Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Akumulacja cieplna ścian 1W


Janussz

Recommended Posts

 

A teraz pytanie dla uczestników. Ilu z was faktycznie brało pod uwagę pożar domu przy wyborze technologii budowy?

 

Ja nie. Już chociażby z tego względu, że silikaty i b30 się słabo palą....;)

 

Natomiast przerażają mnie wszelkiej maści filmiki z przejścia wichur, tornad i trąb powietrznych. Szczególnie te - z tego kraju "za stawem" - są pouczające.

I od razu prośba, nie karm nas proszę normami, które domy szkieletowe spełniają.

Bądź twardy, zbuduj sobie taki dom, najlepiej gdzieś na drodze tornad i siedź w nim, jak nadejdzie, Opisz wrażenia....;)

Ba, nawet u nas latem, potrafi przy burzach być "wesoło". Jedyne co grozi takiemu domowi jak mój, to zerwanie kilku dachówek, a szkielet?

 

Co może pękać przy płytach KG? OMG!!! Czyżbyś był tym jedynym człowiekiem na świecie, któremu nie pękały? Bo ja, jakoś od wszystkich słyszałem, że pękać nie mają prawa, a jeszcze mi się nie zdarzyło widzieć takich, które....nie pękały...Zawsze, gdzieś, mniej lub bardziej.

 

Rozumiem też, że masz już odłożone wysuszone kilkuletnie drewno? Bo jak zapłacisz za to solidnie wysuszone w komorach, to gwarantuję Ci, że taniej niż murowany szkieletu nie zbudujesz.

 

No i to komfortowe ogrzewanie, cyk ciepło, cyk chłodno. Ooooo Panie to tylko powietrze jako nośnik (no jeszcze system hybrydowy, ale Bogusława w to nie mieszajmy).

Już Ci trochę Kaizen zwrócił na to uwagę. A ja podpytam: jak chcesz zimą uniknąć wysuszenia powietrza.

 

Nie mam absolutnie nic p-ko balom. Takim prawdziwym balom, drewno z jednej, drewno z drugiej strony.

Kocham ten zapach, dotyk i taką ...prawdziwość !!!

 

Ale szkielet? Ni to pies, ni to wydra...IMO.

 

Bez urazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 86
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Piorun uderza w dach, a zaczyna się palić kanapa?

A czy ja napisałem, że od pioruna zapali się kanapa?

 

Od piorunów są instalacje odgromowe. Wymieniałeś możliwe przyczyny, to napisałem, że się od tego zabezpieczyć można.

Ja sobie nie wymyślam tego, ale akurat nie uderzenia piorunów są najczęstszą przyczyną pożarów, więc płonąca kanapa jest całkiem prawdopodobna. I nie, nie od pioruna. Najpewniej od wadliwej instalacji albo niedopalonej świeczki.

 

 

A jak tak sobie o tym pomyślałem, to całkiem możliwe. Jak nie masz instalacji odgromowej, to jest możliwe, że piorun trafi w antenę, albo pójdzie po instalacji elektrycznej.

 

Od momentu, kiedy się zapali, czy od momentu, kiedy się o tym dowiem (o ile wcześniej czad mnie nie uśpi na dobre)?

Tego fragmentu, w którym pytałem o zabezpieczenia i czujniki dymu już nie mogłeś z tym zdaniem połączyć?

 

 

 

Ja tak. Mam też gaśnicę proszkową 6kg i koc gaśniczy.

I bardzo dobrze. Każdy powinien mieć. A co do gaszenia proszkiem. Możesz. Sprawdza się świetnie. Jeżeli zareagujesz odpowiednio wcześnie, to ugasi płomień, ale z urządzenia, szczególnie jak proszek dostanie się do środka, średnio będzie się dało korzystać. W domach najczęściej przyczyną jest instalacja elektryczna i tutaj CO2 sprawdza się idealnie. Jak pożar jest duży, to dwutlenkiem niewiele się zdziała i trzeba łapać proszek.

 

 

Przez drzwi. Przez pokoje dzieci. Oczywiście nie należy otwierać ani wybijać okien.

Pod warunkiem, że nie śpisz na piętrze, a na dole gorąca atmosfera. I tutaj znowu czujki dymu się sprawdzają. Żeby to to zadziałało potrzeba naprawdę niewiele dymu. Jak lubisz gorące prysznice, a czujkę masz niedaleko łazienki, to para potrafi ją odpalić. Może nie wygląda super estetycznie, ale działa i pozwala uratować i życie i dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Natomiast przerażają mnie wszelkiej maści filmiki z przejścia wichur, tornad i trąb powietrznych. Szczególnie te - z tego kraju "za stawem" - są pouczające.

I od razu prośba, nie karm nas proszę normami, które domy szkieletowe spełniają.

Bądź twardy, zbuduj sobie taki dom, najlepiej gdzieś na drodze tornad i siedź w nim, jak nadejdzie, Opisz wrażenia....;)

Ba, nawet u nas latem, potrafi przy burzach być "wesoło". Jedyne co grozi takiemu domowi jak mój, to zerwanie kilku dachówek, a szkielet?

 

Mnie też przerażąją - te z wichur w Polsce również. Na szczęście tam, gdzie leży moja działka tornada się nie pojawiają. Tyle tych solidnych domów w Polsce, a dachy lecą i lecą. Głupi ci Amerykanie, Kanadyjczycy, Australijczycy, Skandynawowie, Japończycy i jeszcze trochę innch nacji. W tej swojej głupocie mają jednak to szczęście, że są jej nieświadomi. Nie muszą się więc przejmować tym, co my wiem, no bo przecież my wiemy co jest lepsze.

 

Co może pękać przy płytach KG? OMG!!! Czyżbyś był tym jedynym człowiekiem na świecie, któremu nie pękały? Bo ja, jakoś od wszystkich słyszałem, że pękać nie mają prawa, a jeszcze mi się nie zdarzyło widzieć takich, które....nie pękały...Zawsze, gdzieś, mniej lub bardziej.

Tynki też pękają. Nie widziałem domu bez pękających tynków. Wierzę, że są takie i znajdzie się tutaj kilka osób, które to potwierdzi. To, że DOBRZE wykonane ściany z G-K nie będą pękać, też mogą potwierdzić.

 

Rozumiem też, że masz już odłożone wysuszone kilkuletnie drewno? Bo jak zapłacisz za to solidnie wysuszone w komorach, to gwarantuję Ci, że taniej niż murowany szkieletu nie zbudujesz.

Nie. Dom się buduje z konstrukcyjnego, między innymi po to, żeby zachować odpowiednią odporność na ogień. I znowu się rozchodzi o to samo - cena. Twoich gwarancji mi nie potrzeba, choć z tego co piszesz, to nie budowałeś takiego, więc jak możesz mi gwarantować?

Nawet gdyby miał kosztować tyle samo, to ja nigdzie nie pisałem, że cena jest dla mnie warunkiem numer jeden w wyborze technologii. Jeden zaoszczędzi na materiale i za te pieniądze kupi sobie nowy TV 8k.

Ludzie potrafią ładować kupę kasy w to co widać, tnąc koszty tego, co ukryte. Ja nie mam ciśnienia na modne gniazdka elektryczne, płytki z kolekcji Macieja Zienia itp.

 

No i to komfortowe ogrzewanie, cyk ciepło, cyk chłodno. Ooooo Panie to tylko powietrze jako nośnik (no jeszcze system hybrydowy, ale Bogusława w to nie mieszajmy).

Już Ci trochę Kaizen zwrócił na to uwagę. A ja podpytam: jak chcesz zimą uniknąć wysuszenia powietrza.

No dokładnie tak. Używałem, zadowolony byłem, więcej mi nie potrzeba.

Systemowe nawilżacze do tego służą.

 

Powiem jescze tyle. Kilka lat temu ludzie ściągali całe kontenery drewna z hameryki, bo się opłacało. Nie wszystko trzeba kupować w Polsce, trzeba tylko poszukać. Na rolce membrany paroszczelnej SIGA masz w Polsce przebitkę 600 zł w stosunku do Szwecji.

 

Nie mam absolutnie nic p-ko balom. Takim prawdziwym balom, drewno z jednej, drewno z drugiej strony.

Kocham ten zapach, dotyk i taką ...prawdziwość !!!

 

Ale szkielet? Ni to pies, ni to wydra...IMO.

 

Bez urazy.

 

Ależ ja się nie urażam. Dzielę z Tobą miłość do domów z bali. A szkielet? Kwestia upodobań, które każdy ma inne. I chyba dobrze, bo byśmy do dzisiaj w ziemiankach mieszkali gdyby wszyscy myśleli tak samo. Szanuj to, że ktoś ma inne zdanie niż Ty, bo to, że nie rozumiesz dlaczego coś jest dla mnie istotne, nie znaczy, że jest gorsze od Twojego.

 

Chyba zrobił się tutaj niepotrzebny off-topic.

Edytowane przez JaninaJot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupi ci Amerykanie, Kanadyjczycy, Australijczycy, Skandynawowie, Japończycy i jeszcze trochę innch nacji..

 

Tyś powiedział.

Jakbyś nie zaklinał rzeczywistości, zmiany klimatu są faktem. Tak, jak i towarzyszące mu nagłe i niebezpieczne zjawiska.

Wymienieni przez Ciebie nie tyle słyną z mądrości, ile mają zupełnie inne uwarunkowania. Ot chociażby dostępność drewna, standaryzacja wymiarowa, projektowanie, mobilność zawodowa, niska cena takiego budownictwa, niezbyt częste cykle przemarzania etc, etc.

 

Warto mieć swoje zdanie. Na kanwie tego co napisałeś nasuwa się przysłowie o muchach, nie przytoczę, przez grzeczność.;)

 

To, że DOBRZE wykonane ściany z G-K nie będą pękać, też mogą potwierdzić.

 

 

Doprawdy? A to dla mnie zaskoczenie. Nie pękające KG są dla mnie jak Yeti, wszyscy słyszeli, nikt nie widział.

 

Nie. Dom się buduje z konstrukcyjnego, między innymi po to, żeby zachować odpowiednią odporność na ogień..

 

Owa, znowu ogień !!. A już myślałem, że temat mamy wyczerpany. I w szkieletowcu, nie ma o czym mówić, a tu proszę. Sam to podnosisz, ciekawość czemu?

 

Passus o TV 8K, jeśli miał być jakąś łatką, prztyczkiem tudzież aluzją, nie osiągnął celu.

Najwięcej pieniędzy wpakowałem w strop żelbetowy, monolityczny, by ze spokojem patrzyć na to, co nam zafunduje natura.

 

 

Systemowe nawilżacze do tego służą.

 

.

 

No tak, nie ma to jak system upraszczać...

 

Szanuj to, że ktoś ma inne zdanie niż Ty, bo to, że nie rozumiesz dlaczego coś jest dla mnie istotne, nie znaczy, że jest gorsze od Twojego.

 

Szanuję. Nie podzielam, ale szanuję.

Przypomnij jednak, proszę, kto ten temat wykopał po 10 latach niebytu? I zaczął tyradę o wyższość braku akumulacji od jej istnienia?

 

Bardzo dobry przykład dał Ci parę stron wcześniej Kaizen, o poddaszu.

Gdybym miał taki cały dom, musiałbym już schładzać powietrze w tym roku (na górze mieszka moja córka, która uwielbia ciepełko i jej 25C nie przeszkadza).

Nie wyobrażam sobie tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyś powiedział.

Jakbyś nie zaklinał rzeczywistości, zmiany klimatu są faktem. Tak, jak i towarzyszące mu nagłe i niebezpieczne zjawiska.

Wymienieni przez Ciebie nie tyle słyną z mądrości, ile mają zupełnie inne uwarunkowania. Ot chociażby dostępność drewna, standaryzacja wymiarowa, projektowanie, mobilność zawodowa, niska cena takiego budownictwa, niezbyt częste cykle przemarzania etc, etc.

Gdyby domy murowane były tak odporne na tornada czy wichury jak pisałeś, to takie by stawiali. Najwidoczniej jest powód stawiania innych, a jeżeli co kilka lat masz stawiać nowy, to cena chyba nie jest tu kryterium - po co budować tanio, skoro można drożej, ale raz.

A jeżeli chodzi o cykle przemarzania, to chyba nie do końca masz rację. W niektórych stanach jest raczej ciepło, ale są takie, gdzie roczna amplituda temperatur to 60 stopni C. Nie rozumiem.

 

Owa, znowu ogień !!. A już myślałem, że temat mamy wyczerpany. I w szkieletowcu, nie ma o czym mówić, a tu proszę. Sam to podnosisz, ciekawość czemu?

Ja całkowicie o czym innym pisałem.

 

 

Passus o TV 8K, jeśli miał być jakąś łatką, prztyczkiem tudzież aluzją, nie osiągnął celu.

Nie miał być niczym takim. Nie mam pojęcia co masz w domu, nie obchodzi mnie to. Tam napisałem trochę więcej i razem nabiera innego sensu.

 

Najwięcej pieniędzy wpakowałem w strop żelbetowy, monolityczny, by ze spokojem patrzyć na to, co nam zafunduje natura.
Super. Nie mam nic przeciwko.

 

 

Bardzo dobry przykład dał Ci parę stron wcześniej Kaizen, o poddaszu.

Gdybym miał taki cały dom, musiałbym już schładzać powietrze w tym roku (na górze mieszka moja córka, która uwielbia ciepełko i jej 25C nie przeszkadza).

Nie wyobrażam sobie tego.

 

Ale ja to rozumiem. Dawno wyzbyłem się chęci posiadania zamieszkałego poddasza. Jednym z powodow była właśnie ta temperatura latem. A w szkielecie parterowym nie odczuwałem tej temperatury.

 

Nie zwróciłem uwagi, że temat od dawna nie był ruszany. Moje pytanie dotyczyło akumulacji. Może więc wróćmy do tematu, a o plusach i minusach każdej z technologii porozmawiajmy w tematach do tego przeznaczonych.

Edytowane przez JaninaJot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby domy murowane były tak odporne na tornada czy wichury jak pisałeś, to takie by stawiali.

 

Są odporne. Ot taka zwykła PRL-owska kostka. Z nowoczesnych czasów:

Strop z wieńcem, ściany murowane i dach w postaci kolejnego stropu betonowego.

 

to takie by stawiali. Najwidoczniej jest powód stawiania innych, a jeżeli co kilka lat masz stawiać nowy, to cena chyba nie jest tu kryterium - po co budować tanio, skoro można drożej, ale raz.

 

Również stawiają i pewnie doskonale wiesz, które są tam droższe. A to proste, te które po przejściu wichury jeszcze stoją....;)

Nie są popularne z przyczyn już wcześniej przeze mnie wymienionych.

 

Nie wszystko co "hamerykańskie", tudzież "zagramaniczne" to dobre. Polacy nie gęsi (M. Rej), nie tylko swój język, ale i rozum mają (ja i miliony osób, które wzniosły murowane domy).

 

Nie odpowiedziałeś dlaczego i po co wygrzebałeś ten wątek.? Dlaczego pozwalasz w tym zakresie snuć przypuszczenia? I to niecne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odpowiedziałeś dlaczego i po co wygrzebałeś ten wątek.? Dlaczego pozwalasz w tym zakresie snuć przypuszczenia? I to niecne?

 

Pozwolę sobie zacytować tylko ten fragment, bo się uśmiałem.

Szukałem informacji na temat ścian: jedno, dwu i trzywarstwowych. Mam wyjątkowo dużo czasu w pracy, bo "uziemiła" nas sytuacja, więc czytam. Choć wiem, który materiał mi leży najbardziej, to czytam też o innych. Natknąłem się na ten temat i zaciekawiło mnie to, dlaczego akurat to jest takie istotne. Czy tylko to chroni przed przegrzaniem latem? Dobrze zaizolowany dom bez zamieszkałego poddasza nie powinien się tak nagrzewać, ale akurat z tego wątku nikt aktualnie w takim nie mieszka, żeby móc się wypowiedzieć, a szkoda.

Ja akurat ja trafiłem na lato w okolicach 30 stopni i nie było potrzeby odpalania klimy (chyba raz się zdarzyło, jak zebrało się koło 15 osób w salonie), a zimą piec załączał się co jakiś czas na kilka minut. Jakie zużycie? Nie wiem, nikt nie sprawdzał więc nie mogło być bardzo duże. W domu było przyjemnie, a grzane było tylko powietrze. Stąd moja ciekawość.

Edytowane przez JaninaJot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...