PARTEROWY, Z PODDASZEM CZY PIĘTROWY? - dyskusja, opinie

[adamfcb]

jak ktos ma duza dzialke to moze stawiac parterowke, ale mysle ze jak dzieci dorosna to beda wolaly byc same na poddaszu i te skosy im kompletnie niebeda przeszkadzac, a w przypadku parterowki pokoj dziecka obok pokoju rodzicow?? hmm... spotkania z chlopakiem\dziewczyna cudowne chwile, rozmowy szeptem itp

[Gość Eskaa]

Wybudować dom z poddaszem tylko dlatego, żeby dzieciom się podobało i żeby mogły spokojnie rozmawiać ? Zanim dzieci dorosną to ja będę ładnych kilka lat biegać za nimi po schodach żeby nie spadły I to ja będę wynosić sterty przyniesionych przez nich na dół zabawek . Mnie przez te wszystkie lata ma być niewygodnie?

Co do intymności w parterówce- wszystko zależy od układu pomieszczeń. Wrzucam link do pierwszego lepszego domu gdzie dzieci nie wchodzą na głowę rodzicom i odwrotnie :

http://www.horyzont.com/projekt-domu/pokaz/mila_iv/0/664

[Gość Eskaa]

Najdziwniejszym wynalazkiem w domach z poddaszem są balkony... Na co komu balkon jak ma ogród???

 

Tez się nad tym zastanawiam. Często bywam u znajomych w pięknym domu z poddaszem i z trzema balkonami i jeszcze nigdy nie widziałam żeby ktoś z balkonu korzystał. Wszyscy siedzą na tarasie.

Jedyne dla mnie logiczne uzasadnienie to balkon koło pralni żeby latem nie biegać na dół z praniem, tylko wystawić je na ten balkon.

[orko]

Parterówki nie dość, że wyglądają jak rozłożyste kloce to jeszcze zajmują dużo większą powierzchnię działki.

Za to domy z poddaszem umożliwiają idealny podział na część nocną i dzienną. I zaręczam Wam, że nawet 12m^2 może być wówczas duże.

[Gość Eskaa]

Zgadza się ,że parterówka zajmuje sporo działki, jeśli ktoś ma małą działkę to wtedy dom z poddaszem ma sens. Z drugiej strony patrząc , jeśli ktoś ma 2-3 tyś m działki to po postawieniu parterówki przynajmniej nie będzie miał tak dużo koszenia

Są domy parterowe które mają oddzieloną strefę dzienną od prywatnej, trzeba tylko poszperać w projektach.

Co znaczy że nawet wówczas 12 m może być duże? Nigdy 12 m na poddaszu nie będzie tak duże i ustawne jak na parterze.

[alic]

Budować dom można na rożnym etapie życia,dla bezdzietnego małżeństwa w średnim wieku idealna może być parterówka ok.100m,dla mnie dom z poddaszem o pow.130m,moje nastoletnie dzieci nie chciały nawet słyszeć o pokojach na parterze,a ich zdanie jest dla mnie ważne,bo to oni będą w tym domu mieszkać jeszcze dobrych parę lat.I balkon też mam, jeden.Ta dyskusja sprowadza się do tego co lepsze:skrzydełko czy nóżka.Wyluzujcie,niech każdy buduje co mu się podoba,mnie i tak nic nie przekona do parterówki,bynajmniej nie na tym etapie życia.

[Gość Eskaa]

Byłoby idealnie gdyby każdy mógł pomieszkać kilka miesięcy w domu parterowym i w domu z poddaszem i potem dokonać wyboru jaki dom budować . Bo dopiero w praktyce wychodzi co jest dla nas wygodne i funkcjonalne. Ja teraz przeklinam wszystko to co kiedyś było moim marzeniem- schody, skosy i okna dachowe.

[Kwitko]

A właśnie że 12 m. na poddaszu jest większe. W projektach zawsze podawana jest wielkość powierzchni użytkowej, czyli powyżej 1,9 m. Do tego dochodzi jeszcze powierzchnia pod skosem którą można wykorzystać np. na szafki.

[MateuszMateusz]

Bardzo ciekawy temat:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?188327-Domek-parterowy-lepszy-ni%C5%BC-pietrowy

 

i chciałbym poznać Wasze opinie tyle, że porównując parterowy vs parterowy z poddaszem

[eniu]

Mateusz .

Myślę ,że założyciel tamtego wątku, pisząc piętrowy,

miał na myśli parterowy z poddaszem.

[bowess]

Jeżeli wybrany i ogólnie odpowiadający potrzebom rodziny jest dom parterowy, to proponuję nie przerabiać poddasza na mieszkalne. Byłyby to najdroższe m2 w całym domu. Tak to jest, że przy rozpoczęciu budowy jest wielu doradców (często kierownik budowy i szef ekipy murarskiej tak mają), którzy reklamują podwyższanie domu, żeby w parterze powstała opcja użytkowości poddasza, a w domu z poddaszem było więcej miejsca na górnej kondygnacji. Uważam, że jest to zły pomysł, który powoduje nieciekawe efekty wizualne (czółko debila, wielka czapa), podnosi koszty budowy (niby ma być, że nieznacznie, a w praktyce często są to grube tysiące) i wzrost kosztów utrzymania domu - rośnie przecież kubatura. Jeżeli faktycznie potrzebny byłby ten dodatkowy pokój, czy wyższe poddasze, to pewnie inwestorzy wyszukaliby sobie stosowny projekt.

 

Co do wad takiego "ulepszenia", to jest ich spora lista. Tak jak pisała autorka, schody ukradną kawałek powierzchni salonu. Pod dachem czterospadowym nowe pomieszczenie nie będzie specjalnie ustawne, będą tylko okna połaciowe, których wiele osób nie lubi albo trzeba będzie dołożyć lukarny (bardzo duży koszt). Ponieważ obecnie standardem jest posiadanie łazienki na każdej kondygnacji domu, przydałoby się zrobić pion kanalizacyjny no i łazienkę choćby małą. Niezależnie od tego czy na poddaszu będzie sypialnia czy pokój rekreacyjny, wygodnie jest mieć w pobliżu choćby wc. Do tego jeszcze koszty, koszty, koszty - więcej za więźbę, więcej za pokrycie dachu, okna, schody, docieplenie, regipsy.

 

Jeżeli ma być użytkowe poddasze, to od razu stosowny projekt z odpowiadającymi użytkownikom rozwiązaniami. Sama mam dom z poddaszem, a wybrany został ze względu na nasze potrzeby, upodobania, energooszczędność i niskie koszty budowy, no i tak jak pisze alic na aktualny etap życia.

 

Co do powierzchniowych wątpliwości Karci03 - wprawdzie nie mam pewności, ale domyślam się, że te 110m2 to powierzchnia użytkowa, a jeżeli tak, to moim zdaniem te pomieszczenia to świat i ludzie dla przeciętnej rodziny. O ile dobrze zrozumiałam dziecko/dzieci na razie są w planach, więc troszkę ciasno może być najprędzej za kilkanaście lat, a i to pod warunkiem, że dzieci będzie dwoje lub więcej.

[Zielony ogród]

bowess ma racje, żeby nie ulegac namowom w trakcie budowy - jak budowalismy nasza parterówke, to od każdego po kolei słyszeliśmy - a moze by tak pięterko, małe koszty a dodatkowe metry.... nieprawda, że małe koszty, a wszelkie potrzebne mi metry uwzględniłam wybierając projekt, na który mnie stać, i ani metra więcej.

jeszcze w temacie - ktos pisał o prywatności w przypadku dorastających dzieci. przecież na poddaszu sypialnie sa bardzo blisko siebie, więc co tam za prywatność wieczorem. a na parterze sypialnie dzieci można zrobić po przeciwnej stronie domu, z wejściem nawet odzielnym z wiatrołapu, po co młodziez ma po schodach wieczorem latać jak rodzice w salonie sie wylegują (a schody w małej piętrówce zazwyczaj sa w salonie)

[annecy]

kurcze ludzie!

ile można bić piany na ten sam temat? co parę miesięcy ten sam wątek... wyszukiwarka się kłania!!!

w tym temacie wszystko juz było powiedziane. a dyskusja przypomina tą o wyższości jednych świąt nad drugimi....

 

uf 1, 2, 3....

[MateuszMateusz]

A właśnie, że temat super. Wręcz skarbnica wiedzy. Dzięki temu tematowi przekonałem się do parterówki. Tylko projektów coś mniej.

 

Chętnie będę śledził dalsze wypowiedzi w tym wątku bo większość jest bardzo dużo dająca do myślenia.

 

Super!

[annecy]

A właśnie, że temat super. Wręcz skarbnica wiedzy. Dzięki temu tematowi przekonałem się do parterówki. Tylko projektów coś mniej.

Chętnie będę śledził dalsze wypowiedzi w tym wątku bo większość jest bardzo dużo dająca do myślenia.

Super!

 

no właśnie 10 postów doświadczenia daje duzo do myślenia.... - wyszukiwarka!

[Wren]

Wypowiadam się w imieniu "dzieci które z czasem mogą zająć górę". Poddasze użytkowe w ogóle się nie sprawdza. mam dość biegania po każdy dupererel jak dziecku np trzeba cos z szafy przynieść...

 

W skrócie. Parterówka bo:

- Nie trzeba po schodach wnosić mebli!

- sprzątanie schodów nie jest rzeczą łatwa lekką i przyjemną i sprzątanie góry też (od czasu do czasu trzeba wytrzepac dywany znów znosic i wnosić)

- schody niestety niebezpieczenstwo dla inteligentnych dziciaczków które potrafią juz same płotek otworzyc ale i samej zdarzyło mi się zwyczajnie potknąć . Co będzie na starość? no i dzieci przynajmniej u nas lubią najbardziej zabawy na schodach - niebezpieczne.

- pokój dzięcy na górze (nie widzę co robi dziecko/dzieci), wnoszenie jeszcze mało chodzącego w strachu zeby razem nie zleciec..

- nie jestem za separowaniem dzieci od rodziny, swój pokój owszem ale cała góra to juz przesada (w mysl zasady ze dzieci w domu rodzinnym powinny uczestniczyc w jego zyciu)

- Teściowa (otwiera drzwi na górę i wrzeszczy "Chodzcie bo... i tu wstawić : obiad ktos przyszedł przyjechał itp.

- Jestem na górze a tu dzwonek do drzwi i biegiem, analogicznie do punktu wyżej

- mycie i uzywanie okien dachowych - było ładnie już wyjaśnione

- skosy - jestem wysoka, u nas tego nie ma, ale u szwagra głowa pere razy ucierpiała, a oni sami nie mogą np dobrze ustawic mebli w pokóju swego dziecka

- dzieci sie wyprowadza, my z mężem zostaniemy, po co mi taki duży dom? (nie pozwolę mieszkac razem ustatkowanym dzieciom - mam bardzo złe doświadczenia w tej materi)

- parterowy i z jednym schodkiem - wnoszenie czegokolwiek (zakupów, mebli i wózków) to pestka:)

- poddaszy skosów nie zaleca dla ludzi Feng Shui, jesli ktos przestrzega i wierzy

- sniegu mniej zimą spadnie na głowę z dachu

 

Piętrowy bo:

- nie wymaga dużej działki

- jak ktoś ma dobrą rodzinę przyjezdzająca czesto z daleka ma dla gości osobne pięterko , chociaż potem przed i po trzeba to uprzątnąć...

[eniu]

Wypowiadam się w imieniu "dzieci które z czasem mogą zająć górę". Poddasze użytkowe w ogóle się nie sprawdza. mam dość biegania po każdy dupererel jak dziecku np trzeba cos z szafy przynieść...

 

W skrócie. Parterówka bo:

- Nie trzeba po schodach wnosić mebli!

- sprzątanie schodów nie jest rzeczą łatwa lekką i przyjemną i sprzątanie góry też (od czasu do czasu trzeba wytrzepac dywany znów znosic i wnosić)

- schody niestety niebezpieczenstwo dla inteligentnych dziciaczków które potrafią juz same płotek otworzyc ale i samej zdarzyło mi się zwyczajnie potknąć . Co będzie na starość? no i dzieci przynajmniej u nas lubią najbardziej zabawy na schodach - niebezpieczne.

- pokój dzięcy na górze (nie widzę co robi dziecko/dzieci), wnoszenie jeszcze mało chodzącego w strachu zeby razem nie zleciec..

- nie jestem za separowaniem dzieci od rodziny, swój pokój owszem ale cała góra to juz przesada (w mysl zasady ze dzieci w domu rodzinnym powinny uczestniczyc w jego zyciu)

- Teściowa (otwiera drzwi na górę i wrzeszczy "Chodzcie bo... i tu wstawić : obiad ktos przyszedł przyjechał itp.

- Jestem na górze a tu dzwonek do drzwi i biegiem, analogicznie do punktu wyżej

- mycie i uzywanie okien dachowych - było ładnie już wyjaśnione

- skosy - jestem wysoka, u nas tego nie ma, ale u szwagra głowa pere razy ucierpiała, a oni sami nie mogą np dobrze ustawic mebli w pokóju swego dziecka

- dzieci sie wyprowadza, my z mężem zostaniemy, po co mi taki duży dom? (nie pozwolę mieszkac razem ustatkowanym dzieciom - mam bardzo złe doświadczenia w tej materi)

- parterowy i z jednym schodkiem - wnoszenie czegokolwiek (zakupów, mebli i wózków) to pestka:)

- poddaszy skosów nie zaleca dla ludzi Feng Shui, jesli ktos przestrzega i wierzy

- sniegu mniej zimą spadnie na głowę z dachu

 

Piętrowy bo:

- nie wymaga dużej działki

- jak ktoś ma dobrą rodzinę przyjezdzająca czesto z daleka ma dla gości osobne pięterko , chociaż potem przed i po trzeba to uprzątnąć...

 

 

Dużo argumentów , można by polemizować ... z wyjątkiem jednego.

Bezwzględnie należy zrobić porządek z Teściową ...

[Zielony ogród]

kurcze ludzie!

ile można bić piany na ten sam temat? co parę miesięcy ten sam wątek... wyszukiwarka się kłania!!!

w tym temacie wszystko juz było powiedziane. a dyskusja przypomina tą o wyższości jednych świąt nad drugimi....

 

uf 1, 2, 3....

 

mój ulubiony temat...ile by razy nie był zakładany taki watek, to ja bedę sie wypowiadać, bo to taka moja mała zemsta za 13 lat mieszkania w mieszkaniu dwupoziomowycm ze skosami i oknami dachowymi, jak wspominam to az mnie skręca, jacy głupi bylismy żeby dobrowolnie tak sobie zycie utrudnic.

[Zbigniew74]

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?8914-Wybierasz-dom-parterowy-czy-z-poddaszem-użytkowym

[annecy]

mój ulubiony temat...ile by razy nie był zakładany taki watek, to ja bedę sie wypowiadać, bo to taka moja mała zemsta za 13 lat mieszkania w mieszkaniu dwupoziomowycm ze skosami i oknami dachowymi, jak wspominam to az mnie skręca, jacy głupi bylismy żeby dobrowolnie tak sobie zycie utrudnic.

 

dział Psycholog Dyżurny się kłania................