tom soyer 09.01.2003 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 inwestorowi chodzi o to ze choc wywiew jest w kuchni nie traci sie z tego powodu temperatury w kuchni lecz w innych pomieszczeniach - konwekcja.cieple powietrze jest wyciagane z kuchni, ale ochladzaja sie pozostale pomieszczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 09.01.2003 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 Ja wszystko dokładnie napisałem w swojej wypowiedzi. Przeczytaj uważnie. Ogrzewanie będę miał na prąd. W moim zakładzie energetycznym 1 KWh kosztuje 0,37 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 09.01.2003 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 JerzyBJezierWidzę że nie dość jasno napisałem w czym jest rzecz, że .Went. grawitacyjna polega na tym że powietrze dostaje się do domu przez okna w pokojach a wydostaje przez kratki wentylacyjne w kuchni, WC, łazienkach. Oznacza to, że to samo powietrze jest wykorzystywane do wentylacji dwukrotnie. Najpierw zimne dostaje się przez okna w pokojach tam się podgrzewa i wentyluje pokoje i już podgrzane do 20 stopni przepływa do kuchni WC itp. i wentyluje kuchnię i WC. W związku z tym do kuchni i WC nie potrzeba już dostarczać żadnego świeżego zimnego powietrza z zewnątrz. Oznacza to, że śmiało w bilansie strat ciepła budynku można nie uwzględniać w stratach na wentylację kubatury kuchni WC, łazienki i innych pomieszczeń gdzie znajdują się kratki wentylacji grawitacyjnej. Oczywiście zakładam, że okien w kuchni, łazience, WC nie ma lub są szczelne.Jeśli napisałem coś nie tak to mnie poprawcie.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 09.01.2003 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 Moim zdaniem to nie ma znaczenia. W każdym systemie wentylacji świeże powietrze nawiewane jest do pokoi a zużyte usuwane z kuchni wc i łazienki. Tak jest przy wentylacji grawitacyjnej i tak samo przy mechanicznej. Ja nie widzę potrzeby aby wymieniać całe powietrze w budynku raz na godzinę, no chyba, że mamy w domu jakąś dużą imprezę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JerzyB 09.01.2003 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 Wentylacja nie polega na przeganianiu dowolnego powietrza przez pomieszczenia tylko oznacza usunięcie wszelkich zanieczyszczeń powietrza wraz z nadmiarem wilgoci oraz dostarczeniu telenu dla istot żywych. Jeśli wentyluje się pokój a potem kuchnia, więc albo kuchnia się nie wentyluje (nie mylić z przeciągiem) albo pokój się "przewentylowuje".Obojętnie jak liczyć - niczego nie można pominąć.Dla tych co nie chcą się bawić w mierzenie tego co należy usunąć z powietrza (poprzez wentylację) stworzono odp. normy definiujące limity wymiany powietrza na jednostkę czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 09.01.2003 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 JerzyBIdea wentylacji grawitacyjnej budynków właśnie na tym polega. To znaczy na takim "przeganianiu" powietrza. Przecież jeśli jesteś w pokoju i tam "psujesz" powietrze to nie ma Ciebie w WC czy wkuchni. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JerzyB 09.01.2003 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 Zgadza się,jednocześnie wykazaliśmy, że wentylacja grawitacyjna jest do luftu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 09.01.2003 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 JezierWedług mnie "prawdziwa" wentylacja mechaniczna powinna być tak wykonana aby w każdym pomieszczeniu był nawiew i wywiew powietrza, bo tylko wtedy można dokładnie kontrolować ilość wymian w poszczególnych pomieszczeniach - taka jest idea wentylacji mechanicznej. Układ wentylacyjny o którym piszesz to moim zdaniem wentylacja grawitacyjna wspomagana wentylatorkami. Mniejsza zresztą o to jak to nazywać bilans energetyczny w obydwu tych przypadkach jest taki sam.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 09.01.2003 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 JerzyBPamietaj, że nie jest to wątek na temat co lepsze wentylacja grawitacyjna czy mechaniczna tylko padło konkretne pytanie forumowicza Am odnośnie ilości wymian powietrza w kontekście strat ciepła w budynku.Jesli chodzi o krytykę wentylacji grawitacyjnej to nie byłbym taki radykalny zarówno grawitacyjna jak i mechaniczna mają dużo wad.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JerzyB 09.01.2003 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 Znowu zgadza się, grunt to precyzyjne i bezbłędne odpowiedzi na jasno sformułowane pytania, a trzymanie się słów nazwy wątku to podstawa ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KarinaZ 09.01.2003 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 podsumujmy,1.na ścianach trudno zejść ze współcznynnikiem przenikania ciepła poniżej 0,28 [W/m^2K] bez dużych inwestycji. Weźcie pod uwagę wilgotność ścian w obliczeniach. U nas też wychodzi 0,29 z tynkami, ale dla ściany z dyfuzją pary wodnej przyjęłam w dalszych obliczeniach 0,31.2. można na rynku znaleźć szyby o wsp. 0,3 ale kosztują krocie.zostawiamy temat, gdyż myślę, że nie wiele można zrobić - może jakieś pomysły ? Ale jakieś okna muszą być ( śmieszek - ale jeszcze nie wiem jak )3.strop ocieplamy jak najlepiej do 0,2 - 0,25 - rozsądne koszty aby uzyskać takie parametry.4.wentylacja - i tutaj pole do popisu stąd ta dyskusja - zgadzam się. A u nas w teorii wychodzi tak;Założenie :temperatura powietrza na wejściu nie spada poniżej 0*C.Sprawność rekuperatora 70%a)przy wymianie powietrza 25% kubatury budynku bez rekuperatora straty wynoszą 18,5%. Z rekuperatorem 6,5%. Zysk brutto 400 złminus 100 zł na prąd w sezonie dla wentylatorów = 300 zł netto.b)przy wymianie powietrza 50% kubatury budynku bez rekuperatorastraty wynoszą 29,5%. Zrekuperatorem 12,2%. Zysk brutto 950 złminus 220 zł prąd w sezonie dla wentylatorów = 750 zł netto. Ocenę, wnioski i komentarze pozostawiam Wam, forumowicze na które czekam ... Karina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pik33 09.01.2003 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2003 To się powtórzę z innego wątku. Na zimny grudzień 2002 według moich dość przybliżonych obliczeń, zakładając 1 wymianę powietrza w domu w ciągu godziny, straty na ogrzanie tego powietrza wynoszą około 4 kW, co za dobę daje 0k. 100 kW, a za miesiąc ok. 3000 kW. Za energię w drugiej taryfie, 650 PLN. Instaluję rekuperator. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kedrap3 10.01.2003 10:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 Dziękuję wszystkim za cenne rady. Jako początkujący "forumowicz" jestem pod wrażeniem odzewu i głębokości analiz. Mam teraz mnóstwo materiału do przemyśleń przed finalizowniem projektu. Jeszcze raz wielkie dzięki Kedrap Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 10.01.2003 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 On 2003-01-09 20:45, KarinaZ wrote: podsumujmy, 1. na ścianach trudno zejść ze współcznynnikiem przenikania ciepła poniżej 0,28 [W/m^2K] bez dużych inwestycji. Wcale nie jest trudno. W moim domu o powierzchni 150m2 zejscie do takiego współczynnika kosztuje 2800 zł. Czy to jest dużo zależy tylko i wyłącznie od tego czym się dom ogrzewa. Dla gazu ziemnego, węgla, drewna, pompy ciepła nie ma co obniżać bo się zapewne nie opłaca, ale dla gazu płynnego, oleju lub prądu warto mieć cieplejsze ściany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KarinaZ 10.01.2003 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 owszem, powinniśmy rozpatrywać koszt inwestycji w ociepalnie ściany w funkcji kosztów przyszłego ogrzewania. Jeśli zdecydowałeś się na prąd to ma głęboki sens docieplić ściany.Czytałam inne wątki, gdzie pisałeś o tym ...Wyżej pisałam - 87 zł oszczędności przez sezon przy dodatkowej inwestycji około 2100 zł = 24 lata zwrotu - ogrzewanie gazowe.Przy prądzie może to być sporo krótszy czas i mniejsze inwestycje w system ogrzewania - ale o tym już było gdzieś na forum. Karina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.01.2003 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 On 2003-01-10 11:29, Kedrap3 wrote: Dziękuję wszystkim za cenne rady. Jako początkujący "forumowicz" jestem pod wrażeniem odzewu i głębokości analiz. Mam teraz mnóstwo materiału do przemyśleń przed finalizowniem projektu. Hi hi hi Wczoraj byłem u kolegi, który jest na etapie rozważań czy budowe zacząć za 2 czy za 5 lat. Biedaczysko nieopatrznie zadał mi jakieś pytanie o bilans energetyczny domu, więc mu zacząłem odpowiadać tak jak tutaj sobie gaworzymy. Przerwałem jak zobaczyłem jego maślane oczy I wtedy uzmysłowiłem sobie ile biedny inwestor musi się naczyć, żeby nie dać się zrobić w konia. Jeśli chodzi o temat tego wątku, to podobne rozważania akurat toczą sę na pl.misc.budowanie. I wnioski są tam podobne - dodatkowe docieplanie budynku ponad norę) jest na granicy opłacalności i dużo zależy od pozostałych parametrów budynku i od używanego do ogrzewania paliwa. Sam chciałem solidnie docieplić, a teraz zastanawiam się czy nie zainwestowac w rekuperator, albo w piec kondensacyjny ? W sumie dodatkowy koszt na każdy z tych elementów jest podobny i podobny jest zysk. Sam już nie wiem... a na decyzje zostało mało czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasiu 10.01.2003 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 To byłem ja - Jarząbek ! ...tylko zapomniałem się zalogować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 10.01.2003 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 Ale 2 tys. wydane na grubsze ocieplenie nie jest bynajmniej równe 2 tys. wydanym na rekuperator itp. instalacje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 10.01.2003 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 To prawda nie jest. Jednak jeśli za parę lat będziemy chcieli docieplić budynek to nie wydamy 2000 ale z 10000. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KarinaZ 10.01.2003 23:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 właśnie zażarcie przeglądam archiwum forum i wychodzi mi, że współczynnik k (U) to jedno a warstwy ściany, wykraplanie się pary wodnej, przemarzanie itp., itd. to następne związane z tym tematy a pośrednio także współczynnik k ( wątek "wymiana doświadczeń" str.44 ).Prawdą jest, że ocieplenie przy budowie kosztuje dużo mniej niż już stojącego i użytkowanego budynku - coś o tym wiem.Zaczynam popadać w skarajności :1. szybko wybudować i jakoś to będzie !2. zacząć kolejny fakultet i ... później wybudować a jeszcze później jakoś to będzie ! Jak mawiał ktoś :wszystko jest trudne dopuki nie stanie się proste, wszystko jest proste dopuki nie stanie się zagmatwane. brnę dalej ...Karina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.