Agduś 02.10.2005 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2005 Miało być na wiosnę, a tu pozwolenie na budowę mamy "już" obiecane na początek października.No ale nic to. Mamy zamiar znależć i wykorzystać dobre strony tej sytuacji. Sądząc po tym, co udało mi się wyczytać w różnych wątkach, jedną z tych dobrych stron budowania w niebudowlanym sezonie mogą być większe możliwości utargowania czegoś. Na razie czekamy na wycenę z firmy autoryzowanej przez Praefę. Marzy nam się taka szybka budowa..., ale obawiamy się, że cena może być zbyt wysoka. Czytałam jednak, ze ktoś właśnie w zimie wytargował od nich dosyć dużo. Tylko ile to jest to "dosyć dużo"? Na ile można liczyć?Jeżeli nie Praefa, to silikaty (pewnie z Koła). I znowu pytanie, na jakie rabaty można liczyć? Od czego zacząć dyskusję, żeby sie nie zbłaźnić, ale też wytargować maxa?Proszę o wypowiedzi doświadczonych. Podajcie to jakoś może procentowo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 02.10.2005 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2005 Miało być na wiosnę, a tu pozwolenie na budowę mamy "już" obiecane na początek października. No ale nic to. Mamy zamiar znależć i wykorzystać dobre strony tej sytuacji. Sądząc po tym, co udało mi się wyczytać w różnych wątkach, jedną z tych dobrych stron budowania w niebudowlanym sezonie mogą być większe możliwości utargowania czegoś. Na razie czekamy na wycenę z firmy autoryzowanej przez Praefę. Marzy nam się taka szybka budowa..., ale obawiamy się, że cena może być zbyt wysoka. Czytałam jednak, ze ktoś właśnie w zimie wytargował od nich dosyć dużo. Tylko ile to jest to "dosyć dużo"? Na ile można liczyć? Jeżeli nie Praefa, to silikaty (pewnie z Koła). I znowu pytanie, na jakie rabaty można liczyć? Od czego zacząć dyskusję, żeby sie nie zbłaźnić, ale też wytargować maxa? Proszę o wypowiedzi doświadczonych. Podajcie to jakoś może procentowo? Z Praefą nie mam żadnych doświadczeń, ale ponieważ prawie nie mają konkurencji - to czarno widzę targowanie. Za to w przypadku normalnych materiałów w składach budowlanych - można szaleć Oni poprostu rabaty mają wliczone w ceny. Jeśli ktoś się nie targuje - płaci normalną cenę, czyli "podwyższoną" o rabat. Jeśli masz "gadane" utargujesz i to dużo. Ja jestem początkujący w tej dziedzinie a już odniosłem spore sukcesy. Można założyć, że przy większych zakupach, powiedzmy powyżej 5000 zł, spokojnie można utargować ok. 30%. Już samo dzwoninie po składach i porównywanie cen przynosi oszczędności od 10 do nawet 50%. Takie są różnice w cenach tych samych rzeczy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 02.10.2005 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2005 mysle ze procentowe przytaczanie ile kto urwał nie ma sensu cena koncowa sie liczy ! owszem są jakies ceny detaliczne ktorych nikt sie nie trzyma i mozna odniesc wrazenie ze złapalismy Pana .........a tymczasem to zwykły trik marketingowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.