Rekuperator-realne oszczędności w rachunkach za ogrzewanie

[bonetka]

Witam Państwa bardzo serdecznie .

Jestem na etapie rekuperacji. Czytałam wątki w tym temacie ale ja potrzebuję konkretów.

Czy ktoś z Państwa obliczył ile można zaoszczędzić rocznie /koszty ogrzewania/ na zastosowaniu wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła? 100 PLN, 200 PLN , więcej /ile/? , na czysto / odliczamy koszt podłączenia wentylacji do prądu (praca wentylatorów ewentualnie grzałki/.

Zalety np. świeże powietrze - znam. Wady np. hałas /jeśli źle wyregulowana / też nam.

Zważywszy, że przez wentylację grawitacyjną ucieka od 30-40% ciepła powinna to być jakaś konkretna kwota.

Wiem, że to trochę trudno policzyć. Może łatwiej u osób które grzeją prądem.

Oczywiście inna sprawa to sprawność urządzenia rekuperacyjnego / nominalna od 60-90%/

Czy rzeczywiście zastosowanie centrali z odzyskiem ciepła pozwoli zmniejszyć koszty ogrzewania o 1/4 , czy to taki chwyt reklamowy?.

Może są osoby , które nie miały rekuperatora a teraz mają – o ile mniej płacą za ogrzewanie?.

Gdyby Państwo zechcieli się wypowiedzieć byłabym wdzięczna.

 

Pozdrawiam serdecznie

[kubas]

trudno określić jakie są oszczędności bo reku działa cały czas ale, według kilku forumowiczów z wątku o zużyciu gazu ich zużycie wynosi od 7 do 10 m3/dobę, u mnie przy 206 mkw nie przekracza 4,5 m3, faktem jest, że dom jest dosyć ciepły (k=0,28),

co do zużycia prądu to przy pracy w trybie który wg wykresu zapewnia wymianę co 2,5 h zużycie wynosi 2,5 kWh/dobę (mam licznik jednofazowy z wtyczką i gniazdem i za jego pomocą sprawdzam pobór prądu różnych urządzeń)

dwie uwagi:

1. hałas, rzeczywiście, zwłaszcza w nocy słychać lekki szum

2. grzejniki do wszystkich pomieszczeń dobierałem wg wyliczeń wszędzie jest OK za wyjątkiem łazenek (wyciągi powietrza), albo wyciąg powoduje zschładzanie łazienek albo dane podawane przez producentów wymyślnych grzejników łazienkowych nie mają pokrycia w rzeczywistości

 

poza tym bajka, zwłaszcza jak czyszczę filtry i widzę o ile mniej kurzu dostało się do domu

[bonetka]

Kubas

 

Bardzo Ci dziękuję .Twoje dane dają pewien obraz sytuacji /pozytywny/.

 

Znalazłam taki wątek na forum "skuteczna wentylacja grawitacyjna-jak?"

Bardzo ciekawe rozważania Krzyśka i Neurona.

Ponieważ w w/w temacie nie ma wyrażeń: "rekuperacja" lub "wentylacja mechaniczna" nie sądziłam , że znajdę coś ciekawego na interesujący mnie temat.

 

Może jeszcze jakieś spostrzeżenia?

 

Pozdrawiam serdecznie.

[kubas]

jeżeli maiłbym możliwość robić instalację jeszcze raz to:

 

zastosowałbym przewymiarowaną centralę, większe przekroje kanałów, i więcej niż jeden tłumik

 

wyprowadziłbym wyrzut zużytego powietrza do garażu lub innego pomieszczenia gospodarczego (jest ono cieplejsze niż otoczenie, możnaby spróbować odzyskać i tę energię)

 

mam coś co można nazwać GWC (rurę kanalizacyjną fi 300 mm, długości 15 m zakopaną 2 m pod ogródkiem), przez ostanie dwa tygodnie temperatura na wejściu do centrali niezależnie od temperatury na zewnątrz wynosiła 6,3-6,9 st. (pomiar około 08:00 codziennie rano)

[RYDZU]

Ja się wypowiem na ten temat za 2 lata

W tym sezonie zabrakło nam kasy na montaż centrali wentylacyjnej - więc mieszkamy bez niej (wentylacja grawitacyjna).

Centralę zamontuję prawdopodobnie w przyszłym roku po wakacjach - więc będę miał porównanie rachunków za sezon bez

rekuperatora i sezon z rekuperatorem. Oby tylko kasy starczyło

 

Pozdrawiam

[Sunao]

Ja się wypowiem na ten temat za 2 lata

W tym sezonie zabrakło nam kasy na montaż centrali wentylacyjnej - więc mieszkamy bez niej (wentylacja grawitacyjna).

Centralę zamontuję prawdopodobnie w przyszłym roku po wakacjach - więc będę miał porównanie rachunków za sezon bez

rekuperatora i sezon z rekuperatorem. Oby tylko kasy starczyło

 

Pozdrawiam

 

Chyba niewiele z tego porównania wyniknie, bo pierwszy zezon grzewczy najbardziej "daje po kieszeni". Potem podobno jest już lepiej.

 

 

Pozdrawiam,

 

Sunao

[RYDZU]

Chyba niewiele z tego porównania wyniknie, bo pierwszy zezon grzewczy najbardziej "daje po kieszeni". Potem podobno jest już lepiej.

 

Więc trzymajcie kciuki bym w przyszłym roku nie miał kasy i reku załozył za 2 lata

 

Pozdrawiam

[inwestor]

Chyba niewiele z tego porównania wyniknie, bo pierwszy zezon grzewczy najbardziej "daje po kieszeni". Potem podobno jest już lepiej.

 

Więc trzymajcie kciuki bym w przyszłym roku nie miał kasy i reku załozył za 2 lata

 

Pozdrawiam

 

Jeśli budynek jest bardzo mokry to pewnie koszty ogrzewania się znacznie różnią w pierwszym i nastepnych sezonach. U mnie pierwszy sezon w zeszłym roku wychodzi tyle co obecnie. W zeszłym roku za wrzesień, październik i listopad 611m3 a obecnie 579m3 różnica ok. 5,5% Oczywiście to całkowite spalanie łacznie z c.w.u. i gotowaniem. Liczyłem na wiekszy spadek zuzycia

Pozdrawiam

[inwestor]

Witam Państwa bardzo serdecznie .

Jestem na etapie rekuperacji. Czytałam wątki w tym temacie ale ja potrzebuję konkretów.

Czy ktoś z Państwa obliczył ile można zaoszczędzić rocznie /koszty ogrzewania/ na zastosowaniu wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła? 100 PLN, 200 PLN , więcej /ile/? , na czysto / odliczamy koszt podłączenia wentylacji do prądu (praca wentylatorów ewentualnie grzałki/.

Zalety np. świeże powietrze - znam. Wady np. hałas /jeśli źle wyregulowana / też nam.

Zważywszy, że przez wentylację grawitacyjną ucieka od 30-40% ciepła powinna to być jakaś konkretna kwota.

Wiem, że to trochę trudno policzyć. Może łatwiej u osób które grzeją prądem.

Oczywiście inna sprawa to sprawność urządzenia rekuperacyjnego / nominalna od 60-90%/

Czy rzeczywiście zastosowanie centrali z odzyskiem ciepła pozwoli zmniejszyć koszty ogrzewania o 1/4 , czy to taki chwyt reklamowy?.

Może są osoby , które nie miały rekuperatora a teraz mają – o ile mniej płacą za ogrzewanie?.

Gdyby Państwo zechcieli się wypowiedzieć byłabym wdzięczna.

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Ja ze wzgledu na wysokie koszty eksploatacyjne i inwestycyjne (oraz moja przypadłośc czyli alergię) nie zakładałem wentylacji mechanicznej u siebie. Jak policzysz koszty inwestycji, koszty obsługi (przeglądy naprawy itp.), koszty wymiany filtrów, koszty wymiany kanałów ( i związany z tym remont co ilestam lat ok. 15...20 lat) czyszczenia kanałów, koszty prądu itp. w skali ok. 20 lat i odejmiesz od tego oszczednosci na ogrzewaniu to wtedy bedziesz wiedziała czy faktycznie sią opłaca. Jesli masz już wentylację mechaniczną i już ponosisz te wszystkie koszty to samo dodanie rekuperatora do instalacji jest opłacalne.

 

Policzmy tak zgrubnie. Koszty ogrzewania mojego domu wynoszą ok. 189 zl miesiecznie jeśli instalacja wentylacyjna będzie odzyskiwać przecietnie powiedzmy tak bardzo optymistycznie 60% z 40% energii całkowitej to daje 45,36 zł oszczednosci w skali miesiąca w moim przypadku. Koszty pradu do wentylacji to ok. 150W x 24 h x 30 dni x 0,4 zł co daje 43, 20 zł miesięcznie do tego raz na miesiac trzeba wymienić filtr za powiedzmy 20 zł. Czyli już bez żadnych dodatkowych kosztów które wymieniłem powyżej byłbym pod kreską i dopłacałbym do tego biznesu ponad 17 zl miesiecznie. A gdzie reszta kosztów ???

Pozdrawiam

[neuron]

Dyskusja na ten temat była również w:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=33724

http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=24333&start=240

[qrt69]

A ja mam reku i niestety pierwszy rok ogrzewania.

Po kolei dom dosyć ciepły (18 silka + 15 wełna) powierzchnia trochę ponad 260 m2 temperatura pomieszczeń 20-21 i zużycie wychodzi mi około 19 m3 na dobę. Wydaje mi się że dużo. może jest to spowodowane

'pierwszym rokiem. Ale wracając do tematu dzisiaj mam różnicę pomiędzy temp powietrza zewnętrznego o wdmuchiwanego przez reku jakieś 14 stopni (-5 zewnątrz na wlocie do pokoju 9) więc to jest realny zysk. Oczywiśnie przy wentylacji grawitacyjnej prawdopodobnie nie było by całkowitej wymiany powietrza w ciągu godziny. Ale przjmując że w zimne miesiące zużyję 600m3 na miesiąc= około 700 PLN gdyby nie reku musiałbym jakieś 60% więcej zapłacić to wychodzi mi 420 pln prąd 270W x 24 x 30 x 0,4 = 78 PLN to na czysto wychodzi 420-78 = 342 pln. Żeby się splacił to musiałby pracować ponad 37 miesięcy (przy warunkach na dziś). Jest jeszcze jeden aspekt ciągle drożejący gaz więc może będzie się spłacać szybciej. Pozostaje cały czas jeszcze kwestiia pierwszego roku i (mam nadzieję) nadmiernego zużycia gazu i wtedy moje obliczenia biorą w łeb, ale przynajmniej może spadnie zużycie gazu

[kubas]

w odpowiedzi do inwestora, myslę, że trochę się waść mylisz w swoich obliczeniach,

po pierwsze, nie wiem jak duży masz dom ale ja za wrzesień, pażdziernik i listopad, na CO i CWU w domu o pow 205,8 mkw zużyłem 156) m3 gazu, widzę pewną różnicę pomiędzy twoim (579) i moim (156) zużyciem gazu

 

po drugie, filtry, przynajmiej w mojej centrali są wielokrotnego użytku, zgrubny można prać, dokładny czyścić kompresorem

 

po trzecie i w tym bałaganie chyba najważniejsze, w poprzednim domu mieliśmy wentylację grawitacyjną, komfort mieszkania zdecydowanie się różni, okna praktycznie są cały czas są zamknięte a pomimo to powietrze w domu jest cały czas przyjemnie świeże, poza tym powietrze jest pobierane ze środka ogrodu a nie np od strony zakurzonej ulicy, akurat dla alergika rekuperator to fajna sprawa bo filtruje powietrze

 

generalnie, myślę, że jest to taka sama dyskusja jak w przypadku centralnego odkurzacza czy klimatyzacji, krytykują i wynajdują różne urojone zastrzeżenia ci, którzy danych urządzeń nie mają, ci którzy mają co najwyżej się zastanwiają jak udało im się przeżyć tyle lat bez posiadania omawianych udogodnień

[inwestor]

Kubas

Mam takie coś w pracy wiec argument o urojonych zastrzeżeniach odpada. Trzepać, przedmuchiwać itp. to możesz badziewne filtry a nie prawdziwe filtry które poprawią czystosć powietrza odczuwalnie dla alergików. Dom mam ok. 200m2 i nie siedzę owiniety w koce, nie pale w kominku itp. ogrzewam wylacznie gazem do temp. 22...23 st. w dzień a na noc mam ustawione 20 st. zuzycie gazu które podałem to zuzycie całkowite na c.o., c.w.u. i gotowanie. Straty mojego budynku sa na poziomie ok. 50 W na m2 a wiec jak najbardziej standardowe. Z twoich danych wynika że masz straty na poziomie ok. 13W na m2 co oznacza że masz pewnie 0,5m styropianu albo wełny w dachu

Pozdrawiam

[sebapark]

Hej,

a co sądzicie o tym aby powietrze stare z domku przetłaczać do kotłowni? Piec powinien dać więcej ciepła jeżeli bedzie zasilany ciepłym i smierdzącym powietrzem. W ten sposób odzyskamy całe ciepło. Rekuperator nie bedzie potrzebny.

 

Wypalone w ten sposób powietrze i tak trafi do komina i odleci wysoko.....

 

 

Pozdrawiam.

[bonetka]

Dziękuję Państwu bardzo serdecznie .

Wszystkie informacje pomogły mi podjąć decyzję.

Jeszcze raz dziękuję.

 

Pozdrawiam.

[rafgam]

 

Ja ze wzgledu na wysokie koszty eksploatacyjne i inwestycyjne (oraz moja przypadłośc czyli alergię) nie zakładałem wentylacji mechanicznej u siebie.

 

Rozumiem Cię, że uważasz korzyść finansową z rekuperatora za niezbyt oczywistą, ale właśnie alergik powinien docenić zalety wentylacji mechanicznej chociażby z powodu filtrowania powietrza. (abstrahując oczywiscie od kosztów wymiany filtrów i ew. okresowej wymiany przewodów)

Pozdrawiam

 

rafgam

[rafgam]

Hej,

a co sądzicie o tym aby powietrze stare z domku przetłaczać do kotłowni? Piec powinien dać więcej ciepła jeżeli bedzie zasilany ciepłym i smierdzącym powietrzem. W ten sposób odzyskamy całe ciepło. Rekuperator nie bedzie potrzebny.

 

Wypalone w ten sposób powietrze i tak trafi do komina i odleci wysoko.....

 

 

Pozdrawiam.

 

 

Uważasz, ze czekają Cię jakieś oszczędności gdy powietrze do spalania w piecu (nie do ogrzewania!) będzie cieplejsze o kilka stopni? Nic nie "odzyskasz" - zaletą rekuperatora jest to,że nie musisz tak mocno podgrzewać świeżego powietrza dostającego sie do domu. Faktycznie zyskasz tylko archiwum zapachów w piwnicy. Ach te wspomnienie o rybkach, bigosie i palących gościach

Pozdrawiam

 

rafgam

[inwestor]

 

Ja ze wzgledu na wysokie koszty eksploatacyjne i inwestycyjne (oraz moja przypadłośc czyli alergię) nie zakładałem wentylacji mechanicznej u siebie.

 

Rozumiem Cię, że uważasz korzyść finansową z rekuperatora za niezbyt oczywistą, ale właśnie alergik powinien docenić zalety wentylacji mechanicznej chociażby z powodu filtrowania powietrza. (abstrahując oczywiscie od kosztów wymiany filtrów i ew. okresowej wymiany przewodów)

Pozdrawiam

 

rafgam

 

Zgadza się. Teoretycznie wentylacja mechaniczna powinna być lepszym rozwiazaniem dla alergików, ale w praktyce niestety tak nie jest. Efekt praktyczny w mojej pracy jest taki że musiałem pozaklejać kratki wentylacyjne w moim pokoju. Przez pierwsze kilka lat jak instalacja jest nowa, sa regularnie wymieniane filtry itp. nie jest źle natomiast gdy minie już nieco wiecej czasu i w kanałach nagromadzi się syf to zaczyna się dziać źle pisałem już o tym w innych wątkach. Do tego dochodzą jeszcze uciązliwosci zwiazane z hałasem od wentylacji a tak jest powszechnie. Wymaganie na hałas jest bardzo ostre i wynosi nie wiecej niż 25dB w odległosdci ok. 1m w nocy przy wentylacji pracujacej na opbliczeniowych wydajnosciach. Popytaj ludzi majacych te instalacje czy ktokolwiek robił pomiary akustyczne, jesli tak to jakie wartości hałasu wychodziły w zakresie 50...300Hz ?

Pozdrawiam

[dominikams]

Ale skšd ten syf w kanałach? przeciez pobierane powietrze przechodzi przez filtry. A kanałami odprowadzajšcymi zużyte powietrze syfy nie bedš wpadać.

[inwestor]

Ale skšd ten syf w kanałach? przeciez pobierane powietrze przechodzi przez filtry. A kanałami odprowadzajšcymi zużyte powietrze syfy nie bedš wpadać.

 

Ponieważ powietrze przechodzi przez filtry to kanały syfia się wolniej. Dla tego wymiana/czyszczenie kanałów nie po roku ale po 5 może 10 a może po 15...20 latach to zależy właśnie od tego jak dobre stosujesz filtry, oraz od okolicy zamieszknia.

Pozdrawiam