Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Maciu78 - mam drugą zimę na powrocie. Zeszłej szukałem krzywej. Spojrzałem teraz na piec (jak poczytałem co potrzebujesz) i tak:

- zadana zasilania- 25*C

- Zasilania rzeczywista - 28*C

- powrotu rzeczywista - 25*C

 

Na 470-ce mam na brak, krzywa 0,25,obniżenie, zadana- ustawiona 22*C całą dobe,auto,temp. zsilana zadana - 32*C, temp. zasilania jest - 29*C, temp. min.- 15*C.

 

wiec tak doszedlem ze zasilania zadana, ale na piecu to tak naprawde tem powrotu jakiej ma pilnowac. Nie wiem dlaczego u mnie wywalal tak wysoko temp zasilania zadana na CM470, to by tlumaczylo dlaczego z krzywa musialem jechac do gory az tak mocno. Poza tym wywalilem CM470 i zostalem ze sterowaniem bezposrednio z pieca. Okazalo sie ze tutaj tez musze temp zasilania ustawiac bardzo wysoko zeby podniosl temp zasilania rzeczywista. Udalo mi sie dojsc do 43stopni rzeczywistej, powrot byl 35, ale zasilania zadana przeze mnie na piecu to byla az 50stopni. pochodzil tak pare minut. W miedzyczasie bawilem sie D01 czyli moca pieca i tak jak zjechalem mu na 5kw to temp na piecu spadala do 34stopni. podnioslem do 6kw to uroslo do 35stopni. Uris jak Tobie sie udaje na 4,2kw wytargac tak wysoka temp? wrzucilem w auto ( tutaj taka uwaga, bo przy powrocie mial pracowac z max mozliwa moca i chyba powoli do niej dazyl ). Dojechal do 43 stopni rzeczywistej i tak jakby stanal. dalej bawic mi sie nie chcialo bo musialbym mu podniesc max temp wody w co. ktora wczesniej mialem ustawiona na 45stopni i dlatego wiecej zasilania nie dawal niz te 33-34stopnie. Pozniej zmienilem na 55stopni i dzieki temu mogl w ogole dojsc do tych 43stopni. Zwroccie uwage ze caly czas mam duze roznice miedzy tym co zadane a tym co rzeczywiste. Nie mam pojecia skad to sie bierze bo u okojana i beskidziaka ktorzy tez maja na powrocie wyglada to calkiem inaczej...

Reasumujac zuzycie podeszlo po 22godzinach na 10m3. Poddalem sie, przeszedlem spowrotem na zasilanie, KG 0,25 temp na sterowniku 22,5stopnia, BRAK. Zadana 32stopnie, zasilania rzecz 34stopnie. brak okien czasowych. Mam nadzieje ze jutro bedzie juz komfort w domu taki jak powinien, a licznik ide spreyem pomalowac. :)

Edytowane przez Maciu78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Śledzę ten wątek aby mieć jakieś porównanie do zużycia gazu ale ostatnie kilkanaście stron to nie wiem o czym jest :)

 

taaak, uderz w stol a nozyce ....

cofnijcie sie na jakakolwiek strone wstecz to zobaczycie o czym jest ten watek...

to chyba sensowne jak ktos pisze ile mu zuzywa i na jakich ustawieniach, wtedy mozna sobie porownywac, a nie suche cyfry

a... z drugiej strony moze faktycznie lepiej czytac ze spala po 4-5metrow a w odpowiedzi poczytac bzdety ze niemozliwe, klamiesz etc..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Vaillancie jest wątek, o Immergasie jest wątek o Junkersie, Viessmanie też.

Jasne, że warto podawać na jakich ustawieniach udało się zejść ze spalaniem, ale bez przesady, aby tu deliberować o problemach w krzywymi, osiągnieciem zadanej Tz, czy problemami z zagraniem CWU.

 

Żeby pozostać w temacie wątku - od 01/01/16 do dziś poszło 74m3 gazu i 70kg drewna (do Trzech Króli miałem urlop to korzystając z niskiej temp rozpalałem na parę h kominek).

70kg drewna to jakieś 20m3 gazu.

 

Wewnątrz dzienna 22C, obniżona 21.7C, CWU dla trzech osób

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

70kg drewna to jakieś 20m3 gazu.

 

Mniej więcej by pasowało, bo u mnie w tym czasie poszło 95m3, a często mieliśmy zbliżone wyniki.

Zima wydaje się wyraźnie chłodniejsza niż poprzednia, ale porównałem zużycie od 27 października do 21 stycznia tego i poprzedniego sezonu i wówczas zużyliśmy 320m3, a w tym sezonie 305m3. Czyżby jednak listopad i grudzień były cieplejsze niż rok temu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie prościej zmienić (podnieść) temperatury minimalnej i zmniejszyć nachylenie krzywej ?

 

fotohoby, czy Twój kociołek pykał kiedy na mocy min. (1,9kW)? Jestem ciekaw ile spalał wtedy i jaką temperaturę zasilania udało się uzyskać? Zdaję sobie sprawę, że mogło to mieć miejsce jedynie przy dosyć wysokiej temp. na zewnątrz, ale czy miało?

No i zapytam jeszcze, przy takiej standardowej pogodzie zimowej, tzn. w dzień w okolicach 0, w nocy do -10 to na jakich parametrach (Moc, Tz, czas pracy) pracuje Twój kociołek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość czasu działa tylko ze "świeczką" na wyświetlaczu, czyli w okolicach mocy minimalnej.

Kiedy startuje, przez godzinę, półtora ma świeczkę i jedną kreskę, więc to jakieś 40-50% mocy.

 

Tak działa jakas godzinę, póżniej schodzi do "świeczki".

Przy lekko minusowych temperaturach mam Zasilanie 35C, powrót po starcie 29, po godzinie jakieś 30-31C

 

Kocioł wlącza sie trzy, cztery razy dziennie, pracuje jakieś 6-8h na dobę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz rozeznanie ile Ci spala na godzinę pracując w okolicach tej mocy minimalnej? Bo tak się zastanawiam, czy w Twoim przypadku (przy tam niskiej mocy) nie warto by przetestować o wiele dłuższej-ciągłej pracy kotła (powiedzmy w granicach 16-20h) na niższej temperaturze zasilania (nie wiem w granicach 27-32st.). Zużycie moim zdaniem nie powinno wzrosnąć, a komfort ciepłej podłogi zapewne wyższy. Co o tym sądzisz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz rozeznanie ile Ci spala na godzinę pracując w okolicach tej mocy minimalnej? Bo tak się zastanawiam, czy w Twoim przypadku (przy tam niskiej mocy) nie warto by przetestować o wiele dłuższej-ciągłej pracy kotła (powiedzmy w granicach 16-20h) na niższej temperaturze zasilania (nie wiem w granicach 27-32st.). Zużycie moim zdaniem nie powinno wzrosnąć, a komfort ciepłej podłogi zapewne wyższy. Co o tym sądzisz?

 

U mnie np. ta teoria się nie sprawdza, bo gdy grzeję dłużej z niższą temperaturą zasilania to w domu jest ciepło, ale podłoga nieprzyjemnie chłodna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie np. ta teoria się nie sprawdza, bo gdy grzeję dłużej z niższą temperaturą zasilania to w domu jest ciepło, ale podłoga nieprzyjemnie chłodna.

A to ciekawe. Spodziewałem, że przy dłuższym grzaniu może ewentualnie wzrosnąć spalanie, a nie spaść komfort. A jak kształtuje Ci się spalanie przy tych 2 wersjach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy okno czasowe równoznaczne jest z czasem pracy kotła ?

 

dla mnie tak, bo skoro masz przerwy czasowe miedzy oknami to sa one wystarczajaco dlugie do wystygniecia posadzki, przynajmniej u mnie to tak wygladalo ..

okno czasowe automatycznie wlaczalo kociol i dopoki sie nie skonczylo to pracowal...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie tak, bo skoro masz przerwy czasowe miedzy oknami to sa one wystarczajaco dlugie do wystygniecia posadzki, przynajmniej u mnie to tak wygladalo ..

okno czasowe automatycznie wlaczalo kociol i dopoki sie nie skonczylo to pracowal...

 

wszystko to kwestia ustawień: czasu, temp. zasilania i temp. żądanej w pomieszczeniu (a właściwie różnicy temperatur komfortowej i ekonomicznej)

Trzeba poobserwować zachowanie własnego układu i potem trochę przemyśleć ustawienia. Zrzynanie 1 do 1 od innych, zazwyczaj nie sprawdza się

Edytowane przez montixe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...