mTom 21.11.2006 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 Minister budownictwa Andrzej Aumiller spłaca dług wdzięczności wobec polityków Samoobrony. Kilka dni temu jednym z jego najbliższych współpracowników została córka wicemarszałek Sejmu Genowefy Wiśniowskiej. Czy córka Genowefy Wiśniowskiej ma kompetencje, by zajmować tak odpowiedzialne stanowisko? - stawia pytanie "Dziennik". Zaznacza, że jest z tym problem, bo ani jej matka, ani ona sama nie chcą tego zdradzić. Sylwia Wiśniowska, gdy dziennikarz "Dziennika" zapytał o jej doświadczenie zawodowe, zmieszała się, zaczęła się jąkać i odesłała do... rzecznika prasowego. Ten na początku nie wiedział, o kogo w ogóle chodzi. Zaś pani wicemarszałek przyznała z rozbrajającą szczerością, że córka przed zatrudnieniem w ministerstwie "nie pracowała jakiś czas". Fajnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 21.11.2006 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 i mały cytacik Jak fiskus (nie) sprawdza, czy Samoobrona zapłaciła podatek Rafał Zasuń Ministerstwo Finansów pobiło kolejny rekord urzędniczej sprawności. Zapytaliśmy, jak resort zareagował na ujawnienie przez nas pod koniec września, że Samoobrona nie płaciła podatku VAT od umów zawieranych z posłami klubu. Samoobrona wynajmowała im znaczek na potrzeby kampanii, co w istocie niczym się nie różni od handlu pietruszką. Niezapłacony podatek wywołał popłoch wśród działaczy Samoobrony. Zapewne stanęła im przed oczami wizja bezwzględnego fiskusa, który puszcza partię z torbami. Szczęśliwie dla wicepremiera Andrzeja Leppera resort finansów natrafił jednak na zupełnie nieprzewidziane trudności. Cóż się bowiem stało? "Materiały będące obecnie w dyspozycji organów skarbowych okazały się niewystarczające" - poinformowali nas w oficjalnym piśmie urzędnicy fiskusa. Konieczne jest zatem "uzyskanie dalszych dowodów, tj. umów zawartych przez Samoobronę z kandydatami na posłów i senatorów". Zgadzam się. Umowy są niezbędne. Dręczy mnie tylko pytanie, dlaczego nie zdołano ich "uzyskać" przez półtora miesiąca? Czy wszystkie egzemplarze wyciekły do gazet i w Samoobronie nie został ani jeden? Może znalazłby się, gdyby władza zareagowała tak jak po rewelacjach Jacka Kurskiego o billboardach PZU? Gdyby w siedzibie związku bladym świtem pojawili się policjanci w kominiarkach i z bronią długo- i krótkolufową, a działaczy Samoobrony natychmiast wezwała na przesłuchania prokuratura? Nie mogę pojąć, dlaczego tak się nie stało. Przecież w IV RP organy ścigania działają szybko i sprawnie. Nikt nie może liczyć na pobłażanie. Jak dobrze żyć w państwie, w którym wszystkie partie i wszyscy politycy są równi wobec prawa. W państwie prawa i sprawiedliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 21.11.2006 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 Ku przestrodze. "Obiecuję mieszkania komunalne za złotówkę, przyjazne banki, tanie apteki i darmowe wyżywienie dla biednych" - mówił Marian Jurczyk, obecny prezydent Szczecina, podczas kampanii samorządowej w 2002 r. Przed bramą stoczni szczecińskiej, gdzie trwały strajki w obronie miejsc pracy, Jurczyk pojawiał się w towarzystwie Andrzeja Leppera, z którym rok wcześniej, podczas kampanii wyborczej do Sejmu, był w tym samym sztabie wyborczym. Gdy Lepper mówił, że trzeba przejąć rezerwy Narodowego Banku Polskiego, Jurczyk snuł wizje powołania tanich banków. Kiedy dla Leppera receptą na wszystko było hasło "Balcerowicz musi odejść", dla Jurczyka kluczem do dobrobytu był patriotyzm - w Szczecinie stworzył coś w rodzaju ekonomii patriotycznej (polski majątek nie może pójść w obce ręce). Jurczyk nieprzypadkowo sprzymierzył się z Lepperem podczas kampanii w 2001 r. Ich koncepcja rządzenia była niemal identyczna. Prezydentura Jurczyka w Szczecinie to przedsmak tego, jak będzie w Polsce, gdy Lepper dojdzie do władzy. "Za tę ziemię polscy żołnierze krew przelewali i nie można jej oddać Niemcom" - tak prezydent Jurczyk uzasadnił zerwanie umowy z niemiecką firmą Euroinvest Saller. Tadeuszowi Trzcińskiemu, radcy prawnemu urzędu miejskiego, swoją decyzję tłumaczył tym, że "w życiu ważne są nie tylko pieniądze". Trzciński ostrzegał, że za wycofanie się ze sprzedaży obiecanych niemieckim inwestorom gruntów pod budowę hipermarketu, gmina będzie musiała wypłacić gigantyczne odszkodowanie. Jurczyk zastosował metodę "stłucz termometr, a nie będziesz miał temperatury" i zatrudnił radców prawnych, którzy nie kwestionowali jego decyzji. Efekt był taki, że Sąd Najwyższy orzekł, iż za zerwanie umowy z 1999 r. miasto musi zapłacić spółce Euroinvest Saller 9,5 mln zł odszkodowania. "Winni są prawnicy z Warszawy, których tu nieopatrznie ściągałem" - oznajmił mieszkańcom Szczecina prezydent, tłumacząc wyrok sądu. Zrzucanie winy na innych to stały element strategii prezydenta Szczecina. Koncepcja ekonomii patriotycznej, którą Jurczyk zaaplikował Szczecinowi, doprowadziła do bezprecedensowych osiągnięć. Jeszcze pięć lat temu Szczecin klasyfikowano w pierwszej trójce najatrakcyjniejszych dla inwestorów polskich miast (m.in. w rankingu Centrum Badań Regionalnych). Miał wszelkie atuty: port z doskonałym połączeniem morskim ze Skandynawią i Europą Wschodnią, bliskość Berlina, funkcję zaplecza handlowego dla sąsiadów zza Odry, firmy żeglugowe oraz niezłe zaplecze turystyczne. Na kilka tygodni przed wejściem Polski do Unii Europejskiej Szczecin został zaliczony (na przykład przez Federację Przemysłową Niemiec - BDI) do najbardziej nieprzyjaznych biznesowi miast w Europie Środkowej. Bezrobocie zbliża się tu do 20 proc., a inwestycje spadają prawie o 20 proc. rocznie. To wszystko ekonomista patriota Jurczyk osiągnął po zaledwie półtorarocznych rządach. - Niekorzystny wizerunek Szczecina jako miasta ksenofobicznego, nieprzychylnego zagranicznym inwestorom i źle zarządzanego będzie się utrzymywał długie lata, szkodząc następcom Jurczyka. Po jego kadencji pozostanie spalona ziemia - mówi mecenas Marek Mikołajczyk, dziekan Zachodniopomorskiej Rady Adwokackiej. To on pierwszy publicznie wytknął prezydentowi nieudolność i ksenofobię." ps.W 2005 r. Jurczykowi i jego 6 współpracownikom prokurator przedstawił zarzut niedopełnienia obowiązków i narażenia miasta na znaczne straty materialne za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Proces sądowy trwa.W wyborach samorządowych Jurczyk otrzymał niecałe 3%. Do drugiej tury przeszedł kandydat PO i SLD. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 21.11.2006 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 luuuudzie i pomysleć ze osoby ktore dopiero co zarzucali innym wklejanie cytatów, sami teraz wklejają, wklejają, wklejają, nawet jedna pani co się ogłosiła że jest optymistką, wkleja i wkleja..... cóż kalizm, kalizm, kalizm.... w dodatku w codziennym smutnym wydaniu... własciwie nie zazdroszczę tego codziennego przeszukiwania mediów w celu odnajdywania złych wiadomości..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 21.11.2006 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 oczywiście nie wierze by na tym forum pewne kręgi potrafiły wyjśc z kręgu jadu nienawiści i "małpiego rozumu" przecież wszystkiemu winni są Kaczyńscy.... Rozumiem nastroje "rewanżystowskie", jakie pojawiają się wśród lokalnych działaczy Platformy i innych partii opozycyjnych. Sam w trakcie ostatniego roku wielokrotnie zaciskałem zęby i pięści. Ale trzeba wreszcie przerwać ten chocholi taniec wojenny! Po pierwsze, pora najwyższa, by zacząć mozolny proces przywracania elementarnego zaufania Polaków do polityki. Po drugie, w wielu miejscach PiS wysuwa na stanowiska w administracji rządowej czy samorządowej osoby kompetentne. To dlatego wraz z czterema innymi parlamentarzystami Platformy poparłem przed drugą turą wyborów prezydenckich w Krakowie Ryszarda Terleckiego. Nie dlatego, że jest z PiS, ale mimo tego. Po prostu uważamy go za zdecydowanie lepszego kandydata niż jego postkomunistyczny konkurent. Czy mamy przedkładać interes partyjny nad interes Krakowa? A może mamy stosować się do znanej wszystkim, którzy pamiętają PRL, zasady: "dobry fachowiec, ale... z PiS"? Jest wreszcie trzeci powód, dla którego warto chronić ostatnie nici współpracy i zaufania między PO a PiS. Tym powodem jest przyszły kształt polskiej sceny politycznej, a zwłaszcza oblicze polskiej centroprawicy. J. Gowin (senator PO) o tych którzy poprali TerleckiegoWidocznie uznali że facet który chciał podać jak Wałęsa Kwaśniewskiemu nogę prezydentowi Bushowi i buduje Cedet pod Rynkiem w Krakowie, nie ma dostatecznych kwalifikacji na prezydenta Królewskiego i Stołecznego Miasta Krakowa.M. Rybiński P.s. Chciałem pogratulowac Majce, zapewne znów zyskała uznanie w pewnych forumowych kręgach, ale powyżej rzucone oszczerstwo na Terleckiego, rzucenie oczerniającego zdania bez żadnego uzasadnienia, jakiejś ploty która zapewne wg redakcji, administratora i czytelników jest zgodna z regulamienm forum jest całkowicie w stylu Majki i zapewne inaczej nie potrafi żyć.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 21.11.2006 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 W Kraku powiadają, że Terlecki to łobuz. Najlepsza Doradczyni wg Muratora.... na pewno najlepsza w oczernianiu bez uzasadnienia... gatuluje muratorowi doradców... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 21.11.2006 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 Powyższy tekst o Jurczyku wkleiłem ku przestrodze. Tak kończą fałszywi obiecywacze (3% popracia): http://biznes.interia.pl/news?inf=819300 I kultowa już strona. Polecam. http://www.mniejpodatkow.pl Parę dni temu, zmar Milton Fridman, ekonomista, propagator liberalizmu, wolności i kapitalizmu. Pamietam, że w 1989 roku przyjechał do Polski. Dla Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego wygłosił wtedy wykład, w którym udzielił polskim politykom rady aktualnej do dzisiaj. Polska – powiedział – nie powinna naśladować bogatych krajów zachodnich, bo nie jest bogatym krajem zachodnim. Polska powinna naśladować rozwiązania, które kraje zachodnie stosowały, gdy były tak biedne, jak Polska. Amen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wilcza75 21.11.2006 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 polecam 2 teksty z dzisiejszej prasówki - rozmowa z JMRokitą w GW http://www.gazetawyborcza.pl/1,76498,3743413.html i - felieton T.Lisa , w ktorym m.in ... największymi wrogami nowego PiS-owskiego zaciągu /w dziennikarstwie - w75/ nie są wcale klakierzy SLD i pupilki Roberta Kwiatkowskiego. Są nimi ci, którzy naprawdę dali dowody niezależności. Cieszą się jednak zaufaniem czytelników i widzów. Trzeba w nich uderzać bez pardonu, by tę budowaną przez lata więź zwaną zaufaniem doszczętnie zburzyć.A już najgorszymi wrogami są ci, którzy poglądami nie odbiegają od naszych całkowicie. Bo zagrożeniem nie jest dla nas inna skrajność, lecz ci w środku, którzy spychają nas na margines. Unicestwimy ich, to zajmiemy ich miejsce. Uzyskanie statusu umiarkowanych przez unicestwienie tych, co naprawdę umiarkowani – oto cel. Nie przez przypadek i tu mamy odwzorowanie taktyki PiS-u, który z największą furią naciera na Stefana Niesiołowskiego, Bronisława Komorowskiego i Jana Rokitę. Polskę trzeba podzielić na pół. I dziennikarzy trzeba podzielić na pół. Im słabszy środek, tym cel bliższy.Brutalne dzielenie ludzi i zastosowanie bolszewickiego mechanizmu "kto nie z nami, ten przeciw nam, a więc szmata i sprzedawczyk", jest niezwykle groźne... całość http://wiadomosci.onet.pl/1372050,720,1,kioskart.html ciekawe, czy po ostatniej dekalracji JMR , nadal bedzie (wg PiS) wrogiem publicznym nr 1 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 21.11.2006 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 Nie przez przypadek i tu mamy odwzorowanie taktyki PiS-u, który z największą furią naciera na Stefana Niesiołowskiego, Bronisława Komorowskiego i Jana Rokitę. Polskę trzeba podzielić na pół. I dziennikarzy trzeba podzielić na pół. Im słabszy środek, tym cel bliższy. Brutalne dzielenie ludzi i zastosowanie bolszewickiego mechanizmu "kto nie z nami, ten przeciw nam, a więc szmata i sprzedawczyk", jest niezwykle groźne... [/i]całość http://wiadomosci.onet.pl/1372050,720,1,kioskart.html Ludzie jak czytam ten język, to łapię się za głowę, dopiero co Gowin pisał by zakończyć wojnę, ze Polska jest ważniejsza niż polityka, a ten dalej bolszewikami zajeżdza.... nie dziw że LIS oprócz Urbana jest wg polityki uznawany za bajbardziej obiektywnego dziennikarza.... wilczy się LIS podoba... Ciekawe czy ktoś widzi ten atak PIS na Rokitę.... bo jakoś ostatnio Rokita jest bardzo szanowany w PIS a raczej Rokita to wróg dla PO http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/komorowski-zajmiemy-sie-zachowaniem-rokity,819513,2943 mam pytanie czy w PO moga być ludzie samodzielnie myślący, czy wszyscy muszą myślec identycznie jak Wódz???? PIS dzieli dziennikarzy???? Kalizm dopiero co PO pewnym raportem podzieliło dziennikarzy...., raportem wstydu pełnym kłamstw!!!!! TO jest OK!!! Na koniec komplement, duża grupa tu przejęła język Stefana Niesiołowskiego, gratuluje....., do tego jeszcze rozsiewanie plotek ala Majka szczególnie oszczerczych..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wilcza75 21.11.2006 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 lewakk bardzo Cię przepraszam... zapomniałem dodać, że teksty z dzisiejszej prasy są dla kolegi za długie i za trudne... jeszcze raz - sorry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 21.11.2006 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 lewakk bardzo Cię przepraszam... zapomniałem dodać, że teksty z dzisiejszej prasy są dla kolegi za długie i za trudne... jeszcze raz - sorry spoko przyzwyczaiłem się, w zasadzie co TY możesz wnieśc więcej niż że Bolszewikiem jest ten albo tamten, czego więcej spodziewać po najlepszej doradczyni niż poza etykietowaniem plotami kto jest łobuzem... spoko... przecież to normalka Nie przepraszaj, przecież pisałem że Gowin może sobie pisac o porozumieniu, przecież do niektórych na forum nie dotrze musi byś bolszewikowanie innych i zianie jadem.... norma p.s. swoją drogą ciekawe czy człowiek z zasadami dotrzyma swoich obietnic wobec Rokity i jego miejsca w PO.... czy go rozlicz, przecież Tusk już i KLD, UW to i PO rozwali..., zresztą w partii wodzowskiej z której pozbyto się Olechowskiego, Płażyńskiego a z tym utracono szansę na budowę szerokiej formacji centrowej, przecież nikt nie ma prawa mieć inne zdanie niż WÓDZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 21.11.2006 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 Lewakk, a możesz oficjalnie , na forum wyjaśnić co mają tytuły "najlepszy doradca" do własnego zdania na tematy polityczne?Bo się tego czepiasz jak rzep psiego ogona... Rozumiem, że(wg Ciebie) jeśli ktoś jest najlepszy w branży np wykończeniowej to jest jednocześnie autorytetem politycznym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 21.11.2006 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 Wilcza Pamiętaj!! Trolli się nie dokarmia http://www.prezydent.pl/x.node?id=6542808 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 21.11.2006 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 Lewakk, a możesz oficjalnie , na forum wyjaśnić co mają tytuły "najlepszy doradca" do własnego zdania na tematy polityczne?Bo się tego czepiasz jak rzep psiego ogona... Rozumiem, że(wg Ciebie) jeśli ktoś jest najlepszy w branży np wykończeniowej to jest jednocześnie autorytetem politycznym... W Kraku powiadają, że Terlecki to łobuz. Wiesz Mały przemyślałem. przecież i doradca forum ma prawo do rozsiewania plotek i oszczerstw, skoro Ty w wątku o jakimś tam filmie nawet o Inkwizycji pisałeś Przecież to kolejny typowy dzień na forum ot jak codzień jednych do bolszewików porównać, innych od łobuzów zwyzywać.... niech sobie Gowin pisze o porozumieniu...., a pfe jakk się zyje w jak to pisał Dropsiak szczęsliwie to na forum trzeba widzieć wszystko na czarno, a każdy kto ma inne zdanie to "łobuz" i "bolszewik" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 21.11.2006 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 Lewakk, a możesz oficjalnie , na forum wyjaśnić co mają tytuły "najlepszy doradca" do własnego zdania na tematy polityczne?Bo się tego czepiasz jak rzep psiego ogona... Rozumiem, że(wg Ciebie) jeśli ktoś jest najlepszy w branży np wykończeniowej to jest jednocześnie autorytetem politycznym... W Kraku powiadają, że Terlecki to łobuz. Wiesz Mały przemyślałem. przecież i doradca forum ma prawo do rozsiewania plotek i oszczerstw, skoro Ty w wątku o jakimś tam filmie nawet o Inkwizycji pisałeś Przecież to kolejny typowy dzień na forum ot jak codzień jednych do bolszewików porównać, innych od łobuzów zwyzywać.... niech sobie Gowin pisze o porozumieniu...., a pfe jakk się zyje w jak to pisał Dropsiak szczęsliwie to na forum trzeba widzieć wszystko na czarno, a każdy kto ma inne zdanie to "łobuz" i "bolszewik" Prowokujesz to i masz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 22.11.2006 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2006 No i po co z nim gadacie. Tylko na to liczy, potem się nakręcia i... Minister edukacji zwolnił już niemal wszystkich dyrektorów i wicedyrektorów w resorcie, informuje "Rzeczpospolita" i dodaje, że na ich miejsce przyszli ludzie z otoczenia ministra i LPR, często bez doświadczenia w oświacie i administracji. Gazeta podaje przykłady kontrowersyjnych nominacji szefa resortu. Najważniejszym Departamentem Kształcenia Ogólnego (tam decyduje się np. o zasadach matury) kieruje obecnie dobra znajoma Romana Giertycha, która wcześniej była dyrektorką szkoły podstawowej. Zaś na czele Departamentu Współpracy Międzynarodowej stanął człowiek nie władający żadnym językiem obcym. Stanowisko wicedyrektora Departamentu Młodzieży zajął nauczyciel wf i właściciel firmy organizującej zawody w paintballu. Na tak szerokie zmiany kadrowe pozwalają ministrowi ostatnie zmiany w systemie służby cywilnej, w myśl których szefostwo resortu może powoływać i odwoływać urzędników wedle własnego uznania, podkreśla "Rzeczpospolita" i dodaje, że z nowego prawa korzysta też Samoobrona, wymieniając kadry w Ministerstwie Pracy. Zawłaszczanie państwa trwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 22.11.2006 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2006 Premier zapowiedział wydanie rozporządzenia o zakazie zatrudniania w urzędach centralnych osób z najbliższej rodziny. Nareszcie koniec nepotyzmu! Czy w związku z tym prezydent zdymisjonuje premiera? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 22.11.2006 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2006 W utopionym już wątku o najdłuższym ministrze, ktoś utrzymywał, że Owsiak entuzjastycznie go poparł. No więc... ufff! Tamtego wątku nie widać ale myślę, że tu się też parę osób ucieszy: http://wiadomosci.onet.pl/1373225,2677,1,kioskart.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 22.11.2006 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2006 W Kraku powiadają, że Terlecki to łobuz. Można być sobą i tak uprawiać politykę, przez oszczerstwa i ploty... można także inaczej: Terlecki to przyzwoity człowiek, niezależny i wyważony, potrafi sobie zjednywać ludzi - mówi Stanisław Handzlik, obecnie radny wojewódzki z PO. - Reprezentuje nurt solidarnościowy. Mam szacunek dla jego uczciwości - dodaje Mieczysław Gil, dziś prezes ogólnopolskiego Stowarzyszenia Chrześcijańskich Demokratów http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_061122/kraj/kraj_a_9.html W wielu miejscach PiS wysuwa na stanowiska w administracji rządowej czy samorządowej osoby kompetentne. To dlatego wraz z czterema innymi parlamentarzystami Platformy poparłem przed drugą turą wyborów prezydenckich w Krakowie Ryszarda Terleckiego. Nie dlatego, że jest z PiS, ale mimo tego. Po prostu uważamy go za zdecydowanie lepszego kandydata niż jego postkomunistyczny konkurent. Czy mamy przedkładać interes partyjny nad interes Krakowa? A może mamy stosować się do znanej wszystkim, którzy pamiętają PRL, zasady: "dobry fachowiec, ale... z PiS"? Gowin Komu wierzyć Majce czy Rokicie, Gowinowi, Handzlikowi...., zapewne niektórym bliżej do stylu i języka Majki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 22.11.2006 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2006 Tata wariata Przedziwnych rzeczy dowiaduję się o państwie, w którym upłynęła moja młodość - państwie zwanym Polską Rzecząpospolitą Ludową kłamliwie, gdyż bynajmniej nie było ono rzecząpospolitą, lud nic w nim do gadania nie miał, a Polską było w podobnym stopniu jak Generalna Gubernia albo Królestwo Kongresowe. Owoż dowiaduję się, że w państwie tym człowiek zwerbowany jako agent cywilnego wywiadu mógł korzystać ze związanych z tym werbunkiem apanaży - jeździć po świecie i kręcić rozmaite interesy - niczym zupełnie się szafarzom łask nie odwdzięczając. Ba! Że mógł w pewnym momencie zerwać współpracę... i nic. Nadal dostawał kolejne paszporty na kolejne nazwiska i nadal służby, które czujnie ścigały "spekulantów" sprzedających nielegalnie pietruszkę z pracowniczej działki, przymykały na jego interesy oczy. Ja może wyglądam tak młodo, ale żyłem w Peerelu i wiem, jak wyglądała. Ludzie w Peerelu zachowywali się rozmaicie, wiem, niektórzy nie mieli żadnych zahamowań, żeby dla szmalu służyćbezpiece i nomenklaturze w różnych nielegalnych interesach, i tacy właśnie wyszli na Okrągłym Stole najlepiej, wynagrodzeni za swą amoralność przez dawnych mocodawców lukratywnymi koncesjami i zamówieniami rządowymi. Z draństwem się pogodzę, bo gdzież go nie ma - ale z robieniem ze mnie idioty nie. Jeśli ktoś w połowie lat osiemdziesiątych zniknął z ewidencji wywiadu cywilnego, a nadal korzystał z przywilejów agenta, to narzuca się pytanie, do jakiej ewidencji został przeniesiony. Robi mi się mdło, gdy kolejny przyszpilony kapuś zaczyna tę samą śpiewkę: że nikomu nie zrobił krzywdy i nie udzielił żadnych ważnych informacji. Dla służb nie ma informacji nieważnych. Każda przyda się do pracy operacyjnej - wie to każdy, kto ma o ich pracy zielone pojęcie. Bardzo proszę pana Żaka-Kroka-Podgórskiego-Solorza czy jak mu tam tudzież jego prawników i redaktorów, żeby przestali traktować nas jak durniów, którym można sprzedawać takie bajki. Niech wymyślą choć trochę mądrzejsze. Rafał Ziemkiewiczhttp://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/druga_strona_061122/druga_strona_a_3.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.