boguslaw 26.07.2006 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 stander. Otóż przez niektórych wyszukiwane są informacje mające ukazać jak to jest fatalnie i jak to jest coraz gorzej.A przecież to nieprawda.W jednym się poprawia, w drugim może pogarsza, jak to w życiu.Człowiek rodząc się nie ma żadnej gwarancji, że będzie bogaty i zdrowy, i że będzie tylko coraz lepiej. Taki świat jeszcze nie zaistniał. Nie ma problemów wielkich to pesymista znajdzie sobie problemy małe.... Nie ma równowagi w prezentowanych poglądach.Należy widzieć za i przeciw i dążyć do "złotego środka". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 26.07.2006 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Nie ma problemów wielkich to pesymista znajdzie sobie problemy małe.... Czyli co ? Trzeba pozbyc sie pesymistow , to i problemy znikna ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 26.07.2006 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Luc.I nadmierny pesymizm szkodzi i nadmierny optymizm szkodzi.Tak już jednak jest, że optymiście łatwiej i weselej się żyje.....Potrafi on zbagatelizować problemy, które dla pesymisty urastają doogromnych przytłaczających go rozmiarów.Nauka myślenia pozytywnego każdemu się przyda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 26.07.2006 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 stander.Na codzień robię również rzeczy pożyteczne w ogólnym tego słowa znaczeniu a nie tylko pożyteczne dla siebie........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 26.07.2006 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Luc. I nadmierny pesymizm szkodzi i nadmierny optymizm szkodzi. Tak już jednak jest, że optymiście łatwiej i weselej się żyje..... Potrafi on zbagatelizować problemy, które dla pesymisty urastają do ogromnych przytłaczających go rozmiarów. Nauka myślenia pozytywnego każdemu się przyda. Gdyby te tresciwe slowa zamienic na pasze i nakarmic ja Kasztanke Marszalka , to ona padlaby z niestrawnosci . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 26.07.2006 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 70 proc. Polaków źle ocenia sytuację w krajuPonad dwie trzecie Polaków (70 proc.) uważa, że sprawy w kraju idą w złym kierunku, przeciwnego zdania jest co piąty Polak (18 proc.) - wynika z sondażu TNS OBOP badającego nastroje społeczne.http://wiadomosci.onet.pl/1362115,11,item.html Wynika z tego, że w kraju zostali sami pesymiści (plus zwolennicy PiS). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 26.07.2006 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Bo Boguslaw ma nowa definicje pesymisty : to ktos kto mysli inaczej niz on (Boguslaw) . Wczesniej podobnie rozumowal forumowicz Lewakk . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 26.07.2006 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 CEL WĄTKU /.../ heh, nie pozostaje mi nic innego jak przyklasnąć i podpisać się pod Twoim postem obiema rękami W jednym się tylko różnimy, ja nie daję im jakiejkolwiek szansy na zrobienie czegokolwiek dobrego dla tego kraju, no chyba, że wyjdzie im to przez przypadek Z miesiąca na miesiąc tylko coraz bardziej utwierdzam się w swoim przekonaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 26.07.2006 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 CEL WĄTKU /.../ heh, nie pozostaje mi nic innego jak przyklasnąć i podpisać się pod Twoim postem obiema rękami W jednym się tylko różnimy, ja nie daję im jakiejkolwiek szansy na zrobienie czegokolwiek dobrego dla tego kraju, no chyba, że wyjdzie im to przez przypadek Z miesiąca na miesiąc tylko coraz bardziej utwierdzam się w swoim przekonaniu No tak, ja im tę szansę daję, bo załóżmy, że każdy ma do niej prawo... Ale boję się, że niestety brnięcie w przeróżne dziwne posunięcia pociągnie za sobą nie całkiem przewidywalne efekty i będą się one przez długie lata rozchodzić jak kręgi po, pardon - samo wyszło, kaczkach rzucanych na wodę. Byleby się nie okazało, że na koniec to są kręgi po zatopionym okręcie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 26.07.2006 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 stander. Otóż przez niektórych wyszukiwane są informacje mające ukazać jak to jest fatalnie i jak to jest coraz gorzej. Nie wydaje mi się, że trzeba je specjalnie wyszukiwać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 26.07.2006 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 No tak, ja im tę szansę daję, bo załóżmy, że każdy ma do niej prawo... Zgoda, każdy ma ten kredyt zaufania na początek,.... ale początek był ponad pół roku temu. Byleby się nie okazało, że na koniec to są kręgi po zatopionym okręcie... To zależy Jeżeli to będzie okręt pis to jak mam być szczery, nie będę za nim płakał Jedno co mnie niepokoi że w panice mogą za sobą pociagnąć resztę, ... no ale skądinąd wiadomo, że kaczki raczej trudno jest utopić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 26.07.2006 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Byleby się nie okazało, że na koniec to są kręgi po zatopionym okręcie... To zależy Jeżeli to będzie okręt pis to jak mam być szczery, nie będę za nim płakał Jedno co mnie niepokoi że w panice mogą za sobą pociagnąć resztę, ... no ale skądinąd wiadomo, że kaczki raczej trudno jest utopić Miałam raczej dramatyczne skojarzenie... Okręt z kazań Skargi. Jeśli wzorem poprzednich ekip ta też będzie jedynie swoje tłumoczki opatrywać, to katastrofa murowana. Chyba że znajdą się w narodzie gniewni, co za burtę wyrzucą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 26.07.2006 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Jest całkiem dobrze!A będzie jeszcze lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 26.07.2006 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Jest całkiem dobrze! A będzie jeszcze lepiej. I miejmy nadzieję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 27.07.2006 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2006 Jest całkiem dobrze! A będzie jeszcze lepiej. Mamy najwyższe koszty pracy w UE, sumaryczne podatki i parapodatki są jedne z najwyższych, zbyt dużo PKB dystrybuowane (i marnotrawione) jest za pośrednictwem budżetu, mamy bodaj najbardziej skomplikowany i najmniej spójny system podatkowy, prawo jest złe i zagmatwane oraz dopuszcza bodaj najwięcej na świecie możliwości interpretacji tegoż (w efekcie np. ten sam akt prawny jeden US rozumie tak, inny US - dokładnie odwrotnie)... to są obszary, które powinna poprawić koalicja i rząd. W zamian mamy obietnicę podwyżki podatków (akcyza) i dalszą komplikację systemu podatkowego (system zwrotu). O ustawie dotyczące budownictwa społecznego już żaden polityk PiS się nie zająknie. A Boguś jak mantrę: Jest całkiem dobrze! A będzie jeszcze lepiej. Otóż jak skończy się koniunktura i rząd nie wykorzysta czasu wzrostu na przeprowadzenie reform, będzie gorzej. Być może dużo gorzej. Żeby było śmieszniej własnie słyszę, że poprzedni premier przeszacował wpływy do budżetu. Nie będzie 214 mld zł, będzie 209 mld zł (jak dobrze pójdzie). Brakuje 4 mld zł... (...) Ciekawostką, która zawsze jest barometrem optymizmu społecznego że prawdopodobnie lipiec będzie kolejnym rekordem ilości kredytów budowlanych.... (...) Zgadza się. Kredyty idą jak woda. Jedną z głownych przyczyn jest niski koszt kredytu czyli niska inflacja (obecnie poniżej 1%). Jest to m.in dużą zasługą kolejnych prezesów NBP. Hmmmmm, Lewakk pośrednio chwali Balcerowicza i Gronkiewicz, hmmmmm... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 27.07.2006 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2006 Jak jest coś do chwalenia, to trzeba to chwalić niezależnie od autorstwamTom.Dobrze byłoby, żeby o sprawiedliwym ważeniu rzeczy pamiętać. Wszystko co piszecie to przeważnie późne lub bezpośrednie skutkiwszelkich zaniechań, setek celowych, różnych luk systemów w tym podatkowego oraz efekt w rzeczywistości antypaństwowej działalności urzędników wszelkich szczebli, efekt powszechnej prywaty i korupcji....Jeśli niekompetentnych, protegowanych urzędników jest za dużo, oni rownież muszą się czymś wykazać, stąd mnóstwo, często absurdalnych działań.Na co wymienić tak zepsuty, zmanierowany aparat urzędniczy??Czy to w ogóle jest zadanie wykonalne? Ale i tak będzie coraz lepiej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 27.07.2006 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2006 to ja pochwalę. Podobało mi się zdjęcie prezydenta w rózowych okularach. W końcu chociaż raz wyluzował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 27.07.2006 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2006 Będzie lepiej bo Kaczyńscy są u władzy? Ja chętnie pochwalę, ostatnio jednak nie ma za co. Wyrażaj się więc jaśniej, co mam niby chwalić, bo Ci powiem tak jak Jarosław Fotydze. Kolejny przykład: Tegoroczne przychody z prywatyzacji będą najniższe od wielu lat. Minister skarbu Wojciech Jasiński nie zamierza z tym nic zrobić. A przedsiębiorstwa państwowe są jak wiadomo upolityczniane. Gdzie z Warszawy wylądował Kochalski? W Ciechu. Zna się na zarządzaniu spółką? O likwidacji służby cywilnej nawet mi się nie chce pisać. Budownictwo społeczne, zdążą, nie zdążą? A skutki tych wszystkich zaniechań będą widoczne za 2-3 lata... Jeśli resort nic nie zrobi, stawki wzrosną Groźba wyższego VAT na budownictwo mieszkaniowe w 2008 roku jest bardzo realna . Coraz mniej czasu zostało na podjęcie kroków, które uchronią przed podwyżką . Ministerstwo Finansów twierdzi, że zdąży przyjąć definicję budownictwa społecznego 31 grudnia 2007 r. kończy się wynegocjowana przez Polskę w Traktacie Akcesyjnym do UE derogacja na stosowanie obniżonej 7-proc. stawki na usługi budownictwa mieszkaniowego. Od tej pory sprzedaż nowych mieszkań powinna zostać opodatkowana podstawową 22-proc. stawką. Przepisy unijne pozwalają jednak stosować niższy VAT dla tzw. budownictwa społecznego. Wystarczy przyjąć do ustawy odpowiednią definicję. Mimo że problem jest znany od dawna, do dziś takiej definicji nie ma - są tylko jej projekty. Eksperci alarmują, że wzrost VAT w budownictwie mieszkaniowym jeszcze pogłębi kryzys na rynku. Podwyżka podatku będzie kolejnym impulsem do podniesienia i tak już szalejących cen mieszkań. Zmiany dotkną także inwestorów budujących tzw. systemem gospodarczym. Z końcem 2007 roku traci bowiem moc ustawa o zwrocie osobom fizycznym niektórych wydatków związanych z budownictwem mieszkaniowym. Podrożeją wszystkie materiały budowlane. Scenariusz z podwyżkami - W stosunku do dochodów społeczeństwa budownictwo w Polsce jest niebywale drogie. Za średnią pensję Polak może kupić 0,6-0,7 metra kwadratowego mieszkania, zaś obywatele starej UE około trzy razy więcej. W liczbie mieszkań przypadających na 1000 osób jesteśmy na szarym końcu - mówi Ryszard Kowalski, prezes Związku Pracodawców Producentów Materiałów dla Budownictwa. Przedstawiciele branży budowlanej są zdania, że obecne windowanie cen mieszkań to między innymi efekt panicznej reakcji rynku na perspektywę wzrostu VAT na budownictwo mieszkaniowe w 2008 roku. Niepewność powoduje nienaturalnie zwiększony popyt i spekulacyjne zakupy mieszkań. Za średnią pensję Polak może kupić 0,6-0,7 metra kwadratowego mieszkania, zaś obywatele starej UE około trzy razy więcej - Cykl budowlany trwa około dwóch lat, a każdy klient chce wiedzieć, ile będzie kosztowało go mieszkanie. Resort finansów zdaje sobie z tego sprawę, ale milczy. Chciałbym, by to milczenie nie było zapowiedzią zmiany stawki VAT. Jeżeli Sejm nic nie zrobi, to automatycznie od 1 stycznia 2008 r. będziemy płacić więcej za mieszkania - obawia się Marek Poddany, wiceprezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Może się też okazać, że inwestorzy, którzy dziś zaczynają finansować budowy, w przypadku sprzedaży lokalu po tej dacie będą musieli dopłacić. Niższy VAT obejmie tylko wpłaconą wcześniej zaliczkę. Według Radosława Cichego, doradcy finansowego z Money Expert podwyżka VAT o 15 proc. mogłaby w znaczący sposób wpłynąć na wzrost cen nieruchomości, a tym samym ograniczyć możliwości ich nabywania przez najmniej zamożnych obywateli. Ratunek w budownictwie - Jeżeli w ustawie o VAT zostanie odpowiednio zdefiniowane budownictwo społeczne, to będziemy mieli możliwość utrzymania 7 proc. stawki VAT na budownictwo mieszkaniowe. Artykuł 41 ust. 6 ustawy o VAT daje możliwość stosowania obniżonej stawki VAT na dostawę, budowę, remont lub przebudowę budynków mieszkalnych realizowanych w ramach budownictwa społecznego. Pozwala na to także unijna VI Dyrektywa i załącznik H - mówi Monika Śliwińska, konsultant podatkowy w spółce doradztwa podatkowego MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy. Pierwszy projekt definicji na początku tego roku przedstawiło Ministerstwo Transportu i Budownictwa. Zakładał on, że społeczne nie mogą być m.in. lokale luksusowe, których powierzchnia przekracza 350 mkw. lub gdy powierzchnia balkonów i tarasów przekracza 65 mkw. W praktyce taka definicja objęłaby większość budownictwa mieszkaniowego. Obecnie Ministerstwo Budownictwa proponuje jednak ograniczenia. Chce, by warunki objęcia określonych obiektów mianem budownictwa społecznego znalazły się nie w ustawie o VAT, a w ustawie o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego. O tym, czy mieszkanie jest budowane w ramach budownictwa społecznego, decydowałaby jego wartość oparta na krotności tzw. kosztu odtworzenia metra kwadratowego lokalu lub domu. Z kolei projekt przygotowany przez Związek Pracodawców Producentów Materiałów dla Budownictwa przewiduje nie tylko objęcie niższą stawką VAT budownictwa mieszkaniowego, ale - pod pewnymi warunkami - także materiałów budowlanych i gruntów pod budownictwo mieszkaniowe oraz związaną z nim infrastrukturę. Posłowie nalegają... Cierpliwość stracili posłowie. Dwa tygodnie temu sejmowa Komisja Infrastruktury wystąpiła do premiera z dezyderatem, w którym domaga się utrzymania obniżonej stawki VAT w całym budownictwie mieszkaniowym. Chce także, by zastosowano rozwiązania, które zapewnią obywatelom niższy VAT niezależnie od formy organizacyjnej realizacji budowy, remontu czy modernizacji obiektów mieszkaniowych. Na październik zaplanowano połączone posiedzenie sejmowych Komisji Infrastruktury i Komisji Finansów Publicznych. Posłowie oczekują, że rząd przedstawi projekty ustaw, które zapewnią utrzymanie obecnych stawek VAT na budownictwo mieszkaniowe po 1 stycznia 2008 r. Tymczasem resort finansów zapewnia, że dąży do objęcia budownictwa mieszkaniowego preferencyjną stawką VAT. Prowadzone też są prace nad przygotowaniem definicji budownictwa społecznego. Poza tym Polska wystąpiła do Komisji Europejskiej z wnioskiem o objęcie obniżoną stawką VAT usług remontów i napraw prywatnych lokali mieszkalnych. - Wydawać by się mogło, że półtora roku to wystarczająco dużo czasu na przygotowanie niezbędnych zmian. Patrząc jednak na tempo prac nad polskim prawem i jego jakość można mieć wątpliwości - radzi Monika Śliwińska, z MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy. ...a resort ma czas Ministerstwo Finansów nie widzi jednak powodu do pośpiechu. - By zmniejszyć niepewność na rynku, zmiany zostaną wprowadzone z odpowiednim wyprzedzeniem. Na pewno nie w grudniu przyszłego roku. Trzeba pamiętać, że nie ma dobrej definicji budownictwa społecznego. Każda musi podzielić budownictwo na społeczne i niespołeczne. Będzie więc pokusa do obchodzenia prawa - mówi wiceminister finansów Jarosław Neneman. Także według Marka Poddanego, rozróżnienie stawek VAT w zależności od wielkości mieszkania lub jego wartości otworzy pole do nadużyć. Klienci będą próbować tak omijać prawo, by zapłacić niższą stawkę. Można sobie wyobrazić sprzedawanie dużych mieszkań w małych opodatkowanych 7-proc. stawką częściach czy łączenie kilku takich lokali w jeden duży, który podlegałby wyższej stawce. Unijny komisarz ds. podatków i ceł Laszlo Kovacs uważa, że budowa nowych domów może być objęta obniżoną stawką VAT, pod warunkiem że będzie elementem polityki społecznej rządu. Wczoraj w Warszawie powiedział, że to od rządów poszczególnych krajów członkowskich zależy, jak zakwalifikują inwestycje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 27.07.2006 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2006 Był na plaży? W gatkach? w bokserkach? Ja jednak myslę, że L.K. przy bliższym poznaniu może być całkiem sympatyczny. Nie jest nic winien swej postury połączonej z faktem bycia ambiciarzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 27.07.2006 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2006 Boguś, ty mi nie zmieniaj tematu, tylko gdaj co Ci się tak nagle zaczęło podobac w Polsce? Chyba nie jesteś urzędnikiem, który cieszy się z podwyższania podatków? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.