mTom 16.10.2006 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Co Kaczyński robi dla gospodarki? Niezwykle, niewyobrażalnie dużo! Robi rzecz niemal niewykonalną. Próbuje rozbić struktury, które powodują, że prowadzenie normalnego interesu w Polsce na wysokim poziomie jest niemożliwe (vide Optimus). Dla zwykłych szarych Polaków pozostaje tylko biznes niszowy i usługi. Po pierwsze, robi czy próbuje robić, bo to jest kolosalna różnica. Po drugie, od wydarzeń, którymi cały czas żyje Kaczyński minęło kilkanaście lat. Mało kogo to teraz obchodzi. Dla przeciętnego Kowalskiego szafa Lesiaka, to historia i to nie do końca czytelna. A tymczasem gospodarka leży. Państwo utrudnia prowadzenie interesu. Szczególnie problem mają małe i średnie przedsiębiorstwa. SLD dało plamę przy okazji Kluski. Dokładnie to samo dzieje się za Kaczyńskiego przy okazji Gronowskiego, który dzięki akcji US musiał zamknąć piekarnią. Tak solidarna IV RP potraktowała piekarza - dobroczyńcę. A teraz czas na klasykę. Sprzeczności: W tym roku miałem kilka przeróżnych kontroli. I co? I nic. To jest całkiem normalne zdarzenie. Zakładanie firmy to również żaden problem. (...) prowadzenie normalnego interesu w Polsce na wysokim poziomie jest niemożliwe (vide Optimus). Ja tu widzę sprzeczność (nie pierwszą zresztą). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 16.10.2006 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Prezydent gwarantem porozumienia Renata Wróbel, Polskie Radio, Tok FM, TVN24, RMF FM, PAP Prezydent Lech Kaczyński będzie gwarantem porozumienia koalicyjnego PiS-LPR-Samoobrona - mówią politycy PiS i Samoobrony. O godz. 16.30 dojść ma do spotkania liderów PiS, Samoobrony i LPR. Od rana w Sejmie trwały rozmowy polityków tych trzech partii. Marszałek Sejmu Marek Jurek zapewnił, że we wtorek wznowi posiedzenie Sejmu i że nic mu nie wiadomo, jakoby ktoś miał wnosić o przedłużenie przerwy w obradach.... http://www.rzeczpospolita.pl/wydarzenia/061016_1.html No to mamy koalicję...bo skoro prezio gwarantem... Andrew znaczy już cool. I Renia też. ps. Dobrzyk, o kontrolch juz kiedys było. Bogus widzę dalej uwaza, ze jest oki. Więc po prostu jest super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 16.10.2006 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 sorry ale nie mogłam się opanować Poniedziałek, 16 października (10:23) W chwilach smutku i zwątpienia popatrzą na zdjęcie Romana Giertycha i od razu zrobi im się lepiej. Minister Edukacji Narodowej wysłał nauczycielom w całej Polsce swoją podobiznę. Ze zdjęcia umieszczonego na kredowym papierze spogląda uśmiechnięty wicepremier. On spogląda, a podpis zapewnia, że nie ma dla niego ważniejszej sprawy niż edukacja. Nauczyciele, z którymi rozmawiało radio RMF, nie mają wątpliwości, że Giertych promuje samego siebie. - Mam odczucie, że jest to ulotka wyborcza - mówi RMF pedagog z Zespołu Szkół Sportowych w Gdańsku. Cała operacja kosztowała nas, podatników, blisko 40 tysięcy złotych. Źródło informacji: RMF ten to ma poczucie humoru ale za czyją kasę?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 16.10.2006 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Bo nie rozumiesz tego co czytasz. Nie wyciągaj proszę zdanai z kontekstu. Pisałem:Próbuje rozbić struktury, które powodują, że prowadzenie normalnego interesu w Polsce na wysokim poziomie jest niemożliwe (vide Optimus). Dla zwykłych szarych Polaków pozostaje tylko biznes niszowy i usługi. Próbuje (oznacza czynność w toku) to znaczy robi to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 16.10.2006 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Bogusiowi chodzi o to, ze kontrole i biurokratyczne wymogi zarzynajace drobna przedsiębiorczosc są oki i cool a biznes utrudniają jedynie wraże układy. Gdyby nie one byłoby subcio oraz mleko and miód. Tak Bogus? Ja dobrze czytam??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 16.10.2006 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Staram się, ale nie wiem jak długo będę jeszcze w stanie traktować Bogusława poważnie. I będzie to tylko i wyłącznie jego wina. A więc jeszcze raz i na spokojnie: co Kaczyński Jarosław robi dla gospodarki? Bo ostatnio pisałeś, że nic, gdyż ma inne priorytety.Pytam, bo odnoszę wrażenie, że bardzo chcesz mi (i innym forumowiczom) coś przekazać. Jeżeli się mylę to po protu to napisz, ale nie miej potem pretensji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 16.10.2006 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 ja jeszcze o podatku od oszczedności Z tym podatkiem Belki jest coś nie tak - napisał do nas czytelnik. Od niewielkich oszczędności zgromadzonych na koncie bank wypłacił mu 4 zł odsetek. Od tej kwoty zapłacił (pieniądze ściąga bank) 1 zł podatku Belki (po zaokrągleniu). Potem bank ściągnął jeszcze z jego konta 16,50 zł opłaty za prowadzenie rachunku. - Tak więc nie mam zysku, lecz stratę. A fiskus mi ją opodatkowuje - denerwuje się czytelnik. (...) Zajrzeliśmy do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zgodnie z art. 30 a ust. 6 podatek "pobiera się bez pomniejszania przychodu o koszty uzyskania" (kosztem mogłyby być w tym przypadku właśnie opłaty związane z utrzymaniem konta). - Wszystko jest zgodne z przepisami, kwota odsetek jest opodatkowana zryczałtowanym podatkiem w wysokości 19 proc. bez względu na koszty uzyskania takiego przychodu - potwierdza Andrzej Marczak, doradca podatkowy z firmy KPMG. - W tym zakresie podatek dochodowy jest więc faktycznie podatkiem przychodowym, bo opodatkowany jest przychód, a nie dochód. Takie regulacje mogą prowadzić do niesprawiedliwej sytuacji, w której pomimo braku zysku (gdy koszty są wyższe od przychodów), niestety, musimy płacić podatek - przyznaje Marczak. Podatek od dochodów kapitałowych, czyli np. odsetek od oszczędności bankowych i inwestycji giełdowych zwany potocznie podatkiem Belki, obowiązuje od 2002 r. Początkowo fiskus zabierał podatnikom 20 proc. zarobionych w ten sposób pieniędzy, w 2004 r. stawka podatku spadła do 19 proc. W czasie ostatniej kampanii wyborczej PiS obiecywał zniesienie podatku Belki. Jeśli nie z końcem z końcem 2005 r. ("bo na przeprowadzenie zmian przepisów będzie za mało czasu"), to w trakcie 2006 roku. Po wyborach stopniowo wycofywał się z tych obietnic. Najpierw okazało się, że jeśli już coś miałoby być zniesione, to raczej podatek od zysków z oszczędności, niż opodatkowanie dochodów z giełdy. - Po prostu gra na giełdzie to działalność zarobkowa, tak jak np. sprzedaż marchewki - tłumaczyło Ministerstwo Finansów. Potem mówiło się już tylko o zniesieniu podatku od zysków z oszczędności długoterminowych. Ostatecznie nic nie zostało zniesione i dziś nie ma już w ogóle takich planów. - Żaden z ministrów finansów nie zrezygnuje lekką ręką z kilkuset milionów złotych rocznie, jakie daje budżetowi podatek od dochodów kapitałowych - tłumaczył nam jeden z szefów resortu finansów. W 2005 r. tylko na opodatkowaniu dochodów z giełdy budżet zarobił aż 766 mln zł. Rok wcześniej było to 536 mln zł. całośc czyli znaczy naiwna byłam:) ciekawe czy z odmrozeniem progów będzie tak samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 16.10.2006 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Bogusiowi chodzi o to, ze kontrole i biurokratyczne wymogi zarzynajace drobna przedsiębiorczosc są oki i cool a biznes utrudniają jedynie wraże układy. Gdyby nie one byłoby subcio oraz mleko and miód. Tak Bogus? Ja dobrze czytam??? cieplej. Z biurokraci są uciążliwi ale gdzie nie ma kontroli? Nawet w Górnej Wolcie.... może nawet bardziej uciążliwe. Mistrzostwo świata w biurokracji przychodzi do nas od socjademog=kracji unijnej. Kontrole może się ożywiły, gdyż przez wiele lat szereg instytucje kontrolnych jak np. Inspekcja Pracy, były mało aktywne. Teraz wszystkim urzędasom dupa lata i starają się być bardziej rzetelni w swych działaniach. Rzetelni lecz zgodnie z przepisami. Zakładając swój biznes musisz się liczyć, że wpadnie do Ciebie w końcu jakaś kontrola. Większym złem dla przedsiębiorcy są nierzetelni odbiorcy, przewlekłość sądów cywilnych i gospodarczych i w ogóle cała kosztowna obsluga prawna firm, prawo upadłościowe, możliwość unikania odpowiedzialności finansowej poprzez przepisywanie, rozdzielność itd. itp. I tu PIS dziala całkiem żwawo. Inicjatywy Ziobry rozszerzenia palestry i udogodnienia proceduralne idą tym problemom naprzeciw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 16.10.2006 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Boguś ty udajesz, czy w innym swiecie zyjesz??? Tak tylko pytam....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 16.10.2006 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Urzędnicy organów kontrolnych są jedynie pewną dolegliwością, jak np. katar. Po siedmiu dniach sam przechodzi.Gorszym wrogiem biznesu są protekcjonizmy wszelkiego rodzaju, parasol ochronny czyniony np. przez firmy asekuracyjne lub nie daj Boże służby specjalne, działania formalne i nieformalne zmierzające do wyplajtowania konkurenta (np. plotka lub działania, których efektem jest np. zablokowanie płyności finansowej).Z takim przeciwnikiem przedsiębiorcy naprawdę trudno walczyć.Wrog jest niewidoczny, powiązany nie wiadomo z kim....... Na marginesie:Gdy Wejchert został szefem Konsuprodu (Polsko-niemieckie przedsiębiorstwo polonijno-zagraniczne) kontrwywiad ochraniał ten biznes.Kulczyk był wówczas prezesem związku firm polonijnych. Powiecie prehistoria.Nie. Ta historia trwa nadal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 16.10.2006 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 No to mamy koalicję...bo skoro prezio gwarantem... Andrew znaczy już cool. I Renia też. ps. Dobrzyk, o kontrolch juz kiedys było. Bogus widzę dalej uwaza, ze jest oki. Nie, nie uważam tak. Kompletny bezsens, który trudno zrozumieć. To po co było wyrzucać? Po co Beger, taśmy, utrata w sondażach? Trzeba było siąść przy flaszce, dać sobie po razie i po problemie. No ale my widzimy tylko powierzchnię i fale na powierzchni. Możemy tylko zgadywać co tak naprawdę się tam dzieje..... Tłumaczę to sobie tak: Bestry przekonał Kaczyńskiego, że klub się rozpadnie a przy Lepperze zostanie tylko kilku żołnierzy. Kaczyński mógł potraktować serio takie zapewnianie i zwietrzyć okazję do zmarginalizowania Leppera i pozbycia się go raz na zawsze. Nikt nie jest jednak w stanie docenić przewrotności losu....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 16.10.2006 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Urzędnicy organów kontrolnych są jedynie pewną dolegliwością, jak np. katar. Po siedmiu dniach sam przechodzi. Gorszym wrogiem biznesu są protekcjonizmy wszelkiego rodzaju, parasol ochronny czyniony np. przez firmy asekuracyjne lub nie daj Boże służby specjalne, działania formalne i nieformalne zmierzające do wyplajtowania konkurenta (np. plotka lub działania, których efektem jest np. zablokowanie płyności finansowej). Z takim przeciwnikiem przedsiębiorcy naprawdę trudno walczyć. Wrog jest niewidoczny, powiązany nie wiadomo z kim....... Na marginesie: Gdy Wejchert został szefem Konsuprodu (Polsko-niemieckie przedsiębiorstwo polonijno-zagraniczne) kontrwywiad ochraniał ten biznes. Kulczyk był wówczas prezesem związku firm polonijnych. Powiecie prehistoria. Nie. Ta historia trwa nadal. Na czym polega parasol ochronny czyniony przez firmy asekuracyjne (czyli ubezpieczeniowe?) - są jakieś konkretne przykłady? Z moich obserwacji wynika, że największe możliwości blokowania płynności i "wyplajtowania" ma aparat skarbowy dzięki skomplikowanym i wciąż zmieniającym się przepisom podatkowym. Czy w tej kwestii koalicja coś istotnego zrobiła? Czy likwidacja WSI, powołanie CBA i wymiana ludzi w firmach państwowych na swoich załatwia sprawę sprawę "protekcjonizmów"? Czy nie byłoby skuteczniejsze skupienie sie na upraszczaniu przepisów, apolityczności urzędników i uczciwości w polityce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 16.10.2006 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 /.../ (np. plotka lub działania, których efektem jest np. zablokowanie płyności finansowej). Z takim przeciwnikiem przedsiębiorcy naprawdę trudno walczyć. Wrog jest niewidoczny, powiązany nie wiadomo z kim....... na przykład piszesz donos do CBA a ten składa ci wizytę która trwa 6 miesięcy i jesteś pozamiatany nawet jak nic nie znajdą. Wróg co prawda widoczny i wiadomo z kim powiązany ale efekt jest dokłądnie taki sam czyli plajta firmy któa podpadła,... no ale to odbędzie się w świetle prawa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 16.10.2006 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Hmmm... mówiliscie coś wcześniej o Lesiaku? No to mam cos dla Was...:http://allegro.pl/item133697006_oryginalna_szafa_lesiaka_.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 16.10.2006 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 a taki fajny drobiażdżek... http://www.joemonster.org/mg/albums/ludzie_zdarzenia/polityka_i_politycy/z3670576X.jpg Mały a jaka była kara finansowa za odmowę niesienia transparentu, czy tej dykty??? Cóż w wspomnieniu szafy Lesiaka i PO "liderów" podejściu do opozycji, jest szokujące wręcz nienawiśc do demokracji, gdzie nawet marsze jak za starych dobrych 1-majowych czasów, marsze są obowiązkowe, a brak obecności jest karany finansowo.... to napawa dumą... swoją drogą skoro to manifestacja PO, czy chodzi o niespełnione obietnice Kaczora Donalda??? Zapytam jeszcze raz czy jest lider partii w Europie który przegrał 2 wybory i nie podał się do dymisji... wybory wygrane???? CZłowiek z zasadami...??? Majka, Dobrzykowice, Dropsiak, WIlcza, i inni czy nie budzą się w was obawy że po przejęciu władzy przez PO znów zastosują metody wobec legalnej opozycji jak w szafie???? Czy Ci ludzie potrafią rządzić demokratycznie??? Sam Gowin przyznaje że to możliwe..!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 16.10.2006 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 /.../który przegrał dwókrotnie wybory i nie podał się do dymisji... wybory wygrane???? CZłowiek z zasadami...??? ja w sprawie formalnej, w szkole uczono mnie, że dwukrotnie pisze się przez "u" otwarte. Wypominam ci to tylko dlatego, że ty wręcz z lubością wielokrotnie wypominałeś błędy innym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 16.10.2006 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 No to przeleć jeszcze na szybko posty pisane przez wilcza75.Tam takich perełek ortograficznych znajdziesz całkiem sporo.Ja je zbywałem. to nie są wypracowania z polskiego, choć prawda że błąd razi. Jeden błąd może się zdarzyć każdemu przez pośpiech lub dla jaj, lecz cała seria.... Ale nie o to chodzi na forum by komuś wypominać ortografię....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 16.10.2006 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 swoją drogą skoro to manifestacja PO, czy chodzi o niespełnione obietnice Kaczora Donalda??? Zapytam jeszcze raz czy jest lider partii w Europie który przegrał 2 wybory i nie podał się do dymisji... wybory wygrane???? CZłowiek z zasadami...??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 16.10.2006 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Bogusław przecież Dobrzykowice chodziło jak zwykle o dyskusję na tematy merytoryczne, on się tu nikogo osobiście nie czepia, identycznie jak mtom nie wmawia nam służbowości w wątku..... i nie ma projekcji na etapie "kalizm" Ale hit to wilcza i jego stwierdzenie czemu nie załozymy sobie oddzielnego wątku o Lesiaku, to tak jak bym słyszał Dropsiaka, Majke, WIlczę i innych czemu nie założy ktoś odrębnego wątku o Begerowej... warto dla niej było namioty rozkładać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 16.10.2006 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Kim jest Mieczysław Wachowski? Dlaczego zależy mu w tej chwili (gdy delegalizuje się WSI, gdy sięga się po dokumenty z szafy Lesiaka) by w prymitywny sposób oczerniać Kaczyńskich, z ofiar robić agresorów? O odpowiedź będzie łatwiej, gdy zapoznamy się (niektórzy sobie przypomną) z historią jego kariery politycznej: Mieczysław Wachowski urodził się w 1950 roku w Bydgoszczy. Po ukończeniu podstawówki trafił do Technikum Elektryczno-Mechanicznego w Bydgoszczy. Co ciekawe chodził do jednej klasy z Andrzejem Drzycimskim, późniejszym rzecznikiem prasowym Lecha Wałęsy. Zaraz po rozpoczęciu nauki w szkole średniej wstąpił do Związku Młodzieży Socjalistycznej. Po ukończeniu szkoły średniej Wachowski rozpoczyna naukę w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni. Nie ukonczył jej jednak i po 2 latach studiów, przerywa je. Co ciekawe, mimo nieuregulowanego stosunku do służby wojskowej, Wachowski nie zostaje powołany do wojska, ale we wszystkich kwestionariuszach osobowych podaje stopień szeregowca. W ciągu trzech lat po przerwaniu studiów, nie jest niepokojony przez wojsko, a w 1975 zostaje przeniesiony do rezerwy ze stopniem podchorążego marynarki bez odbycia służby wojskowej. W latach 70 Wachowski kilkakrotnie zmienia pracę, miał także problemy z alkoholem. Udał mu się także wyjechać do Wielkiej Brytanii. Po powrocie zaczyna jeździć taksówką, trafia do trójmiejskiego półświatka. W tym samym czasie zbliża się do Kościoła, przestaje pić i poprzez ruch oazowy trafia do środowiska Ruchu Młodej Polski. Zdobywa tam zaufanie czołowych działaczy, jako człowiek od czarnej roboty. Przełom w życiu Wachowskiego nastąpił we wrześniu 1980 roku. Wówczas został on szoferem Lecha Wałęsy. Poprzedni został zdemaskowany, jako agent SB. Wachowski także spotkał się z podejrzeniami o agenturalność, zwłaszcza ze strony działaczy Wolnych Związków Zawodowych - Andrzeja Gwiazdy, Anny Walentynowicz. Wachowski charakterem i nawykami przypominał im jednego ze zdemaskowanych agentów działających w WZZ. Wachowski zdobywa zaufanie Wałęsy i jego rola zaczyna wykraczać daleko poza rolę szofera. Np. Wachowski zawsze brał udział we wszelkich negocjacjach z rządem - oczywiście nie zabierał głosu, ale zawsze był obecny gdzieś w tle, tam robił notatki, a być może też nagrywał te rozmowy. Po jakimś czasie z kierowcy awansuje na asystenta przewodniczącego zwiączku i w tym charakterze zaczyna organizować pracę sekretariatu Wałęsy. Decyduje z kim się spotyka, kiedy się spotyka Lech Wałęsa. Przewodniczacy związku powierza mu także zajmowanie się finansami. Mimo zaufania Wałęsy, a może właśnie przez nie, nasilają się pogłoski o agenturalności Wachowskiego. Jest on postrzegany, jako "specjalny opiekun", przydzielony Wałęsie przez SB. Aby odwrócić od siebie te podejrzenia Wachowski rozgłasza, że to on właśnie zdemaskował Eligiusza Naszkowskiego - konfidenta SB, który nagrał i przekazał bezpiece obrady Komisji Krajowej "S" w Radomiu. Z tych nagrań spreparowano później słynne "taśmy radomskie". Tej wersji jednak nie potwierdza nkit z ówczesnego kierownictwa "S", poza Jackiem Kuroniem. Karierę Wachowskiego u Wałęsy przerywa stan wojenny. Wachowski zostaje internowany, ale szybko wychodzi na wolność. Do czasu wyjścia Wałęsy na wolność Wachowski spędza czas na pomaganiu rodzinie przewodniczącego. Ale w 1983 roku wycofuje się z działalności opozycyjnej. Przy czym Wałęsa pytany o powody, odpowiada: "agent był, to go wyrzuciłem". (Paweł Rabiej, Inga Rosińska, Kim pan jest panie Wachowski?, brak miejsca wydania, 1993) Jarosław Kaczyński jako szef kancelarii prezydenta po bliższym poznaniu z Wachowskim zaczął sprawdzać jego przeszłość. Wyszło, że Wachowski ukończył oficerski kurs ASW w Świdzrze pod Otwockiemod I do VIII 1975r. Kierownikiem kursu był płk Tomasik.Promocję oficerską otrzymał z rąk Ministra spraw wewnętrznych Kowalczyka.W składzie kursu była kompania MO i SB.W czasie puczu Janajewa ,gdy Wachowski wprost narzucał naszą politykę na prosowiecką, Kaczyński poszedł do Wałęsy i powiedział,że to agent.Wałęsa na to:"Tak,to agent. Ale,cóż-trzeba go awansować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.