Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy choinka przetrwa po ŚWIĘTACH?...


Recommended Posts

Moja już tydzień temu wyfrunęła na balkon. Jedna gałązka całkiem ołysiała, ale była złamana.

Pewnie też nie przetrzyma. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 4 years później...
Nasza poświąteczna choinka,(ok.120cm,w donicy), nadal stoi w pełnym rynsztunku i właściwie nie wiemy ,co z nią zrobić. :roll: Sądziliśmy,że postoi sobie trochę i wyląduje w śmietniku, a tu niespodzienka: choinka rośnie! Ma nowe gałązki ok.10-12 cm na czubku,mnóstwo mniejszych i stale pojawiaja się nowe pączki.Po prostu wiosna.Cierpliwie czekać do marca,a może dłużej?Jeśli ją teraz wystawimy na dwór pewnie zmarznie.Stare igły trochę się sypią.Co robić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro stoi już tak długo wdomu (ok. 20 stopni) i ruszyła, to ani mowy nie ma o wystawieniu na dwór. To tak jakby człowiek był w domu w sweterku ( te 20 stopni) i wyszedł w tym sweterku na dwór. Za długo stała w domu. Choinki w donicach w domu to max do Trzech Króli, a potem do piwnicy.

Tylko trzeba miec tę piwnicę :) Więc teraz pomieszkac z choinka do wiosny ,a potem? Czy ona ma jakieś szanse? Chyba zamieszczę jej fotkę-śmiesznie wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasza choinka była zakupiona w donicy, nie wykopywana z gruntu i nie przesadzana na okolicznosc świąt.

Stała na tarasie ( nadal stoi), wystrojona jak dziewucha na jarmark. Podczas mrozów , jej plastikową donice owinełam tekturą. Chyba musze ja podlac w stosownym czasie, tylko kiedy? :roll:

Stoi na dworze, ale pod dachem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wykopywana z gruntu i nie przesadzana na okolicznosc świąt

tak napisalam wczesniej, co znaczy: choinka od swojego początku zyła w donicy, wg. zapewnien Pani Ogrodniczki, oczywiscie rzecz nie do sprawdzenia, bo kiedyz był jej początek? Ale w ogrodzie u pani sporo duzych choinek tak rosnie. Widzialam latem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wykopywana z gruntu i nie przesadzana na okolicznosc świąt

tak napisalam wczesniej, co znaczy: choinka od swojego początku zyła w donicy, wg. zapewnien Pani Ogrodniczki, oczywiscie rzecz nie do sprawdzenia, bo kiedyz był jej początek? Ale w ogrodzie u pani sporo duzych choinek tak rosnie. Widzialam latem.

Ale latem nie było mrozu (chyba się nie mylę :) )

Jeżeli te "choinki" stały u Pani Ogrodniczki w donicach (pojemnikach) bez należytego zabezpieczenia to zmarzły im korzenie w czasie silnych mrozów, które wystąpiły tej zimy.

Częściami rośliny, najbardziej wrażliwymi na niskie temperatury, są korzenie.

O ile części nadziemne wytrzymają np. 25-30 stopniowy mróz to korzenie przemarzają np. przy temperaturze minus 10 stopni.

I tyle w tym temacie :lol:

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my naszą pierwszą żywą choinkę wystawiliśmy zaraz po świętach na dwór. Owinęłam i doniczkę i drzewko włókniną, żeby ustrzec od mrozów i móc posadzić jako pierwsze drzewko w nieistniejącym jeszcze ogrodzie.

 

I co?

 

Przyjechali panowie po śmieci i ją razem zgarnęli. Bo akurat stała obok śmietnika

:evil: :o :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...