Komentarze do dziennika Nefer

[gawel]

wlaśnie Heloł Wszystkim!

[gawel]

[ghost34]

no cio siem stało ...smile...gawel by happy http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/a020.gif

[gawel]

no cio siem stało ...smile...gawel by happy http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/a020.gif

and sexy ,

nie bo eszystkich wywialo nagle jak sie pojawilem

[wu]

dobry wieczór

Duchu jak rany wystraszyłam swojego urobionego męża przez Ciebie

 

 

Nefcia kto Cię skrzywdził powiedz zrobimy Mu kuku

[gawel]

czesc wu

[ghost34]

dobry wieczór

Duchu jak rany wystraszyłam swojego urobionego męża przez Ciebie

 

 

Nefcia kto Cię skrzywdził powiedz zrobimy Mu kuku

 

mna jak to ..co zaś narobiłem..??kurna i tak łod łurodzenio mom..co zas jo??

[rrmi]

Mężczyzna miał okropny wypadek, podczas którego jego męskość zahaczyła o cos i oderwała się od reszty ciała.

Lekarz zapewnił go, ze współczesna medycyna może przywrócić mu sprawność,ale ubezpieczenie nie pokryje kosztu operacji, uważając ją za kosmetyczną.

Koszt ten wynosiłby $ 3500 za małego, $ 6 500 za średniego i $ 14 000 za dużego. Mężczyzna był pewien, ze chciałby średniego lub dużego, ale lekarz nalegał, by omówił sprawę ze swoja Żoną.

Mężczyzna zatelefonował do żony i wyjaśnił jej możliwości wyboru. Gdy lekarz ponownie wszedł do pokoju, zastał pacjenta w stanie kompletnej rozpaczy.

- Co zatem postanowiliście? - zapytał.

- Ona wolałaby przebudować kuchnię.

 

 

 

 

Małżeństwo siedzi przy obiedzie. Żona do męża:

- Wiesz Kaziu, kiedy pomyślę, że nasze małżeństwo trwa już 25 lat, to

ciepło mi się robi przy sercu...

Mąż odpowiada:

- Daj spokój Helena, po prostu cycek wpadł Ci do zupy.

[gawel]

ale i kawały jakies takie o malżeństwach

[ghost34]

bo to właśnie cieszy zaraz znajdem jakis i nie o malzenstwach..

 

Często pijesz?

- Od czasu do czasu...

- To znaczy?

- Od czasu jak knajpę otworzą, do czasu jak ją zamkną

 

 

Jasiu wpada spóźniony do szkoły. Na schodach stoi dyrektor i woła:

- Dziesięć minut spóźnienia!

- Ku*wa, ja też! – stwierdza Jasiu ze zrozumieniem.

 

- Skąd pasterz bierze NAPRAWDĘ czystą wełnę?

- Z NAPRAWDĘ brzydkiej owcy...

 

- Halo, cześć!

- No, cześć.

- Co słychać?

- Wszystko dobrze.

- Cholera, pomyliłem numery...

 

- Panie doktorze, czy leczy pan owsiki?

- a co, pańskie kaszlą?

[bobowa budowniczowa]

rrmisia rewelacja

[gawel]

rozmawiają 2 żony marynarza i murarza. żona muraza pyta sie zony marynarza czy rozmawia z mężęm podczas stosunku, a ta odpowiada - jak zadzwoni.

[wu]

nefcia posmiejem siem tloszkiem?? http://www.cosgan.de/images/midi/traurig/a020.gif

 

Mąż do zony:

- Słuchaj! Jak nie bedziesz jęczała podczas seksu, to słowo daję - rozwiodę

się z tobą!

Ona wzięła to sobie do serca, ale na wszelki wypadek przy następnym seksie

pyta męża:

- Już mam jęczeć?

- Nie teraz. Powiem ci kiedy i wtedy zacznij - tylko głośno!

Za jakiś czas mąż prawie w ekstazie:

- Teraz jęcz, teraz!!!

- Olabooga! Dzieci buutów nie mają na zimę, ja w starej sukience chodzę,

cuukier podrożał...!

 

 

no przez to wystraszyłam swojego małża leży sobie biedaczek na łóżesiu luka filmik ja siedzem przy kompie i nagle rozlega się radosny ryk śmiechu od strony kompa aż biedny na łóżku podskoczył i przyjrzał mi się z lekką obawą o stan mojego umysłu

 

cześć Gawelku

[Nefer]

Dzięki Kochani. Nie mogę pisać. Muszę to przespać. Pa.

[ghost34]

aaa ..to mnie ulzyło ze nicego ni narobiłem..

 

 

Rozmawia dwóch dresiarzy:

- Znasz takich: Beethoven, Mozart?

- A, co? Kroimy ich?

- Nie. Spoko goście. Melodyjki do komórek piszą.

 

Profesor pyta studenta na egzaminie:

- Co to jest oszustwo?

- Na przykład: gdyby pan profesor mnie oblał...

- Co?! - woła oburzony egzaminator.

- Tak, bo według kodeksu karnego winnym oszustwa jest ten, kto korzystając z nieświadomości drugiej osoby wyrządza jej szkodę.

 

Panie doktorze, mój rozrusznik serca ma chyba defekt!

- Po czym pan tak sądzi?

- Jak kaszlnę to mi się brama od garażu otwiera.

 

 

 

Nie to, żebym miał coś przeciwko śpiewaniu wieczorem w łóżku, ale naprawdę wkurza mnie jak żona nuci... pokonaj dziś siebie, pokonaj siebie, udowodnij że można lepiej...

[ghost34]

Dzięki Kochani. Nie mogę pisać. Muszę to przespać. Pa.

 

Czasem tak jest najlepiej znam to..Dobranoc..

[wu]

odpocznij Nefcia ileż można ciągnąć jutro będzie lepszy dzień

[kamyk68]

noooooooooo takiej ciszy tu dawno nie było ,aż się nie chce myślęć co będzie jutro(właściwie dzisiaj)

[wiolasz]

Dzień dobry

Jak dziś natroje? Po nocy ciut lepiej?

[Nefer]

Lepiej to jeszcze długo nie będzie Ale opowiem o miłych rzeczach.

Był pan hydraulik ( opierdolony równo wczoraj postał dziś pod bramą).

Wszystko działa. Tak jak myślałam - górna podłogówka mi blokowała grzejniki i mogłam sobie kuźwa odpowietrzać do usranej śmierci

Ale już wszystko grzeje.

 

Przez te 4 dni dałam trochę podłogówce popalić, więc mi beton popękał. No i chyba dobrze, nie ?

 

Dziś lub jutro panowie przygotują dokładnie miejsce na grzejniki łazienkowe,tak żeby w poniedziałek Pan Od Płytek miał wszystko gotowe do pracy jakby co

Dostanę też schemat podłogówki, żeby można było manewrować wyłaczaniem pętli. Ale wiem już jak się o robi, więc nie ma sprawy.

A teraz zbieram d.upę do biura - bo siedzę na budowie bez sensu :)