Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wybory i po wyborach, czas rzadzic ale jak?


jareko

Recommended Posts

Myślę, że warto sobie poczytać jak koalicja spełnia obietnicę obniżania podatków...

 

Samoobrona była niesłowna

 

Kilku głosów zabrakło, aby forsowana przez rząd podwyżka akcyzy na oleje opałowe i autogaz trafiła do kosza.

 

Opozycja minimalnie przegrała pierwszy bój o zablokowanie wzrostu akcyzy na oleje opałowe i gaz do napędu pojazdów. 210 posłów poparło projekt rządowy, przeciw było 204. Plan podwyżki z pewnością upadłby, gdyby słowa dotrzymała Samoobrona. Janusz Maksymiuk, wiceprzewodniczący jej klubu, wielokrotnie zapowiadał, że jego ugrupowanie jest przeciwne wzrostowi akcyzy. Niestety, w sobotę partia Leppera przyczyniła się do uratowania podwyżki.

Słowa, słowa, słowa...

 

Ustawa podnoszącą podatki na oleje opałowe i LPG budzi najwięcej kontrowersji ze wszystkich propozycji rządowych. Rząd chce, aby od 1 września akcyza na opał skoczyła z obecnych 233 zł za 1 tys. litrów do 1139 zł, a na autogaz z 695 zł za 1 tys. kg do 1000 zł. Tłumaczy to koniecznością likwidacji procederu jazdy na tańszym opale i „poprawienia relacji między ceną autogazu a benzyny”. Platforma Obywatelska (PO) zgłosiła wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Była nadzieja na taki sukces. Niestety, niesłowna okazała się Samoobrona. Razem z nią za podwyżką zagłosowały PiS i LPR.

 

— Szkoda, bo zabrakło tylko paru głosów. Kilku posłów Samoobrony zagłosowało przeciw podwyżce, jednak większość była „za” — mówi Zbigniew Chlebowski, wiceszef klubu PO.

 

Nie oznacza to jednak, że podwyżka jest przesądzona. Nie wiadomo, co się wydarzy w komisji finansów podczas prac nad projektem. Może tuż przed wyborami samorządowymi Samoobrona koniunkturalnie zmieni zdanie. Ponadto minimalne są szanse na to, aby wyższa akcyza weszła od 1 września. Sejm udał się już na wakacje. Kolejne posiedzenie odbędzie się dopiero pod koniec sierpnia. Żeby ustawa weszła w życie, musi nad nią popracować komisja finansów, uchwalić Sejm, Senat i podpisać prezydent. Rząd może więc nie zdążyć.

 

— Nie słyszałem, aby komisja finansów miała pracować podczas wakacji — mówi poseł Chlebowski, jej wiceprzewodniczący.

 

90 proc. przedsiębiorców — członków Business Centre Club — twierdzi, że wzrost akcyzy na autogaz będzie niekorzystny dla gospodarki, a 86,7 proc. mówi tak samo o podwyżce na olej opałowy.

Biznes krytykuje

 

Sejm przyjął do dalszych prac kilkanaście innych projektów nowelizacji ustaw podatkowych (rządowych i poselskich). Zmiany obejmą m.in. VAT, PIT, CIT (np. likwidacja ryczałtu i karty podatkowej) oraz ordynację podatkową.

 

Organizacje pracodawców ostro krytykują rządowe pomysły. PKPP Lewiatan ubolewa, że projekcie nowelizacji VAT zabrakło szeregu zmian oczekiwanych przez przedsiębiorców. Głównym zarzutem tej organizacji wobec nowelizacji PIT jest z kolei brak zmian w opodatkowaniu kontraktów menedżerskich. PKPP za to pozytywnie ocenia propozycje zmian w ordynacji podatkowej.

 

W ocenie Konfederacji Pracodawców Polskich (KPP) pakiet rządowy znacznie podwyższa podatki.

 

— Reforma, którą zajmuje się rząd, tylko ugruntowuje politykę zwiększania obciążeń podatkowych i parapodatkowych. To hamuje napływ inwestycji zagranicznych i ogranicza wzrost gospodarczy — mówi Andrzej Malinowski, szef Konfederacji.

 

Z wyliczeń KPP wynika, że wzrost podatków i parapodatków da budżetowi około 5 mld zł. Natomiast Jarosław Neneman, wiceminister finansów, twierdzi, że łączne skutki wszystkich propozycji rządowych są ujemne dla budżetu, który ma na nich stracić 5-6 mld zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

I następny pomysł:

Masz w domu prąd? Zapłacisz abonament

 

Czy w Polsce, podobnie jak w Czechach, abonament telewizyjny będzie płacić każdy, kto ma w domu prąd? Takie rozwiązanie proponuje prezes TVP - pisze "Życie Warszawy".

 

Projekt rozwiązania, czerpiący z doświadczeń czeskich, przedstawiłem już Ministerstwu Kultury - potwierdza w rozmowie z "ŻW" prezes Bronisław Wildstein. Przedstawiciele TVP nie chcą jednak zdradzać szczegółów pomysłu.

 

Chodzi o problem drastycznie niskiej ściągalności abonamentu radiowo-telewizyjnego. Szacuje się, że obecnie nie płaci go blisko połowa odbiorców indywidualnych i aż 97% firm. Pod tym względem od wielu lat jesteśmy w europejskiej czołówce.

 

Niepłacenie abonamentu się nasila. I wcale nie dlatego, że ludzi nie stać, bo najczęściej płacą emeryci. Problem w tym, że za uchylanie się od opłat nic nie grozi - tłumaczy Lech Stanisław Haydukiewicz, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

 

Z podobnym problemem skutecznie uporali się Czesi i to właśnie ich przykład zainspirował Wildsteina. U naszych południowych sąsiadów od ponad roku abonamentu nie płacą właściciele telewizorów i odbiorników radiowych, lecz wszyscy, którzy w swym budynku mają podłączony prąd. Taki system znacznie podniósł ściągalność abonamentu, który obecnie wynosi 100 koron miesięcznie, czyli blisko 14 zł, ale z roku na rok ma być podnoszony. W zamian czescy widzowie w państwowej telewizji będą oglądać coraz mniej reklam, a w 2009 roku już żadnych. Być może taka rewolucja czeka również Polskę - podkreśla "ŻW". (PAP)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że na życie nie wszyscy patrzą jak Dropsiak, musi być trudno żyć w takiej beznadzieji oczekiwania kolejnych podwyżek, nowych podatków, w tym ciągłym im gorzej tym lepiej, krytykanctwo, negatywizm...., można tylko pozałowac....

 

NA szczęście nie wszyscy tak patrzą na Polskę, optymizm rośnie, podobno lipiec ma być rekordem pod względem udzielonych kredytów budowlanych (a to chyba najlpeszy barometr optymizmu, bo kredyty biora optymiści a nie ci co myślą że kraj upada)...

 

http://biznes.onet.pl/0,1360728,wiadomosci.html

owszem na tym forum dobra wiadomość nie ma prawa bytu... co zaraz sami zobaczymy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że na życie nie wszyscy patrzą jak Dropsiak, musi być trudno żyć w takiej beznadzieji oczekiwania kolejnych podwyżek, nowych podatków, w tym ciągłym im gorzej tym lepiej, krytykanctwo, negatywizm...., można tylko pozałowac....

 

(...)

Proponuję redakcji żeby przyznała koledze jakiś tytuł specjalny.

Uzasadnienie: notorycznie zajmuje sie na odległośc analizą osobowosci innych forumowiczów jesli nie podobają mu sie ich wypowiedzi na temat watku.

Skutek uboczny: rozmydlanie watków i sprowadzanie ich na tory personalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CEL WĄTKU

To chyba racja z tym rozmywaniem wątku. Bo przecież powstał między innymi po to, by analizować kolejne posunięcia nowej władzy? Cóż poradzić, że na pierwszy plan wybijają się co rusz jakieś absurdalne decyzje, odbiegające daleko od obietnic przedwyborczych? Np. łatanie budżetu podwyżkami akcyzy na gaz, co uderzy w nas najzwyklejszym podatkiem. I będzie to tak naprawdę podatek na utrzymanie silniejszego aparatu rządzącego, a nie na poprawę choćby infrastruktury energetycznej kraju (a wiadomo, że daleko nam jeszcze do unijnych wymogów).

 

...........

KRYTYKA RZECZYWISTOŚCI

A inteligencja zobowiązuje do... używania mózgu i krytycznej oceny świata, a nie chodzenia tylko jak ten koń w kieracie i gadki "panie, co ma być, to i tak będzie", albo jeszcze lepiej zachwytów typu że Polska jest przecież taka piękna, wszystko się rozkręca, tyle jest kredytów budowlanych, wszystkim jest tak dobrze.

 

Pada tutaj co rusz określenie "permanentni kontestatorzy" (Bogusław), dziwne, bo w wyraźnym tonie obelgi. Dziwne, bo mnie zawsze na myśl przychodzi zestawienie "wielcy kontestatorzy". To ludzie, którzy przez wieki mieli odwagę i siłę zmieniać świat, manifestować swój sprzeciw, wnosić ożywczy powiew w życie polityczne, kulturalne czy religijne...

No ale takie osobniki są niewygodne dla... tej drugiej strony, tej, która akurat "trzyma władzę".

Tylko że ci, co dzisiaj do rządów doszli, właśnie oni, trzydzieści lat temu byli kontestatorami. Mieli do tego prawo i my też takie prawo mamy. A nawet obowiązek (patrz wyżej).

 

...................

PROPAGANDA SUKCESU

Lewakk wyraźnie nie musi martwić się o swą dolę i niedolę, ale niech innym nie wciska tej gadki o Polsce pięknej i już prawie bogatej. Ci inni może jednak muszą się martwić tym, że za chwilę gaz zdrożeje. I ci inni też mają na sercu los swojego kraju, ale może mają trochę inne wyobrażenie o jego przyszłości. "Ciasny mundurek" i propagandę sukcesu już przerabialiśmy, więc hasła "państwo centralne to silne państwo" i renacjonalizmy mogą nas niepokoić...

 

...............

SOLIDARNI SPRAWNI

Jakiś czas temu w programie Forum Borowski rzucił ripostą w przedstawiciela koalicji: "tanie państwo nie może być sprawne".

I całkiem jak expose Belki zostało to wykorzystane przez drugą stronę. Hasło solidarne państwo zamieniło się w "sprawne państwo" - a sprawne państwo przecież... nie może być tanie.

 

 

..JA...

(podkreślam - to jest moje zdanie, do którego mam prawo, tak czy nie?)

 

Ja wcale nie mówię, że wszystko jest złe, że żadnych dobrych zmian nie ma. Daję im u siebie szansę na udowodnienie mi, że potrafią coś pożytecznego zrobić. Ale wolałabym, żeby nie mieszali się tak bardzo w sferę osobistych wyborów, np. czy ja mam oglądać "Czterech pancernych", nie decydowali za mnie, co jest be, a co cacy. Bo to też już było, oni przeciw temu walczyli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stopa bezrobocia w Polsce może spaść nawet do 15%. Dodatkowe 300 tys. miejsc pracy zafundują nam inwestorzy zagraniczni. CZkawką

zaczyna sie jednak odbijać wyciekanie młodych wykształconych (no ale główna obietnica wejścia Polski do UE spełniona wszyscy mogą wyjechać....) Na zgodę na budowę w Polsce zakładów i fabryk czeka ponad setka bogatych międzynarodowych koncernów. Firmy deklarują że zainwestują 40 mld zł i zatrudnią 60 tys. Każde miejsce pracy u stabilnego zagranicznego pracodawcy generuje do 5 do 7 nowych etatów u jego dostawców i podwykonawców. Mówi prof W. Orłowski ekonomista z NIEZALEŻNEGO OŚRODKA BADAŃ EKONOMICZNYCH.

 

Inflacja ani drgnie. Z badań NBP które nie uwzglednia cen kontraktowych, wynika nawet że mamy deflacje 0,5%

Stabilna inflacja najwyraźniej sprzyja przedsiębiorcom. GUS po przeprowadzonej ankiecie wsród pracodawców stwierdził że planują oni zwiększenie produkcji, zatrudnienia i podwyższenie wynagrodzeń.

 

Wybaczcie że w wątku im gorzej tym lepiej zamieściełem informacje z KRLD (co poniżej wiadomo 8) 8) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o zmianie ordynacji wyborczej do samorządów na 3 miesiące przed wyborami? Pamiętam jak PiS krzyczało, gdy to samo chciało zrobić SLD.

Problem drugi, co z partiami typu LPR? Jak wiadomo te najwięcej stracą na nowym pomyśle PiS... Może jakiś zwolennik Romana by się wypowiedział? :wink: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stopa bezrobocia w Polsce może spaść nawet do 15%. Dodatkowe 300 tys. miejsc pracy zafundują nam inwestorzy zagraniczni. CZkawką

zaczyna sie jednak odbijać wyciekanie młodych wykształconych (no ale główna obietnica wejścia Polski do UE spełniona wszyscy mogą wyjechać....) Na zgodę na budowę w Polsce zakładów i fabryk czeka ponad setka bogatych międzynarodowych koncernów. Firmy deklarują że zainwestują 40 mld zł i zatrudnią 60 tys. Każde miejsce pracy u stabilnego zagranicznego pracodawcy generuje do 5 do 7 nowych etatów u jego dostawców i podwykonawców. Mówi prof W. Orłowski ekonomista z NIEZALEŻNEGO OŚRODKA BADAŃ EKONOMICZNYCH.

 

Inflacja ani drgnie. Z badań NBP które nie uwzglednia cen kontraktowych, wynika nawet że mamy deflacje 0,5%

Stabilna inflacja najwyraźniej sprzyja przedsiębiorcom. GUS po przeprowadzonej ankiecie wsród pracodawców stwierdził że planują oni zwiększenie produkcji, zatrudnienia i podwyższenie wynagrodzeń.

 

Wybaczcie że w wątku im gorzej tym lepiej zamieściełem informacje z KRLD (co poniżej wiadomo 8) 8) )

 

I to jest baaardzo pięknie! :D

Ale nie przypisywałabym nikomu wielkich zasług w tej dziedzinie, gospodarka ma własne koła napędowe. Rozpędziła się i jedzie.

 

Byle nie zepsuć, byle nie zepsuć, byle nie zepsuć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o zmianie ordynacji wyborczej do samorządów na 3 miesiące przed wyborami? Pamiętam jak PiS krzyczało, gdy to samo chciało zrobić SLD.

Problem drugi, co z partiami typu LPR? Jak wiadomo te najwięcej stracą na nowym pomyśle PiS... Może jakiś zwolennik Romana by się wypowiedział? :wink: 8)

Szczerze ? Oni naprawdę nie majš nic innego do roboty , w kraju dobrobyt miód i małpi smalec, bezrobocie = 0, szarej strefy nie ma kasy wszyscy majš jak lodu...ech żenada. Banda p... baranów. I tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stander!

lewakk nikomu nie przypisuje autorstwa obecnego stanu gospodarki.

stwierdza fakty. Cytuje Orłowskiego.

Nic więcej.

Szklanka jest do połowy pusta lub do połowy pełna............

 

Od kiedy to gospodarka sama jedzie ????

Taka jest po prostu aktualna koniunktura na świecie.

Nasza gospodarka i tak na tle światowej jest bardzo rachityczna.

 

Mylisz stander zwykle marudzenie i permanentną kontestację z krytyką, będącą motorem pozytywnych zmian. Krytyczne spojrzenie na otaczającą rzeczywistość, dążenie do zmian w zastanym otoczeniu i chęć ułatwienia sobie życia, są jednymi z wielu motorów postępu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stopa bezrobocia w Polsce może spaść nawet do 15%. Dodatkowe 300 tys. miejsc pracy zafundują nam inwestorzy zagraniczni. CZkawką

zaczyna sie jednak odbijać wyciekanie młodych wykształconych (no ale główna obietnica wejścia Polski do UE spełniona wszyscy mogą wyjechać....) Na zgodę na budowę w Polsce zakładów i fabryk czeka ponad setka bogatych międzynarodowych koncernów. Firmy deklarują że zainwestują 40 mld zł i zatrudnią 60 tys. Każde miejsce pracy u stabilnego zagranicznego pracodawcy generuje do 5 do 7 nowych etatów u jego dostawców i podwykonawców. Mówi prof W. Orłowski ekonomista z NIEZALEŻNEGO OŚRODKA BADAŃ EKONOMICZNYCH.

 

Inflacja ani drgnie. Z badań NBP które nie uwzglednia cen kontraktowych, wynika nawet że mamy deflacje 0,5%

Stabilna inflacja najwyraźniej sprzyja przedsiębiorcom. GUS po przeprowadzonej ankiecie wsród pracodawców stwierdził że planują oni zwiększenie produkcji, zatrudnienia i podwyższenie wynagrodzeń.

 

Wybaczcie że w wątku im gorzej tym lepiej zamieściełem informacje z KRLD (co poniżej wiadomo 8) 8) )

 

I to jest baaardzo pięknie! :D

Ale nie przypisywałabym nikomu wielkich zasług w tej dziedzinie, gospodarka ma własne koła napędowe. Rozpędziła się i jedzie.

 

Byle nie zepsuć, byle nie zepsuć, byle nie zepsuć...

 

Stander ależ gdzie napisałem że to zasługa PIS i Kaczyńskich. Przecież poczytaj powyższy wątek wszystko co złe to PIS, a co dobre to pewnie zasługa SLD i PO. NAwet zaznaczyłem że jest jeden problem że czkawką odbija się już masowy wyjazd na zachód młodych ludzi (no ale to obietnice głównych zwolenników wejścia do UE się spełniły, mogą wreszcie wszyscy wyjechać)...

Stander zaznaczłem że tekst opisuje sytuacje w KRLD czytając ten wątek i te opisy "im gorzej tym lepiej" to co niezależni ekonomiści opisują nie mogło zdarzyć sie w Polsce.....

 

Wbrew wiecznym krytykantom tylko się pocieszę, dobrze że w KRLD jest wreszcie tak pozytywny klimat gospodarczy.....

 

Ciekawostką, która zawsze jest barometrem optymizmu społecznego że prawdopodobnie lipiec będzie kolejnym rekordem ilości kredytów budowlanych...., dobrze że nie wszyscy czytają ten wątek.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Jest koniunktura w gospodarce. Dlatego trzeba łupić społeczeństwo podatkami. O obniżaniu już się nawet nikt nie zająknie.

Kilku głosów zabrakło, aby forsowana przez rząd podwyżka akcyzy na oleje opałowe i autogaz trafiła do kosza.

(...)

Opozycja minimalnie przegrała pierwszy bój o zablokowanie wzrostu akcyzy na oleje opałowe i gaz do napędu pojazdów. 210 posłów poparło projekt rządowy, przeciw było 204. Plan podwyżki z pewnością upadłby, gdyby słowa dotrzymała Samoobrona.

(...)

Ustawa podnoszącą podatki na oleje opałowe i LPG budzi najwięcej kontrowersji ze wszystkich propozycji rządowych. Rząd chce, aby od 1 września akcyza na opał skoczyła z obecnych 233 zł za 1 tys. litrów do 1139 zł, a na autogaz z 695 zł za 1 tys. kg do 1000 zł.

(...)

Niestety, niesłowna okazała się Samoobrona. Razem z nią za podwyżką zagłosowały PiS i LPR.

(...)

Fajnie?

Pewnie, że fajnie. Nasi rządzą... 8)

A że za rok, dwa te wszystkie szkodliwe decyzje skumulują się i wyhamują gospodarkę, to nie ważne. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zasady obowiązujące nie tylko w gospodarce powinny być jasne i klarowne,

im więcej władzy danej urzędnikom, tym więcej możliwości korupcji,

czy dla yteligentnego uczestnika tego Forum, zrozumienie tego jest zbyt trudne,

nie należy dawać władzy urzędnikom,

a jak on uzna, że Ty tego oleju nie używasz do ogrzewania, tylko lejesz go do baku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Tom uważam, że to wszystkie pozytywy skumulują się i jeszcze bardziej przyspieszą gospodarkę. :wink:

 

A tak a propos.. A o zwrotach dla używających oleju dla celów opalowych już nie wspomnisz?

Spytaj Pulsu Biznesu. Oni są autorem artykułu.

Skoro jednak domagasz się ode mnie, proszę bardzo. Z innego źródła:

 

Projekt zakłada zwrot części wydatków poniesionych przez osoby fizyczne na zakup oleju opałowego przeznaczonego do ogrzewania powierzchni mieszkalnej, jak również zwrot części wydatków poniesionych na zakup oleju opałowego przeznaczonego do ogrzewania

pomieszczeń organów administracji publicznej, a także publicznych i niepublicznych placówek, o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty, a także żłobków, szpitali, zakładów opieki zdrowotnej i społecznej, domów dziecka, domów samotnej matki, domów dla bezdomnych, noclegowni. Projekt przewiduje, że wniosek o zwrot części wydatków należy złożyć do organu dokonującego zwrotu nie wcześniej niż po dokonaniu zapłaty należności za olej opałowy. Sam zwrot części kosztów dokonywany jest na wniosek podmiotu uprawnionego do zwrotu przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta właściwego ze względu na lokalizację ogrzewanej nieruchomości. Zwrot dokonywany jest na podstawie przedstawionych faktur obrazujących faktyczne zużycie oleju opałowego.

 

Po prostu genialne rozwiązanie!

 

W najgorszej sytuacji znajdą się firmy używające oleju opałowego do produkcji. To głównie piekarnie, masarnie, pieczarkarnie, suszarnie itp. Dla nich nie będzie żadnych rekompensat, bo byłaby to pomoc publiczna dla firm, na którą trzeba mieć zgodę Komisji Europejskiej. Razem z podwyżką akcyzy na olej opałowy fiskus chce także o 30 proc. podwyższyć akcyzę na gaz do napędu samochodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz stander zwykle marudzenie i permanentną kontestację z krytyką, będącą motorem pozytywnych zmian. Krytyczne spojrzenie na otaczającą rzeczywistość, dążenie do zmian w zastanym otoczeniu i chęć ułatwienia sobie życia, są jednymi z wielu motorów postępu.

 

Aha, krytyczne byłoby spojrzenie na rządy SLD, a na "wielką koalicję" - to krytykanctwo.

 

A skąd Ty wiesz, Bogusławie, co każdy z nas, tutaj się wypowiadających, robi w życiu, by "otaczającą rzeczywistość" zmieniać? Jakie masz prawo oceniać nas wszystkich jako maruderów i krytykantów?

Może sam piszesz sobie codziennie takie bla, bla, bla na forum, piękne słowa, a nie zajmujesz się niczym pożytecznym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...