Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Architekt twierdzi ,że gotowe projekty są przeznaczone na warunki glebowe w całym kraju , a na terenie Wielkopolski warunki są lżęjsze więc to co wyda się więcej na projekt indywidualny zaoszczędzi się na kosztach budowy domu.

 

ile zaoszczędzisz? 1000 zł? lepiej mieć za dobre fundamenty i święty spokój

ja miałem taką sytuacje, że kupiłem projekt gotowy, ale zmieniła mi sie sytuacja na działce - bo dokupiłem działke obok i mogłem wybudować większy dom (parterowy zamiast piętrowego) i z wymianą projektu nie było problemu :-)

architekt adoptujący zrobił kilka zmian i za tanie pieniądze mam projekt indywidualny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W tym momencie pytanie jest równie "madre" jak "CZY WARTO KUPIć SAMOCHóD CZY RACZEJ JEZDZIC DO PRACY AUTOBUSEM"

 

Warto kupic samochod jak ma sie na oku dobre komfortowe auto a jednoczesnie np. złe połaczenie autobusem (ktory na dodatek np. jest brudny śmierdzi i sie notorycznie spoznia)

 

Warto jezdzic autobusem jak ma sie szybkie połacznie bez przesiadek, autobus jezdzi pasem wyznaczonym dla nich (a samochody stoja w korku), nie placi sie za benzyce, OC Ac i nie martwi sie czlowiek ze ukradna albo samochod ktory mamy bez przerwy sie psuje :)

 

Sa plusy i minusy (i niestety na podstawie skapych informacji nie mozna zdecydowac jednoznacznie)

Masz na oku dobry projekt typowy , ktory ci sie podoba taki jaki jest i w ktorym nie naniesiesz zmian (lub beda one "kosmetyczne), masz typowe wymagania dotyczace domu, nie masz na oku sprawdzonego architekta , boisz sie ze nie umiesz przekazac swoich oczekiwan i wymagan , sam nie wiesz do konca czego chcesz i łatwiej ci bazowac na typowym - kupuj typowca

 

Masz nietypowa sytuacje (czy to zwiazana z dzialka czy ze swoimi wymaganiami), projekt typowy wymagala by wielu przerobek lub zmian, potrzebujesz porady dot. projektu, masz kontakt do dobrego projektanta z ktorym swietnie sie rozumiesz, chcesz miec cos "niepowtarzalnego" - projektuj indywidualnie.

 

Tyle (koszty - obu zabaw dosyc podobne)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym momencie pytanie jest równie "madre" jak "CZY WARTO KUPIć SAMOCHóD CZY RACZEJ JEZDZIC DO PRACY AUTOBUSEM"

sorki ze sie wtrace ale jedno nie wyklucza drugiego :)

 

osobiscie robilem projekt indywidualny i jelsi dane mi bedzie jeszcze budowac kolejny dom to tez zrobie projekt indywidualny tyle ze zmienie architekta, niestety nadawalismy na innych falach; co prawda projekt jest ok ale sprawe musiala prowadzic zona ;) za co jej oficjalnie dziekuje :)

pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym momencie pytanie jest równie "madre" jak "CZY WARTO KUPIć SAMOCHóD CZY RACZEJ JEZDZIC DO PRACY AUTOBUSEM"

 

to nie tak - analogiczne byłoby czy kupić samochód fabryczny czy na zamówienie

 

to jedna z wariacji i analogii na tego typu pytanie

 

Piotr_ok

sorki ze sie wtrace ale jedno nie wyklucza drugiego

 

mozna kupić 2 projekty 9typowy i indywiduualny) i zbudowac oba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

projekty typowe sa - jak sama nazwa wskazuje - TYPOWE :)

czyli wzięto i zebrano typowe statystyczne potrzeby "Kowalskiego" dot. wymarzonego domku i pozostawiona wzglenie niewielki margines zmian.

Taka była i jest idea projektów typowych. Maja sie sprzedać w jak najwiekszej ilości czyli sa dla "everybody"

Kiedy dany inwestor miesi sie w tych załozonych ramach - wszystko gra.

(nie mozna tez nie zauwazyc plusow typu : wychwycone w trakcie kolejnych realizacji bledy i niedociagniecia, szansa na zobaczenie w "realu" danego projektu , jakies wspolne uwagi dot. projektu i zmian np. na forum :)) etc.)

Gorzej jesli nie miesci sie w tych ramach a nadal z uporem próbuje jeden z typowców dostosowywać do swoich - wystajacych poza te "ramy" potrzeb.

Bo wtedy projekt jest dla "nobody" :)

Dlatego zawsze rozczulaja mnie posty narzekających ze w projektach typowych nie ma dużej ilości propozycji dla domów na nietypowe w kształtach działki, brak duzej ilości domów "nowoczesnych" (typowy "kowalski" wybierze domek w staro a raczej "pseudostaropolskim" stylu) nie ma wielu propozycji na domy "dwwurodzinne ", domy dla rodzin wielodzietnych (typówki to zwykle 2+2 ew. 2+3) z wieksza iloscia duzo trudniej znalesc cos sensownego itp.

Tak samo z parterówkami - dużo mniej propozycji niz z poddaszem - bo "wiekszosć" szuka z poddaszem uzytkowym.

 

To oczywiste ze nie ma - takich potrzeb jest wzglednie niewiele wiec zrozumiałe jest to ze sie takich projektów "typowych" nie tworzy lub tworzy proporcjonalnie mniej.

 

Oczywiscie te potrzeby sie zmieniaja - i projekty typowe tez

Dobrym przykladem sa np. male domki

Kiedys bardzo rzadko spotykane w ofercie "typowek" potem nagle ich ilosc wzrosla - bo pojawilo sie zapotrzebowanie. Niestety zwykle były to mało ciekawe propozycje. (teraz podobno znow bedzie ich mniej bo mamy mały come back wiekszych domów)

I to co pisalam - jesli mamy zamiar "pociachać" i diametralnie zmienić typówke - lepiej powaznie zastanowic sie nad projektem indywidualnym (u dobrego projektanta - tu tez czasem problem bo projektant ok, inwestor ok a jednak jakos sie dogadac nie idzie - niestety : bywa i tak :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mysle ze dobrym sposobem jest zaczac bawic sie w wybieranie projektu od "typowek"

popatrzec, otrzaskac sie, oswoich , zobaczyc "typowe" rozwiazania

podpatrzec jakies fragmenty i propozycje ktore wyjatkowo sie podobaja

szukac takiego ktory jest "prawie idealny" a jak sie nie znajdzie - pomyslec o indywidualnym

Architektowi (pisze z wlasnego doswiadczenia :)) tez jest duzo łatwiej pracowac i porozumiewac sie z Klientem jak ma on jakas wizje domu 9nawet bardzo szkicowa)

100 x lepiej jak przyniesie 10 projektow z ktorych jakies frag. sie pdoobaja i probuja razem to jakos zegrac niz jak zupelnie nie wie czego chce. (osobom nie zwiazanym z architektura a juz zwlaszcza nie majacym akurat daru wyobrazni przestrzennej ***bardzo trudno sprecyzowac czego oczekuja a jeszcze trudniej przekazac swoje oczekiwania) Czasem lepiej jak pukna palcem w "to " i "to" - bo sie podoba i na podstawie jakiejs bazy i ulepszania mozna pracowac dalej :)

Bardzo czesto zdarzalo sie tak ze Inwestor przychodzil do mnie z projektem typowym - tylko do zaadaptowania i niewielkich poprawek - a w trakcie rozmow , wspólnej "burzy mózgów" i znajdywania innych rozwiązan - dochodził do wniosku ze ta "typówka" bedzie tylko inspiracja - a powstawał totalnie indywidualny projekt ktoremu wspolne cechuy z pierwotnym zachowaly sie na poziomie idei i ogolnego wrazenia :)

 

 

 

*** zaden wstyd - ja np. jestem totalny łoś w sprawach finansowych, podatkowych etc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem gotowca z niewielkimi zmianami wprowadzonymi za "jedyne" 600 zł + adaptacja 700 zł.

Największą zaletą było to że mogłem gotowy dom zobaczyć jeszcze przed wyborem projektu. Ale i tak projekt miał mnóstwo błędów, szczególnie jeśli chodzi o ilości materiałów, niektóre nawet konstrukcyjne.

Dzisiaj dałbym go komuś doświadczonemu, żeby go sprawdził.

 

Projekt indywidualny i tak zwykle bazuje na jakimś gotowcu, tyle, że można w nim wszystko pozmieniać. Wiem, że projekty indywidualne są zwykle uboższe - brak projektu instalacji, ale i tak zwykle instalacje się zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zależy na jakiego architekta sie trafi.

Jak bierze 50 pln za m2 to na pewno instalacji w projekcie nie będzie.

Z instalacjami sprawa jest przewrotna... W kazdym projekcie musza byc wrysowane tzw. sanitariaty, czyli z grubsza okreslona jest sprawa hydrauliki i kanalizy. Natomiast lokalizacji gniazdek i oswietlenia nikt za nas nie wymysli, bo to sprawa zbyt indywidualna i najlepiej sie je "projektuje" jak juz sciany stoja.

Z moich obserwacji wynika, ze projekt indywidualny ZMUSZA do myslenia i planowania domu juz na etapie projektu. Jesli te robote wykonamy solidnie, to potem juz jest z gorki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chcę budować wg. projektu poniżej, spełnia moje wszystkie oczekiwania, jeżeli chodzi o to co znajduje się nad ziemiš :) ( jedynie kilka dodatkowych okien dachowych, dużo większe tarasy i parę zmian wewnštrz-czwarty pokoik zamiast garderoby) . Ale dodatkowo chcę zrobić pwinicę pod całym domem plus garaż podziemny na którym będzie taras, mam tak ukształtowanš działkę- działka leœna na podłożu piaszczystym naturalnie podwyższona , że z jednej strony domu œciana piwnicy będzie zupełnie odkryta a od strony frontu piwnicy nie będzie w ogóle widać. I tereaz moje pytanie, czy w zwišzku z tym wystarczy adaptacja, czy jednak projekt indywidualny ?

Pozdrawiam

 

http://www.twojprojekt.pl/projekty/calineczka?gclid=COTe2Ju5-ZECFQY_MAodsyIsog

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w 100% zgadzam sie z "zielonooka". Patrzec, ogladac setki projektow i zawsze z tych ilus tam wyjdzie ten twoj. Ja wybralem projekt gotowy, ktory tak przerobilem, ze finansowo wyszedl mi jak indywidualny.

1. Podobal mi sie wizualnie z zewnatrz.

2.Pasowala mi kubatura, ustawienie wzgledem stron swiata

 

3.Niestety nie pasowalo mi kompletnie wnetrze. Ale c z tego? Bryla jest OK, a z wnetrzem mozemy robic prawie co chcemy. Tak to poprzerabialem, ze wyszedl moj idealny.

4. Projekt gotowy, nawet jak w moim przypadku - diametralnie zmieniony- to oszczednosc czasu. Ile moga trwac zmiany. Miesiac, dwa? Projekt indywidualny - to na pewno kilka miesiecy.

 

A wogole to jest to sprawa totalnie indywidualna. Generalnie nie stworzysz projektu indywidualnego, nie przegladajac gotowcow, bo nie bedziesz wiedzial czego oczekujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za indywidualnym przemawia jeszcze to, ze zwykle kontakt z archem trwa co najmniej do zakonczenia budowy. My dlugo siedzielismy nad projektem i mielismy porzadnych budowlancow. Ale znajomi, ktorzy nie mieli tyle szczescia, co krok dzwonili do archa - bo pan Zenek na budowie to chce cos zrobic po swojemu, a nie tak jak w projekcie... i jeszcze mowi, ze w projekcie jest zle, a on zrobi dobrze ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my upatrzyliśmy sobie domek w gotowych projektach a nasz architekt zrobił/ a raczej wciąż robi :evil: na tej podstawie projekt indywidualny (było baaaaardzo duzo zmian :wink: )

- w sumie z koncepcji domu który miał mieć 165m2 powstanie nasze gniazdko o pow. 185m2 :wink:

 

Moja znajoma która jest architektem wnętrz twierdzi, że trudniej się buduje z projektem gotowym, no chyba że majstry są myślące :) ponieważ jest w nich wiele niedomówień, w wypadku projektu indywidualnego jest TELEFON DO ARCHITEKTA a on rozwiązuje sporne kwestje :-? raczej :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...