Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wybory i po wyborach, czas rzadzic ale jak?


jareko

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

dobrze że Dropsiak i Dobrzykowice nie angażują się personalnie:):):)....

 

chociaz co do faktów, to im rzdziej tu bywam tym lepiej, bo przecież te kilka osób uzywa tylko personalnych argumentów..., szkoda że kilka osób które tu próbowało normalnie rozmawiać szybko dzięki Dropsiakowi i spółce opuściło wątek...

 

swoją drogą ciekawe kryterium doboru doradców forum..... brawo redakcja, doradca się jest za:

http://forum.muratordom.pl/search.php?search_author=dobrzykowice

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co myslicie o tym? Czy RPDz powinien chronic dziecię pani poseł przed programami satyrycznymi na temat działajacej w polityce mamusi? :)

Córka boi się przez głupiego redaktora do szkoły chodzić - mówi Danuta Hojarska, posłanka Samoobrony często parodiowana w "Szymon Majewski Show". Jak czytamy w "Życiu warszawy", posłanka zamierza wytoczyć gwieździe TVN proces, zainteresowała też sprawą rzecznika praw dziecka.

 

Kazałam ostatnio córce dwa dni do szkoły nie chodzić, by poczekać, aż to wszystko ucichnie, te szydzenie i te szykany - zwierza się dziennikowi posłanka. W technikum sześćset dzieciaków się z córki śmieje, co to ten Szymon z jej matki robi - ubolewa.

 

A co robi Szymon Majewski? Często zaprasza Hojarską, a ściślej - przebraną za nią aktorkę - do "Rozmów w tłoku" kończących jego poniedziałkowy show w TVN. Oprócz Hojarskiej pojawiają się tam parodie również innych znanych postaci świata polityki i kultury. Wszystkie są przerysowane, jednak - zdaniem posłanki Hojarskiej - w jej przypadku Majewski przekracza wszelkie granice przyzwoitości.

 

On mnie kiedyś pokazał, że jestem złodziejką, że coś ukradłam. Innym razem, że mam zarost na klatce piersiowej, że mi się włosy wszędzie walają. Ubrał mnie jak jakąś wariatkę, a ja jestem zdrowa kobieta - uważa Hojarska. Posłanka zamierza pozwać Majewskiego do sądu. Nie chodzi o moje dobro, ale córki, która z płaczem do domu wraca. Wara mu od moich dzieci, on jest chory! - grzmi parlamentarzystka.....

całosc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kto to mówi(ł) ?

 

"Sprawiedliwość społeczna wprowadzona do systemu podatkowego jest pułapką i władze doskonale o tym wiedzą. Nie da się bowiem w jednym instrumencie pogodzić celu fiskalnego i socjalnego. Cel fiskalny domaga się podatku równego, powszechnego i prostego. Tylko taki podatek nie dusi przedsiębiorczości, nie angażuje armii kontrolerów i nie zmusza do ucieczki w szarą strefę. Natomiast cel socjalny żąda podatku skomplikowanego, progresywnego i kosztownego w poborze. I taki właśnie mamy. (...) Wzorem licznych sąsiadów Polska powinna jak najszybciej wprowadzić jednostawkowy podatek od dochodów osobistych, powszechny i równy".

 

 

rozwiązanie >>> tutaj

 

 

punkt widzenia zależy od... stołka ? ;)

 

Ano własnie. Pani "liberałka" przeszła cudowne przeobrażenie. PiS po dojściu do władzy prowadzi politykę budżetową zapoczątkowaną przez AWS/SLD. Obawiam się jednak, że gdyby koalcję tworzyło PO, efekty byłby podobny.

 

"Dług publiczny per capita przeciętnego Kowalskiego, z niemowlętami włącznie, wyniesie w tym roku 10,2 tys. zł" - grzmiała w Sejmie Zyta Gilowska w 2003 r. Pod jej rządami w Ministerstwie Finansów ów dług wyniesie w przyszłym roku 14,5 tys. zł.

 

 

Biedna pani poseł Hojarska. :lol: :lol: :lol:

Być może powinna pomyśleć o zmianie pracy...? 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze prasówka: :D

 

CENA, KTÓRĄ ZAPŁACIŁ PREMIER

 

Za możliwość samodzielnego realizowania swego planu walki z gangsterskimi patologiami III RP Jarosław Kaczyński zdecydował się jednak zapłacić dużą cenę. Należy do niej kompromitująca PiS i w ogóle Polskę koalicja z Samoobroną i (w mniejszym stopniu, ale również kompromitująca) z LPR. Kaczyński osiągnął tu swój zasadniczy cel - zdobycie sejmowej większości bez dzielenia się wpływem na resorty siłowe i główne gospodarcze - za cenę rozdania koalicjantom stanowisk. Oznaczało to pogrzebanie obietnicy "taniego państwa" (np. utworzenie zbędnych ministerstw Budownictwa czy Gospodarki Morskiej) oraz przeniknięcie do administracji i rad nadzorczych mediów publicznych osób i mechanizmów niweczących wiarę w zapowiadaną przez PiS "moralną rewolucję".

 

Roman Giertych nie radzi sobie z resortem edukacji i ośmiesza się polityką kadrową według zasady "bierny, mierny, ale wszechpolak", Andrzej Lepper zaś, ze swym trzymanym w posłuchu wekslami towarzystwem, skutecznie przekonuje społeczeństwo, że rząd PiS pod względem cynizmu i interesowności w niczym nie jest, wbrew obietnicom, lepszy od poprzednich.

MARNOWANA SZANSA

 

Ceną wartą zapłacenia za możliwość walki z układem jest też dla Kaczyńskiego psucie gospodarki, w imię zaspokajania populistycznych oczekiwań związków zawodowych i gospodarczych lobbies. W tegorocznej edycji raportu Banku Światowego " Doing business" Polska znowu obsuwa się o kilka miejsc, tracąc niemal we wszystkich parametrach - powiększyła się biurokracja, przedłużył czas rozstrzygania sporów sądowych i egzekwowania należności etc.

 

Premier nie dopuścił wprawdzie do znaczącego wzrostu deficytu budżetowego, ale szansa wykorzystania obecnego okresu dobrej koniunktury na pilnie potrzebną reformę finansów publicznych jest marnowana, a podatki wzrastają, co nie może się nie odbić na gospodarce.

 

Receptą na zachowanie popularności jest przekupywanie elektoratu, którego symbolem pozostanie dokonane z ostentacyjnym odrzuceniem pozorów przyzwoitości obdarowanie lubianej przez ministra Gosiewskiego miejscowości dworcem kolejowym.

 

Potwierdziła się obawa, żywiona wobec Kaczyńskiego już od dawna - iż jego sposób myślenia o państwie tkwi głęboko w socjalistycznych schematach, a decydujące jest dla niego nie to, co dobre dla Polski, ale to, co zapewnić może poparcie wyborców - przy czym z różnych przyczyn elektoratem, na którym PiS zależy szczególnie, jest ten gorzej wykształcony i prowincjonalny, upatrujący poprawy swego losu w opiece państwa, a nie własnej pracy i przedsiębiorczości, i - jakkolwiek paradoksalnie kontrastuje to z antykomunizmem PiS - wyznający wzorce sprawiedliwości społecznej oraz równego dzielenia niedostatku rodem z Peerelu.

(...)

Rok rządów PiS nie był katastrofą, jaką stara się go ogłosić opozycja, ale cena - jak się rzekło - jest wysoka. Czy rzeczywiście warto ją płacić?

R. Ziemkiewicz.

 

całość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kandydat centrolewicy w wyborach na prezydenta Warszawy Marek Borowski (w I turze wyborów uzyskał 22,6 proc. poparcia) nie udzielił poparcia żadnemu z kandydatów, którzy przeszli do drugiej tury: ani Hannie Gronkiewicz-Waltz (PO), ani Kazimierzowi Marcinkiewiczowi (PiS). Jak argumentował, "odczuwa rozczarowanie postawą PO".

 

nie wiem czy z punktu widzenia taktyki wyborczej i skuteczności politycznej, dobrze czy to źle..... :roll:

ale podoba mi się, że PO /mimo licznych błędów - ostatnio z nieszczęsnym spotem "lodówkowym", gdzie zniżyło się do poziomu PiS/ ma jednak coś co nazywa się zasadami,

 

..... a może nie tylko mnie?

 

PS

lewakk, b.... tak mi Was szkoda , znowu się nie udało 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny wywiadzik:

:D

W obszernym wywiadzie dla "Dziennika" poseł PiS Jacek Kurski rozwiewa mit o sobie jako wiecznym skandaliście, żali się na prześladujące go: pech, niefortunne zbiegi okoliczności i przypadki losowe.

 

- Nie ukrywam - mówi Kurski - że w sferze frazeologii i obrazowania świata polityki jestem chłonnym uczniem Jarosława Kaczyńskiego....

całość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie w Polityce Passent ogłosił listę dobrych i złych dziennikarzy..

 

 

Gratuluje wybrańcom na uczciwych, obiektywnych, apolitycznych, prawdomównych dziennikarzy, tych z drugiej listy pominę, otóż warto jedynie czytać: Urbana, Lisa, Żakowskiego, PArandowską.....

 

Myślałem że nic nie przebije raportu PO, a jednak....

 

M. Rybiński odpowiada także Passentowi:

Teoria Darwina, mimo długiej historii, jest nadal teorią, która ma przeciwników nie tylko w Polsce i nie tylko w PIS. Nie da jej się ostatecznie udowodnić nawet z użyciem żony. Będzie zawsze teorią.

Ja osobiście uważam na przykład że małpa pochodzi od człowieka, a ogon w toku ewolucji nie zanikł a wyrósł. Jestem natomiast sceptycznie nastawiony wobec doniesień o ewolucji w stronę zamków błyskawicznych i pojawieniu się kangurów na suwak. Pamiętam kiedy obowiązywała teoria o pochodzeniu proletariatu od robotnika jaskiniowego ale w międzyczasie została obalona. Passent ją pamięta bo sam ja propagował. Taka ładna teoria, żal że padła.

M. Rybiński

 

 

i pomyśleć że w tym wątku kilka osób udowadniało że teoria Darwina to fakt :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: pewnie te kangury na suwak widzieli :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnijcie mi proszę, kto tak z lubością wytykał innym, że nawet w niedzielę nie mogą powstrzymać się od politykowania ;)

Fakt. :lol: :lol: :lol:

Co za okropna niedzielna agitka polityczne, a fe. 8) :D :lol: :lol: :lol: Kalizm.

 

Czy w podatkach już coś drgnęło? Już ponad 800 tyś Polaków wyjechało za granicę:

 

Dwa lata temu Marek Szczęsny zamknął swą firmę handlującą materiałami biurowymi w Sosnowcu, zwolnił pięciu pracowników i wyjechał do Wielkiej Brytanii, gdzie założył jednoosobową firmę; maluje ściany na zlecenie i zarabia około 12 tys. zł netto miesięcznie. W tutejszym urzędzie wypełnił pięć rubryk, nie zapłacił ani pensa za rejestrację, brytyjskiemu ZUS oddaje miesięcznie ledwie 48 zł. I deklaruje, że już nigdy nie założy firmy w Polsce. - Powrót znacznej części z tych Polaków, którzy wyjechali do Irlandii czy Wielkiej Brytanii, odmieni nasz kraj. Tyle że oni nie wrócą, zanim Polska sama się nie zmieni i nie stanie się atrakcyjnym miejscem do pracy, inwestowania, kształcenia i wychowywania dzieci - wskazuje paradoks prof. Andrzej Koźmiński, rektor warszawskiej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego, który sam wiele lat przebywał w Stanach Zjednoczonych.

 

Ano drgnęło. Kaczyński zwolnił ministra Nenemana.

 

A tymczasem w przyszłym roku zapłacimy więcej za gaz. Brawo dla negoscjatorów PGNiG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnym kręgom na forum marzyła się koalicja PO-centrolewica (dla przeciwwagi do PiS-SO). Niestety...

 

Tusk w RMF:

"(...)Po to budowaliśmy PO, żeby odsunąć SLD Leszka Millera od władzy, a po roku rządów PiS mogę powiedzieć że socjalizm w wydaniu Pis-owskim nie jest wiele lepszy od tego SLD-owskiego. Więc dzisiaj PO – i ma na to szanse i zrobię wszystko, żeby te szanse wykorzystać – może skutecznie zatrzymać radykałów z PiS, ale nie po to, żeby nastąpiła recydywa lewicy SLD-owskiej.(...)"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to juz jakby przegiecie :o :o

 

Jarosław Kaczyński nie tylko przekonywał Benedykta XVI do zachowania tytułu prymasa w Warszawie, ale sugerował też rozwiązania personalne

 

Dobrze zorientowani w kościelnych kulisach duchowni mówią jednym głosem: Wokół nominacji arcybiskupa warszawskiego dzieje się coś dziwnego. Twierdzą, że w sprawę zaangażował się premier Jarosław Kaczyński. Podobnie zresztą jak w inną decyzję Watykanu: z którą ze stolic arcybiskupich ma być związany tytuł prymasa Polski - Gnieznem czy Warszawą. Tę decyzję Stolica Apostolska powinna ogłosić razem z podaniem nazwiska następcy kardynała Glempa.

 

Rzecznik rządu Jan Dziedziczak potwierdził " Rz", że 12 października premier Kaczyński w czasie spotkania z Benedyktem XVI i sekretarzem stanu kardynałem Tarcisio Bertonem podjął sprawę prymasostwa. - Tak, ta kwestia była poruszana - odpowiedział nam. Premier przytoczył argumenty za tym, by tytuł prymasa został w Warszawie.

 

Sugestie niemile widziane

 

Dziedziczak nie chciał odpowiedzieć, czy premier rozmawiał o personalnej obsadzie archidiecezji warszawskiej. Jednak z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że premier próbował wpłynąć na nominację następcy kardynała Glempa. - Coś musiało zajść na linii premier - Watykan - mówi anonimowo duchowny. - Efekt jest taki, że w Watykanie pozostało bardzo złe wrażenie.Zgodnie z konkordatem przed ogłoszeniem nazwiska nowego biskupa diecezjalnego Stolica Apostolska podaje je do poufnej wiadomościrządu. Konkordat nic nie mówi o tym, że rząd może zgłaszać zastrzeżenia do nominacji. Wprawdzie Stolica Apostolska nie wyklucza, że głowy państw - prezydenci, premierzy, królowie - mogą zgłaszać sugestie, ale jest to bardzo źle widziane. - W ciągu kilkunastu lat pracy jako ambasador, a potem doradca szefa MSZ do spraw watykańskich, nigdy nie spotkałem się z próbami ingerowania polityków w tryb obsady stanowisk kościelnych, wywierania jakiejś presji czy dyktatu personalnego - mówi były ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Stefan Frankiewicz....

Rzepa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Kraku powiadają, że Terlecki to łobuz. :roll:

 

A Ty wiesz co piszesz??? Czy piszesz co ci każą???

 

W Kraku zwłaszcza że to "łobuz" powiadają o Terleckim: Stanisława Okularczyk, Jarosław Gowin, Ireneusz Ryś, JAn Rokita, Andrzej Gołaś.... popierają Terleckiego cytat "ze względu na miłość do Krakowa", poparli także J. LAsota, S.Kracik............, za to peany o Terleckim mówią ludzie z zasadami z Gdańska oni wiedzą więcej o Krakowie niż krakowianie...... 8) 8) 8) 8) 8)

 

Co do Majchrowskiego przypomnijmy podczas wizyty Busha w 2003 amerykanie zażądali by nie było go podczas powitania i pożegnania ze względu na wstyd......

 

 

Nadal podtrzymuje brawa dla Gronkiewiczowej za podtrzywanie NIE dla komuchów.... BRAWO ma klasę babka....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...