mTom 09.10.2006 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 Ty tylko rżniesz debila, czy naprawdę nim jesteś ? A to ci...... Kolejny "dyskutant" pękł i pokazal co w nim siedzi naprawdę...... Za chwilę już nikt z Was nie będzie wiedział o co chodziło na początku. Pozostanie tylko irracjonalna, prymitywna nienawiść................. Ty pękłeś pierwszy. Do dzisiaj nie usłyszałem "przepraszam". Nawet na to Cię nie stać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wilcza75 09.10.2006 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 To Cię boli że dla władzy PO nie sprzymierzyła się z bandytami i faszystamii jak PiS, boli bardzo... No załozmy ze PO wygrywa wybory, chyba jednak musialoby się dogadac z SLD, nieprawdaz? A przyzwoity człowiek czerwonego scierwa nawet kijem by nie tracił to jednak przypuszczam ze PO by się z nimi lizali jak koty, fuj chmmm ...... widzę , że prawda boli bardziej niż myślałem..... a że PiS juz od roku współżyje z pomiotem "czerwonego ścierwa" (ależ rozwija się nam kultura językowa, ale to tylko "semantyczne nadużycia") to i z tymże prędzej czy później się dogada.... najważniejsze żeby dowalić wykształciuchom i łże elicie , ku chwale ludu pracującego miast i WSI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 09.10.2006 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 To może ja o czyms konkretnym. Ostatnio w wiadomosciach podali, ze stosunki polsko- rosyjskie się ocieplają : Rosjanie przykręcili nam kurek z gazem. Minister gospodarki uspokaja, że nie ma powodów do obaw, bo mamy pełne magazyny gazu, a poza tym "jest ciepło". Jest ciepło, a może być gorąco. Rosyjsko-ukraińska spółka RosUkrEnergo wstrzymała dostawy gazu do Polski. Dlaczego? Nie wiadomo. Polskie Górnictwo i Gazownictwo, kontrahent wspomnianej spółki, po prostu odnotowała spadek ciśnienia w rurze na przejściu w Drozdowiczach. Potem gaz w ogóle przestał być przesyłany. (...)inister gospodarki Piotr Woźniak powiedział dzisiaj, że strona polska nie zna przyczyn obniżenia ciśnienia gazu na wschodniej granicy. Sprawę ma zbadać zespół z udziałem Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa oraz GazSystemu. Możliwe, że spadek ciśnienia w gazociągu ma związek z negocjacjami cenowymi, jakie PGNiG prowadzi obecnie z RosUkrEnergo. 31 grudnia wygasa kontrakt, w oparciu o który realizowane są obecne dostawy. (....) http://biznes.interia.pl/news?inf=799508 ps. mtom, niektórzy nie musieli pękac. Od razu było wszystko na wierzchu. Wilcza , nie daj sie prowokowac, wszak o to tu chodzi jesli ktos nie ma swoich argumentów i nimi przekonac nie umie, zeby sugestiami, nmanipulowaniem, przekręcaniem wypowiedzi, przypisywaniem niewyrazonych sądów sprowokować i wejsc na gadke personalną.Oczywiście majac o sobie jak najlepsze mniemanie. To głoszone. Majeczko, święta prawda. Bogusław, nie rozumiem twego oburzenia: kto mieczem wojuje od miecza ginie. Wolno tobie to i jemu chyba, nie? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 09.10.2006 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 No załozmy ze PO wygrywa wybory, chyba jednak musialoby się dogadac z SLD, nieprawdaz? A przyzwoity człowiek czerwonego scierwa nawet kijem by nie tracił to jednak przypuszczam ze PO by się z nimi lizali jak koty, fuj ee przesadzasz, znam dziesiątki obrazków o wiele bardziej odrażających niż liżące się koty :> Dlaczego uważasz, że musieliby się dogadać koniecznie z SLD ? Najlepiej jak nie musieliby się z nikim dogadywać ale jezeli już to są jeszcze "mniejsze zła" niz SLD. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 09.10.2006 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 I jeszcze Ziemkiewicz o prezesie NBP i polityce prezesa. Prezesa PiSu.Rzepa:Jak w banku będą kłopoty Premier Kaczyński, czy raczej w tym kontekście należałoby napisać: prezes Kaczyński, pośród licznych problemów, jakie go teraz gnębią, ma także i ten, kogo mianować swym kandydatem na nowego prezesa NBP. Wiadomo, że nie może być to Leszek Balcerowicz, bo to diabeł wcielony, na dodatek winien zbrodni posiadania żony... Tak swoją drogą, słuchając dziś żalów posłów PiS, jak to robi się przeciwko nim zarzuty z niczego, śmieję się złośliwie, przypominając sobie, jak jeszcze wczoraj to samo PiS usiłowało z niczego ukręcić aferę fundacji Balcerowiczów; może i posłanka Beger faktycznie posłużyła za narzędzie, tylko nie żadnych służb, a tzw. kary bożej? Ale wracając do tematu, Leszek Balcerowicz oczywiście musi odejść; nie dlatego, żeby coś złego zrobił, tylko dlatego, że gdyby Kaczyński po tym wszystkim, co ku radości gawiedzi nań wygadywał, pozostawił go na stanowisku, wyszedłby na głupca. No, więc odejdzie, bo kadencja się kończy. Ale problem w tym, kto ma na jego miejsce nadejść? Wydaje się, że tej sprawy Jarosław Kaczyński nie przemyślał był, zanim się dla taniej popularności przyłączył do antybalcerowiczowskich filipik w stylu Leppera. Skoro się tyle złego powiedziało o obecnym prezesie NBP, wypadałoby mieć w zanadrzu jakiegoś anty-Balcerowicza. Kogoś, kto by głosił, że pieniądze należy drukować bez umiaru, bo im ich więcej, tym gospodarka kręci się szybciej, że inflacja jest dobra, bo wszystkim przybywa gotówki, a zamiast reformować gospodarkę, wystarczy osłabić złotego, to eksport stanie się superopłacalny. Problem w tym, że z ludzi mających o ekonomii pojęcie nikt czegoś podobnego nie powie, a na pewno nie pani profesor Grzelońska. A jak nowy kandydat nie będzie się zasadniczo różnił od Balcerowicza, to twardy elektorat w końcu uzna Kaczyńskiego za zdrajcę i liberała. Słowem, znowu się okazuje, że wszyscy, którzy się znają, są z układu. A zdecydować się w takiej sprawie na wariant Netzela strach...Rafał A. ZiemkiewiczCoś jakby w podobnym stylu juz się O panu B. jakby pisało...tu na forum ....jakis czas temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 09.10.2006 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 a że PiS juz od roku współżyje z pomiotem "czerwonego ścierwa" (ależ rozwija się nam kultura językowa, ale to tylko "semantyczne nadużycia") to i z tymże prędzej czy później się dogada.... najważniejsze żeby dowalić wykształciuchom i łże elicie , ku chwale ludu pracującego miast i WSI to wspólżycie tez jest nieestetyczne i nieetyczne, niestety. Coz, nie raz w tym watku pisałem o tym ze polityka ma inne standardy etyczne niż te które funkcjonują wśród zwykłych ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 09.10.2006 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 No załozmy ze PO wygrywa wybory, chyba jednak musialoby się dogadac z SLD, nieprawdaz? A przyzwoity człowiek czerwonego scierwa nawet kijem by nie tracił to jednak przypuszczam ze PO by się z nimi lizali jak koty, fuj ee przesadzasz, znam dziesiątki obrazków o wiele bardziej odrażających niż liżące się koty :> Dlaczego uważasz, że musieliby się dogadać koniecznie z SLD ? Najlepiej jak nie musieliby się z nikim dogadywać ale jezeli już to są jeszcze "mniejsze zła" niz SLD. "fuj" tyczyło się akurat lizania sie wzajemnego SLD i PO - to miało być "fuj", natomiast lizace sie koty to akurat pocieszny widok . A "mniejsze zła" moga w sumie być za małe zyby stowrzyć koalicje wiekszościowa - oczywiscie zalezałoby od ilosci mandatów jakie PO by zdobyła w wyborach parlamentarnych - jednak drastycznych zmian wyników raczej by jeszcze nie było chyba że zmiana ordynacji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 09.10.2006 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 Swego czasu najbardziej obawiałem się tego, że społeczeństwo powita powrót SLD (odmłodzonego co prawda, ale jednak SLD) do władzy, z otwartymi ramionami. Obawiam się, że PiS jest już blisko osiągnięcia tego niechlubnego efektu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 09.10.2006 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 Wiekszościowa - oczywiscie zalezałoby od ilosci mandatów jakie PO by zdobyła w wyborach parlamentarnych - jednak drastycznych zmian wyników raczej by jeszcze nie było chyba że zmiana ordynacji... Patrząc na to wszystko to mogę cynicznie powiedzieć, że jeżeli jeszcze POczeka to pis sprezentuje im tylu dodatkowych wyborców, że nie powinni mieć większych problemów z wygraniem kolejnych wyborów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 09.10.2006 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 chyba każda nowa strona tego wątku powinna sie rozpoczynać krótką charakterystyką dyskutantów. żeby przypadkowi czytelnicy nie sądzili, że zgadzamy sie z manupulacjami wielonickowca. Dropsiak masz rację, ja jako fan Majki jej kultury osobistej i urody proponuje by zgodnie z zasadą Dropsiaka zaczynać od siebie.... Kobiety mają pierwszeństwo..., proszę Maju i Dropsie.... p.s. i pomyśleć że u niektórych były przypuszczenia że mieli coś w głowie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 09.10.2006 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 wierzę że może ktoś przeprosi za szarganie Kuronia "............ każdym chamskim tekstem".............. Ty tylko rżniesz debila, czy naprawdę nim jesteś ? Ty żądasz przeprosin w imieniu Kuronia ? Wysłany : 21 Wrz 2006 20:41 lewakk napisał: Boguś, ja się w ogóle nie spodziewam dyskusji, dla tych ludzi problem dekomunizacji i lustracji załatwili Tusk i Wałęsa pewnej pamiętnej "nocnej zmianie" dlatego jesteśmy ewenementem w Europie.... Dlatego dziś świętymi krowami są Szymborska i Kuroń piewcy swego czasu wielkości Stalina, a lata pookrągłostołowe to ich złote lata dzięki Geremkowi i innym kolegom z układu.., a Kiszczak i JAruzelski to szanowane persony (ciekawe czy dla dzieci zamordowanych zamordowanych robotników przez nich i do dziś bezkarnych)..... zamiast tego postkomuna tworzyła gospodarke w latach 90.... w nagrode.... Zamiast takiej rozmowy, oczywiście mtom propnuje stały schemat rozważań personalnych, zauważmy ton spoufalenia, Dropsiak z "JAro"pija brudzia to i chyba się mtom dobrze zna z "Bogusiem" ..... Tak Marku zgadza się, mnie nie musisz przepraszać, ale może wszystkich tych co szanują Kuronia i czytelników forum że sprowadzasz to miejsce do "wpisz każdy chamski tekst" Ja Kuronia szanuje, nie zgadzam się z wieloma jego czynami czy słowami, ale jako człowieka ideowego szanuje, w przeciwieństwie do innych komunistów, bo nie szanuje np Jaruzelskiego, czy Kiszczaka Ci z ideami nie mieli nic wspólnego.... Przypomnijmy co tak wzburzyło niektórych... Dlatego dziś świętymi krowami są Szymborska i Kuroń piewcy swego czasu wielkości Stalina, a lata pookrągłostołowe to ich złote lata dzięki Geremkowi i innym kolegom z układu.., a Kiszczak i JAruzelski to szanowane persony (ciekawe czy dla dzieci zamordowanych zamordowanych robotników przez nich i do dziś bezkarnych)..... zamiast tego postkomuna tworzyła gospodarke w latach 90.... w nagrode.... i odpowiedź na to zdanie: Lewakk, a mówiłam ci już, żeś skończony gnojek? W tym miejscu użyłbym znacznie mocniejszych słów niż Majka, ale gadać mi się z Tobą już nie chce. Jesteś ........................................... (wpisz sobie najbardziej chamskie określenia jakie przyjdą Ci do głowy) Język swoisty dla person.... Powtórzę: Osobiście cenię twórczość Szymborskiej i działalność Kuronia z ostatnich lat jego życia i jego krytyki dla transformacji i jej efektów gospodarczych. CZY POWIEDZIAŁEM NIEPRAWDĘ??? Szymborska o Stalinie Jaki rozkaz przekazuje nam na sztandarach rewolucji profil czwarty? - Pod sztandarem rewolucji wzmacniać warty! Wzmocnić warty u wszystkich bram! Oto Partia - ludzkości wzrok. Oto Partia: siła ludów i sumienie. Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie. Jego Partia rozgarnia mrok. Niewzruszony drukarski znak drżenia ręki mej piszącej nie przekaże nie wykrzywi go ból, łza nie zmaże. A to słusznie. A to nawet lepiej tak. http://www.polskaludowa.com/napisali/stalin.htm O Leninie Że w bój poprowadził krzywdzonych, że trwałość zwycięstwu nadał, dla nadchodzących epok stawiając mocny fundament - grób, w którym leżał ten nowego człowieczeństwa Adam, wieńczony będzie kwiatami z nieznanych dziś jeszcze planet. http://akson.sgh.waw.pl/~apszczol/szym.htm Przypomnijmy także że Szymborska podpisała się w liście w raz z innymi pisarzami o zabicie księży.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kuroń i jego Walterowcy mieli jasny stosunek do Komunizmu i Stalina, a ile krwi wylali tego można tylko się domyślac, gdzy czytamy w historii że "rozkułaczali kułaków....": My "walterowcy", jestesmy komunistami i dlatego nasze wychowanie jest komunistyczne. Czy w ogole w naszym kraju budujacym komunizm mozna wychowywac inaczej? Naszym zdaniem protesty przeciw wychowaniu komunistycznemu - to jakies wielkie nieporozumienie("Druzyna" 30 XI 1956). J. Kuroń czemu służy więc takie kłamstwo: [ Kuroń ....... Jego lewicowe (ale nie komunistyczne) poglądy mi nie przeszkadzają i nie widzę powodu żeby mu to wymawiać. ????? Państwo zarzucają mi atak na Szymborską czy Kuronia??? Gdzie jest ten atak???? Ale jednocześnie nikt nic nie ma do zarzucenia że pamięć i ducha Kuronia wykorzystuje się dziś jako przedmiot w polityce: SLD, SDPL, UP i Partia DEmokratyczna razem Gdyby żył JAcek Kuroń byłby tu dziś razem z nami - stwierdził J. Onyszkiewicz To was nie rusza???? Komentarze do tego wyciągania z grobu i uszlachetniania Kuroniem Oleksego, Szmajdzińskiego i itd: Szczególne znaczenie ma koło ratunkowe PArtii Demokratycznej. Przecierałem oczy czytając dokument porozumienia wyborczego, pod którym podpisał się J. Onyszkiewicz (a popiera je J. Lityński)- jakby chciał potwierdzić najdalej idące oskarżenia prawicy - mówi się że jego środowisko zawsze było z postkomunistami przy Okrągłym Stole.... Kuroń wielokrotnie atakowany nigdy nie odpowiadał rynsztokowym językiem i jestem pewny nie takiego języka w swojej obronie by pragnął.... Szanujmy prawdę o zmarłych!!!! Kuroń nie zasłużył na plwociny na swoje wspomnienie.... Mnie nie przepraszajcie ale tych co szanowali Kuronia....!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 09.10.2006 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 To Cię boli że dla władzy PO nie sprzymierzyła się z bandytami i faszystamii jak PiS, boli bardzo... No załozmy ze PO wygrywa wybory, chyba jednak musialoby się dogadac z SLD, nieprawdaz? A przyzwoity człowiek czerwonego scierwa nawet kijem by nie tracił to jednak przypuszczam ze PO by się z nimi lizali jak koty, fuj lizali w 1992, pare tygodni temu Leppera w nocy, to jakich tam przyzwoitych chcesz znależć??? chyba że wielce szanownego Stefana..... fuj, fuj, fuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 10.10.2006 05:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2006 Majeczko, jak widzisz to juz niepotrzebne. Na tej stronie. Zgodnie z zasadą "uderz w stół...." Polecam dzisiejszy artykuł publicystyczny Ziemkiewicza w Rzepie, charakteryzujacy to co mamy obecnie: i PiS i PO. Oraz premiera. Poglady zadziwiająco zgodne z tymi, które dominuja tu na forum. Niestety. fragmencik: (...)Kaczyński tego nie umie. Paradoksalnie, zmusza go to do zawierania kompromisów znacznie gorszych - z sumieniem. Wielki cel, jakim jest wyzwolenie Polski z macek układu, uświęcił środki nijak się mające do hasła "moralnej rewolucji". Dopuszczalny stał się sojusz z szemranym wekslodzierżcą, bo wekslodzierżca jest słabszy, da się go ograć i oskubać z poparcia, co w wypadku naturalnego, postsolidarnościowego partnera byłoby trudniejsze, jeśli w ogóle możliwe. Dopuszczalne stało się mianowanie na ważne państwowe stanowiska ludzi niemających o tej robocie zielonego pojęcia, bo ci, którzy mają pojęcie, są z układu, a ufać można tylko starym kumplom. Nie przeszkadza zaufaniu, nawet jeśli jeden z zaufanych okazuje się umoczony w przekręty, a drugi w nomenklaturę. Wreszcie, dla zwycięstwa moralnej rewolucji można się posunąć do kupowania posłów, choć się niegdyś za takie praktyki samemu potępiało postkomunistów. Myli się, kto chce postawić znak równości pomiędzy tymi aberracjami IV RP a nadużyciami typowymi dla rządów SLD. Wtedy mieliśmy do czynienia z cynicznym porzuceniem jakiejkolwiek idei, z "pragmatyzmem" uformowanym w związkach "socjalistycznej" młodzieży, dla której, jak to niegdyś ujął pułkownik Garstka, "legitymacja partyjna była wyborem sytuacyjnym, a nie ideowym". Teraz mamy do czynienia z nadmiarem ideowości, typowym dla ludzi, których mentalność uformowała się w podziemiu. Są oni organicznie niezdolni do ustępstw, do przyznania, że ktokolwiek inny też może mieć uczciwe racje, i do dzielenia się wodzostwem; nikomu nie ufają i muszą postawić na swoim, choćby świat miał się zawalić. W podziemiu te cechy prezentowały się jako niezłomne oddanie sprawie i były cnotami. Dla polityka w demokracji są zgubne. (...) rzepa dziś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 10.10.2006 05:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2006 i vice versa.Zacytuję Wam Lema. Popieram jego ogląd.I."Polacy potrafią się wykończyć sami, bez pomocy ościennych mocarstw".II."Wszystkie partie wczepiły się w siebie, jak gryzące się kundle na podwórzu........" koniec cyt.czerwiec 2004 Rozbiory spowodowane były poprze burdel, jaki w centrum Europy zmajstrowali samorządni i niezależni Polacy.Diagnoza brzmi: chore poczucie "wolności" osobistej i egocentryzm. Nihil novi sub sole.........Historia uczy nas, że jeszcze nikogo ( z Polaków) niczego nie nauczyła. ...................Polak przysłowie nowe wrychle sobie kupi, że i przed szkodą i po szkodzie głupi. ( Zagadka: Kto to napisał?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 10.10.2006 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2006 Podtrzymuję tezę, że ten Sejm dzięki opozycji i pseudokoalcji jest słaby. Ba, bodaj najsłabszy w 17-to letniej historii III RP: Minął rok od objęcia władzy przez PiSOd 19 października 2005 r. do 19 czerwca 2006 r. posłowie obradowali łącznie 51 dni. W okresie wakacyjnym mają się spotkać tylko trzy razy: 12 i 18 lipca oraz 22 sierpnia. Do laski marszałkowskiej wniesiono do tej pory 222 projekty ustaw, ale tylko 103 uchwalono. Przy tym duża część ustaw, którymi zajmowali się posłowie, to spadek po rządach lewicy, łącznie z najważniejszą - ustawą budżetową. Sejm podjął za to 89 projektów uchwał, głównie w sprawach historycznych. Mieliśmy też 7.553 wystąpienia poselskie, 3.126 interpelacji, 1.220 zapytań, 160 pytań w sprawach bieżących, 206 oświadczenia poselskie, 911 posiedzeń komisji. Te ostatnie statystyki mogą być mylące. Już na pierwszym posiedzeniu 19 października ub.r. obecny Sejm dokonał rzeczy niespotykanej - odłożył wybór marszałka izby na później, a posłowie po godzinie rozjechali się do domów. Powodem nie była jednak troska o państwo, ale o stołki, w tym ten jeden z najważniejszych - fotel marszałka Sejmu, o który PiS kłóciło się z PO. Sejm musiał więc przez jakiś czas obyć się bez marszałka. Choć prawica nie dała na biednych i bezrobotnych, zatroszczyła się o los Kościoła, by przypomnieć dofinansowanie Świątyni Opatrzności Bożej, czy Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie, Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej Ignatianum w Krakowie oraz Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. Pierwszy raz od kilku lat zwiększyła też wynoszący 78 mln zł budżet Funduszu Kościelnego. Historyczne projekty W jednym ekipa PiS-u jest dobra - w uchwalaniu coraz bardziej kuriozalnych uchwał propagujących często dziwaczną i nieprawdziwą wersję historii Polski w imię bieżącej polityki. Nie zwracając przy tym uwagi na to, że mogą one ośmieszać Polskę na forum międzynarodowym. W styczniu br. prawica przeforsowała uchwałę w sprawie uhonorowania ks. prałata Zdzisława Peszkowskiego pokojową nagrodą Nobla, choć nawet w Polsce jest to postać znana tylko niektórym. Przeforsowała też uchwałę w sprawie uczczenia 350. rocznicy zakończenia oblężenia Jasnej Góry, choć każdy historyk wie, że oblężenie Częstochowy jest w dużej mierze mitem zawdzięczającym popularność wyobraźni Henryka Sienkiewicza. Prawica oddawała też cześć swoim idolom - gen. Kazimierzowi Sosnkowskiemu w 120. rocznicę urodzin, Wincentemu Witosowi w 60. rocznicę śmierci, uhonorowała też dowódcę "brygady śmierci'' Zygmunta Szendzielarza, ps. Łupaszka, w 55. rocznicę śmierci. Nie mówiąc już o wypaczających dzieje najnowsze i pełnych jadu pod adresem lewicy uchwałach w rocznicę wydarzeń grudniowych 1970 r. i stanu wojennego. Tylko na ostatnim posiedzeniu Sejmu przyjęto uchwały w sprawie: ustanowienia dnia 28 czerwca Narodowym Dniem Pamięci Poznańskiego Czerwca, w 65. rocznicę śmierci Ignacego Jana Paderewskiego, w 30. rocznicę protestów robotników w Radomiu, Ursusie i Płocku, w 60. rocznicę referendum z 1946 r. "Hitem'' była rezolucja, w której posłowie prawicy dali odpór Parlamentowi Europejskiemu, który uważa, że w Polsce kwitną ksenofobia i homofobia. Politycy opozycji, z którymi rozmawialiśmy, nie mają wątpliwości, że obecny Sejm należy do najgorszych. - Nie ma kadencji, która byłaby zwykłą kontynuacją poprzednich, więc ten Sejm jest przede wszystkim inny. Generalnie z kadencji na kadencję Sejmy są gorsze, ale coraz bardziej odzwierciedlają rzeczywistą kondycję naszego społeczeństwa - ocenia Wacław Martyniuk, sekretarz Klubu Poselskiego SLD. - Kadencja, w której większość miał SLD, była okresem dostosowywania polskiego prawa do prawa europejskiego. Tej ogromnej pracy obecnie nie ma. Symptomatyczną rzeczą było dla mnie to, że w maju, po siedmiu miesiącach rządów PiS uchwalaliśmy za to ustawę o ZOZ-ach autorstwa gabinetu Marka Belki - dodaje. Ustawy i ustawki Martyniuk zwraca uwagę, że obecny Sejm zajmuje się też głównie ustawami związanymi ze sferą prawicowej nadbudowy, a więc o KRRiTV, CBA, likwidacją WSI. - Ustaw dotyczących np. reformy finansów publicznych zapowiadanych przez Marcinkiewicza nie ma. Ustaw związanych z szeroko rozumianą gospodarką też nie ma. Dla PiS gospodarka sprowadza się do stanowisk w radach nadzorczych spółek. Ustawki, które przyjmuje obecny Sejm, mają charakter przyczynkarski a nie zasadniczy - podkreśla. Podobnie argumentuje Grzegorz Dolniak, sekretarz klubu PO. - Dostrzegam wiele odstępstw od deklaracji składanych przez rządzących, jeżeli chodzi o podejście ustrojowe. Cały czas nie ma arcyważnej ustawy o zarządzaniu kryzysowym i bezpieczeństwie obywateli, o ratownictwie medycznym. To jest przecież nerw każdego państwa - podkreśla Dolniak. - Wciąż nie są załatwione takie podstawowe kwestie jak realne obniżenie podatków, czy obniżenie kosztów zatrudnienia. Nie ma rozwiązań, które pozwoliłyby zlikwidować niesprawiedliwy system waloryzacji świadczeń emerytalnych. Wreszcie nic dobrego nie można powiedzieć o zmianach w służbie zdrowia, czy systemie edukacji. Fundowanie podatnikom Narodowego Instytutu Wychowania niczego nie zmieni. Na razie trwają wojenki w zakresie polityki kadrowej, upartyjnia się służbę cywilną etc. Warto przypomnieć, że na wydatki Kancelarii Sejmu przeznaczono w tym roku 351 mln zł. Połowa tej sumy pójdzie na utrzymanie posłów. 74 mln zł trafi do kieszeni parlamentarzystów w formie pensji i diet, kolejne 73 mln zł pochłoną poselskie biura. Za podróże krajowe i zagraniczne wybrańców narodu podatnicy zapłacą 15 mln zł. Reszta to koszt remontów, konserwacji budynków, zakup sprzętu komputerowego i oprogramowania, nowe samochody. Wysiłek państwowotwórczy posłów obecnej kadencji znajduje odzwierciedlenie w sondażach. Według ostatniego badania CBOS, 69 proc. respondentów krytykuje pracę posłów. Dobre zdanie o pracy Sejmu ma tylko 16 proc. ankietowanych. W kwietniu, według tego samego ośrodka, pracę posłów krytykowało aż 76 proc. ankietowanych, a tylko 12 było z niej zadowolonych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 10.10.2006 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2006 Boguś, w twojej wersji to nie wiem kto napisał ale w tej Cieszy mię ten rym: Polak mądr po szkodzie. Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą i po szkodzie głupi" to mistrz Jan Kochanowski. Poza tym twoja seria cytatów idealnie okresla obecnie rządzacych i ich działania.W tym stylu własnie utrzymany jest tekst Ziemkiewicza w Rzepie. Dzieki za trafny wybór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 10.10.2006 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2006 Moja seria cytatów dotyczy całej polskiej "klasy politycznej" a nie tylko rządzących..... Język Komorowskiego a szczególnie język Niesiołowskiego nie ma niestety równoważnika po stronie PIS.Tusk uprawia pustosłowie.Język polityków PIS jest co najwyżej pogmatwany lecz z pewnościa nie skrajnie nieprzyjazny.W tym wszystkim poprawnie brzmi jedynie język Pawlaka.... Jeśli my na dole daliśmy się poniekąd skłócić, głupim politykom ze wszystkich stron sceny politycznej na górze, to nie najlepiej o nas wszystkich świadczy......... Ze strony forumowiczow padaja coraz bardziej niewybredne, głupie obelgi. Akcja równa sie reakcji... W życiu codziennym również.Później już nikt nie pamięta kto zaczął. (Ja na pewno nie.) Zróbmy ogólnopolską demonstrację pod hasłem"Media i politycy - wypierdalać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 10.10.2006 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2006 Ty to masz Bogus poczucie humoru za to cię lubię: (....)Język polityków PIS jest co najwyżej pogmatwany lecz z pewnościa nie skrajnie nieprzyjazny(....) to ci się udało:):) A co do tego: (....)Ze strony forumowiczow padaja coraz bardziej niewybredne, głupie obelgi.(...) to wiesz - zaczyna się od siebie. BO Kto mieczem wojuje od miecza ginie. pa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 10.10.2006 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2006 Moja seria cytatów dotyczy całej polskiej "klasy politycznej" a nie tylko rządzących..... Nie rozmywaj. Ocenia się rządzących. Oni są odpowiedzialni. Zbójeckim prawem opozycji jest krytykować, co doskonale opanował PiS jak był w opozycji. Język Komorowskiego a szczególnie język Niesiołowskiego nie ma niestety równoważnika po stronie PIS. Tusk uprawia pustosłowie. Ma. Kurski. Jarosław Kaczyński. Zawisza. Język polityków PIS jest co najwyżej pogmatwany lecz z pewnościa nie skrajnie nieprzyjazny. W tym wszystkim poprawnie brzmi jedynie język Pawlaka.... Pogmatwany, pełen skrótów myślowych, kłamst, pomówień... hahahaha, aleś dowalił do pieca. Jeśli my na dole daliśmy się poniekąd skłócić, głupim politykom ze wszystkich stron sceny politycznej na górze, to nie najlepiej o nas wszystkich świadczy......... Ze strony forumowiczow padaja coraz bardziej niewybredne, głupie obelgi. To prawda. Nie przeprosiłeś mnie jeszcze. Akcja równa sie reakcji... W życiu codziennym również. Później już nikt nie pamięta kto zaczął. (Ja na pewno nie.) Inaczej mówiąc: nikt nie pamięta kto zaczął, ale na pewno nie był to Bogusław? On co najwyżej kończy. Tak? Zróbmy ogólnopolską demonstrację pod hasłem" Media i politycy - wypierdalać" Zanotowałem złamanie regulaminu. A tak ogólnie to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 10.10.2006 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2006 Co prawda nie należy podniecać się sondażami, ale...Notowania PO wzrosły o 5 punktów (do 33 proc.), PiS starcił 3 (ma 23 proc). W pierwszym nietelefonicznym sondażu partyjnym po aferze taśmowej partia Jarosława Kaczyńskiego ma najgorszy wynik w tym roku.Ciekawe jakie będą wyniki, gdy Kaczyński z powrotem przyjmie warchała Leppera do koalcji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.