premiumpremium 13.04.2007 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Dziś się dowiedziałam, ze wylewki mi zrobią po weekendzie. Chyba się jednak nie będę nastawiać, bo wiadomo, jak to z fachowcami bywa Naciskaj, naciskaj i jeszcze raz naciskaj Taaaa........ Im zawsze coś wypadnie, ktoś sie rozchoruje, coś zepsuje.... Już się przyzwyczaiłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwozelka 13.04.2007 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Dziś się dowiedziałam, ze wylewki mi zrobią po weekendzie. Chyba się jednak nie będę nastawiać, bo wiadomo, jak to z fachowcami bywa Naciskaj, naciskaj i jeszcze raz naciskaj Taaaa........ Im zawsze coś wypadnie, ktoś sie rozchoruje, coś zepsuje.... Już się przyzwyczaiłam Przyzwyczajenie to bardzo brzydka cecha chyba że do dobrych rzeczy jak sie tak przyzwyczaisz to inni przyzwyczają sie do tego że ty też sie przyzwyczajasz i dupa zbita sorki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 13.04.2007 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Dziś się dowiedziałam, ze wylewki mi zrobią po weekendzie. Chyba się jednak nie będę nastawiać, bo wiadomo, jak to z fachowcami bywa Naciskaj, naciskaj i jeszcze raz naciskaj Taaaa........ Im zawsze coś wypadnie, ktoś sie rozchoruje, coś zepsuje.... Już się przyzwyczaiłam Przyzwyczajenie to bardzo brzydka cecha chyba że do dobrych rzeczy jak sie tak przyzwyczaisz to inni przyzwyczają sie do tego że ty też sie przyzwyczajasz i pupa zbita sorki Ale ja i tak nic nie poradzę Mogę się z nimi umawiać, rozmawiać, wydzwaniać - nie narzekam na nich, bo są solidni i dobrzy, buduja mi dom od fundamentów - ale chodzi mi o to, że nie zawsze pojawiają sie wtedy, kiedy mają lub kiedy ja tego chcę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwozelka 13.04.2007 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Dziś się dowiedziałam, ze wylewki mi zrobią po weekendzie. Chyba się jednak nie będę nastawiać, bo wiadomo, jak to z fachowcami bywa Naciskaj, naciskaj i jeszcze raz naciskaj Taaaa........ Im zawsze coś wypadnie, ktoś sie rozchoruje, coś zepsuje.... Już się przyzwyczaiłam Przyzwyczajenie to bardzo brzydka cecha chyba że do dobrych rzeczy jak sie tak przyzwyczaisz to inni przyzwyczają sie do tego że ty też sie przyzwyczajasz i pupa zbita sorki Ale ja i tak nic nie poradzę Mogę się z nimi umawiać, rozmawiać, wydzwaniać - nie narzekam na nich, bo są solidni i dobrzy, buduja mi dom od fundamentów - ale chodzi mi o to, że nie zawsze pojawiają sie wtedy, kiedy mają lub kiedy ja tego chcę Przepraszam że zadam głupie pytanie czy TY nie podpisałaś z nimi żadnej umowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 13.04.2007 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Dziś się dowiedziałam, ze wylewki mi zrobią po weekendzie. Chyba się jednak nie będę nastawiać, bo wiadomo, jak to z fachowcami bywa Naciskaj, naciskaj i jeszcze raz naciskaj Taaaa........ Im zawsze coś wypadnie, ktoś sie rozchoruje, coś zepsuje.... Już się przyzwyczaiłam Przyzwyczajenie to bardzo brzydka cecha chyba że do dobrych rzeczy jak sie tak przyzwyczaisz to inni przyzwyczają sie do tego że ty też sie przyzwyczajasz i pupa zbita sorki Ale ja i tak nic nie poradzę Mogę się z nimi umawiać, rozmawiać, wydzwaniać - nie narzekam na nich, bo są solidni i dobrzy, buduja mi dom od fundamentów - ale chodzi mi o to, że nie zawsze pojawiają sie wtedy, kiedy mają lub kiedy ja tego chcę Przepraszam że zadam głupie pytanie czy TY nie podpisałaś z nimi żadnej umowy Podpisałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwozelka 13.04.2007 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Dziś się dowiedziałam, ze wylewki mi zrobią po weekendzie. Chyba się jednak nie będę nastawiać, bo wiadomo, jak to z fachowcami bywa Naciskaj, naciskaj i jeszcze raz naciskaj Taaaa........ Im zawsze coś wypadnie, ktoś sie rozchoruje, coś zepsuje.... Już się przyzwyczaiłam Przyzwyczajenie to bardzo brzydka cecha chyba że do dobrych rzeczy jak sie tak przyzwyczaisz to inni przyzwyczają sie do tego że ty też sie przyzwyczajasz i pupa zbita sorki Ale ja i tak nic nie poradzę Mogę się z nimi umawiać, rozmawiać, wydzwaniać - nie narzekam na nich, bo są solidni i dobrzy, buduja mi dom od fundamentów - ale chodzi mi o to, że nie zawsze pojawiają sie wtedy, kiedy mają lub kiedy ja tego chcę Przepraszam że zadam głupie pytanie czy TY nie podpisałaś z nimi żadnej umowy Podpisałam.kurcze ale jazda to ja chyba miałam szczęcie, chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 13.04.2007 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Dziś się dowiedziałam, ze wylewki mi zrobią po weekendzie. Chyba się jednak nie będę nastawiać, bo wiadomo, jak to z fachowcami bywa Naciskaj, naciskaj i jeszcze raz naciskaj Taaaa........ Im zawsze coś wypadnie, ktoś sie rozchoruje, coś zepsuje.... Już się przyzwyczaiłam Przyzwyczajenie to bardzo brzydka cecha chyba że do dobrych rzeczy jak sie tak przyzwyczaisz to inni przyzwyczają sie do tego że ty też sie przyzwyczajasz i pupa zbita sorki Ale ja i tak nic nie poradzę Mogę się z nimi umawiać, rozmawiać, wydzwaniać - nie narzekam na nich, bo są solidni i dobrzy, buduja mi dom od fundamentów - ale chodzi mi o to, że nie zawsze pojawiają sie wtedy, kiedy mają lub kiedy ja tego chcę Przepraszam że zadam głupie pytanie czy TY nie podpisałaś z nimi żadnej umowy Podpisałam.kurcze ale jazda to ja chyba miałam szczęcie, chyba Oj, miałaś... Mnie ekipa z podpisaną umową zostawiła na ponad 2 miesiące... Moze to nawet 3 były? I co? Nic im zrobić nie mogłam Czekałam i sie wściekałam Ale dalej czekałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 14.04.2007 05:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 Jeny zaraz mnie ktoś op..li ale ja nie podpisałam z moim wykonawcą żadnej umowy. Z tego co tu na forum czytam, takie podpisanie niewiele daje...Więc nie chce mi sie nawet szukac takiej papierkologii na necie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosinek 14.04.2007 05:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 Jeny zaraz mnie ktoś op..li ale ja nie podpisałam z moim wykonawcą żadnej umowy. Z tego co tu na forum czytam, takie podpisanie niewiele daje...Więc nie chce mi sie nawet szukac takiej papierkologii na necie.. Gratuluję odwagi i trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 14.04.2007 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 Sama sie zaczynam zastanawiać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 14.04.2007 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 Oj, miałaś... Mnie ekipa z podpisaną umową zostawiła na ponad 2 miesiące... Moze to nawet 3 były? I co? Nic im zrobić nie mogłam Czekałam i sie wściekałam Ale dalej czekałam Nie to, tak tragicznie u mnie nie jest Nie mówię, ze moja ekipa ma mnie gdzieś i robi co chce, tylko, ze gdy u mnie juz wyschły tynki i chłopaki mogli wejść z posadzkami w tym tygodniu, to oni akurat nie mieli czasu Przyjdą po niedzieli - ale nie wiem czy w poniedziałek, czy w srodę.... O to mi tylko chodzi. Bo generalnie chłopaków budujacych mam super! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwozelka 14.04.2007 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 Oj, miałaś... Mnie ekipa z podpisaną umową zostawiła na ponad 2 miesiące... Moze to nawet 3 były? I co? Nic im zrobić nie mogłam Czekałam i sie wściekałam Ale dalej czekałam Nie to, tak tragicznie u mnie nie jest Nie mówię, ze moja ekipa ma mnie gdzieś i robi co chce, tylko, ze gdy u mnie juz wyschły tynki i chłopaki mogli wejść z posadzkami w tym tygodniu, to oni akurat nie mieli czasu Przyjdą po niedzieli - ale nie wiem czy w poniedziałek, czy w srodę.... O to mi tylko chodzi. Bo generalnie chłopaków budujacych mam super!No to ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 14.04.2007 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 Ale mam zakwasy Ledwo nogi podnoszę Nie straszcie mnie tym zawalaniem terminów. Nawet nie dopuszczam tego do myśli Dzwonili właśnie z banku, że już mam gotową wycenę. Szybko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 14.04.2007 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 Dziewczyny tak na szybko powiedzcie mi jak rozmawiać z hydraulikiem? Tzn. mam do zlecenia co, podłogówkę, kanalizację i łazienki. Jak się dogadywać? Z metra, punktu, od całości? Nie mam pojecia jak się za to zabrać a dzis muszę juz z nim pogadać A jakieś ceny mozecie podać? Stawki, np. z metr2 podłogówki itp? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 14.04.2007 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 Ale mam zakwasy Ledwo nogi podnoszę Nie straszcie mnie tym zawalaniem terminów. Nawet nie dopuszczam tego do myśli Dzwonili właśnie z banku, że już mam gotową wycenę. Szybko A od czego bolą Cie nogi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 14.04.2007 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 beti555 bo się wybrałam w szpilkach na 2dniową delegację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 14.04.2007 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 Dziewczyny tak na szybko powiedzcie mi jak rozmawiać z hydraulikiem? Tzn. mam do zlecenia co, podłogówkę, kanalizację i łazienki. Jak się dogadywać? Z metra, punktu, od całości? Nie mam pojecia jak się za to zabrać a dzis muszę juz z nim pogadać A jakieś ceny mozecie podać? Stawki, np. z metr2 podłogówki itp? Mayland, ja dziś płaciłam drugą ratę za instalacje co i wod-kan. Mam cały kosztorys z wyszczególnionymi materiałami i robocizną. Jeśli chcesz, to jakieś ceny mogę Ci podać na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 14.04.2007 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 beti555 bo się wybrałam w szpilkach na 2dniową delegację A faktycznie, pisałas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 14.04.2007 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 Właśnie mąż mi oswiadczył przez telefon, ze kupił kabinę prysznicową z panelem masujacym A miała być bez panela.... Może niech on już kupuje wszystko do końca budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
penny 14.04.2007 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 Ale fajna pogoda... A ja po necie grzebię i oddaję się pasjonującej lekturze dotyczącej... kominów. No właśnie, jakie macie kominy? bo ja się zastanawiam jaki mam mieć... czy kupić systemowy ceramiczny, czy lepiej wkłady stalowe... A jak systemowy to z kanałem wentylacyjnym czy nie? i jak to cenowo Wam wyszło? U mnie dwa by musiały być, jeden do kominka, a drugi do pieca kondensacyjnego na gaz, tak po 8 metrów. A i podłogówka, ile płacicie za robociznę i materiał? W ogóle to do mnie w poniedziałek ekipa wchodzi na działkę, na te decyzje mam jeszcze trochę czasu, a i tak się boję, że czegoś w danej chwili nie będę wiedziała, czegoś nie przewidzę i potem będzie nie tak jak bym chciała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.