Wybory i po wyborach, czas rzadzic ale jak?

[boguslaw]

Chodziło mi to, że w tej grupie rej wodzi Buzek ( dosłownie).

Jest w tej kwestii niesłychanie zapalony i napalony.

Stąd to "przewodnictwo"

 

Śląk czeka na swoją drugą szansę....

[boguslaw]

Ni znam doktryny obronnej Kczyńskihcx, lecz w tej materii reprezentują oni podobno punkt widzenia Piłsudskiego.

 

Jeszcze się wszystko może zdarzyć. Niedawno przeżyliśmy straszliwą wojnę na Bałkanach, w Jugoslawii, która za komuny była dla nas przesionkiem Zachodu. W Europie dużą rolę grają interesy narodowe.

 

Nauka historii dla nas brzmi tak: jeśli Niemcy zbliżają się do Rosji, polacy, miejcie się na baczności.

 

Jestem przeciwnikiem naszego udziału w wojnie irackiej a tym bardziej w Afganistanie, gdzie wszyscy po kolei dostają w dupę.

Afganistan był początkiem końca Sojuza....

Teraz Amerykanie chcą tam wpuścić NATO.

NATO, które jest słabe i mało znaczące.

Nikt się nie kwapi by tam wysłać żolnierzy.

[boguslaw]

Ale idźmy dalej:

Do Iraku polscy żołnierze jadą głównie dla pieniędzy.

Lecz stykają się z najnowszą techniką wojenną, uczą się taktyki w walce z najtrudniejszym , bo niewidzialnym wrogiem.

 

W Iraku było ich dotychczas ponad 12 tysięcy.

 

Jak tak dalej pójdzie będziemy mieli najlepiej wyszkoloną armię w Europie.

Dołóżmy do tego armię zawodową + lepsze wyposażenie....

 

Do tego dochodzi koncepcja Kaczyńskich 100 tysięcznej armii UE.

W tym temacie mielibyśmy na pewno sporo do powiedzenia.

 

Si vis pacem, para bellum - jeśli chcesz pokoju, gotuj się do wojny.

Tak rozumiem koncepcję Kaczyńskich.

[Nefer]

Ależ to straszny zamordyzm.. albo te osoby jakieś strachliwe strasznie..

Fajnie, że masz tyle listów z wyrazami poparcia

 

Ponury.

w ostatnim sondażu PO miała 25% a PIS 23%.

Niezbyt szokująca to różnica.

Dlaczego zakładasz, ze na forum jest inaczej?

Błogosławieni cisi i pokornego serca.....

 

Bogusław - bo JEST inaczej. I dobrze o tym wiesz, bo podczas ostatnich wyborów odbywały się one również i necie. Pomijając problem aspiracyjności wyniki były TOTALNIE inne niż prawdziwy wynik wyborów. I wiadomo dlaczego : w powodu innego rozkładu wewnątrz populacji internautów niż populacji w ogóle.

I naprawdę nie trzeba być geniuszem, żeby zrozumiec ten prosty fakt.

Oraz ten, że czym innym sondaż ( tu mam na myśli "wybory" w necie) a czym innym założyć buty i (po kościele) podreptać na wybory :)

[Mały]

J. Buzek obecnie eurodeputowany, był profesorem Politechniki Gliwickiej...

 

Nefer. To zdanie jest stylistycznie niepoprawneeeeee.

I co z tego.

Kto chce, wie o co "sie rozchodzi".

Boguś ja tam "ten nie tego", ale zwróć uwagę iż ktoś będący osobą prominentną jakoś dziwnie traci zaufanie stając się politykiem. I nieważne czy jest profesorem czy też innym "uczonym"...patrz choćby Religa jako lekarz powaga na full wypasie , ale jako polityk... zostawia wiele do życzenia.

[boguslaw]

No to ostatnie wiadomości:

 

Niemal dwóch na trzech respondentów (62%) Biura Badania Rynku i Opinii Estymator chce zlikwidowania Senatu. 88% jest za zmniejszeniem - o prawie połowę - liczby posłów. Badania, drogą pocztową, odbywały się od 1 października do 8 listopada.

 

Jedynie 12% ankietowanych uważa, że obecna liczba posłów w Sejmie (460) jest właściwa i, że nie należy jej zmieniać. Przeciwko likwidacji Senatu jest 24% respondentów - wynika z ankiety, której wyniki przedstawiono w czwartek.

 

Gdyby doszło do samorozwiązania Sejmu, 34% badanych udzieliłoby poparcia PO. Na kandydatów PiS głosowałoby 33% SLD otrzymałby 11% poparcia, Samoobrona - 9%. Do Sejmu nie weszłyby - według badań Estymatora - PSL (4%), LPR (3%), SdPl (2%), UPR (2%) i PD (1%).

 

Pewne poglądy rozprzestrzeniaja się wśród internautow bez żadnej podstawy merytorycznej.

Skoro Józek jest za tym a za tym no to ja też, bo lubię Józka....

Ale w skrytości ducha postawy może nie są diametralnie inne, lecz jednak różnią się w wielu kwestiach.

I właśnie to jest piękne.

[Nefer]

I była to zapewne ankieta pocztowa :):):) proooooszę

[boguslaw]

Mały> Bo dla Polaków władza to zawsze "oni".

Pamiętaj, że przez ostatnie wieki byliśmy pod władzą obcych "onych".

Poza tym władza deprawuje, a jeszcze bardziej deprawują media, czyniąc

z poważnych ludzi kukiełki. Dlatego też naprawdę poważni ludzie do polityki się nie pchają, szczególnie jeśli umieją zarobić na chleb w inny sposób.

Do polityki (do władzy) pchają się głównie ludzie, ktorzy nie maja już innych pomysłów na życie.

Polityka to władza. A władza to prestiż, pieniądze i ..... narkotyk.

 

szaraczek staje sie Panią/Panem radnym przez duże "P".

Ty byś jednego z drugim nie przyjął nawet na portiera.

[Mały]

Mały> Bo dla Polaków władza to zawsze "oni".

Pamiętaj, że przez ostatnie wieki byliśmy pod władzą obcych "onych".

Poza tym władza deprawuje, a jeszcze bardziej deprawują media, czyniąc

z poważnych ludzi kukiełki. Dlatego też naprawdę poważni ludzie do polityki się nie pchają, szczególnie jeśli umieją zarobić na chleb w inny sposób.

Do polityki (do władzy) pchają się głównie ludzie, ktorzy nie maja już innych pomysłów na życie.

Polityka to władza. A władza to prestiż, pieniądze i ..... narkotyk.

 

szaraczek staje sie Panią/Panem radnym przez duże "P".

Ty byś jednego z drugim nie przyjął nawet na portiera.

I tu walnąłeś w sedno(popieram całkowicie)...tylko jak się to ma do permamentnej obrony pisiorów?

[boguslaw]

Po pierwsze:

Gruba kreska, błąd zaniechania, nie dokonanie lustracji i dekomunizacji to błąd kardynalny, ża ktory teraz wszyscy płacimy.

Po drugie:

Wszyscy inni już byli i doprowadzili do tego marazmu, w ktorym gnijemy,

Po trzecie:

Jeśli jest w stronę PIS-u tak wściekły, histeryczny, groteskowy i totalnie zniekształcający rzeczywistość atak, to znaczy, ze niektore z ich planow zagrażąją tym, ktorzy nie potrafią z nimi stanąć wprost w otwartej walce politycznej, a to znaczy, że należy ich wesprzeć.

 

Od czasu wyborów parlamentarnych widzimy totalną medialną manipulację. Dlaczego?

Dlaczego nie walczy się z Kaczyńskimi otwarcie, w walce politycznej?

Dlaczego czyni się groteskę z rzeczywistości wyolbrzymiając niewyobrażalnie rzeczy błache a pomijając naprawdę istotne?

Dlaczego?

Kto się aż tak boi, że wykorzystuje wszystkie dostępne środki, by zakłócić odpowiednie proporcje spraw?

Do czego doszło?

Wielu z lustracji uczyniło sobie temat do żartow.

Żarty na bok. Warto rozbić krzywe lustra, by zobaczyć jak jest naprawdę.

 

Do 1980 roku w bezpiece i w służbach praca w bezpiece nie przynosiła chluby. Po nauczce z Solidarnością bezpieka rozrosla się pięciokrotnie.

Werbowano na uczelniach najlepszych z najlepszych.

I to są dzisiejsi prawdziwi przeciwnicy + byly aparat wladzy komunistycznej. Równolatkowie Kwaśniewskiego i śzmajdzińskiego. Wychowankowie SZSP, Almaturu i innych organizacji.

Policz sobie ile mają teraz lat.

Są dobrze ulokowani we wszystkich biznesach.

 

Kaczyński używa złego słowa na ich określenie "układ".

Układ może jednostkowo, w mniejszych grupkach.

Lepszym słowem jest solidarność grupowa, protekcjonizm.

Rozpoznają się, wspierają się, pomagają sobie wzajemnie w interesach,

zebrali śmietankę, reszcie zostawiając biznesy niszowe.

Pisałem już na ten temat nieraz.....

Ich protekcyjne działanie w skali kraju można najlepiej zobaczyć statystycznie.

Iluz nich klepie biedę?

Rzadkość. Odpadki zawsze się zdarzą.

 

Jak najłatwiej kształtować rzeczywistość nie brudząc się władzą?

Poprzez media.

Na realną władzę szkoda czasu.

Do władzy najlepiej wysłać swoich żołnierzy.....

Można pomóc komuś wygrać te czy tamte wybory.

 

Samemu lepiej moczyć tyłek w jacuzzi na Seszelach.

Niech się chłopaki bujają .Niech se porządzą. chłe, chłe, chłe.

[Mały]

Boguś...ale pisiory częściowo tez już byli...?

[boguslaw]

Kiedy rządzili?

Przy Wałęsie jak chcieli coś zrobić to Lechu rozpętał "wojnę na górze" i

skończyłosie, za Olszewskiego to samo...............

 

A poza tym....

No to kto ma nami rządzić?

Ktoś przecież musi.

Miało być PO- PIS. Miała być większość konstytucyjna.

I co się porobiło?

Komuś to bardzo ale to bardzo nie pasowało.

Dlaczego do tej absolutnie naturalnej wydawałoby się koalicji nie doszło?

 

Należy zadawać sobie nieustannie pytanie, ( a w interesach to konieczność) pytanie śledczego:

cui prodest ? Kto zyskał, kto odniósł i nadal odnosi korzyść z tego stanu rzeczy ?

Kto się boi rzeczywistej, stabilnej większości parlamentarnej?

[ponury63]

ponury.

Masz rację. Zrób śledztwo.

Kto zaczął?

Ile razy towarzystwo mnie bez potrzeby zaczepiało?

Ja tylko odpowiadam pięknym za nadobne.

więc róbcie to między sobą, jakiś sąd koleżeński, powrzucajcie sobie na priwie itp.

 

bo liczenie na ingerencję kogoś "z góry", kto przyjdzie i zrobi śledztwo / porządek jest trochę śmieszne

taka piaskownica - "bo przyjdzie mój brat i ci dowali"

 

czyli kto ? Admin, bo tylko On ma możliwości banowania ?

czy mod, który może tylko nawoływać do rozsądku, pogrozić palcem [już widzę jak się tym przejmujecie ]

ew. skasować / moderować posty czy wątek

a to są działania niedobre i ostateczne, bo z zewnątrz i ograniczające wymianę myśli

i chyba niepotrzebne, bo przecież tu dorośli ludzie dyskutują, prawda ?

 

stać kogoś na obrzucanie się błotem, to powinno być stać i na posprzątanie

 

hough

 

 

 

 

Ależ to straszny zamordyzm.. albo te osoby jakieś strachliwe strasznie..

Fajnie, że masz tyle listów z wyrazami poparcia

Ponury.

w ostatnim sondażu PO miała 25% a PIS 23%.

Niezbyt szokująca to różnica.

Dlaczego zakładasz, ze na forum jest inaczej?

Błogosławieni cisi i pokornego serca.....

Bo tu na Forum jest inaczej. Bo tu jest inny przekrój ludzi.

Ktoś kto buduje dom, rzadko kiedy liczy na łachę socjalnych okruchów, zasiłki, becikowe, studia gratis, czynszówki, bo zwykle widzi, że z racji cięzkiej harówy to właśnie on będzie finansował podwyżkę podatków, z których to "dobra wadza" rzuci tym nieharującym jakiś ochłap. Bo "dobra wadza" wie, że z tego ochłapu będzie pamiętana, a z obniżki kosztów pracy i troski o makroekonomię - nie.

 

A w poparcie wyznawane skrycie nie wierzę.

 

 

 

Taki entuzjazm teraz panuje, że bezrobocie spada, płace rosną.

Zobaczymy, co będzie w takim razie z inflacją bez Balcerowicza....

[wilcza75]

"Badania (...) wskazują, że w Jelfie - jeśli chodzi o sprawy związane z rozdziałem, sortowaniem leków - dopuszczono się pewnych zaniedbań" - powiedział premier. "Nie zawinił pan minister, zawiedli ci, którzy stworzyli porządek prawny III RP" - dodał.

..... że to bzdura, nieważne.

Bzdurą było zdanie "Balcerowicz musi odejść", "Mengele polskiej gospodarki" "analfabeta ekonomiczny" i inne kalumnie rzucane na tego wybitnego czowieka przez pewnego debila ......... ale okazało się to skuteczne

Kaczyński i s-ka , także wywodzą swoje działania z teorii pewnego ministra propagandy, o skuteczności kłamstw powtarzanych w nieskończoność.

Zawsze winna III RP, PO itd.

Jaki jednak z tego wniosek?

Nawet zakładając, że jedynym celem Kaczyńskiego jest dobro Polski, czyż inny cel miał Hitler, a w bliższej historii Miloszevicz?

i jak ich uwielbienie ojczyzny skończyło się dla Niemiec i Serbii?

 

Kiedy w końcu Kaczyński otrzeźwieje?........... i czy nie będzie za późno?

[boguslaw]

Balcerowicz jest dobrym szefem NBP i tego mu nikt nie odbierze.

Każdy następny szef NBP dzialać będzie podobnie.

Natomiast inflacja będzie nieco większa w przyszłym roku i nie będzie to efekt odejścia Balcerowicza

 

RPP zawsze dbać będzie o cel inflacyjny. Takie ma zadanie.

Jednak utrzymywanie w Polsce inflacji na najniższym w Europie poziomie było, moim zdanie, działaniem zbyt restrykcyjnym dla gospodarki.

Inflacja w Polsce powinna być utrzymywana na poziomie średniej europejskiej.

Jesteśmy w końcu państwem o większej niż średnia europejska dynamice wzrostu PKB.

[boguslaw]

bo liczenie na ingerencję kogoś "z góry", kto przyjdzie i zrobi śledztwo / porządek jest trochę śmieszne

taka piaskownica - "bo przyjdzie mój brat i ci dowali"

 

Oczywiście żartowałem.

Warto byłoby jednak, by co poniektórzy mieli wzgląd nie tylko na wymowę czyichś wypowiedzi, lecz wzięli pod uwagę wymowę swoich własnych wypowiedzi. (belka- źdźbło).

Jak ktoś nie chce być zaczepiany, niech nie zaczepia.

Oko za oko.

[boguslaw]

wilcza. Kaczyńscy wywodzą swoje działania z piłsudczykowskiej myśli politycznej. Spora część ich otoczenia to wychowankowie Ziębińskiego.

 

To właśnie Twój język w tym wątku do złudzenia przypomina język Niesiołowskiego:

 

Nawet zakładając, że jedynym celem Kaczyńskiego jest dobro Polski, czyż inny cel miał Hitler, a w bliższej historii Miloszevicz?

[Tomasz M.]

Widzieliście spoty PO z hasłem "Oszukali"? Moim zdaniem b. nędzny poziom. Wygląda na to, że PO bardzo zależy na elektoracie masowym, masowym w tym gorszym znaczeniu. Mnie to trochę smuci, choć niezbyt dziwi, bo po przegraniu wyborów Platforma wykonała już parę takich ruchów.

 

Bogusław, nie odpowiedziałeś, czy Twoim zdaniem czołowi działacze PiS, z JK na czele nadają się do wystrzelenia w kosmos. Czy może ich nie zaliczasz do klasy politycznej? Jak oceniasz leitmotiv p.Premiera, że każde zło w kraju (walące się dachy, pomyłki w fabryce leków) jest winą budowniczych III RP. Żałosne? Czy może celna i głęboka diagnoza?

[mTom]

Zmiana taktyki?

 

Ja wiem i rozumiem, że PiS nie chce się utożsamiać z AWS. Publicznie wspomniał nawet kiedyś o tym Ziobro. Fakty jednak temu przeczą:

 

Rozłamy w 2001 roku

 

AWS opuściły następujące ugrupowania polityczne:

 

* Stronnictwo Konserwatywno-Ludowe,

* sympatycy Lecha Kaczyńskiego, którzy stworzyli Prawo i Sprawiedliwość.

 

SKL wystąpiło z AWS, gdyż chciało realizować bardziej liberalny program gospodarczy niż czynił to rząd Jerzego Buzka. Politycy nowopowstałego PiS natomiast wystąpili z AWS w proteście przeciwko odwołaniu ze stanowiska Ministra Sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego.

 

Trochę mi to przypomina zarzekanie sie SLD, że nie są spadkobiercami SdPR, a wcześniej PZPR.

 

Co o tym sądzi mój ulubieniec, specjalista od smoków, pan profesor Giertych?

 

Twierdzi Pan, że przymierzacie się do przejęcia władzy w Polsce, ale na tę kadencję milcząco akceptujecie koalicję PO - PiS...

 

- Absolutnie nie akceptujemy tej koalicji. To jest AWS-bis! Oba te ugrupowania wywodzą się z AWS-u, a po jego rozpadzie stworzyły coś rzekomo innego. Przecież posłowie z tych ugrupowań są nie pierwszy raz w Sejmie!

(...)

My zwalczamy PO - PiS albo jeszcze szerzej - środowisko okrągłostołowe. Ugoda przy Okrągłym Stole sprowadza się do tego, że środowiska PZPR-owskie i solidarnościowe umówiły się, iż władza nad służbami specjalnymi, majątkiem narodowym, mediami, instytutami badania opinii społecznej pozostanie w rękach ludzi PZPR-u, natomiast u steru polityki obie strony będą się wymieniać co cztery lata, zmieniając tylko zestaw twarzy. A ludzie będą się cieszyli, że jest demokracja, model amerykański, dwie duże partie. I to trwa już 15 lat! Tylko nazwy się zmieniają, bo ludzie mają tego serdecznie dosyć, więc się trzeba sprzedać w nowym opakowaniu. My walczymy z Okrągłym Stołem od samego początku, jako z umową, która petryfikuje władzę PRL-owskiej nomenklatury. PO - PiS traktujemy jako kontynuację tamtych uzgodnień.

 

Podsumowując, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Amen.

[boguslaw]

Tomasz M.

Cała klasa polityczna to cała. Z Kaczyńskimi włącznie.

Lecz razem z połową dziennikarzy.

Gdyby się Kaczyńscy szczególnie pozytywnie wyróżniali, nie byliby tak łatwym celem do zaatakowania.

Chcąc zrobić to co zamierza, Jaroslaw dokonuje zbyt dużo złych kompromisów i nie powinien pozwolić na to by twarzą PIS-u w mediach był np. m.in. Gosiewski.

No cóż, wszyscy gwiazdorzy medialni są poza partiami..............

 

Kaczyńscy mają jednak, według mnie coś do zrobienia.

I z oporami, lecz to robią.

 

PO uprawia kampanię negatywną i destrukcję od dawna.

Nie daje nic w zamian.

PO w znacznym stopniu przyczyniła się do zdeformowania rzeczywistośći, o którym pisałem wyżej. Jej ludziom, przynajmniej tym, ktorzy prezentują się w mediach (poza np. Gowinem) rownież zależało na przerysowywaniu faktów.

Tymczasem ludzie PIS-u kompletnie nie potrafią z takim sposobem

uprawiania polityki walczyć.... To widać, slychać i czuć.