Kto Prezydentem

[kroyena]

A i jeszcze jedno czemu ty Polak wymieniasz niemieckie tytuły. Taki tytuł jak "Wprost" jeden z nielicznych polskich nie może przejść ci przez klawiaturę?

[Majka]

gregmena, idź się napij zimnej wody, bo w końcu pęknie ci jakaś żyłka

 

znowu leczenie skutków a nie przyczyny

[Gość gregmena]

maju a ty co prezentujesz w tej dyskusji poza atakowaniem tych co mają inne zdanie i poza nieodpowiadaniem nie tylko na moje pytania skierowane do Ciebie

[Majka]

wyjątkowo Ci odpowiem. Reprezentuję siebie, odpowiadam za siebie i za swoje słowa tutaj pisane.

A to co napisałes zastosuj może do siebie

[Gość gregmena]

więc może nie bądź jak koalicja PO z SLD i wnieś coś konstruktywnego do dyskusji....

[boguslaw]

Wielu z Was posługuje się argumentami z serii całkowicie skrajnych, wyjątkami, odchyleniami od normy, patologiami społecznym itp.

 

Argumentacja trafna, jest to moim zdaniem argumentacja odnosząca się do jak największej ilości tych, którzy mogą się pod nią podpisać.

 

Argument skrajny zawsze wywołuje z przeciwnej strony równoważnie skrajny kontrargument adwersarza.

I wówczas zaczynają się manowce i udowadnianie, że się nie jest wielbłądem.

 

Rząd obecny postępuje w sposob interesujący.

Puszcza sondę i slucha co na to tzw. opinia publiczna. Jeśli jest przeciw wycofuje się z danej koncepcji (?)

Póki co słucha różnych zainteresowanych środowisk.

W ten sposób działa zbiorowa mądrość. Argumenty za i przeciw.

Czy wolelibyście, aby tak jak w przeszłości, rząd podejmował swoje decyzje arbitralnie nie oglądając się na społeczne reperkusje i skutki finansowe.

Czy jest to stała taktyka - zobaczymy.

[kroyena]

Niestety jak widzisz po wyniku ankiety próbka Forrum Muratorrum nie jest reprezentatywna.

[Dropsiak]

Myślę, że tym w którzy w to wierzą żyje się łatwiej. Ktoś komentujacy inaczej rzeczywiśtość wywołuje złośc. Wszak burzy miłą świata wizję.

Ja powtórze to co juz pisałam na temat prorodzinnych działań. Otóż..

Dla mnie działania prorodzinne na serio a nie pod publiczkę /z wiadomym czyli zadnym efektem/ to:

- to obniżenie drakońskiego vatu na artykuły dla dzieci i młodzieży, ale tez na artykuły budowlane,/ 22 % = towary luksusowe,wniosek: dla naszego państwa dziecko to luksus/

- nielikwidowanie małych szkół.

-tańsze i łatwodostepne przedszkola,

-wliczanie kobietom czasu urlopów dziecięcych do podstawy emerytury/ z odpowiednią suma bo to tez praca/

, - niedyskryminowaniedyskryminowanie na rynku pracy kobiet/bo albo ma dzieci bedzie miała zwolnienia albo może miec dzieci/,

- programy wspierane przez rzad a adresowanego do kobiet /np praca na pół etatu dla matek karmiacych/,

- ulgi podatkowe dla rodziców/np. rozliczania dochodu na ilośc osób w rodzinie/ itp.

Inne gierki typu becikowe to dla mnie tania propaganda, która niczego nie zmieni. jak dla mnie to nawet szyderstwo polityków, bo pokazuje, że oni chyba nie zdaja sobie sprawy ile kosztuje utrzymanie i wychowanie dziecka. I przypomina to myslenie typu: ludzie nie myslą, to się ucieszą bo cos dostana i chwała NAM. A samorzadowe wybory niebawem.....

Cały system w zasadzie dyskryminuje ludzi z dziecmi i tzw. becikowe niczego nie zmienia . Podobnie wydłużenie macierzyńskego bez dodatkowych działań tylko sytuację kobiet pogorszy. Pracodawcy beda potencjalnych ciezarnych unikać jeszcze bardziej. Szkoda słów.

Zart i kpina, nie prorodzina.

[kroyena]

bogusławie sondować to ony sondowali i przed wyborami, a ktoś kto tańczy jak mu zagrają to za dużo nie wytańczy. Od sondowania są Ośrodki Badawcze i inne firmy, rząd ma rządzić nie sondować.

A może nawet manipulować społeczeństwem, jak w przypadku akcyzy, to nie my to oni....

Na onych są odpowiednie narzędzia administracyjne, a podniesienie podatku to sprawa RM (Rady Ministrów, to dla zacictrzewionych) i wciskanie kitu, ze nie podniesie to ceny jest robieniem ludzi w balona...

[boguslaw]

Dropsiak.

Nie trzeba becikowego (traktuję becikowe jedynie jako zajawkę problemu), obniżania Vat-u itp.

Jedyne realne działanie prorodzinne to wspólne rozliczanie całej rodziny, tak jak to zdaje się funkcjonuje w Niemczech.

Powstaje np. kwota wolna od podatku na każdego członka rodziny lub

obniżenie progu podatku wspólnego przy istnieniu kilku progó podatkowych. Dzieje się to dzisiaj i teraz. U nas w kraju.

Rozliczamy tylko przychody wypracowane u nas.

Jak ktoś chce zarabiać za granicą, zmniejsza tym samym możliwość zmniejszenia podatku przez jego rodzinę.

Prosty mechanizm.

 

Zaliczenie okresu wychowawczego do okresu emerytalnego jest o tyle niepewne i nie do końca sprawiedliwe, że świadczenie takie musi wypłacić przyszłe pokolenie, czy chce czy też nie chce i czy ma na to czy nie ma.

[Whisper]

to sprawa RM (Rady Ministrów, to dla zacictrzewionych)

 

Rany Boskie, to ojciec Rydzyk już radio przemianował? Chociaż z drugiej strony to i mial rację, w końcu i tak premier i ministrowie na cotygodniowych nasiadówkach w Radyju obecni być muszą...

[Gość]

A propos - wiem, że 1000 PLN to sporo pieniędzy. Tylko mam jakieś przemożne wrażenie, że na tym się skończy . Powtórze z uporem maniaka - brak mi rozwiązań systemowych, prawdziwych, które rzeczywiście pomogłyby ludziom wychować dzieci i podjąć decyzję o ich większej liczbie.

Piszesz Bogusław o pobudkach materialnych? Ale sam pewnie stajesz na głowie, żeby dzieciakom zapewnić sensowne wykształcenie, dobre warunki życia, opiekę medyczną, ciuchy. Jeśli masz teraz w miarę małe dzieci, wiesz, jaki to koszt. Tego 1000 PLN nie załatwi.

Poza tym w wielu rodzinach niezbędna jest praca obojga partnerów, żeby jakoś to wszystko posklejać. Ja tu już nie piszę o samorealizacji i ambicjach, tylko konieczności.

A samorealizacja to druga ważna rzecz. Naprawdę mało jest kobiet które chcą się poświęcić tylko domowi. I państwa, którym się udało zahamować niekorzystne tendencje idą w tą stronę - jakułatwić rodzinom z dziećmi organizację pracy obojga rodziców, opiekę nad dziećmi, zmniejszyć ich obciążenia. Przemiany obyczajowe i inne aspiracje kobiet to fakt, którego prawicowi maniacy woleliby w zdrowym państwie nie oglądać

Dlatego napisałam, że to ochłap - jednorazowy dzień dobroci . A co później??? Nie chodziło mi o kwotę, ale o formę tej "pomocy"

A propos antykoncepcji - fakt, przekoloryzowałam

[kroyena]

greguś bierz przykład. Można konstruktywnie. A nie w ramach dobroci tłuc siekierkami po radioodbiornikach.

 

PS. Przypominam koledze, że zwyczajowo radioodbiornik statystyczny w kraju nad Wisłą jest produkcji chińskiej w związku z powyższym napędza kolega takimi radami gospodarkę Państwa Środka, a nie Państwa Polan. Honorny i... (i chciałem coś jezcze napisać, ale mi się ABSy właczyły) .

[jareko]

Dropsiak - i o to chodzi tylko jak to wyluszczyc innym by to zauwazyli? Skupiaja sie na tym tysiacu a na zwiekszenie populacji Polakow ma przede wszystkim to co w kraju sie dzieje. stabilnosc, poczucie bezpieczenstwa, praca mieszkanie na swoim i dochody. A w tyh dziedzinach dzieje sie zle by nie powiedziec bardzo zle. Takie ruchy pod publike niewiele zmienia.

Stad tez czekam sobie majac jednak nadzieje ze Rzad (i obojetne mi czy taki siaki czy owaki) zacznie dzialac i zmiany beda zauwazalne. Poki co widze tylko populistyczne ruchy nic nie wnoszace w nasze zycie. I niech nikt mi zaraz nie zarzuca ze przeciez wnosi ten 1000 - bo to jest jawna kpina z rodzin i nas wszystkich. KOnieczne sa zmiany systemowe a nie takie pozal sie ruchy

[kroyena]

Whis, czyżbym czuł delikatną nutkę "zoologicznej nienawiści".

[kroyena]

gregmena ty prawnik jesteś i to honorny.

 

Mam dla Ciebie zajęcie.

Wiesz z letka wyprowadza mnie ze stanu równowagi reklama "Kurczaka małego", powinieneś wiedzieć o co chodzi. Napisz doniesienie proszę. Od Disneya możnaby coś dla kraju wyciągnąć, an jaki Dom dziecka może. Też takie są.

[Dropsiak]

Dokładnie tak Jareko.

Mnie też osobiście wisi, czy to zrobi rzad Iksińskiego z partii Z czy Betowskiego z Y.

Byle robił. A nie skupiał sie na taniej/nie w sensie finansowym :)/ cynicznej propagandzie i nazywał to działaniami prorodzinnymi.

[Lawy]

 

... pozostaje pytanie dlaczego środki rakotwórcze mają być dotowane z budżetu??? by zwiększyć zarobki firm farmaceutycznych... bo panie przeczytały w Gali i Życiu na gorąco że tabletki sa dla nich nieodzwowne..... ciemnota....

 

sorry ale nie mogę....

ciemnota to raczej świadomość polaków na ten temat.

[Gość]

Proszę nie kopiuj stylu gregmeny, bo sama się w ten sposób obrażasz.

 

dobrzykowice,daruj sobie ten szkolny styl pouczania.Nawet mnie to nie smieszy.Na pewno nie Ty decydujesz,co mnie obraża.

 

 

Twój Opal, twój bo jej po prostu nie rozumiesz....

 

Pochlebiasz mi.Jeśli nie rozumiem,to dla mnie zaszczyt.

[kroyena]

A w ramach działań prorodzinnych, to bym jeszcze sądy rodzinne pogonił w sprawach adopcyjnych (co by sprawy dłużej niż 7 miesięcy nie trwały, albo w tefte, albo wefte).

Są chętni, no i obciążenia dla budżetu umiejszone, a i dzieciaki by skorzystały.