Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wybory i po wyborach, czas rzadzic ale jak?


jareko

Recommended Posts

nie pracujące niedziele to dla pracodawców mniejsze koszty pracy, wiadomo praca w niedziele = wyższe koszty pracy (np. wyższe koszty nadgodzin)

 

mniejsze koszty pracy to może zwiększenie zatrudnienia

 

w sumie na pewno wolne niedziele nie zwiększą zatrudnienia

 

kto ma kupić aparat cyfrowy w niedziele, pójdzie i kupi go w sobotę, więc sklepy nic nie stracą

więcej klientów w sobotę czy inne dni pracy, może spowodować, konieczność zatrudnienia nowych pracowników...

 

zysk to wartości społeczne, rodzina, i to dlatego w 19 krajach na 25 Unii są takie czy inne zakazy handlu w niedzielę, bo to względami cywilizacyjnymi czy kulturowymi te kraje kierowały się a na pewno nie religijnymi

 

może czas w Polsce na normalność...

 

dla pocieszenia, nie byłem, nie wiem, ale podobno Korea PŁn. Kuba i Białoruś nie uznaje pojęcia wolna niedziela.... jako pojęcia sprzeczne z doktryną, szczególnie w te niedziele propagowane sa masowe czyny społeczne... no cóż swoisty przykład dla tkz. liberałów

 

przepraszam będe niemodny w towarzystwie, wolę przykład zachodniej EUROPy, no ale każdy patrzy gdzie chce

 

czas na referendum w POLSCE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

nie pracujące niedziele to dla pracodawców mniejsze koszty pracy, wiadomo praca w niedziele = wyższe koszty pracy (np. wyższe koszty nadgodzin)

 

mniejsze koszty pracy to może zwiększenie zatrudnienia

 

w sumie na pewno wolne niedziele nie zwiększą zatrudnienia

 

kto ma kupić aparat cyfrowy w niedziele, pójdzie i kupi go w sobotę, więc sklepy nic nie stracą

 

zysk to wartości społeczne, rodzina, i to dlatego w 19 krajach na 25 Unii są takie czy inne zakazy handlu w niedzielę, bo to względami cywilizacyjnymi czy kulturowymi te kraje kierowały się a na pewno nie religijnymi

 

może czas w Polsce na normalność...

 

dla pocieszenia, nie byłem, nie wiem, ale podobno Korea PŁn. Kuba i Białoruś nie uznaje pojęcia wolna niedziela.... jako pojęcia sprzeczne z doktryną, szczególnie w te niedziele propagowane sa masowe czyny społeczne... no cóż swoisty przykład dla tkz. liberałów

 

przepraszam będe niemodny w towarzystwie, wolę przykład zachodniej EUROPy, no ale każdy patrzy gdzie chce

 

czas na referendum w POLSCE

 

 

No właśnie a gdzie Ty patrzysz !!!!????

 

Dtatego tym razem zacznę inaczej - piszę do Ciebie wolno bo wiem że wolno czytasz. A przypadkiem potrafisz czytać po polsku ????? Podałem Ci przykłady z ZACHODNIEJ EUROPY, a nie z BIAŁORUSI lub KUBY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie pracujące niedziele to dla pracodawców mniejsze koszty pracy, wiadomo praca w niedziele = wyższe koszty pracy (np. wyższe koszty nadgodzin)

 

mniejsze koszty pracy to może zwiększenie zatrudnienia

 

w sumie na pewno wolne niedziele nie zwiększą zatrudnienia

 

Błąd. Pracownik pracuje przez x czasu w miesiącu. Jeśli dorzucisz pracującą niedzielę, to nagle masz do zagospodarowania 16-17% więcej czasu. Nie zapełnisz go pracownikami których masz, bo oni już "wyrobili" swoje. Więc zatrudniasz nowych.

 

A teraz likwidujemy niedziele i zostajemy z pracownikami, których mamy za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sklep czynny poniedzialek-sobota od 6 do 20 niedziela od 8 do 20 np market koło mojego bloku

 

wolna niedziela

ale sklep czynny codzienie do 24 (CO ZA RADOŚĆ wreszcie po pracy zdąże zrobić zakupy)

 

utrata czasu niedzielnego 12 godzin

 

czynne dodatkowo dłużej o 24 godziny

 

większy ruch i większy czas pracy, powoduje koniecznośc zatrudnienia nowych pracowników!!! a co ciekawe koszty dla pracodawcy są MNIEJSZE nie musi płacić dodatków za prace w niedziele

 

same plusy, pracodawca oszczędza, nowe miejsca pracy...

 

oczywiście to przykład... sklepów jest tysiące i róże są sytuacje, ale myśle że gdyby panaceum na bezrobocie było to że niedzieel są pracujące NORMALNY zachód już by to wprowadził, zwłaszcza NIEMCY

 

 

 

ludzie patrzmy na kraje gdzie jest normalnie....

 

 

potrzeba REFERENDUM... można w takim referendum wiele spraw rozstrzygnąc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Błąd. Pracownik pracuje przez x czasu w miesiącu. Jeśli dorzucisz pracującą niedzielę, to nagle masz do zagospodarowania 16-17% więcej czasu. Nie zapełnisz go pracownikami których masz, bo oni już "wyrobili" swoje. Więc zatrudniasz nowych.

 

.

 

wyrobili swoje, uhahaahhaha

 

znam sklepu gdzie ludzie pracują po 350 dni w roku po 12 godzin i nikt się nie przejmuje PIP-em, czasem pracy.... i płacą 700 zł... i pewnie nie tylko ja to znam.... akurat mówię o małym wiejskim sklepie.... WIEM MOGĄ SIĘ ZWOLNIĆ, jak ktoś mądrze podpowiedział

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wyrobili swoje, uhahaahhaha

 

znam sklepu gdzie ludzie pracują po 350 dni w roku po 12 godzin i nikt się nie przejmuje PIP-em, czasem pracy.... i płacą 700 zł... i pewnie nie tylko ja to znam.... akurat mówię o małym wiejskim sklepie.... WIEM MOGĄ SIĘ ZWOLNIĆ, jak ktoś mądrze podpowiedział

 

Idąc tym tokiem rozumowania nawet wprowadzenie sklepu otwartego 24h na dobę nie powoduje konieczności zatrudnienia nowych pracowników. Użyłeś kiepskiego argumentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Błąd. Pracownik pracuje przez x czasu w miesiącu. Jeśli dorzucisz pracującą niedzielę, to nagle masz do zagospodarowania 16-17% więcej czasu. Nie zapełnisz go pracownikami których masz, bo oni już "wyrobili" swoje. Więc zatrudniasz nowych.

 

.

 

wyrobili swoje, uhahaahhaha

 

znam sklepu gdzie ludzie pracują po 350 dni w roku po 12 godzin i nikt się nie przejmuje PIP-em, czasem pracy.... i płacą 700 zł... i pewnie nie tylko ja to znam.... akurat mówię o małym wiejskim sklepie.... WIEM MOGĄ SIĘ ZWOLNIĆ, jak ktoś mądrze podpowiedział

 

Skoro tak jest to obawiam się, że to co proponuje LPR, SO i PiS otwiera pole na nadużyć i daleszego wyzysku pracownika. :wink:

Weźmy przykład Niemiec (kraju wyjątkowo odpowrnego na korupcję i dobrze poukładanego), dozwolony jest tam handel w sklepach przy stacjach benzynowych. W efekcie przy tychże powstały ogromne markety, gdzie handluje się na okrągło. Jak byłoby w Polsce? :wink:

 

Sprawa druga, co z pozostałymi pracującymi w niedziele?

No, wareczka, jak to będzie? Jeden może pracować w święta innemu zabraniamy? A w imię czego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wyrobili swoje, uhahaahhaha

 

znam sklepu gdzie ludzie pracują po 350 dni w roku po 12 godzin i nikt się nie przejmuje PIP-em, czasem pracy.... i płacą 700 zł... i pewnie nie tylko ja to znam.... akurat mówię o małym wiejskim sklepie.... WIEM MOGĄ SIĘ ZWOLNIĆ, jak ktoś mądrze podpowiedział

 

Idąc tym tokiem rozumowania nawet wprowadzenie sklepu otwartego 24h na dobę nie powoduje konieczności zatrudnienia nowych pracowników. Użyłeś kiepskiego argumentu.

 

ale ktos pracuje 6 dni po 12 godzin a nie 7 dni po 12 godzin... dostrzegasz różnicę????? zauważ także że ktoś tak pracuję nie z własnej woli... ma rodzinę, dzieci i musi pracowac....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wareczka, wyobraź sobie, że ja też pracuję w soboty i w niedziele. I jeszcze parę osób. To co, zamykamy kraj na kłódkę, bo ktoś chce dzień święty święcić? A skoro tak, to może idźmy dalej - w sobotę nie pracujemy bo jest szabas, a w piątek dzień jest dniem świętym dla muzułmanów...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zauważ także że ktoś tak pracuję nie z własnej woli... ma rodzinę, dzieci i musi pracowac....

buahahahahaaha

Być może w IV RP rzeczywiście będzie przymus pracy. W III póki co go nie ma?

Wareczka, Ty cos musisz wiedzieć o proponowanym kształcie IV RO. Podziliłbyś się... :D :wink:

 

A teraz na poważnie. W weekendy w marketach pracują studenci. Odbierze im się możliwość pracy w jeden dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mtom inni biorą przykład z KUBY i Białorusi i w niedziele uprawiają czyn społeczny... no ale rzeczywiście...przykłady tych krajów i twoja argumentacja zastanawia mnie czy nie masz jednak troche racji.... optując za pracującymi niedzielami... WG Fidela i Łukaszenki ioch kraje to kraje dobrobytu...

 

 

 

panowie i tak zostaniecie przy swojej argumentacji..

 

ja stawiam na przykład większości EUROPY, za normalnością i optuję za referendum... niech spoełeczeństwo zdecyduje a nie takie czy inne układy polityczne...

 

Zachód chyba dorósł do kultury i o dziwo odpowiedniego szacunku wobec człowieka, rodziny, odpoczynku.... i ma wolne niedziele

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o czym my tu gadamy... nie ma problemu. Ci co stracą pracę w handlu przejdą do pracy w rządzie jako konsultanci, doradcy, urzędnicy.

 

"Po stu dniach rząd PiS zwiększył etaty w administracji. - Zamiast taniego państwa mamy drogie państwo - mówi LPR. Podobnie myśli SLD: - Między bajki można włożyć program taniego państwa. Minęło sto dni, a już kolesie przyszli na etaty - mówi Grzegorz Napieralski, sekretarz generalny Sojuszu.

 

PiS zapowiadał w kampanii wyborczej zmniejszenie zatrudnienia w administracji o 20 proc. Tymczasem rząd Kazimierza Marcinkiewicza zwiększył zatrudnienie o 75 nowych etatów, z czego 47 to etaty w gabinetach politycznych, a 15 - w kancelarii premiera.

 

Rekordzistą jest Jan Szyszko, minister środowiska, który powołał 11 doradców gabinetu politycznego.

(...)

W czasie kadencji SLD doradca np. w MSWiA zarabiał 4,1 tys. zł brutto. Dziś średnia pensja doradcy to 8 tys. zł. SLD przygotował raport, z którego wynika, że wydatki na administrację w porównaniu z zeszłym rokiem wzrosły o 3,5 proc. Teraz koszt utrzymania urzędników państwowych kosztuje podatników 8,8 mld zł.

 

Realizacją programu tanie państwo zaniepokoił się LPR. Bogusław Kowalski, wiceprzewodniczący klubu Ligi powiedział wczoraj, że program "taniego państwa nie jest realizowany w wystarczającym stopniu". - Zamiast taniego państwa mamy państwo drogie. Składamy wniosek do premiera Marcinkiewicza, by na najbliższym posiedzeniu Sejmu w ramach informacji bieżącej poinformował o stanie realizacji programu tanie państwo - powiedział Kowalski."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...