Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wybory i po wyborach, czas rzadzic ale jak?


jareko

Recommended Posts

I jeszcze takie tam na dobranoc:

 

Socjolog, profesor Jadwiga Staniszkis powiedziała, że potrzeba przeprowadzić jak najszybciej nowe wybory parlamentarne. Wyraziła taką opinię komentując wyemitowane wczoraj przez TVN w nagrania, na których minister Adam Lipiński negocjuje z Renatą Beger jej przejście do PiS.

 

Fragmenty nagrania sugerują, że minister Lipiński proponował Beger stanowisko w ministerstwie rolnictwa. Renata Beger poruszyła także sprawę weksli, których uruchomieniem grozi posłom odchodzącym z Samoobrony. Beger zapytała posła, czy w związku z tym PiS jest w stanie jej oraz innym posłom pomóc.

 

Jadwiga Staniszkis uznała, że Prawo i Sprawiedliwość wpadło w pułapkę, iż cel uświęca środki. Zdaniem profesor uznano, że wszystkie środki by "reprodukować większość i ją utrzymać są uprawomocnione". Profesor dodała, że było to już widać w trakcie zmian przy wprowadzaniu nowej ordynacji samorządowej.

 

Jadwiga Staniszkis dodała, że zachowanie działaczy PiS, w stosunku do ideologii partii są ciosem dla społeczeństwa i wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Jej zdaniem czołowi politycy PiS powinni podać się do dymisji.

 

Socjolog podkreśliła również, że przekroczone zostały dopuszczalne normy uprawiania polityki przez obóz postsolidarnościowy. Profesor Staniszkis dodała, że walka z układem to miraż i widać wyraźnie, że to co wchodzi na miejsce tak zwanego układu to: "ludzie mali, niekompetentni, kłamiący, potrafiący wszystko z państwa dać jako narzędzie utrzymania władzy". Zdaniem socjolog, propozycje PiS związne są z chęcią stworzenia większości tak, by przeprowadzić zmiany w ordynacji wyborczej. Według profesor Staniszkis, mają one doprowadzić do tego, by zwycięzca brał wszystko, dlatego wybory powinny odbyć się jak najszybciej.

 

Już to widzę jak się podają do dymisji. Nawet magicznego słowa się nie doczekamy. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

masz całkowita rację mTom. Przepraszam nie było. Było to przemówienie godne Gomułki, Gierka i Cyrankiewicza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jakie społeczeństwo taki rząd....

 

Zgadza się, łądny tekst, należy także dodać jakie społeczeństwo taka opozycja=

Zgadza się. Opozycja jest beznadziejna. Pewnie dlatego mają dzisiaj złożyć wniosek o samorozwiązanie Sejmu.

To ważne słowa mtoma

a tak beznadziejnej opozycji nie było w żadnym sejmie, żadnej inicjatywy, zadnych działań, jedynie histeria, powtórka z nocnej zmiany Tuska i to nas czeka po nowych wyborach

 

A Lipiński stwierdził, że taka sama sytuacja była po wyborach i proponowaniu ministerstw PO :o

 

 

Brawo Majka świetne zdanie wyłapałaś, przypomnijmy targi Rokity o jego ministrowanie...., przecież zawsze to tak się odbywa, rok temu to PO żądało tak jak dziś Beger, po następnych wyborach takie same targi będą pomiędzy PO i Samoobroną ku zachwytowi salonu... i dziś Ci sami hipokryci udają szok?????

Może ktokolwiek wierz że podczas rozmów o koalicji czy poparciu rządu nie ma mowy o stanowiskach??? PO rok temu nie dawało listy ministerstw?? Beger nie zażądała stanowiska??? Bardzo mi się to nie podoba i nigdy nie podobało, ale nie udawajmy że jest inaczej...., przykłady podał dziś Ziemkiewicz, ale jak zwykle Dropsiak wolał co ważniejsze zakropkować:

 

Przypomina to telenowelę - kręcą się, machają rękami, coś tam niby robią, gadają, gadają, gadają, głosami pełnymi podniecenia, robiąc straszne miny, ale kiedy człowiek zada sobie pytanie, czy czegoś się nowego dowiedział, to niestety nie może udzielić odpowiedzi pozytywnej.

 

Prowokacja TVN - pogratulować. Każdy dziennikarz chciałby mieć taki numer w programie. Na dodatek dogadza ona poczuciu sprawiedliwości, PiS tak już zabrnął w żałosne gierki i z taką mętownią się zadał, że w pełni sobie zasłużył, żeby mu ten numer zrobiono. Ale czego się nowego właściwie dowiedzieliśmy? Że posłowie lubią być posłami i nie chcą nimi przestać być, nie mając szans na ponowną elekcję? Że przechodzą z klubu do klubu? Że negocjacje polityczne to u nas nie żadna tam rozmowa o "programach", tylko dzielenie się stanowiskami?

Wielka mi nowość. Jakbym nie oglądał taśm z nocnej narady u Wałęsy (z TUSKIEM W ROLI GŁÓWNEJ). Jakbym nie znał przypadków pani Piekarskiej, która z UW przeskoczyła do rządu Millera na wiceministra, jakby nie było transferów Celińskiego i Labudy. Jakby nie było rządu Belki wspierającego się na klubie-ścieku Romana Jagielińskiego i odwlekającego wybory - skutecznie - do czasu, aż sondaże dadzą lewicy szansę na ponowne wejście do Sejmu.

 

 

Wszystko już było. Jedyne, co może w tym być nowego, to odkrycie: PiS nie jest lepszy! Obiecywali rewolucję moralną, a - o! Dla dziennikarza politycznego też żadne odkrycie, ale, bez wątpienia, konstatacja godna uwagi i zrozumiały dyzgust.

 

Tylko kto lepszy? Pani Beger, skazana za fałszowanie podpisów, w roli Katona? Lepper-wekslodzierżca, wraz z nią mianowany nagle na moralny autorytet? Pawlak, który zawiesza koalicyjne rozmowy z PiS, bo go tak zniesmacza, że można się targować o stanowiska - to już pękać ze śmiechu po prostu! Podobnie jak z liderów SLD. A Platformersi, lamentujący podnieconymi głosami o końcu demokracji i wyciągający naiwnych na ulicę? Czy chór telewizyjnych autorytetów, jak zwykle nie zadający najważniejszych pytań, bo nie czas pytać, gdy trzeba obalać wrogów?

 

Wątpię, by przeciętny Polak był w stanie długo się tym żałosnym spektaklem przejmować.

 

Co prawda, spektakl się nie skończył. Teraz czas na sekwel "Zemsta Kaczorów". Być może wyjdą wreszcie na stół owe papiery na "Samoobronę", które ponoć znalazł tam Macierewicz. Być może prokurator wpadnie zabezpieczyć dowody w postaci sławnych weksli, a izba skarbowa w pełnej zgodzie z prawem przywali Lepperowi i wiernym mu posłom 22 proc. VAT plus odsetki od dwudziestu paru milionów, a Begerowej jeszcze trzy lata za uchylanie się od zarejestrowania i opłacenia umowy o użyczeniu znaku firmowego? Być może na demonstrację Platformy stawią się w komplecie kibole i skorzystają z okazji do rozpierduchy?

 

Bęc wuja w czoło i jest wesoło!

 

Rafał A. Ziemkiewicz

 

http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/bec,795413

 

 

Zauważmy tak jak sukces Kaczyńskiego w Brukseli nikogo nie interesował, bo wazniejsze było niedzielne grzebanie się w rodzinach polityków, tak i dziś nikogo nie interesuje uchwalony budżet a większość woli dalej taplać się w "gnoju", życzę ciepła w namiotach pod Sejmem na pewno razem z PO uda wam się gwiazdy i dzisiejszych idoli pokroju Lepper i Beger doprowadzić do prezydentury i władzy w tym kraju (co słusznie zauważył T. LIs.)....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam nie było. Było to przemówienie godne Gomułki, Gierka i Cyrankiewicza.

 

Dziwisz się? Przecież jeden pisał pracę magisterską o "przywódcach" ludu pracującego. I przecież to bliźniaki. I przecież to mają wspólna matkę i ojca. I przecież w jednym domu byli chowani. Toż przecież nie moga mieć różnych poglądów i nie mogą mieć innego sposobu myslenia jak na takich wartościach zostali wyuczeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakowało tylko stwierdzenia, że Polska to 7 potęga świata, a w produkcji X zajmujemy drugie miejsce po Związku Radzieckim na świecie.

No i jeszcze można było dodać "a u was to biją murzynów"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam nie było. Było to przemówienie godne Gomułki, Gierka i Cyrankiewicza.

 

Dziwisz się? Przecież jeden pisał pracę magisterską o "przywódcach" ludu pracującego. I przecież to bliźniaki. I przecież to mają wspólna matkę i ojca. I przecież w jednym domu byli chowani. Toż przecież nie moga mieć różnych poglądów i nie mogą mieć innego sposobu myslenia jak na takich wartościach zostali wyuczeni.

 

 

Brakowało tylko stwierdzenia, że Polska to 7 potęga świata, a w produkcji X zajmujemy drugie miejsce po Związku Radzieckim na świecie.

No i jeszcze można było dodać "a u was to biją murzynów"

 

OCZYWIŚCIE, WRACAMY DO SCHEMATU, znów śmiesznie na forum...., raz "gnojowanie", raz kłamstwo o Kuroniu, to wracamy do stałego schematu "Gomułkowania"..... wsród idoli Pani Beger naprawdę mnie to nie dziwi, może się tego Leppera siłami PO uda wepchać na tron..... (Oby się T. Lis mylił).....

 

 

Kaczyńscy są na przemian Moczarem, zaborcami, gazrurką i Rosjanami dokonującymi rzezi Pragi, mackami z horroru klasy B. Koleżanki, koledzy, nasz premier nie jest Suworowem, prezydent nie jest Bach-Zalewskim, nawet nasz wicepremier, niech Bóg mu wybaczy jego rządy, ale nie jest Gomułką

J. Wróbel

 

 

Dość stwierdzić, że codziennie na licznych lamach i w mediach elektronicznych kipi histeryczna nienawiść do „Kaczorów" granicząca z obsesją. Krytykowane jest wszystko, co tylko z ich strony płynie, niekiedy w taki sposób, że na jednym oddechu używa się argumentów logicznie sprzecznych. A największymi, niewybaczalnymi grzechami nowej władzy są oczywiście bliźniactwo, uroda pani prezydentowej oraz sugerowane podobieństwo do PRL, zwłaszcza w jego wydaniu gomułkowskim.

 

R. Ziemkiewicz

 

Jakby forum muratora czytali......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czuję się zaszczycony, że mnie zacytowałeś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beznadzieja, to jest własciwe słowo...

Deficyt nadziei

 

Politycy zawsze się wtedy dziwią - ale dlaczego? Nie umieli tego pojąć Miller i Kwaśniewski, wcześniej nie rozumieli Buzek i Krzaklewski. Przecież nic się szczególnego nie stało, nie stało się nic, co by nie było w polskiej polityce rutyną - mówią pisowcy. Pokazano w telewizji coś, o czym wszyscy od dawna wiedzą. Wszyscy tak negocjują. Więc, o co chodzi w tej begergate (czytać tak, jak napisane)? Więc dlaczego do wczoraj jakoś szło, a od dzisiaj nagle - nie idzie?

Zdziwienie działaczy PiS wydaje się nawet dość zrozumiałe. Okrzyków o "politycznej korupcji", oskarżeń o przestępstwo trudno nie uznać za przesadne - choć trzeba przyznać, że odpowiadając z grubej rury tezą o prowokacji służb specjalnych, rząd mieści się w tej samej poetyce.

 

Cóż, ludzkie odczucia nie poddają się racjonalnej analizie. A zwłaszcza odczucia zbiorowe. Ledwie dzień przed całą sprawą koledzy z "Newsweeka" zdefiniowali zmianę w polskiej polityce: odtąd będzie to gra "wszyscy na Kaczyńskich". Odczarowując Leppera, a potem go odpychając, PiS sprawiło, że mogą się z nim teraz bratać także inni. Trzeba było tylko pretekstu, którego dostarczył telewizyjny program i granicząca z butą nieostrożność ministrów. To, że dziennikarze będą polować na sceny wyciągania posłów Lepperowi, było oczywiste od kilku dni. I czy to ma sens, czy nie, oto w jednym szeregu, ramię w ramię, stają Tusk z Kaliszem i Lepperem, młodzieżówki Samoobrony, PO i PD, nagle okazuje się, że nic nie jest ważne, żadne weksle ani wyroki nie dyskwalifikują sojusznika w szturmie na obecny układ.

 

Tylko że przecież wszystko to już przerabialiśmy. Było już wszyscy przeciwko komunie i wszyscy przeciwko "Solidarności", było wszyscy na Millera. Powiedzmy, że i PiS uda się obalić. Czy wtedy doraźny sojusz jego przeciwników zdoła z siebie wykrzesać cokolwiek poza kolejnym wynegocjowaniem parytetów i obdzieleniem się nawzajem stołkami? Nic nie daje takiej nadziei. W ogóle o nadzieję bardzo u nas trudno.

Rafał A. Ziemkiewicz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakowało tylko stwierdzenia, że Polska to 7 potęga świata, a w produkcji X zajmujemy drugie miejsce po Związku Radzieckim na świecie.

No i jeszcze można było dodać "a u was to biją murzynów"

A nie prawda, było.

Kaczyński stwierdził, że rok 2006, rok rządów PiS, to najlepszy rok od 17 lat (sic!). :D :lol:

Rok 2006, to najlepszy rok ostatniego 17-lecia. Mamy powody do dumy. Mają powody do dumy ci wszyscy, którzy poprali w ostatnich wyborach ideę zmian, poparli Prawo i Sprawiedliwość.

 

Zauważcie, że forumowi PiS-owcy jakby nie zauważali, że coś się w ogóle stało. Wszak Kaczyński powiedział: Była ona prowadzona w normalnym trybie w sprawach, które zwykle są omawiane w trakcie tego rodzaju rokowań.

 

W każdym razie do tej pory podejrzewaliśmy, że tak to wygląda, teraz mogliśmy to zobaczyć na własne oczy. Najsmutniejsze jest to, że Joanną d'Arc została Begerowa... :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czuję się zaszczycony, że mnie zacytowałeś.

 

Ja także :lol: . Myślałem, że moich postów nikt nie czyta.

 

Nie czytam :) zobaczyłem tylko mojego nicka. Inne posty sa ciekawsze. Przynajmniej tak uważam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gomułka nie potrafił robić... skrótów myślowych :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam, że PiS, a przynajmniej Jarosław ma klasę. Twardo powiedział że wszystko jest świetnie i coraz świetniej, a tylko przeciwnicy robią szum i to już ich łabędzi śpiew. A najbardziej podobała mi się ta szara sieć ... środowisk - brakowało tylko przy środowiskach przymiotnika "określonych"). Najbardziej się obawiałem, że będzie znów tłumaczenie o skrótach myślowych itp. To dopiero byłoby żałosne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm, że tak powiem

Czwartek, 28 września (06:19)

 

PiS zamierza złożyć do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o delegalizację Samoobrony. Szanse na realizację tego planu są małe.

 

Jak dowiedziało się "Życie Warszawy", ekspertyzy prawne w tej sprawie mają dziś trafić do władz partii.

za intrią

a jeszcze parę tygodni temu SO była oki, patrz panie jak to się zmienia........

i coś z niwy oswiatowej, czyli co nowego wymyslił Romek:

Lektury szkolne Giertycha - koniec Gombrowicza

"Dziennik": Minister edukacji Roman Giertych zamierza zmienić spis lektur szkolnych. Gimnazjaliści będą obowiązkowo czytali "Krzyżaków" i "Potop" Henryka Sienkiewicza.

Z listy lektur wyleciał za to Witold Gombrowicz, który - jak pisze gazeta - był bezlitosny dla prowincjonalizmu Polaków.

 

"Dziennik" dodaje, że autor "Ferdydurke" i "Trans-Atlantyku" został przez ministra odesłany do lektur nieobowiązkowych. Licealiści będą za to czytać "Pamięć i tożsamość" Jana Pawła II.

 

 

Gazeta zauważa, że o ile Sienkiewicz budzi co najwyżej obawy, że młodzież będzie znudzona tą lekturą, o tyle decyzja o pominięciu Gombrowicza już wywołuje burzę. Zdaniem rozmówców gazety, twórców, krytyków literackich i nauczycieli, wykluczenie Gombrowicza to decyzja polityczna, podyktowana względami ideologicznymi.

 

Więcej na ten temat - w "Dzienniku".

http://wiadomosci.onet.pl/1409325,11,item.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Hej sowy, puchacze i kruki......................

..................................................... kości"

 

Jeśli tak wszyscy robią to jaką mamy alternatywę?

Pokażcie mi natychmiast alternatywę?

I każdy niech ma przed oczami "nocną zmianę Tuska".

 

A może wynajmiemy rząd za granicą? Jak trenera?

Nie! Bo przecież "na całym świecie tak się robi" :roll:

 

 

:roll: Kompromis to taka umowa, z której wszyscy są niezadowoleni :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gomułka nie potrafił robić... skrótów myślowych :wink:

hehe. racja.... a miał tą przewagę, że czytał z kartki

 

Zawsze szlag mnie trafiał, bo jak zaczął Gomółka, a w latach póżniejszych Gierek to nigdy tego wieczora nie było filmu....

 

Największą zaleta wczorajszego wystąpienia było to, że było krótkie. Nie trzeba było mówić: "kończ Waść, wstydu oszczędź".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Hej sowy, puchacze i kruki......................

..................................................... kości"

 

Jeśli tak wszyscy robią to jaką mamy alternatywę?

Pokażcie mi natychmiast alternatywę?

I każdy niech ma przed oczami "nocną zmianę Tuska".

 

A może wynajmiemy rząd za granicą? Jak trenera?

Nie! Bo przecież "na całym świecie tak się robi" :roll:

 

 

:roll: Kompromis to taka umowa, z której wszyscy są niezadowoleni :roll:

Upadek totalny. Wszyscy tak robią to my też możemy, nie Boguś? To jest już dno.

 

W nocnej zmianie chodziło o całe partie, chyba? Tu mieliśmy do czynienia z korzyściami osobistymi posłanki Beger. Już sam fakt zasiadania z nią do "negocjacji" byłby dyskwalifikujący.

 

Pytanie: czym rózni się więc PiS od SLD z czasów Millera czy AWS Krzaklewskiego? Kaczyński odpowiedział wczoraj, że niczym, bo taka jest norma.

:evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...