ubek 03.11.2005 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 O kurcze, my też zaczynamy od poniedziałku tynkowanie. Mamy stan zamknięty. centralne jeszcze nie działa, ale mam taki mały piecyk na węgiel. Czy to wystarczy? Co o tym sądzicie? Może drugi taki dokupić? Mam dwa kominy .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 03.11.2005 14:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Ja balkon i taras sobie odpuszczam.Przecież to żaden problem później zalać jakimiś specyfikami z worków z marketów.Chyba, że taras jest naprawdę duży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 03.11.2005 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Chłopaki jeżeli macie okna i drzwi a jeszcze dodatkowo jakiś mały piecyk nie przejmujta SIĘ ZALEWAJCIE OSTRO.Wyobraźcie sobie że kazdy pracujący człowiek i kazda maszyna oraz kazdy punkt oświetlenioey przy wylewaniu daje ciepło. Moze wydawać się Wam śmieszne ale jak to zliczyć to troszkę watów jest. Daje to spokojnośc o te wylewki i tynki w przypadku zamkniętych pomieszczeń.sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 03.11.2005 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Chłopaki jeżeli macie okna i drzwi a jeszcze dodatkowo jakiś mały piecyk nie przejmujta SIĘ ZALEWAJCIE OSTRO. Tak z tym się zgadzam. Wyobraźcie sobie że kazdy pracujący człowiek i kazda maszyna oraz kazdy punkt oświetlenioey przy wylewaniu daje ciepło. Moze wydawać się Wam śmieszne ale jak to zliczyć to troszkę watów jest. Daje to spokojnośc o te wylewki i tynki w przypadku zamkniętych pomieszczeń. sebo8877 Człowiek tio chyba tyle co 60W zarówka i nie jest tego wcale dużo - raczej naiwny optymizm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 04.11.2005 06:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 kazdy pracujący człowiek i kazda maszyna oraz kazdy punkt oświetlenioey przy wylewaniu daje ciepło. Moze wydawać się Wam śmieszne ale jak to zliczyć to troszkę watów jest. Owszem, to jest śmieszne. Przez noc też zamierzasz ogrzewać własnym ciałem wylewki ? To ciepłe powietrze, jakie ogrzewasz własnym ciałem to niby opada na wylewkę ? Myśl ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 04.11.2005 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 Aleście mnie objechali sorry ale czy słyszeliście o ogrzewaniu akumulacyjnym z odzyskiem ciepła z wentylacji???Gdzie na dom 200 m2 pow uzytkowej potrzebnejest 1,5 kW na dobeOczywiście wszystko opiera sie na całej masie elektroniki sterowników i specjalistycznego ocieplenia cąlego domu!!Sprawa nie tania - powiedziałbym chorendalnie droga.Zgadzam się z Wami że może palnąłem głupote pisząć ze naszym ciepłem i żarówki da się zabezpieczyć wylewke prze zamarnięciem - ale przyznacie że troszeczkę ciepła oddajemy - a przeciez samam mieszanka tez ma powyżej 0 i by oddała całą temperature w sobie i zdąrzyła zamarznąć temperatura w pomieszczeniu "zamkniętym" musi spaśc poniżej zera. Do tego dochodzą opory okien drzwi ścian itd itd - stąd wnioskuje że w przypsdku dzwi i okien bez ogrzewania mozna wylewac wylewki przy temp ponizej 0 na zewnątrz. Mam nadzieję że zrozumieliście o co mi chodzi.Weźcie pod uwage takę następującą rzecz że pomimo mrozu :Całkowita energia padająca w ciągu minuty na powierzchnię 1 cm2, prostopadłą do promienia łączącego Słońce z Ziemią, na skraju atmosfery nosi nazwę stałej słonecznej S i wynosi około 2 cal/min 3 cm2. Dużo to czy mało? Po pierwsze, z grubsza tylko połowa powierzchni Ziemi jest w każdej chwili oświetlona promieniowaniem słonecznym. Oznacza to praktycznie, że uśredniona (uwzględniająca noc i dzień, a także całą powierzchnię kuli ziemskiej) wartość stałej słonecznej wynosi zaledwie 0.5 cal/min 3 cm2. Po drugie, jesteśmy szczęśliwie osłonięci ochronnym płaszczem atmosfery, zbudowanej z gazów oddziałujących z promieniowaniem elektromagnetycznym. Dlatego do powierzchni Ziemi przenika około 47% energii docierającej do górnych warstw atmosfery. Tak więc uśredniony po szerokościach geograficznych, porach roku itp. strumień energii słonecznej na powierzchni Ziemi wynosi około 164 W/m2 (w tym wypadku użyłem legalnych jednostek układu SI). Podkreślam, że jest to dobowa wartość średnia. Jeżeli uwzględnić tylko 8-godzinny "dzień pracy" Słońca od 8 rano do 4 po południu, to dla miejscowości na szerokości geograficznej 40o wspomniana wartość ta wyniesie około 600 W/m2. W ciągu "dnia pracy" Słońce dostarczy wtedy 4.8 kWh/m2, co odpowiada mniej więcej energii 0.5 l benzyny na m2 na dzień. Oczywiście, nieco większa jest ta wartość latem, a troszeczkę mniejsza.Tak więc cpomimo mrozu nasz dom cały czas jest ogrzewany - pomimo zachmurzeniaMam nadzieje że wylejecie te wylewki - przy zamknietych pomieszczeniach nie bójta sie mrozu !!!sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szaruś 04.11.2005 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 Tak dla ścisłości, w zimie (listopad, grudzień) wartość strumienia w okolicach Warszawy (a dokładnie sprawdziłem szerkość geograficzną 52 i długość geograficzną 21) jest rzędu 0,7-0,9 kWh/m2/dzień, a nie 4,8 kWh/m2/dzień. Źródło: baza danych NASA: http://eosweb.larc.nasa.gov/cgi-bin/sse/grid.cgi?uid=3030 Co nie zmienia postaci rzeczy, że przy zamkniętym domu (okna, drzwi) ja by, wylewki robił (i będę robił w przyszłym tygodniu) - można ewentualnie dodać trochę chemii dla pewności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD 08.11.2005 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 My też laliśmy posadzki na jesień w zeszłym roku. Wszystko było lane książkowo i dopiero nie dawno posadzka zaczęła pekać. Nie obawiam się o nią w tych miejscach gdzie będą panele ale boję się położyć płytki. Czy na większych pęknięciach płytki mi mogą popąkać. Może jakiś specjalny elastyczny klej ???? Jaki?? A kiedy był robione i jakie były temperatury po wylaniu? Dom był zamknięty? Posadzki laliśmy w zeszłym roku we wrześniu, wszystkie okna uchylone i dom był wietrzony przez ponad miesiąc. Posadzka zgodnie z zalecaniam nie zlewana wodą. Wykonawca zapewniał mnie że na pewno nie będzie pękać i masz babo placek Podobnie było z tynkami gipsowymi - nie miały pekać a pekają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 08.11.2005 10:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 No to trzymajcie kciuki: Wczoraj zalali poddasze.Dzisiaj robią parter.Co to będzie, co to będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 08.11.2005 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 rafal9 jak będzie tak juz "teraz" być musi.Pozdrawiamsebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ślimak Maciek 08.11.2005 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 No to trzymajcie kciuki: Wczoraj zalali poddasze. Dzisiaj robią parter. Co to będzie, co to będzie. No patrzcie, to zupełnie jak u nas Teraz już musi być dobrze. rafal9. zajrzyj na Grupę Chotomowską w sprawie szamba. Pozdrawiam, Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pmg 09.11.2005 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 u mnie wchodza w piatek - mamy w nocy 7°C, w dzien 13 - wiec pelny luzik !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 09.11.2005 20:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 Czy o tej porze roku należy polewać wylewki, czy może przykryć folią, a może nic nie trzeba robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izz 09.11.2005 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 czy w garażu robicie wylewki mixokretem czy betonem z gruszki np B25? słyszałem uwagi ,że mixokretem nie uzyska się wystarczająco mocnej nawierzchni wgarazowej podłodze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 09.11.2005 21:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 czy w garażu robicie wylewki mixokretem czy betonem z gruszki np B25? słyszałem uwagi ,że mixokretem nie uzyska się wystarczająco mocnej nawierzchni wgarazowej podłodze? Miksokretem po całości. Tylko siatkę położyli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izz 09.11.2005 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 po dzisiejszej rozmowie z fachowcem z firmy od podłóg przemysłowych pojawiły się watpliwości .czy ktoś robił wylewki w garażu betonem z gruchy a pozostałe podłogi mixokretem ? jaki gatunek betonu otrzymuje sie z mixokreta i cementi 32 I ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DRY1719500213 24.11.2005 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 A kiedy był robione i jakie były temperatury po wylaniu? Dom był zamknięty? Posadzki laliśmy w zeszłym roku we wrześniu, wszystkie okna uchylone i dom był wietrzony przez ponad miesiąc. Posadzka zgodnie z zalecaniam nie zlewana wodą. Wykonawca zapewniał mnie że na pewno nie będzie pękać i masz babo placek Podobnie było z tynkami gipsowymi - nie miały pekać a pekają witam, w kilku innych postach pisalem juz na temat "grzania i wietrzenia".... i jeszcze raz.... osoby, ktore maja domki juz zamkniete....moga spokojnie robic wylewki i tynki wewnatrz...jednak bez zapewnienia odpowiedniej temperatury i WILGOTNOSCI efekt moze nie byc zadawalajacy... tzn... przy zbyt niskich temp. beton nie zwiaze jak powinien (nie osiagnie zakladanej wytrzymalosci). Wiele osob..takze na tym forum bagatelizuje odpowiednia wytrzymalosc wylewek... i tu pytanie... to moze wystarczy zasypac piachem...i wyjdzie na to samo...?? budujecie dla siebie..?? bo bylbym w stanie zrozumiec takie podejscie do budowania ze strony wykonawcow, ktorym delikatnie mowiac "zwisa" co bedzie dzialo sie dalej...no chyba ze trafia na "upierdliwego" klienta i sprawa zakonczy sie w sadzie.... a tenze klient stanie sie nieszczesliwym posiadaczem kosztownego bubla.... Kolejnym totalnie "olewany" a bardzo waznym parametrem jest WILGOTNOSC... w okresie jesienno - zimowym jest to 80 - 90 % RH.... i przy takiej wilgotnosci "wietrzenie" daje skutek wrecz odwrotny.... ani dojrzaly juz beton, ani tynki nie odeschna..... a efekty przyjda bardzo szybko.... grzybki, plesnie, i inne "zielenie" beda rosly az milo.... panele i parkiety ulozone na mokrych posadzkach zwyczajnie sie "wyludkuja" a tynki zwyczajnie spadna... Stosowanie samych nagrzewnic nic nie da...bo spowoduja one tylko przemieszczenie wilgoci w inne miejsca... NALEZY zastosowac OSUSZANIE!!! dla wlasnego dobra i zdrowia.... zainteresowanych zapraszam na maila pozdrawiam, MirEcki - DRY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 24.11.2005 16:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 A kiedy był robione i jakie były temperatury po wylaniu? Dom był zamknięty? Posadzki laliśmy w zeszłym roku we wrześniu, wszystkie okna uchylone i dom był wietrzony przez ponad miesiąc. Posadzka zgodnie z zalecaniam nie zlewana wodą. Wykonawca zapewniał mnie że na pewno nie będzie pękać i masz babo placek Podobnie było z tynkami gipsowymi - nie miały pekać a pekają witam, w kilku innych postach pisalem juz na temat "grzania i wietrzenia".... i jeszcze raz.... osoby, ktore maja domki juz zamkniete....moga spokojnie robic wylewki i tynki wewnatrz...jednak bez zapewnienia odpowiedniej temperatury i WILGOTNOSCI efekt moze nie byc zadawalajacy... tzn... przy zbyt niskich temp. beton nie zwiaze jak powinien (nie osiagnie zakladanej wytrzymalosci). Wiele osob..takze na tym forum bagatelizuje odpowiednia wytrzymalosc wylewek... i tu pytanie... to moze wystarczy zasypac piachem...i wyjdzie na to samo...?? budujecie dla siebie..?? bo bylbym w stanie zrozumiec takie podejscie do budowania ze strony wykonawcow, ktorym delikatnie mowiac "zwisa" co bedzie dzialo sie dalej...no chyba ze trafia na "upierdliwego" klienta i sprawa zakonczy sie w sadzie.... a tenze klient stanie sie nieszczesliwym posiadaczem kosztownego bubla.... Kolejnym totalnie "olewany" a bardzo waznym parametrem jest WILGOTNOSC... w okresie jesienno - zimowym jest to 80 - 90 % RH.... i przy takiej wilgotnosci "wietrzenie" daje skutek wrecz odwrotny.... ani dojrzaly juz beton, ani tynki nie odeschna..... a efekty przyjda bardzo szybko.... grzybki, plesnie, i inne "zielenie" beda rosly az milo.... panele i parkiety ulozone na mokrych posadzkach zwyczajnie sie "wyludkuja" a tynki zwyczajnie spadna... Stosowanie samych nagrzewnic nic nie da...bo spowoduja one tylko przemieszczenie wilgoci w inne miejsca... NALEZY zastosowac OSUSZANIE!!! dla wlasnego dobra i zdrowia.... zainteresowanych zapraszam na maila pozdrawiam, MirEcki - DRY Spoko, spoko Jakby się wszyscy budowniczy na tym świecie przejmowali takimi argumentami to byśmy w lepiankach mieszkali. Postęp musi być, technika idzie do przodu, w XXI w. tynki i wylewki mają inny proces wysychania. Nic im nie zagrozi. Mnie tam wszystko wyschło na cacy A tak na poważnie to trochę więcej dystansu i mniej wyolbrzymiania niepotrzebnych problemów. Po co straszyć ludzi i zatrzymywać koniunkturę w budowlance a przez to i rozwój gospodarczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DRY1719500213 24.11.2005 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 Spoko, spoko Jakby się wszyscy budowniczy na tym świecie przejmowali takimi argumentami to byśmy w lepiankach mieszkali. Postęp musi być, technika idzie do przodu, w XXI w. tynki i wylewki mają inny proces wysychania. Nic im nie zagrozi. Mnie tam wszystko wyschło na cacy A tak na poważnie to trochę więcej dystansu i mniej wyolbrzymiania niepotrzebnych problemów. Po co straszyć ludzi i zatrzymywać koniunkturę w budowlance a przez to i rozwój gospodarczy? no coz... skoro technika poszla az tak daleko do przodu, ze teraz nawet wysychanie to juz nie wysychanie... to jestem pod wrazeniem... nie znam tej najnowszej metody i chetnie sie czegos dowiem... amoze wlasnie trzeba teraz wody dolewac..?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 24.11.2005 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 Spoko, spoko Jakby się wszyscy budowniczy na tym świecie przejmowali takimi argumentami to byśmy w lepiankach mieszkali. Postęp musi być, technika idzie do przodu, w XXI w. tynki i wylewki mają inny proces wysychania. Nic im nie zagrozi. Mnie tam wszystko wyschło na cacy A tak na poważnie to trochę więcej dystansu i mniej wyolbrzymiania niepotrzebnych problemów. Po co straszyć ludzi i zatrzymywać koniunkturę w budowlance a przez to i rozwój gospodarczy? no coz... skoro technika poszla az tak daleko do przodu, ze teraz nawet wysychanie to juz nie wysychanie... to jestem pod wrazeniem... nie znam tej najnowszej metody i chetnie sie czegos dowiem... amoze wlasnie trzeba teraz wody dolewac..?? Niestety mało który inwestor ma ochotę płacić za dodatkowe zabiegi takie jak osuszacze i inne - większość uważa ,że jak wykonawca bierze za wykonanie to niech się marwti o resztę niezaelżnie od pory roku - taki panuje pogląd i z tego samego powodu rzadko wykonawcy palą się do tego bo ponoszą koszty sami a rekompensaty brak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.