Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PIWNICA-tak czy nie?


Recommended Posts

Ja bardzo chętnie ją zbuduję, tylko jak to zrobić żeby nie wstrzymywać prac na pozwolenia itd... Sami wiecie ile czeka się na ekipę pod Warszawa w dodatku w dobrej cenie.

 

Powiem szczerze, że znając siebie wstrzymałabym wszystko, trzy miesiace to jest bardzo krotko, chyba ze juz nie masz gdzie mieszkac i bardzo sie spieszysz z budowa.. Mieszkałam w trzech różnych domach, wszystkich z piwnicami, i to jest TO. A teraz mam wode gruntowa tak wysoko, ze do szamba by sie najchetniej gora wlewala i musze zrezygnowac z piwnic. Dla mnie to poprostu tragedia. A wciaz sie zastanawiam, czy jednak ich nie zrobic, odwadniac i kombinowac, ale w moim przypadku chyba to nie bedzie mialo sensu, albo koszty zrobia sie zbyt wysokie. Jesli masz mozliwosc wyboru, to PIWNICOM powiedz tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 523
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A ja się uparłem na piwnice i ją sobie zrobiłem. Trochę wbrew opiniom innych. Wodę gruntową znalazłem około 1 m pod posadowieniem fundamentów a grunt to glina. Trochę kasy wydałem na zaizolowanie. Jeszcze nie mieszkam. Zobaczymy jak to będzie.

 

Profus, mozesz polac troche wody na moj mlyn? Jak izolowales, drenowales czy cos innego? Mozesz to szczegolowo opisac, moze masz jakis dziennik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uuu kupe lat mnie nie było ..

Udało mi sie wykonczyć dom i od sierpnia juz w nim mieszkam

Myslę, ze moge odpowiedziec na pytanko "piwnica za i przeciw"

Dom mam w całości podpiwniczony.

Osobiście nie chciałem słuchać na etapie projektowania i budowy o piwnicach!!

Koszty koszty i nic więcej!!

Uległem rodzinie "buduj piwnice".

ufff i wybudowałem.

Teraz co schodzę do piwnicy to się uśmiecham i mam ochotę ich wycałować tak się ciesze.

Jest jedna rzecz co mnie wkurza - ciągłe gadanie "a widzisz, co byś zrobił bez piwnic" :)

 

Konieczne założenia:

1. Niski poziom wód gruntowych

2.Wejście do piwnicy z zewnątrz (z ogrodu) i z wewnątrz domu (z przedpokoju)

 

Plusy:

1. Miejsce na kotłownie

2. Miejsce na narty sanki kosiarki dupiarki ..

3. Majsterkownia - jak to w domu tu coś przybić tam coś podkleić ...

4. Składzik ogrodowy

5. Spiżarnia

6. Odkurzacz centralny

7. PRALNIA I SUSZARNIA !

8. Wszystkie rury idą w piwnicy

 

Minusy:

Tylko jeden koszt.

Tez myslałem jak wiekszość ludzi - eee tam tylko strop zamiast piachu do tego troche wyzsza sciana i to wszystko - ale to nie tak pieknie:

do kosztów nalezy doliczyć:

1. wyzsze sciany

2. czarne mazidło na te sciany

3. Styropian 5 cm

6. Folia na styropian

7. Strop (stal nie jest tania)

8. Instalacja elektryczna (gniazdka, włączniki, oswietlenie, siła)

9. Rozbudowana instalacja wod-kan. (np. dodatkowa umywalka, dodatkowa kratka ściekowa w pralni..)

10. Dodatkowe schody na zewnątrz

11. Dodatkowe schody do domu

12. Drzwi zewnętrzne

13. Drzwi wewnętrzne

14. Płytki chociażby na podłogę

15. Dłuższy komin

16. Okna

17. Tynki w piwnicy

18. Malowanie

19. Przeróbka projektu (w moim przypadku bo nie był podpiwniczony .. bagatelka 1000 zł)

20. Parapety

 

Oczywiście to są spostrzeżenia wynikające z mojej piwnicy.

Ktoś może mi zarzucić, ze mozna duzo taniej zrobić piwnice.

Znajoma nie zrobiła płytek poniewaz "jak wieszam pranie w suszarni to woda lepiej wsiąka w posadzke betonową" :o

Tak wiec kazdy argumentuje róznie swoją decyzję.

 

Mysle, że lepiej powiedziec "nie mam kasy na to", niż idiotycznie wytłumaczać swoje decyzje.

Reasumując - ja zrobiłem piwnice i jestem cholernie z tego zadowolony, inni nie zrobili.

Dlaczego??

Moze nie mieli kasy, moze chcieli szybko wybudować, może z lenistwa, moze z głupoty, a może tez wynikało to z warunków, poziomu wód gruntowych itp.

W sumie co to mnie obchodzi :)

 

Piwnice - ZA !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PIWNICA - JESTEM ZA.

Piwnica moim zdaniem jest nieodzowna. Podczas codziennego życia człowiek gromadzi wiele różnych rzeczy (potrzebnych bardziej lub mniej). Na starcie budowania domu zwykle myśli się o części bytowej, o wyglądzie ścian, nawet o kolorze firanek. Dopiero po zakończeniu BUDOWY i zamieszkaniu w DOMU okazuje się, że nie ma gdzie ulokować wielu rzeczy które akurat w tej chwili nie są używane (np. krzesła, ławki i stoły ogrodowe, rowery zimą, sanki i narty latem) lub tego, co jest potrzebne w każdym domu z ogrodem (kosiarki, siewniki, nawozy, środki ochrony roślin, nasiona, ponapoczynane puszki z farbami, impregnaty i inne). W piwnicy mam "szatnię" na ogrodową odzież roboczą, gumofilce, kalosze.

Oczywiście trudno na siłę przekonać do piwnicy kogoś kto zdecydował budować dom bez niej.

Jeżeli macie znajomych, którzy mieszkają w nowym domu bez piwnicy, poproście ich o szczerą odpowiedź jak sobie radzą z tymi wszystkimi rzeczami, o których pisałem wyżej.

Pozdrawiam.

 

100% popieram. O komforcie mieszkania nie decydują: flizy choćby najdroższe, terakota, ściany, ozdoby, marmurki mimo że deweloperzy to przedstawiają jako "wysoki standard". O komforcie i standardzie mieszkania w domu świadczą m. in. następujące rzeczy:

1) Garaż dostępny w pantoflach

2) Ilość pomieszczeń gospodarczych i na różne rupiecie

3) wiele innych w dalszej kolejności: np. suszarnia na bieliznę

 

Jak widzę domy do sprzedaży po 0,5 mln złotych bez garażu i infrastruktury gospodarczej (!) to myślę skąd się biorą tacy debile-architekci bez wyobraźni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednym z naszych warunkow budowy w konkretnym miejscu byla piwnica i to ze mozna ja tam miec. jest okolo polowe schowana w piwnicy bo parter ma na zewnatrz z 3-4 schody oraz chyba 6 wewnatrz

 

tylko z piwnica ale nie calkiem schowana

 

(garaz na 2 auta, motocykl, skuter, rowery, kotlownia, male pomieszczenie na ewentualny przyszlosciowo kociol gazowy z dostepem do komina, male cos na troche sloikow a zwlaszcza korniszonych ogórasków, i najwazniejsze pomieszczenie pralnio-suszarnio-prasowalnia gdzie moze kiedys postawimy sobie sucha saune finska :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O komforcie i standardzie mieszkania w domu świadczą m. in. następujące rzeczy:

1) Garaż dostępny w pantoflach

2) Ilość pomieszczeń gospodarczych i na różne rupiecie

3) wiele innych w dalszej kolejności: np. suszarnia na bieliznę

 

Jak widzę domy do sprzedaży po 0,5 mln złotych bez garażu i infrastruktury gospodarczej (!) to myślę skąd się biorą tacy debile-architekci bez wyobraźni.

 

Otóż to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się uparłem na piwnice i ją sobie zrobiłem. Trochę wbrew opiniom innych. Wodę gruntową znalazłem około 1 m pod posadowieniem fundamentów a grunt to glina. Trochę kasy wydałem na zaizolowanie. Jeszcze nie mieszkam. Zobaczymy jak to będzie.

 

Profus, mozesz polac troche wody na moj mlyn? Jak izolowales, drenowales czy cos innego? Mozesz to szczegolowo opisac, moze masz jakis dziennik?

 

Tutaj mam opisane jak zrobiłem. Poczytaj te dwa wątki jak mają inni i twoja decyzja.

http://forum.muratordom.pl/post1763029.htm?highlight=#1763029

http://forum.muratordom.pl/post1792627.htm?highlight=#1792627

 

Powodzenia. Na razie u mnie w piwnicy jest sucho i mam nadzieję, że tak zostanie. Będzie jeszcze jeden test - najważniejszy - gdy Wisła wyleje, wtedy się okaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź wybudowanego z błedem piwnicznym.

Teraz, już to zrób drenaż opaskowy tak, jakbyś chciał miec piwnicę, a potem zobaczysz.

Ja zrobiłem drenaż tak jakby jej nie miało być, potem zrobiłem, jedyny kłopot właśnie że drenaż zrobiłem wysoko.

A piwnicę mam i nie żałuję.

Tyle że koszty zrobiły sie duże - potem, po robieniu od dupy strony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tutaj mam opisane jak zrobiłem. Poczytaj te dwa wątki jak mają inni i twoja decyzja.

http://forum.muratordom.pl/post1763029.htm?highlight=#1763029

http://forum.muratordom.pl/post1792627.htm?highlight=#1792627

 

Powodzenia. Na razie u mnie w piwnicy jest sucho i mam nadzieję, że tak zostanie. Będzie jeszcze jeden test - najważniejszy - gdy Wisła wyleje, wtedy się okaże.

 

Dzieki, zaraz sie bede przegryzac. U nas do Wisly jest ca. 800m. Sasiadka mowila, ze podczas powodzi w 97 woda sie zatrzymala.... no widzi, pani, ten slupek?...no to tam.... Calkiem niezle, jestesmy bezpieczni, slupek jakies 300 m od granicy dzialki :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak swoja droga, zastanawiam sie nad jeszcze nad posadzka w piwnicy. W domu , w ktorym obecnie mieszkam /budowany w latach 60tych/, piwnice sprawiaja wrazenie suchych, nie ma zapachu stechlizny, grzyba itp. swietnie w pralni suszy sie pranie. Ale po ulewnych deszczach sa dwa miejsca, gdzie na posadzce pojawia sie woda. Sciany nie sa otynkowane, sprawiaja wrazenie suchutkich, tylko ta woda na podlodze. Czasem to spora kaluza.

 

Jak, wy, ktorzy juz robiliscie piwnice, radziliscie sobie z problemem izolacji od tej strony (podlogi), co dodawaliscie na spod poza standardy zawarte w projekcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak, wy, ktorzy juz robiliscie piwnice, radziliscie sobie z problemem izolacji od tej strony (podlogi), co dodawaliscie na spod poza standardy zawarte w projekcie.

 

Patrząc od dołu to mam zrobioną posadzkę tak:

 

1. grunt rodzimy - glina

2. piasek - ok. 15 - 20 cm

3. chudziak - 10 cm

4. papa termozgrzewalna wywinięta na ściany ok. 10 cm. Styk ściany z podłogą podwójnie gdzie się dało.

5. Folia czarna gruba - 3mm.

6. Folia czarna zwykła.

7. Styropian FS20 10 cm.

8. Folia czarna zwykła.

9. Jastrych ok. 7 - 9 cm.

 

PS.

U mnie jak Wisła wylewa przy najwyższym stanie jak okoliczni pamiętają to jakieś 80 - 100 m od granicy i niżej jakieś 2 - 3 m. (spadek terenu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW

Jeśli już nic Ci się nie uda z kierbudem to może zbuduj piwnicę "wolnostojącą" (ziemiankę) ? Wiem że nie to samo, ale zawsze kawałek piwnicy.

 

edit

piwnica to kolejne schody w domu. jeśli masz miejsce na działce - może lepiej naziemne pomieszczenie gospodarcze.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc piwnicy nie będzie :(

Po pierwsze kasa, po drugie obawiam się żab w piwnicy bo mój dom będzie pośrodku trzech rzek Bug, Narew i Rządza do których mam po około 300 m. i niby pare osób wkoło ma piwnice, ale jak przybrało wody to mieli żaby. Więc mówi się trudno, najwyżej będę budował drugi dom jak mi coś odbije. Obawiam się wilgoci i pleśni i jakoś muszę to przeboleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak, wy, ktorzy juz robiliscie piwnice, radziliscie sobie z problemem izolacji od tej strony (podlogi), co dodawaliscie na spod poza standardy zawarte w projekcie.

 

U mnie lawy i podloga piwnicy zostaly wylane jako jedna tafla z betomu B20 z dodatkiem madafaka uszczelniajacym 8)

 

http://img132.imageshack.us/img132/8974/dscf1014md6.th.jpg

 

Efekt jest taki ze jak w lutym spadl snieg gdy nie bylo stropu to woda do tej pory stoi jeszcze :lol: a w zwykly beton to by juz dawno wsiakla. Tak wiec od dolu nie podejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest coraz lepiej, zaczelismy od poczatku zastanawiac sie nad naszym projektem. Te piwnice nie daja mi spokoju :) Na razie usiluje wydrzec dokumentacje geologiczna z rak naszego architekta, i zobaczymy co madry geolog wypisal. Co prawda sasiedzi musieli uszczelniac szambo bo im cieklo, ale nie ma jak idea fix.

 

Szarbia i profus dzieki za konkrety, a innych prosze o nastepne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej strony inny + na korzyść piwnicy. My mamy kotłownie (tradycyjna), na parterze i dość blisko części mieszkalnej. Ogolnie niby super bo blisko i dwa kroki.

Jednak ilosc mikrobrudu ktory wpada do mieszkania jest duza, widac po skarpetkach dzieci i fugach ktore szybko sie brudzą. nie chodzi nawet o wnoszony brud ale krótką drogę dla kurzu przy przeciagach/zamykaniu/otwieraniu drzwi.

Piwnica, z zalozenia dalej i po schodach to zawsze jakas opcja dlugiej drogi, wytrzepania butow na schodach itp..

Następnie, w zaleznosci od rodzaju piwnicy (tym razem nie kotłowania) to chłód - przetwory, wino :-), worek ziemnniaczków ktore potrzebują nizszej temperatury.

Nie budowałbym piwnicy jako magazynek na rzeczy typu kosiarka/rower - wnoszenie wynoszenie to raczje minus niz +

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...