Majka 13.02.2007 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 co jest z trzecim bliźniakiem? może ki ktoś wyjaśni, o co poszlo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 13.02.2007 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 co jest z trzecim bliźniakiem? może ki ktoś wyjaśni, o co poszlo Widzialam wlasnie w TV , ze Ludwik straszy , ze odejdzie . Nie wiem tylko czy juz sie bac czy zaczekac. mTom Jarek K chyba ma juz ten problem , ale moze jakis nieswiadomy jest ? albo dobrej mysli , znaczy , ze jakos te biede ogarna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 13.02.2007 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Wiecie co? Trochę mi głupio, ale nie mogę się zmusić, żeby dociekać o co chodzi Dornem. Nawet tego co w głównych wiadomościach zawieszono nie chce mi się przeczytać. Chyba zmęczenie materiału. Zwykle jestem na bieżąco, mniej więcej trzymam rękę na pulsie co się dzieje, a nawet mam na to jakiś pogląd. Ale już chyba za szybko kręci się ta karuzela. I za mało z niej wynika. Szczerze mówiąc to wydaje mi się, że nawet jak Jarek K. podusi wszystkie kaczęta na własnym podwórku, to i tak nic się nie zmieni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 13.02.2007 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 A może Jarkowi po prostu zaaplikowali za silne środki przeciwbólowe na tę złamaną rękę. I jakoś tak dziwnie reaguje... PS. Nasz ulubieniec chyba na ferie wyjechał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 13.02.2007 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 czyli nie tylko mnie to spotkało. Oglądnęłam wiadomości i .............. nic nie kumam. To wszystko jest już chyba poza moimi możliwościami percepcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 13.02.2007 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 czyli nie tylko mnie to spotkało. Oglądnęłam wiadomości i .............. nic nie kumam. To wszystko jest już chyba poza moimi możliwościami percepcji. może to o to chodzi...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 13.02.2007 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 A czy to w sumie takie wazne o co poszło? Gryza się między sobą a o co nie powiedzą mówiac wiele w stylu górnolotnym a napuszonym. Po prostu Ludwik nie miał widocznie odpowiedniej postury by być 3 bliźniakiem i dopiero teraz bracia dwaj to dostrzegli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 13.02.2007 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Po prostu Ludwik nie miał widocznie odpowiedniej postury by być 3 bliźniakiem i dopiero teraz bracia dwaj to dostrzegli Uwlaczasz spostrzegawczosci kaczek , nie wiem jak bedziesz mogla z tym zyc moja droga Chyba , ze Ludwiniu podrzucony moze byl biedulek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 13.02.2007 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 No faktycznie, masz rację, przesadziłam Mam teraz wyrzut Ale za to dzięki innym wicepremom mozna sobie humor poprawić http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3915338.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 13.02.2007 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 aha, czyli robił za brzydkie kaczątko To dlatego taki zgarbiony chodził a łabądź kiedy sie pojawi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 13.02.2007 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 i to tez fajne, co prawda nie łąbądź ale zawsze cóś Minister spraw zagranicznych Anna Fotyga zapowiedziała, że przedstawi statystykę swojej aktywności dyplomatycznej, aby dowieść że jest najbardziej aktywnym szefem MSZ-tu po 1989 roku. Reporter RMF FM Mariusz Piekarski poprosił w MSZ-cie o taką listę. Napisał pismo z prośbą o ujawnienie tej statystyki. Niestety, od rana nikt nie chce przyjąć pisma reportera RMF FM. Rzecznik resortu podczas rozmowy telefonicznej z naszym dziennikarzem był zdziwiony jego prośbą i odesłał go do strony internetowej MSZ, do kalendarza minister Fotygi. interia Fajne nie? Gdzie to ostatnio nas nie było??? W Davos? W Monachium? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 13.02.2007 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 i to tez fajne, co prawda nie łąbądź ale zawsze cóś Minister spraw zagranicznych Anna Fotyga zapowiedziała, że przedstawi statystykę swojej aktywności dyplomatycznej, aby dowieść że jest najbardziej aktywnym szefem MSZ-tu po 1989 roku. Reporter RMF FM Mariusz Piekarski poprosił w MSZ-cie o taką listę. Napisał pismo z prośbą o ujawnienie tej statystyki. Niestety, od rana nikt nie chce przyjąć pisma reportera RMF FM. Rzecznik resortu podczas rozmowy telefonicznej z naszym dziennikarzem był zdziwiony jego prośbą i odesłał go do strony internetowej MSZ, do kalendarza minister Fotygi. interia Fajne nie? Gdzie to ostatnio nas nie było??? W Davos? W Monachium? Oporna kobieto! Próbowano Cię po dobroci uświadomić, że to frymuśne, nie liczące się lokalizacje. Wa-wa jest ważna! Mnie się podoba dzisiejszy blog Marcinkiewicza z Londynem. Pamiętacie - wyjeżdżają tylko nieudacznicy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 13.02.2007 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 mnie za to przyszło pewne przysłowie na myśl "nie rób drugiemu, co tobie nie miłe" do kogo można by to zastosować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 13.02.2007 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Tego to ja ta Majeczko nie wiem , ale chodza sluchy na Interii , ze Ludwin to juz jest po wystepach w tej roli co to ja ostatnio odgrywal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 13.02.2007 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Tego to ja ta Majeczko nie wiem , ale chodza sluchy na Interii , ze Ludwin to juz jest po wystepach w tej roli co to ja ostatnio odgrywal w kamaszach go puścili to kolejne przysłowie /ponadczasowe jak widać/ nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 13.02.2007 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Ciekawe, ciekawe, dopiero co na takiego MArcinkiewicza, Sikorskiego, Dorma wylewano kubły pomyj, mazywano beznadziejnymi członkami rządu.... a tu nagle ile troski, ile obaw czy znajdą nowe godne stanowisko, ile narzekań że tacy dobrzy członkowie rządu odchodzą, czy jka powiedział Stefan Niesiołowski "zły pieniądz wypiera dobry" to miło dowiedzieć się że w ostatnich miesiącach rządzili nami tak dobrzy ministrowie że takie larum i smutek że odchodzą.... p.s.1 Zazdroszczę zdrowia psychicznego Tomciowi że dzień w dzień, od wielu miesiecy siedzi w wątkach politycznych całe dnie, pewnie po wielu tu wątkach politycznych, pewnie po wielu forach...., to jakaś prawdziwa misja jeśli nie służba, tylko chyba chłop wolnego nic nie ma bo w niedziele nerwy puszczają iudowadnia swoją tezę że on to nigdy personalnie, conajwyżej o rodzinach polityków albo o innych forumowiczach.... p.s.2 W Kraku powiadają, że Terlecki to łobuz. Mam pytania, jesteś Majka osobą powszechnie szanowaną, widać Cię prawie w każdym wątku, wszędzie doradzasz, pewnie dlatego Twój "Doradca", jak widać znasz się na wszystkim czyli Oczywiście na pewno w pełni odpowiedzialnie piszesz to zdanie o Terleckim, więc: 1. Czy Jesteś z Krakowa? 2. Kto "powiada"? 3. Na jakiej podstawie twierdzisz że to "łobuz"? 4. Rozumię że masz dowody na to twierdzenie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 14.02.2007 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Troll się chyba już całkowicie pogubił. Czego efektem jest personalna jazda. To już tradycja - argumentów brak, kopiemy po kostkach (no i te kłamstwa...). A tymczasem wióry zaczynają lecieć. ...zdaniem prominentnych polityków Prawa i Sprawiedliwości, plotki o odejściu Dorna z PiS rozsiewał przed mediami Roman Giertych. - Drogo za to zapłaci... Jaka szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 14.02.2007 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 i to tez fajne, co prawda nie łąbądź ale zawsze cóś Minister spraw zagranicznych Anna Fotyga zapowiedziała, że przedstawi statystykę swojej aktywności dyplomatycznej, aby dowieść że jest najbardziej aktywnym szefem MSZ-tu po 1989 roku. Reporter RMF FM Mariusz Piekarski poprosił w MSZ-cie o taką listę. Napisał pismo z prośbą o ujawnienie tej statystyki. Niestety, od rana nikt nie chce przyjąć pisma reportera RMF FM. Rzecznik resortu podczas rozmowy telefonicznej z naszym dziennikarzem był zdziwiony jego prośbą i odesłał go do strony internetowej MSZ, do kalendarza minister Fotygi. interia Fajne nie? Gdzie to ostatnio nas nie było??? W Davos? W Monachium? Najpierw Kalata, teraz Lepper. Zapowiedział, że pozwie posła PSL Siwickiego, za to że ten nazwał go "najbardziej leniwym ministrem rolnictwa od 1989". Premier Lepper uważa, że jest najbardziej aktywnym szefem resortu w tych latach. Zapowiada się fascynujący proces... Luuuudzie, nie dziwię się Kaziowi, że ucieka na Zachód. Ani Dornowi, że ucieka z rządu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wilcza75 14.02.2007 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Dorn "...gdy tylko utracił MSWiA, ukazały się publikacje, które odbiera jako dezawuowanie go przez nowego szefa MSWiA Kaczmarka, byłego podwładnego Ziobry. Dorn cytuje zarzuty Kaczmarka pod adresem współpracowników Dorna z policji. I - oburzony - pisze do premiera: "Obaj dobrze znamy mechanizmy polityczne, które prowadzą do publikacji tego typu artykułów. Ludwik Dorn wie, o czym mówi. Jako czołowy polityk PiS zna na wylot system niszczenia ludzi przez tę ekipę. Wie, jak posługiwać się pomówieniami, aluzjami, wpustkami do mediów. Pamięta, jak w zeszłym roku PiS-owcy, odzyskując MSZ od ministra Stefana Mellera, dowodzili, że niedostatecznie dba on o polskie interesy. Pamięta bezwstydny spektakl z aresztowaniem Emila Wąsacza, ministra skarbu z rządu Jerzego Buzka. Wie, jak PiS odziera z godności przeciwników politycznych, czyniąc z nich zdrajców lub sługusów przestępców..........." wczorajsza GW http://www.gazetawyborcza.pl/1,75478,3914638.html - coraz rzadziej mi się to zdarza , ale tutaj z GW i jej publicystą muszę się zgodzić. Dla przeciweństwa, w dalszej części tekstu pojawia się zdanie "Obawiam się, że premier Kaczyński chce jeszcze intensywniej używać policji do walki politycznej z przeciwnikami. Aż strach myśleć o państwie rządzonym przez policyjne prowokacje." casus Dorna wskazuje, że jest chyba odwrotnie , sądzę, że jednym z powodów jego odejścia było to, że starał się nie angażować policji w sfery działań politycznych.... , co innego prokuratura - tu już nie ma wątpliwości, że jest to jedna z najbardziej służących władzy a nie Państwu instytucji publicznych. i przy okazji, dzisiejsza RZ, piórem Joanny Lichockiej daje zdecydowany odpór kalumniom rzucanym na władzę we wspomnianym tekście GW. Szkoda tego stylu obecnej Rzepy, red.Lisicki z kolegami straciliby całą wenę twórczą, gdyby dzień w dzień nie dawali odporu Gazecie Wyborczej. I trudno się dziwić, że przekształacając Rzeczpospolitą - dziennik do niedawna najbliższy niezależności dziennikarskiej - w tubę PiSu , tak szybko spada jej sprzedaż. Po tylu latach budowania, stracić dobrą opinię czytelników można szybko. Wystarczy z dziennikarzy i publicystów, zrobić agitatorów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 14.02.2007 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Wilcza jak zwykle dobrze i ważnie prawisz!!!!! Zawsze tak trafnie i obiektywnie piszesz!!!! Ciekawet tylko skoro taka ta rzepa agitująca czemu tak często jest cytowana przez mtoma czy Dropsiaka??? Skoro taka pro-PISOWA czemu dziś grzmiały media że CBA nasłało na rzepe PIS bo gazeta taka antypisowska..., no ale przecież codzienny mtom (zdrowy psychicznie), czy codzienna prasówka jego czy Dropsiaka to nie jest agitka??? Oczywiście powołony przez Wilcze art. w Wyborczej to też nie jets agitka... tylko każdy kto napisze coś co nie jest krytyką PIS to agitka.... Wilcza zapomniał zacytować powołaną Ligocką Ludwik Dorn jako ofiara "kaczyzmu" Iluż przyjaciół zyskał Ludwik Dorn! Ze wszystkich stron niemal słychać słowa otuchy i uznania dla wicepremiera. Marek Beylin w "Gazecie Wyborczej" odkrywa w sobie uczucia: "współczuję mu jako człowiekowi" - wyznaje. Dorn padł wszak "ofiarą systemu, który sam współtworzył". A już zupełną rewelacją jest zdanie, które spod pióra tego zacnego publicysty w ciągu ostatniego roku nie wyszło pewnie ani razu: "Dorn oczywiście ma rację". To epokowe zdanie w niczym nie kłóci się publicyście z przenikliwą puentą, iż w sporze wokół Dorna poszło o to, "że premier Kaczyński chce jeszcze intensywniej używać policji do walki politycznej z przeciwnikami". Bo to, że żyjemy w państwie, gdzie policja używana jest do walki politycznej, jest już przecież oczywiste. Teraz chodzi tylko o to, by policja robiła to "intensywniej", a Dorn - jak się zdaje - nie chciał się na to zgodzić. Bo też Dorn (co z kolei spostrzegł Jacek Żakowski w TVN 24), zauważył w końcu upadek moralny tej ekipy i nie chce już w jej działaniach uczestniczyć... Zabawne to konstatacje dla kogoś, kto upierałby się jednak mocno stąpać po ziemi i rzetelnie analizować sytuację. Tyle że we współczesnej publicystyce nie o to chodzi. Zasady analizy są dziecinnie łatwe - kto z Kaczyńskimi, ten bez czci i wiary, "sprzedajny", kto nie z nimi, jest OK. Kto odchodzi, zyskuje niemal skokowo. I tak były szef MON Radosław Sikorski okazuje się po dymisji, zupełnie znienacka, świetnym ministrem, a krytykowany Dorn odzyskuje cechy człowieczeństwa, gdy staje się w oczach publicystów ofiarą "kaczyzmu", bo MSWiA jest "odzyskiwane". Wydaje się, że po ostatnim roku napisać można wszystko i każda, nawet absurdalna, byle tylko odpowiednio krytyczna, opinia o rządach Jarosława Kaczyńskiego nobilituje. I "policyjne państwo", i wyliczanie podobieństw Kaczyńskiego do Putina. Co zaś stanie się z wizerunkiem Ludwika Dorna, gdy nie daj Boże w rządzie pozostanie? Hm, już mu współczuję. Joanna Lichocka http://rzeczpospolita.pl/dodatki/druga_strona_070214/druga_strona_a_1.html No i trudno się z Ligocką nie zgodzić, popatrzmy nawet na to forum, ile tu nagle obaw, troski, żalu o Dorna, a wcześniej choćby o MArcinkiewicza... p.s.2 a jaki ten Żakowski żałosny, wie co Dorn zauwazył, że upadek moralny, aż Dorn oświadczył że w PIS zostaje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.