Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KLUB BUDUJĄCYCH KOBIET


EFKAkonewka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mój pierwszy post na tym forum.

 

My dopiero zaczynamy, stan zero gotowy, 21 maja zaczynamy ściany.

Idealnie tu pasuję, choć mój osobisty małżonek jest inż. to na razie w głębokim poważaniu ma budowę bo cytuję: "nic nie widać", "będą ściany pogadamy", "to ty jesteś inż. budownictwa ja tylko meliorantem" :evil:

 

W każdym bądź razie jest super, gdyby nie te ceny. Mamy wzięte 360 tyś kredytu i boję się, że to nie starczy :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:o :o :o :o :o Nie załamuj mnie, "Nowa" tym kredytem. Ja nigdy tyle nie dostanę, mam zamiar wziąć połowę z tego i "jakoś" wybudować.

A tak w ogóle - witaj na forum. Ja nie piszę często, bo jeszcze nie ma o czym, chociaż chętnie bym ponarzekała: na ceny, na tych bandytów, którzy je tak windują, na choroby moich dzieci.

Dla otuchy - dzisiaj mój znajomy stwierdził, że rynek się uspokoi i przyjdą lepsze czasy dla budujących. Dla doła - ale czy na pewno? Bo czy przez "to" Euro 2012 nie zacznie znowu wszystkiego brakować, a na naszych budowach będą pracować fachowcy diabli wiedzą skąd?... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hanika wiem, że 360 tyś. to sporo ale budujemy dom o pow. 240m2 z dachem kopertowym z 3 lukarnami, sam dach będzie mnie kosztował 80tyś (robocizna+materiały).

Mamy ekipę na roboty murowe+na wiosnę tynki zewn.+wewn. i dach całą resztę czyli w sumie najdroższą wykończeniówkę (podłogi, instalacje, ocieplenie dachu, malowanie i wszelkie prace upiększające :lol: ) robimy sami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Nie ma co się smucić. Hanika, ja zamierzam wziąć tylko 150tys. kredytu (ciutkę mam swoich) i za to się wprowadzić. Wszystko zależy od standardu wykończenia, Jeden kupi takie meble inny takie, kafelki i podłogi mogą mieć różne rozbieżnosci cenowe. Im mniejszy, bardziej prosty dom, ekonomiczny w budowie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam, kobiety, za słowa otuchy. My też będziemy dużo sami robić. Dom wybraliśmy taki średni, jeśli chodzi o "drogość" - dom pod pistacją- ok.130 m2. Jednak jeszcze nie rezygnuję z poszukiwań. Ostatnio znalazłam Strumyk i Paprotkę. Może ktoś wyrazi swoją opinię na temat tych projektów. Bardzo proszę... :) Jeszcze dodam, że garaż tak czy inaczej będziemy budować osobno - jedno- lub dwustanowiskowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam, kobiety, za słowa otuchy. My też będziemy dużo sami robić. Dom wybraliśmy taki średni, jeśli chodzi o "drogość" - dom pod pistacją- ok.130 m2. Jednak jeszcze nie rezygnuję z poszukiwań. Ostatnio znalazłam Strumyk i Paprotkę. Może ktoś wyrazi swoją opinię na temat tych projektów. Bardzo proszę... :) Jeszcze dodam, że garaż tak czy inaczej będziemy budować osobno - jedno- lub dwustanowiskowy.

 

Jak dla mnie najfajnieszy jest dom pod Pistacją. Szczególnie, jeśli garaż i tak masz budować oddzielnie. Zajrzyj do dziennika Tabalugi. Ona buduje Pistację i znajdziesz tam wiele dla siebie: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=64776-/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas śledzę poczynania Tabalugi i jestem pod wrażeniem. Jej dziennik pomaga mi i zachęca do budowania tego samego domu. Jednak ta papierologia tak długo trwa (na wz czekamy już 3 miesiące, a na pozwolenie na budowę też trzeba będzie zaczekać 2 m-ce), że z powodu braku działań zaczynam kombinować. Do tej pory Pistacja była nr 1, ale boję się, czy nie pójdziemy za bardzo w koszty - tyle okien, wykusz, jaskółki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hanika, przyznam się do czegoś. Odkąd postanowiliśmy, że chcemy Truskawki, przestałam oglądać inne projekty bo okazywały sie o niebo...co ja mówię, o kilka nieb lepsze od Truskawek. Więc odpuściłam sobie oglądanie i zaakceptowałam pierwszy wybór.

Wiec skoro Pistacja czymś Was urzekła to może warto trwać przy niej, szczególnie że nadal nie jesteś pewna czy inne będą dobre...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiolasz, myślę, że masz rację w tym, co mówisz. Ja też czuję, że to jest właśnie coś takiego. Nie mogę kupować pustaków, dobierać kafelków, to kopię po projektach. Dzisiaj jeszcze raz z innymi osobami przeanalizowaliśmy te projekty i jeśli chodzi o funkcjonalność, pistacja wygrała. Teraz myślę, jak ją trochę potanić. Na pewno zlikwiduję trochę okien, tak jak Tabaluga, bo to jest chyba projekt rekordowy, jeśli chodzi o okna. I jedną jaskółkę, tę od pokoju środkowego, bo wystarczy okno dachowe. A może by jeszcze balkony od zachodu (wejście mamy od wschodu), ale tego chyba nie przeforsuję z dziećmi. te balkony będą wychodziły na sąsiada (którego jeszcze nie ma), do granicy będą 4 metry.

Czy ktoś mi może powiedzieć, z którego materiału można najtaniej zbudować w tych zwariowanych czasach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nadal patrzę na te swoje fundamenty i jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego domu :roll: :lol:

 

hahahaha przepraszam za śmiech ale mój (patrząc na te paliki wbite w ziemię) wydaje mi się jak moja klitka w bloku. WIęc to śmiech rozpaczy...Choć wiem, że po postawieniu murów wszystko wygląda inaczej.

 

Hanika, jeśli chodzi o koszty, to można sporo oszczędzić jak naprawdę trzeba. A to strop, brak podłogówki i takie tam. To zależy na czym najbardziej Wam zależy, żeby mieć.

 

:D

 

Do mnie mają dziś przywieźć cegłę na działkę..Ciekawe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja patrzę na nasz i pamiętam jak były fundamenty "ło matko ale ociupinka" jak zaczęły rosnąc ściany" ło matko ale duże" jak powstał strop "ło matko ale małe" a teraz "no całkiem spora chałupka wyszła" :wink: :roll:

co do oszczędności na projekcie to na pewno taki dom oparty na prostokącie bez lukarn, wykuszy balkonów będzie tańszy w budowie. Co do podłogówki to u nas podłogówka w całym domku i koszt wyszedł nawet chyba ciutkę tańszy niż przy kaloryferach :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam dzisiaj w gminie, żeby zapytać, kiedy będzie ta wuzetka - myślałam, że lada dzień. A urzędniczka mi mówi, że z rozpoczęciem budowy w tym roku mogę sobie dać spokój. Ja jej na to, że mój wniosek leży u nich już t r z y miesiące, a ona do mnie, że ona tu pracuje od kilku tygodni. Po prostu: jej poprzedniczka przed swoim odejściem z państwowej posady (na prywatną - architekt) dokładnie olała wszystko.

I w ten oto sposób mam dużo czasu na oszczędzanie pieniędzy - pewnie do przyszłej wiosny. Pocieszam się, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje fundamenty to tylko obrys ścian zewnetrznych i 4 słupy w środku :-? Naprawdę trudno sobie cokolwiek wyobrazić. Nikt nie wie co gdzie będzie :lol: Fundamenty pod działowe ścianki mają być zalewane razem z chudziakiem :roll: Nie mam żadnej ściany nośnej a dom ma 20m długości :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...