzystałem do budowy ogrodzenia).Pompa zanurzeniowa 70zł,hydrofor 150zł, rury pcv 100zł, rurki metalowe ,wąż zbrojony ,płaskownik itp. około 100zł.Mój czas to około 24h,pomocnik 12h. Koszt studni wyniósł prawie 600zł.Zostało wymurować lub zabezpieczyć studzienkę i zrobić ocieplone przykrycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

U nas kopanie studni wyglądało tak:

Pan koparkowy wykopał ogromną dziurę, poustawiał kręgi w ilości sztuk 5 i zasypał to. Mamy 3 i pół kręgu wody. Na potrzeby budowy to wystarczy.

 

 

http://img235.imageshack.us/img235/4393/dsc00771ev0.jpg

 

http://img235.imageshack.us/img235/1929/dsc00772sc4.jpg

 

http://img235.imageshack.us/img235/531/dsc00778sp7.jpg

 

http://img504.imageshack.us/img504/9972/dsc00787pt2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposob mozna stwierdzic gdzie jest woda i na jakiej glebokosci ?

Rozdzka ? Czy inne metody ?

No można robić dziury na działce w różnych miejscach na chybił-trafił. :)

 

Najprościej te dziury to robić wbijając rurę spłaszczoną na końcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas kopanie studni wyglądało tak:

Pan koparkowy wykopał ogromną dziurę, poustawiał kręgi w ilości sztuk 5 i zasypał to. Mamy 3 i pół kręgu wody. Na potrzeby budowy to wystarczy.

 

 

http://img235.imageshack.us/img235/4393/dsc00771ev0.jpg

 

http://img235.imageshack.us/img235/1929/dsc00772sc4.jpg

 

http://img235.imageshack.us/img235/531/dsc00778sp7.jpg

 

http://img504.imageshack.us/img504/9972/dsc00787pt2.jpg

 

 

 

 

 

 

Tez tak zrobilem i z pomiedzy kregow wali woda z cisnieniem a z czasem ostatni krag opadl nizej od pozostalych i zamulil sie.

 

Teraz czeka mnie wyjecie tych kregow i ponowne wlozenie z odpowiednim polaczeniem kregow w jedna calosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie. Kopiąc studnie z kręgów, zakładamy jeden na drugi, trzeci itd, podkopujemy a one się zapadają. Teraz gdy dotrzemy do wody, to trzeba kopać jeszcze głębiej? Bo przecież zalany 1 krąg czy nawet pół nam nic chyba nie daje. Pasuje zalać z 2, 3 kręgi. Dobrze myślę? Czyli trzeba wybierać ziemię z wodą. A co jeśli woda już będzie sięgać nam po pas? Muszę wiedzieć wszystko dokładnie zanim zabiore się do tej roboty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widziałem jak kopali studniaże to nie za wiele głębiej od początku warstwy wodonośnej bo woda ma dostawać sie przez dno studni a nie między kręgami

na dno sypią żwir. Ważne by nie kożystać z warstw podskurnych tylko z głębszych.

Napewno nie wybierali ziemi z pod wody kilka kręgów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobrze, ale studnie które widziałem mają zatopione po 2 a nawet 3 kręgi. I to by miało sens bo wtedy taka studnia jest chyba całkiem wydajna. No chyba że woda do kręgów napływa powoli, i gdy już zaczyna się dostawać do środka to z czasem podniesie się jej poziom do drugiego lub trzeciego kręgu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze ma ktos odsprzedac wiertnice ? Np taka kupiona na Allegro itp.

 

Fantom

 

tak mam , kupiona w zeszłym roku , dwa świdry 150 i 180 mm plus przedłużki takie jak na Allegro , do odbioru osobistego w Bydgoszczy

-używana , stan dobry , cena 410zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...