Z kominka do łazienki

[Ala.M]

Kochani. Posiadam nadmuch gorącego powietrza który jest rozprowadzony kanałami w suficie również do łazienki. Znajduje się tam grzejnik (grzeje gdy chodzi centralne) oraz grzejnik elektryczny. Ale jest również nadmuch z kominka i nie ma żadnych zapachów czy też zagrozeń dla życia !. Nadmuch jest w zamkniętym obiegu, więc jakie podciśnienie itp. Bzdury.Nie ma również zawilgocenia! Aby do dalszej części domu nagrzane powietrze dochodziło, wymuszam je specjalnym napędem. Jest to urządzenie elektryczne, ktore włącza się samo po ustaieniu odpowiedniej temperatury. Moje włącza się, gdy powietrze jest nagrzane do 40 stp.C.

Jak przyjemnie jest w łazience, kiedy można z niej skorzystać gdy tylko pali się w kominku. Polecam. Ala.

[rml2]

Mam rozprowadzenie do łazienek , bardzo sobie chwalę i zagrożeń nijakich dla żywota swojego jak i całej mojej familiji ( łącznie ze zwierzatami ) nie zaobserowowano.

Kominek to podstawowe źródło ciepła u mnie i nie wyobrażam sobie braku wylotów ciepłego powietrza w łazienkach - uważam za wierutną bzdure grzanie tylko przed wejściem do łazienki - wiecznie zimne ściany , lustra itp. powoduja większa ilośc wilgoci osadzającej się wszędzie gdzie sie da. Tak pojmowane oszczędzanie to chyba przesada panie Rudnicki . Znaczy co jak mam dostać za przeproszeniem sraczki to muszę to wiedzieć z 10-minutowym wyprzedzeniem ( żeby deska zdążyła się nagrzać bo ten kto nie zaznał siadania na desce w wychodku na 30 stopniowym mrozie nie zrozumie powyższego rozumowania ) - parodia oszczędzania : Pan oszczędza , panie Rudnicki a ja gorę , a ja gorę ....

[echo]

mamy i bardzo sobie chwalimy to rozwiązanie - polecam

oprócz tego mamy małą podłogólkę i grzejnik łazienkowy

[Zbigniew Rudnicki]

rml2,

Sam sobie odpowiedziałeś, że kominek to u ciebie podstawowe źródło energii. Taniej (być może nawet darmowej), bo paliwo rośnie za oknem w puszczy białowieskiej.

Zatem oszczędzasz na innych, drogich zródłach energii, emitując jednocześnie do atmosfery zanieczyszczenia.

Przy ogrzewaniu elektrycznym, olejowym, czy gazowym utrzymywanie temperatury 22 stopnie w łazience, to wymierny roczny koszt.

Jeśli obniżymy tą temperaturę jak w pozostałych pomieszczeniach do 18-20 stopni, to możemy szybko dogrzać na czas kąpieli, w sposób jak opisałem.

[sta28]

rml2,

Zatem oszczędzasz na innych, drogich zródłach energii, emitując jednocześnie do atmosfery zanieczyszczenia.

Taaa... zanieczyszczenia.... Ogrzewanie olejowe, elektryczne, gazowe to niby takie nie zanieczyszczające ?

[rml2]

Panie Rudnicki !

 

Proponuje poczytać fachową literaturę na temat szkodliwości palenia drewnem ( a raczej o znikomym jej wpływie na środowisko ) i wtedy dopiero pisac o emisji szkodliwych związków- żadnej siarki i innych związków , które są obecne w przyrodzie paląc drewnem z puszczy nie emituję , a wręcz przeciwnie oddaję wraz z osiadającym dymem te pierwiastki i inne związki chem. , które sa potrzebne do życia kolejnych pokoleń roslin - to nie "ekologiczna" ropa , gaz czy węgiel z siarczynami itp. świństwami ). Jak mnie nie ma w domu także sie dogrzewam elektryką i utrzymuję odpowiednia temp. w domu . Radzę sie douczyć , bo kwaśne deszcze w Szwecji to raczej huty i palenie Pana "ekologicznymi" kopalinami.

 

PS. Nie doczytałem a'propos "nagłych zaburzeń żołądkowych" ( delikatnie to określając ) i na zimne sciany i mikroklimat w łazience - na to też ma Pan sposób. Nie dajmy sie zwariować z tym oszczędzaniem.