boguslaw 10.08.2006 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Dlaczego tak uważasz?A ja uważam, że po raz pierwszy od lat, sprawy kraju idą, może nie w dobrym, lecz w lepszym niż dotychczas kierunku.Uważam to jako przedsiebiorca. Uważam to jako obywatel.Nie obudzę się z ręką w nocniku a jeśli tak, to tylko z własnej winy.Każdy jest kowalem swego losu.Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz. I.T.D. I Jarek ma rację.Warto być Polakiem!Największą przeszkodą w rozwoju tego pięknego kraju stanowi brak wiary większości w sukces i skłonność do pesymizmu, do czarnowidztwa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 10.08.2006 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Pierdoły. nareszcie komentarz, który mi się podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 10.08.2006 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 To ja skomentuję post powyzszy kol bogusława słowami kol. bogusława:pierdołynawet dodam jak diabliuzasadnienie: w wielu konkretnych postach w tym watku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 10.08.2006 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 boguslaw .. a nie widzisz jak same beemwice* zajmują kierownicze stanowiska, to nic że panienka po teatrologii jest dyrektorem kadr w spółkach państwa, a pielegniarka decyduje o wizerunku dużej technicznej firmy ( także SP ).... i nie przeszkadza Ci to ??? Kiedyś komuniści to przynajmniej zapytali ; - jaki zawód ? - rolnik ! - To będziesz ministrem rolnictwa ! .... a teraz J * cytat byłego premiera K.M. o kadrze urzędniczej w ratuszu m. st. Wwy "bierny, mierny ale wierny" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 10.08.2006 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Widzisz Dropsiak.Te Twoje "konkrety", to istota toku Twojego myślenia.Tymczasem ja zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że to ode mnie zależy w głównej mierze, czy odniosę sukces czy też nie.Państwo może zadbać o moje otoczenie i o sprawność instytucji budżetowych. Od przeszło sześćdziesięciu lat robiono wszystko by nic nie działało tak jak należy z selekcją negatywną włącznie.Skąd nagle ma się wziąć setki tysięcy sprawnych, doświadczonych, "właściwych ludzi na właściwe stanowisko" ??Co jest lepsze ??????Zostawić to co jest? Czy zmieniać to co jest?Jeśli zostawić to to powiedzieć głośno: niech tak zostanie, to nam odpowiada!Jeśli jednak zmieniać:Jak zmieniać to co jest?Kto wie jak zmieniać to co jest?Kto jest upoważniony i kompetentny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 10.08.2006 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 wilcza75: Jeden akapit Ziemkiewicza o Tusku, pewnie znasz na pamięć - tyle razy powołując się na niego, to może naucz się też i cytuj strofy RZ o 3 gwiazdach polskiej politki - bandycie, faszyście i "małym, zakompleksiałym człowieku" Z Twojej wypowiedzi wilcza, zionie faszyzmem i nienawiścią do ludzi. A Giertych ...... to książkowy polski, normalny, zwykły endek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 10.08.2006 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Pytania są dobre. Chętnie bym usłyszał na nie odpowiedzi. Zakładam, że jeśli ktoś uważa, że trzeba zmienić (setki tysięcy ludzi, ho, ho ho!) i deklarował, że zmieni, ma też plan jak to zrobić, żeby było lepiej, a nie gorzej niż było. Dla mnie dość słabym powodem do uruchamiania karuzeli stanowisk jest to, że ktoś jest z jakiegoś układu, a ściślej, z innego układu niż właśnie panujący. Może ktoś lubi ruch dla ruchu, mnie jednak przykłady z historii dawniejszej i nowszej nie nastrajają specjalnie dobrze do proponentów takich idei. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wilcza75 10.08.2006 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Z Twojej wypowiedzi wilcza, zionie faszyzmem i nienawiścią do ludzi. A Giertych ...... to książkowy polski, normalny, zwykły endek. Powinienem skomentować Twoim językiem - Pierdoły, ale nie powiem, bo uważam się za kulturalnego człowieka. Przy okazji, nie wiem czemu wymieniasz to nazwisko , ale jeśli już, to w jednym się zgadzam: Giertych ...... to książkowy polski, normalny, zwykły endek. ... historia uczy, że mieliśmy w ostatnich 100 latach dwie antypolskie/litewskie/ukraińskie, za to prorosyjskie i przy okazji antysemickie ruchy polityczne: narodową-demokrację (wg.J.Piłsudkiego - "zaplute karły reakcji") i komunistów , dlatego zgadzam się całkowicie ... to normalny, zwykły endek. Od początku XX wieku - Dmowski w matuszce Rosjii pokładał wszelkie nadzieje, aż do końca lat 80-tych XXw. - gdy papa smerf - zasiadał w radzie konsultacyjnej przy W.J i zapewniał, że sojusz z ZSRR jest nienaruszalny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 10.08.2006 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Widzisz Dropsiak. Te Twoje "konkrety", to istota toku Twojego myślenia. Tymczasem ja zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że to ode mnie zależy w głównej mierze, czy odniosę sukces czy też nie. Państwo może zadbać o moje otoczenie i o sprawność instytucji budżetowych. Od przeszło sześćdziesięciu lat robiono wszystko by nic nie działało tak jak należy z selekcją negatywną włącznie. Skąd nagle ma się wziąć setki tysięcy sprawnych, doświadczonych, "właściwych ludzi na właściwe stanowisko" ?? Co jest lepsze ?????? Zostawić to co jest? Czy zmieniać to co jest? Jeśli zostawić to to powiedzieć głośno: niech tak zostanie, to nam odpowiada! Jeśli jednak zmieniać: Jak zmieniać to co jest? Kto wie jak zmieniać to co jest? Kto jest upoważniony i kompetentny? blebleble.....rozmydlanie i piana to własnie "istota" twojego bogusławie toku myslenia.. Zalezy ode mnie duzo ale i nie do końca, ponieważ zawikłane prawo, tysiace jego interpretacji /uzaleznionych od tysiecy niekompetentnych lub strachliwych lub skorumpowanych ale bmw urzedników/ moga w kazdej chwili wykonczyć kazdego, któremu się wydaje, ze jest wyłacznym kowalem własnego losu. Ostatnio czytam, iz prawo podatnika do wiązacej interpretacji przepisów podatkowych jest przez sprytnych urzedników omijane. Jak? Otóz płatnik występuje o interpretację na pismie a urzad tuz przed upływem terminu odpowiedzi wszczyna kontrolę u pytajacego pod katem pytania, i udziela odpowiedzi ze interpretacji przedstawić nie moze, bo....wszczął kontrolę... Sprytne, nie? Zmieniac, więc zmieniac....od góry począszwszy, od prawa począwszy....ale jakos o tym nie słychac. Może gdzies kiedys, po 2009 , nie??? A że zapowiadano inaczej? kij w oko tym co uwierzyli....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wilcza75 10.08.2006 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Skąd nagle ma się wziąć setki tysięcy sprawnych, doświadczonych, "właściwych ludzi na właściwe stanowisko" ?? odpowiedź jest prosta - Z NIKĄD Przyjąć zasady - jak najmniej Państwa we wszystkich dziedzinach życia z wyłączeniem bezpieczeństwa i oświaty - proste regulacje prawne, nie pozwalające na interpretację urzędniczą - jak najwięcej samorządności i jak najmniej radnych i parlamentarzystów, i nagle okaże się, że z tych urzędników, których mamy można wybrać i zostawić tych nielicznych kompetentnych .... I dalej - bardzo dobrze im płacić i w żaden sposób nie poddawać naciskom politycznym, a więc nie zmieniać co 4 lata. Pis idzie dokladnie w przeciwnym kierunku, jak najwiecej Panstwa np. w gospodarce i jak najmniej smorządności..... ciesz się przedsiębiorco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 10.08.2006 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 (...) Tymczasem ja zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że to ode mnie zależy w głównej mierze, czy odniosę sukces czy też nie. Państwo może zadbać o moje otoczenie i o sprawność instytucji budżetowych. Od przeszło sześćdziesięciu lat robiono wszystko by nic nie działało tak jak należy z selekcją negatywną włącznie. (...) Widzisz Bogusławie. Coraz mniej zależy od nas. W coraz mniejszym stopniu mamy do czynienia ze społeczeństwem obywatelskim. Coraz więcej decyzji będzie zapadało w centrali obsadzonej przez "naszych" (dlategoś taki zadowolony ). Pewnie pamiętasz jak onegdaj Warszawa decydowała nawet o tym ile par butów danego numeru należy wyprodukować. W Austrii na ten przykład to gmina czy związki gmin decydują o tym jak wydawane są fundusze wspólnotowe... Musisz to robić bardziej inteligentnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 10.08.2006 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Pomieszanie z pop.........em! Kogutkowo i mitomania! Faszyzm, ruja i poróbstwo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 10.08.2006 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Pomieszanie z pop.........em! Kogutkowo i mitomania! Faszyzm, ruja i poróbstwo! No i to by było na tyle Melisę radzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 10.08.2006 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 W Austrii na ten przykład to gmina czy związki gmin decydują o tym jak wydawane są fundusze wspólnotowe Ło ja cie!! To w tej Austrii jest tak fajowo? To ja chcę do Austrii!! ps. A mieli tam liberum veto? A mieli tam "od Sasa do Lasa"? A mieli tam ruskich, prusaków i różnych takich...? A mieli tam komunę? A mieli tam piętnaście lat złodziejskiego rozkradania czyli tzw. pożal się Boże "transformacji" ? A mieli tam "na górze" Bolków, Delegatów, i tysięcy innych t.p.? A mieli tam korupcję, kolesiostwo, korupcję na skalę niewyobrażalną? A mieli tam 7% ludzi z wyższym wykształceniem? A mieli tam fale emigracji politycznej i emigracji "za chlebem" eliminujące ze społeczności najbardziej ruchliwą i dynamiczną jej część? A mieli tam przeszło 20% bezrobocie i likwidację w ciągu kilku lat całych gałęzi przemyslu? A mieli tam tyle osób, które z braku pracy, zatrudnione są w zawodzie innym niż wyuczony? A mają tam tylu mądrali, z których każdy zna najlepszą receptę na wszystko? A mają ??????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 10.08.2006 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 boguslaw napisał: Skąd nagle ma się wziąć setki tysięcy sprawnych, doświadczonych, "właściwych ludzi na właściwe stanowisko" ?? odpowiedź jest prosta - Z NIKĄD No toś mnie chłopie zażył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wilcza75 10.08.2006 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 boguslaw napisał: Skąd nagle ma się wziąć setki tysięcy sprawnych, doświadczonych, "właściwych ludzi na właściwe stanowisko" ?? odpowiedź jest prosta - Z NIKĄD No toś mnie chłopie zażył to nie było trudne, niech centrala da kogoś bystrzejszego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 10.08.2006 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 ....człowieku a czemu nie cytowałeś sondaży sprzed miesiąca czy dwóch, albo dzisiejszego z Rz (PiS - 27%, PO - 26%) tutejsi fani Ziemkiewicza zaraz Ci odpowiedzą Wniosków do wyciągnięcia jest zresztą kilka. Pierwszy, oczywisty: krytyka rządzących za wszystko, w czambuł, jest przeciwskuteczna. Zwłaszcza, kiedy krytykujący nie próbują ukryć, że krytykowanych szczerze nie znoszą i nie potrafią zachować norm przyzwoitości. Postępowi publicyści, cieszący się, że młodzi ludzie obnoszą hasła w rodzaju "strzelaj do kaczek" albo "Giertych do wora, wór do jeziora" powinni zdawać sobie sprawę, że duża część społeczeństwa patrząc na tę histerię i na podburzoną nią gówniażerię z odrazą, instynktownie opowiada się po stronie atakowanych. Przynajmniej do pewnego momentu, o którym za chwilę. Wniosek drugi, ciekawszy, dotyczy opozycji. Najkrócej da się go ująć w słowach: nie wystarczy być. Platforma Obywatelska tymczasem najwyraźniej wierzy, że właśnie wystarczy. Być, zaznaczać swą obecność ciągłym krytykowaniem rządzących i narzekaniem (utuskiwaniem, jak to ktoś ładnie nazwał) i czekać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 10.08.2006 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 * cytat byłego premiera K.M. o kadrze urzędniczej w ratuszu m. st. Wwy "bierny, mierny ale wierny" Warszawa zasługuje na takiego prezydenta???? "Z kolei zwolennicy Pitery rozpowiadają wszystkie obciążające szczegóły z życiorysu Gronkiewicz-Waltz. - Dlaczego nie przedłużono jej kontraktu w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju? - pyta jeden z warszawskich radnych i od razu sam odpowiada: - Bo miała tam opinię osoby intelektualnie nieudolnej" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 10.08.2006 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 gospodarka się rozwija, koniunktura swietna, boom inwestycyjny i dodatkowo http://biznes.onet.pl/0,1369436,wiadomosci.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 10.08.2006 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 A ja uważam, że po raz pierwszy od lat, sprawy kraju idą, może nie w dobrym, lecz w lepszym niż dotychczas kierunku. Tzn. trochę mniej zły kierunek? Kurs logiki by się przydał. Albo nawigacji. Na razie, pozostając w temacie nawigacyjnym, Polska przypomina statek pijany, na którym wielu głodnych władzy i splendoru nieprzyzwoicie próżnych gości przepycha się przy sterze. Chaos. Płyniemy do Unii czy wręcz przeciwnie - z powrotem?. Do państwa bardziej obywatelskiego (jak we wzruszającym spocie PiS-u) czy do centrosterowania i p. represyjnego; do wolności obywatelskiej, o którą obecnie nam panujący walczyli, czy wyciosywania prawomyślności, morale i estetyki według szablonu. Aż będziemy tak zaślepieni jak pan G., który nie musi sprawdzać, wystarczy, że wie: ten film nie jest dobry, chociaż go nie oglądałem. Najgorsze jest to, że atmosfera szczucia i wojny podjazdowej przenosi się na małe środowiska, do samorządów, do firm - szczególnie tych uzależnionych decyzyjnie od partyjnego rozdania. A fala dopiero nadchodzi - wybory samorządowe. Czy naprawdę trzeba wszystkich zmiatać jak śmieci i zastępować nowymi? A kto to są ci nowi? Jak patrzę na tego młodego człowieka od wizerunku Polski w świecie, słyszę, że ma uczyć dyplomatów dyplomacji, to się pytam: co on może wiedzieć? Dwadzieścia parę lat, no mleko pod nosem, i doświadczonych ludzi ma w szeregu ustawiać? Co to za posunięcie? Totalny brak szacunku. To ma być jakiś lepszy kierunek? Powsadzać swoich, nieważne czy coś potrafią, ale się będą słuchać? To już było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.