Kto Prezydentem

[Mały]

Dziś w me ręce wpadł artykuł (silnie odpychanej przez wszystkich gazety) n/t "niejawnego" spotkania niejakiego pana górskiego z pis w sprawie obietnic przedwyborczych.

Okazuje sie ,że wg niego kaczor będzie złym prezydentem,a co do obietnic z góry zakładano że są wyłącznie w celu ogłupienia,bo nikt nie ma zamiaru ich dotrzymywać. A nawet starać się to robić...

To są słowa wypowiedziane przez członka pis...strach sie bać.Żeby nie okazało się że niektórzy młodzi panowie na rozkaz(pamietacie odzywke jarka kaczora?) założą brunatne koszule i czarne krawaty.

Pytanie ile w tym prawdy?

[stary]

Idzie Stirlitz przez las w ciemną, bezksiężycową noc...

- Kaczyńscy tu byli - pomyślał.

[Gość gregmena]

było spotkanie z posłem z PO, takie prywatne u znajomych... z okazji wyboru bankiecik i poszedł na odwage wszystkie obietnice wyborcze PO to kiełbasa wyborcza i stek bzdur, nigdy nie chcieli podatku liniowego, zresztą sami się śmieją że wszędzie gdzie liniowy to porażka (patrz ostatnie art. w gazecie prawnej o Słowacji) i w ogóle to nie milei żadnego programu, pare haseł pseudoliberalnych dla motłochu......

 

za to inny poseł podali w miejscowymradiu włąsnie po pijaku spowodował wypadek, kurde 3 osoby w szpitalu, zanim gośc zareagował że ma imunitet z szoku dał sobie alkomata włozyć iwyszło 2.3 promila.... co to jest przecież platformowa tradycja wypić z rodziną w świeta

[Gość gregmena]

MAły a ty wierzyłeś że któraś partia to mówi prawdę w obietnicach wyborczych??? Wierzyłes Tuskowi jak tak mówił o Polsce Solidarnej, Polsce dla wszystkich, gdzienie będzie bezrobotnych (bo Tusksam to przeżywał), gdzie wszyscy ci którym dochody spadną na wskutek liniowego p[odatku dostaną wyrówanie w pomocy społecznej i inne cuda?????

 

Ludzie na tym forum ktoś uwierzył politykom!!!!!!!!!!!!

[Mały]

A powiedz mi Greg czy uważasz że jakikolwiek program ,jakiejkolwiek partii bedzie realizowany? Jeśli uważasz ,że tak to obawiam się że albo jesteś niepoprawnym optymistą , albo naiwniakiem...

[Mały]

Gdybyłbyś uprzejmy wbic sobie do głowy że ja nie wierzę absolutnie żadbym politykom.A dodatkowo skąd to wściekłe przekonanie że ja za tuskiem? Przecież wyraźnie napisałem wcześniej że łączy mnie z nim wyłącznie pomorze...

[Lawy]

(...)

 

Grażyna Gęsicka, dr socjologii i wiceprezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), obejmie funkcję ministra rozwoju regionalnego. Gęsicka jest znana jako specjalistka w dziedzinie pozyskiwania funduszy unijnych. W ostatniej kampanii parlamentarnej doradzała Platformie Obywatelskiej. Była kandydatką Jana Rokity (PO) na szefa nowego resortu. Uczestniczyła w pracach zespołu zajmującego się wykorzystaniem funduszy UE.

 

To obsada najważniejszych resortów gospodarczych. (...)

 

reszty wymienionych nie znam. Natomiast dokonania tej pani znam. Cóż....jak widać o kazdym da się dobrze w skrócie napisać. Porponuje odszukanie jej prawdziwych dokonań....widzę że znalazła nowe pole - gdzie by tu jeszcze spieprzyć i nie wykorzystać środków unijnych (wbrew temu co napisano w tej pięknej laurce...)

[szymoszkowa]

Co by nie mówić,mamy znowu 4 lata do tyłu.Kaczka jest ohydna z tym swoim populizmem i Rydzykiem.Donald jest trochę lepszy bo przynajmniej zachowuje jakąs formę ale nam i tak w plecy.A może by tak razem na ulicę?

[boguslaw]

Co Ty to Szymoszkowa opowiadasz.

Tusk zakłada już z góry, że jest w twardej opozycji niezależnie od przyjętego i realizowanego programu PIS. To ciekawe.

To może PIS-owi wyjść w generalnym rozrachunku tylko na dobre.

Będą musieli mocno uważać co i jak robią.

 

Opowieści, że to reakcja na "sojusz taktyczny" z Lepperem to tłumaczenie dobre dla małych dzieci.

Był to powód powtórzony przez Tuska o conajmniej pięćdziesiąt razy za dużo, aby miał być to powód wiarygodny.

 

Obecnie głównym celem Tuska jest i będzie destrukcja poczynań PIS-u.

 

Nie wiadomo jak na to reagować będą niektórzy posłowie z PO, jak się już

się zorientują co jest grane. Złamanie dyscypliny głosowań skutkować może stopniowym zmniejszaniem się liczby posłów PO.

 

PIS skupi się teraz na celach politycznych tj. rozprawie z układem

POst-solidarnościowo-postkomunistycznym, sprawy gospodarcze zostawiając na później. Stąd pewna liczba przejęć ekspertów od PO.

Kaczory już nie popełnią prostych błędów z czasów PC.

 

My sobie poradzimy, choć budowanie mocnego rynku wewnętrznego na razie nam nie grozi. Na szczęście gospodarka sobie a władza sobie.

Już wiadomo, że nam specjalnie nie pomogą, ale też i nie zaszkodzą.

[mTom]

Czy ktos mógłby zdementować tę smętną plotkę o VAT? Otóż słyszałem, że PiS chce na obecnym poziomie zostawić stawkę 22%, ale stawki 0, 3, 7% uliniowic na wysokości 10%. To jednak chyba niemożliwe...

[boguslaw]

Jesli będą jakieś zmiany w tym zakresie, to dopiero od stycznia 2007.

Mają być dwie stawki, lecz ich wysokość miała być dopiero przedmiotem ustaleń między koalicjantami. Teraz będzie przedmiotem gry parlamentarnej. Raczej podwyższenia nie powinno być, bo kto to w Sejmie poprze.

 

Ja raczej spodziewałbym się stawek 16-18% i 5-7%.

[jareko]

mnie coraz bardziej zaczyna zastanawiac po jakiego czorta tak PiS zalezy by PO bylo w ICH rzadzie. Wszak juz wiedza ze moga liczyc na poparcie PO w swych reformach nie majacych na celu destrukcje Panstwa. Bo nei ma co ukrywac - czesc reform PiS jest warta wprowadzenia w zycie a czesc hhhmmmm....niech tylko obietnicami przedwyborczymi pozostanie

 

I wybaczcie - im bardziej w TV na to nalegaja tym mniej im wierze, widze ze nie chodzi o reformy a bardziej oto,ze potrzebny jest chloppiec do bicia

[boguslaw]

PIS nalega, bo wie, że PO nie chce.

A nie chce bo woli działać destrukcyjnie na poczynania PIS-u.

W koalicji takiej destrukcji PO nie mogłaby uprawiać.

Lecz wielu posłów PO wczesniej czy później zorientuje się co jest grane i

wcale nie muszą chcieć brać w takiej rozgrywce udziału.

 

Porównanie przez Tuska rządów PIS-u do Rządu Olszewskiego jest odpowiedzią na pytanie: dlaczego.

To właśnie Tusk był jednym z inicjatorów i głownych moderatorów podczas odwołania rządu Olszewskiego.

Mówiła o tym prof. Staniszkis jako o rzeczy niezwykle obrzydliwej.

Film z tego wydarzenia znalazł się w pierwszych spotach PIS-=u a potem został szybko zdjęty.

Myślę, że przez sam PIS, który pewnie uznał, że wywoła tym samym do ataku przeciwko sobie wszystkich "umoczonych".

Na spocie tym była również nominacja wtedy "chłoptasia" Pawlaka na premiera.

Było to możliwe z udziałem UW, PSL, KPN, Kongresu L-D, SdRP i innych wspaniałych idoli post-Solidarności. Teraz takiej siły i solidarności "byłych" już nie ma. Prezydent już nie ten.

 

Jak zaczną się poszukiwania agentów, Bolków i innych,dopiero zrobi saię wrzawa.

Będą wyzywać od oszołomów, wichrzycieli, rozbijaczy Najjaśniejszej.

Z Gazetą na czele.

[Jerzysio]

....a od 10 listopada następuje zmiana obecnej nazwy :

Prawo i Sprawiedliwość z : PiS

....... na PiS

J

[jareko]

http://www.neostrada.pl/pic/32/lid16502.jpg

a moze jednka chodzi o cos calkiem innego boguslaw?

Niech Ci bedzie ze wszystkiemu jest winne PO

Tylko hmmm.....jakos za kadencji Piskorskiego w wafce nie zmarnowano dotacji z Unii. A coraz glosniej mowi sie wraz z reforma finansow w UE o likwidacji dotacji miedzy innymi na infrastrukture komuniakcyjna itepe.

Coz Kaczynski byl sobie dyktatorem w wafce - teraz zaczyna byc podobnym wraz ze swoim PiS czy moze jak na tym rysunku Sampis?

Badz spokojny - LPR Samoobrona SLD i PSL spokojnie popierac bedzie PiS wszak program maja w 70% zblizony jak wspomnial sam Tow. Lepper

A hmmm...... w mojej ocenie silna opozycja moze wspomoc dzialania rzadu a nie tylko go stopowac. No chyba ze znow cos ciekawego wymysla np. jak zrobic te 3mln mieszkan drastycznie podnoszac podatki czy tez reforme sluzby zdrowia w postaci od ktorej juz sam PiS odeszedl uwazajac ja za gwozdz do trumny systemu itepe

[Jerzysio]

Jareko

 

...ciepło, ciepło, gorąco ...

 

...dobrze kombinujesz

 

Pozdro

 

J

[jareko]

spoko jerzysio

tylko sobie rozmawiamy beznamietnie - inni tutaj niech sie poca

a teraz ciekawe - dla odmiany pewien wywiad i hmmm....... w sumie cos w tym co ponizej napisane jest

 

........Prof. Religa z jednej strony ma naprawdę zasłużenie wielkie nazwisko, a z drugiej strony ma taką sytuację, że jest do kupienia za drobne pieniądze – komentuje w rozmowie z Wirtualną Polską, nominację prof. Religi na ministra zdrowia politolog z Uniwersytetu Śląskiego - prof. Jacek Wódz.

 

O co chodzi w nominacji prof. Zbigniewa Religi na urząd ministra zdrowia?

 

Prof. Jacek Wódz: Chodzi o to, że pan profesor Religa z jednej strony ma naprawdę zasłużenie wielkie nazwisko, a z drugiej strony ma taką sytuację, że jest do kupienia za drobne pieniądze.

 

Ale co to znaczy? Zaproponowano mu stanowisko, ale pod warunkiem, że będzie tak naprawdę drugą osobą w ministerstwie, po Bolesławie Piesze z PiS-u (mianowany na sekretarza stanu w Min. Zdrowia)

 

- Myślę, że się pani domyśliła. Ja znam profesora Religę, bardzo go cenię, to jest naprawdę bardzo porządny i fajny facet. Natomiast ma coś, co się mężczyznom w jego wieku zdarza dość często, ma straszną potrzebę znalezienia sobie miejsca w życiu. Stąd on będzie kandydował na wszystko. Gdyby mu pani zaproponowała kandydowanie na prezydenta Sosnowca, to on będzie kandydował.

 

Za każdą cenę?

 

- Za każdą, zawsze. Ja bardzo współczuję prof. Relidze. Uważam, ze jest to jeden z najgłupszych kroków w jego życiu.

 

Czy to się w takim razie skończy jedną wielką katastrofą?

 

- Nie. To potrwa na tyle krótko, że nie zdążą zrobić błędów, które byłyby jakąś katastrofą.

 

Czyli Religa szybko zostanie wymieniony na innego człowieka?

 

- Myślę, że tak. Ten rząd jest przecież rządem na rok.

 

Co się stanie w takim razie z profesorem Religą?

 

- Pan Religa będzie czwartorzędnym pionkiem. Strasznie mi przykro, że resort przez ten rok, półtora będzie zarządzany przez jego zastępcę, który będzie miał poparcie polityczne i będzie robił, co będzie chciał i będzie olewał Religę. Religa nie będzie reagował, bo nie będzie miał czasu, bo się będzie cieszył, że jest ministrem. To przykre, że dużej klasy uczony, człowiek o wielkich dokonaniach skończy w infantylny sposób. To nie wypada. Naprawdę. /podkreslenie tych slow - moje osobiste jareko :)/

 

Z prof. Jackiem Wodzem rozmawiała Sylwia Miszczak, Wirtualna Polska

[jareko]

a to proponowalbym przeczytac - zarowno zwolennikom jak i przeciwnikom tego i tamtego o udzielajacym tego wywiadu nie wspomne

 

http://wiadomosci.wp.pl/kat,10812,wid,8018271,wiadomosc.html

 

I jeszcze wyjasnienie - dlaczego w swym poscie powyzej podkreslilem jedna czesc wypowiedzi - no coz - podobna role chce zgotowac PO - PiS. Wy...... i zostawic

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

( te kropki oznaczaja :

wykorzystac a co mieliscie na mysli czytajac te slowa? )

[stander]

MAły a ty wierzyłeś że któraś partia to mówi prawdę w obietnicach wyborczych??? Wierzyłes Tuskowi jak tak mówił o Polsce Solidarnej, Polsce dla wszystkich, gdzienie będzie bezrobotnych (bo Tusksam to przeżywał), gdzie wszyscy ci którym dochody spadną na wskutek liniowego p[odatku dostaną wyrówanie w pomocy społecznej i inne cuda?????

 

Ludzie na tym forum ktoś uwierzył politykom!!!!!!!!!!!!

 

Gregmena, tak gwoli ścisłości, "Polska solidarna" to hasło wyborcze PiS-u.

[boguslaw]

Jareko.

Korwin jest wzburzony i zawiedziony i plecie bzdury, choć jego tezy jako punkt wyjścia do dyskusji są bardzo dobre bo radykalne.

 

Według mnie, państwa Wschodu są tak bardzo niebezpieczne dla starej Europy, ponieważ ich hierarchia wartości jest calkowicie inna: najpierw państwo, potem praca na końcu rodzina - w tej właśnie kolejności.

U nas jest inaczej - my,rodzina, rodzina, my.

Państwo to wróg a pracodawca to zło konieczne.

 

Korwin twierdzi, że rządzi nami bezpieka. Jak zwał tak zwał.

Do pewnego stopnia ma rację. Rządzi pewien układ.

Z tym układem wyrosłym między innymi z bezpieki chcą powalczyć Kaczyńscy. Do rozwalenia takiego układu potrzebna jest właśnie paradyktatura.

 

Jeśli dobrze wyczuwam ich zamysły.

I należy zatkać uszy na wrzask mediów o naruszaniu swobód

 

Religa był dobry jak popierał Tuska. Na pewno stojąc za Tuskiem przysporzył mu kilka procent poparcia. Teraz się na niego zaczyna pluć.

Jak był z Tuskiem, miał świetną koncepcję dla służby zdrowia. Teraz jest dla PO pionkiem i zdrajcą.

Takich zdrajców będzie więcej, bo Tusk podpierał się ludźmi ze swojego otoczenia a Lech Kaczyński nie.

 

Mówią ,że to samorządowcy z PO przyczynili się w znacznym stopniu do utraty środków unijnych dla Wawy? A może to "Kaczyński" sam specjalnie robił wszystko, żeby Wawa nie dostała kasy.